kravitz

Dam Ci mój ulubiony przykład z Nokia 7110. Jak mam ja w ręce, to mam wiele radochy. Cos tam strzela, cos się rusza, i tak dalej. Ale za żadne skarby juz bym tego nie uzywał jako codzienny telefon

Nie to żebym się jakkolwiek na tym znał, ale skoro są takie ceny za kible, to moze trzeba podejść do tematu nieco inaczej? Kupic jakiegoś dostawczaka typu podwyższany Transit i oddać go do jakiejś stoczni jachtowej w celu zrobienia zabudowy wewnętrznej? Moze wyjdzie taniej?

No zdychanie pod górką jets problemem. Ja 2 lata temu jeździłem takim 3.0 MultiJet z Ducato. Na trasie ustawiałem na tempomacie około 100km/h. Czasem mijały mnie inne kampery które pewnie tez leciały na tempo, ale na oko 110km/h Na większych górkach mój nie zwalniał, a tamte puchły i to mocno. Słabo było jak puchły na środkowym pasie, a z prawej miały tira. Nagle tylko lewy wolny sie robił i lekki zator. Częsty przypadek jak jechalismy po Hiszpanii i Portugalii. Ja dodatkowo polecam z automatem. Nawet bylejakim. My mielismy taki ze zrobotyzowaną skrzynią ręczną. Bardzo przyjemne przy manewrach na polu namiotowym, zwłaszcza, przy skręcie i jakiejs górce. Nie męczysz się ze sprzęgłem, nie piłujesz auta.

Ta sama szmata była we wszystkich VW w jakich żona siedziała i w Audi A3. Na to akurat zwracała uwagę, bo mamy psa i czasem go wozimy. O ile jak jedzie kundel w Lancerze to nie ma problemu z wyczyszczeniem sierści, to jak jedziemy Golfem to ta sierść ma jakieś wiązania atomowe do tapicerki w VW A tapicerka faktycznie wyglada bublowato. W salonie nie było Polo, a to tez chcieliśmy obadać. Moze wrócimy tam w przyszłym tygodniu, bo wtedy Polo ma być. Co do jakości plastików, to żona w ogóle na to nie zwracała uwagi, a ja tez nie chciałem robić za jakiegoś mentora nerda. Ma się podobać i tyle. Wsiadla jeszcze do Id.3, ale komentarz był tylko taki „Vanów nie chce” To tylko jako ciekawostka, bo tego typu auta nie rozważaliśmy zupełnie. Jako ciekawostka jeszcze kobiecego podejścia, to wg niej T-roc był za duży i szeroki i będzie problem z wjazdem do garażu. A jak znalazła auto które jej się spodobało i wymiarami jest wieksze od T-roc, to tego argumentu już w ogóle nie było Nawet jak go przypomniałem, to tylko wzruszyła ramionami.

W t-cross podobno pozycja za kołkiem była świetna. To był argument za tym autem.

Pewnie nie odkryłem Ameryki, ale i tak podzielę się zdobytą mądrością Szanownemu Gronu NAJPIERW PYTAĆ BABY CO CHCE Moje pytanie z tytułu wątku nie miało sensu, bo żonę prawie musiałem do salonu Skody wpychać I chociaż zaraz przy drzwiach stała serio ładna Scala błękit metalik z jakimiś sportowymi fotelami, to żona miała wyraz twarzy jak kot ze Shreka i wypisane słowo „Naprawdę?” Co do Golfa, to raczej odpada. Jest jak VII tylko wszystko gorzej. T-roc znacznie lepiej, a najlepiej T-cross. Za babą nie trafisz Pewnie zdecydujemy się jednak na inne auto i markę, ale to zależy jak zostaniemy dopieszczeni finansowo. Żona wsiadła i już wiedziała ze jest dobrze. Zdradzal chwilowo nie będę

Poszedłem sprawdzić Tak, pod silnikiem nie widać podłoża. Jest jakas pełna płyta. Ma kilka jakis otworów chyba konstrukcyjnych, takich idealnie okrągłych od 5 do 10cm średnicy. Nie wiem czy to ten pakiet wyciszenia, ale na drzwiach nie mam takich zwykłych gumowych uszczelek, ale z takiego materiału przypomnajacego zamsz, takie mechate są. Być może cos jeszcze w skład tego pakietu wchodzi.

Róznie z tym bywa. Obecny Golf nie ma tempomatu, więc jak nowe by miało, to by nowe robiło długie trasy.

Nie, tylko nowe. Po pierwsz "bo tak", a po drugie warunki leasingu sa zupełnie inne i może auto używane wyjść drożej niż nowe

Ja mam w swoim G7 jakiś pakiet wyciszenia. Nie wiem na czym on polega, ale moze właśnie ten dodatek robi robotę.

Wolakbym coś co wolno traci na wartości. Auto będzie pewnie sprzedane za niecałe 4 lata. Z tego powodu skłaniam się tylko w stronę „Niemiec” i „Japonii”

Fajne są te nowe oznaczenia Audi Wersja 30 A tam 1.0 110KM 30 sugeruje, że to nie najgorsza bieda, bo pewnie jest jeszcze 20 i 10

Octavia jest za długa. Nie potrzebujemy takiego auta. Obecny Mitsu Lancer swoja długościa już powoduje problemy w garazu Jeszcze rozważam T-Roc, muszę przejść sie do salonu i w nim posadzić żonę. Problem z T-Roc jest taki, że to crossover, a moja małzonka zupełnie nie jest zainteresowana tego typu autami. A to w sumie dla niej auto ma być. Co do miejsca na szerokość, to dla nas nie jest problemem (chyba). Nie jeździmy nigdy w 5 osób. Seatem nigdy się nie interesowałem jakoś. Może warto

Uwaga o sterowaniu ekranem istotna Czy mozliwe, aby Golf VIII był głośniejszy of VII ktorym jeżdzę? Ten jest mega cichy

Auta nowe. Wymogów specjalnych odnośnie wyposażenia brak. Musi być skrzynia automat. Ktoś może miał podobne dylematy ostatnio? Co wybrał? Przyjmę propozycje aut podobnej wielkości, ale trzeba pamiętać, że rozmawiamy tutaj o finansowaniu leasingiem od VW A ten jest mocno konkurencyjny.

To właśnie jest historia Dacia była jak FSO. Produkowali francuskopodobne stare grzmoty (w FSO włoskopodobne). Skoda w Czechach miała swoje produkty, swoja myśl technologiczną. Renault po przejęciu Dacii zaczęło robic mocno toporne samochody, a VW wypalił z pierwszą Octavią i Fabią. Chyba pierwsza była jeszcze Felicja, ale to o ile pamietam jakis rozpoczety projekt przez Czechów po Favoritce, który jeszcze został wypuszczony. Inne podejście do rynku.

Bo to są dwie darowizny Jeden daje drugiemu auto, a drugi pierwszemu kasę. Co tu jeszcze tłumaczyć?

Dyskusyjny dla Ciebie. Dla mnie też. Ale laskom się podoba.

Jesli się da, to bym poszukał Mitsu ASX. Starsze technologicznie auto, ale zupełnie bezproblemowe.

To jest właśnie problem, że człowiek nie jest szympansem Jak ma być ekran dotykowy, to musi być bliżej. Można zrobić niżej i wtedy gorzej go macać (jak na tym zdjęciu z nowszego Civica) albo zrobić wyżej. A jak wyżej to tez dwie opcje. Żeby się wtapiał jednak w deskę...wtedy powietrze z klimy wieje Ci po łokciu prawej ręki, albo wyżej i wtedy wystaje z deski i wygląda jak wstawiony na siłę. Niewiele da się tutaj wymyśleć i to jest tylko kwestia tego, co projektant poświęci aby to wyglądało jakoś lepiej.

Ale to jakieś demo jest. Nową Cuprę za tyle się kupi?

Miałem benzynę z przepływomierzem, dlatego pytam.

To auto ma przepływomierz? Moze to jest wadliwe. Kiedys mi jakieś auto tak szarpało jak jakieś lewe powietrze do dolotu wpadało. Jakaś rurka była się zsunęła czy coś takiego. Juz nie pamietam co to za samochód był.

Napiszę tylko że bym się jarał takim autkiem codziennie

Na tą chwile to nie w kaczolandzie, ale w jednym kraju z EUR zakosili z rachunków bankowych 10% w imię ratowania państwa.