Skocz do zawartości

kravitz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    38 339
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez kravitz

  1. Niezłe, ale uzywki sa droższe niz te nówki które padły jako propozycje w tym wątku
  2. To by było idealne, ale raczej ponad budżet
  3. Problem jest właśnie z automatem. To podnosi cene mocno.
  4. Dałem ogłoszenie na giełdzie w sprawie kupna używki, ale coś się nikt nie zgłasza. Po ogłoszeniach popatrzyłem i tez nic jakos ciekawego nie znalazłem. To może uderzyć w nowe. Ma być małe auto, cos ala Aygo, Up, ale żeby był automat. Marka może być każda, wyposażenie obojętne. Istotna jest wiekość auta, bo rodzice maja parking taki społeczny, a ich miejsce jest w takim jakby klinie. Obecny Chevy Aveo (sedan) jest za duży, ojciec sie z nim męczy. Poprzedni Matiz był akurat. Ojciec jest po lekim wylewie i ma nieco mniej sprawną prawą stronę ciała (reka która zmienia biegi), a że dodatkowo jest przygłuchy, to kompletnie nie słyszy obrotów silnika i jak pali sprzegło. Dlatego automat, nawet taka zrobotyzowana skrzynia manualna jest ok. Ktoś może ostatnio przerabiał taki nietypowy temat i wymysli jakies auto nieoczywiste? Elektryk w ostatecznosci, bo rodzice mieszkają w starym bloku, a najbliższa ładowarka w linii prostej z 1.5km Mega upierdliwa sytuacja byłaby dla nich ładowac to auto tam, nawet jakby to mieli robic raz na 3 miesiące. Ale jak nic innego się nie znajdzie, bo moze być i elektryk.
  5. Ale chyba każdy dzisiejszy EV ma zasięg minimum 150km
  6. Po pierwsze to ma się częściowo zmienić https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-zakup-jako-konsument-a-jako-przedsiebiorca-czy-jest-roznica Tzn będziesz konsumentem, jesli kupiłeś towar który nie jest w twojej dziedzinie działalnosci. Jak informatyk pracujacy na jdg kupi auto, to nadal będzie konsumentem. A po drugie i chyba najwazniejsze, to takich spraw konsument vs dealer czy producent jest na pewno sporo. A jakos nie słyszałem aby w Polsce VW zwracał kasę za oszukane wyniki w dieslach. Może cos mnie omineło? No i po trzecie, właściwie to co napisałem w punkcie pierwszym też jest do udowodnienia w sądzie, nawet i teraz.
  7. Ja mam takie zdanie jak Twój mechanik, tzn że teraz juz nie kradną. Przynajmniej nie tak jak kiedyś. Niemniej jednak, mój Golf fabrycznie ma takie śruby założone, a nakładka jest gdzies w bagażniku. Tzn mam nadzieję że tam jest
  8. Jakbym się miał tak obrażać na różne firmy na podstawie tylko filmów (nawet i dobrze zrobionych) z internetu, to bym chodził na golasa i spał na plaży pod namiotem Jak każdy konflikt
  9. Właściciel auta starał się zrobić film rzetelnie, jednak jak wiadomo film można zmontować pod zadany dowód. Ja mogę tylko napisać, że nie jest specjalnie istotne, czy gość wydziwia, czy jednak auto jest wadliwe. Istotne jest kulawe podejście instytucji w Polsce (w Europie chyba też) do takich spraw. UOKiK chyba byłby odpowiedni do tego. A ewentualna kara powinna być w takiej wysokości, aby nie tylko Mercedesowi, ale i innym firmom sprzedającym samochody w ogóle z głowy wyszły wszelkie tego typu traktowania klienta. Niezależnie czy kupił Merca za milion, czy Sandero z czarnym zderzakiem.
  10. Hmm, nigdy jakoś nie byłem wybredny jeśli chodzi o kolor auta, ale w tym przypadku ten biały wygląda jak pomyje po rzygach, a pomarańczowy już nawet jakoś może się podobać, nawet po tylko jednym piwie
  11. Problem był w tym kraju z laptopami do których bateria kosztowała jedna pensje, a zamienników z Chin wtedy jeszcze nie było. Jak zaczną się pojawiać masowo rozbite Tesle z juesej, to i taka usługa będzie. Skala inna, ale rozwiązanie to samo.
  12. W PL już jakos dawno temu były firmy regenerujące baterie w laptopach, wiec to chyba nie jest jakaś nowa technologia.
  13. A przejdzie przegląd bez wpisu w DR?
  14. Ja sobie wyobrażam taka sytuację. Jedziesz sobie z rowerami i bagaznik jakoś się obluzował z tego haka. Może przez Twoje roztargnienie, a może "bo tak miało być". Bagaznik z rowerami, leci w siną dal i akurat uderza w jakiegoś przechodnia. Ty nie masz haka wbitego w dowód. Ubezpieczyciel będzie stawał na rzęsach, aby nie płacić odszkodowania, a Ty mu dałes wymówkę.
  15. Szczerze zazdroszczę. jak widać w UE (a przynajmniej w PL) to jest drapaniem się lewą ręką przez prawe ramie. Zawsze kombinacje ile można ciągnąć, jaka przyczepa. Różne wydumki w celu przerejestrowania przyczepy na mniejsza masę, itp. Większa mazurska łódka do przeciągnięcia z miejsca na miejsce i lipa.
  16. W USA na zwykłym prawku kategorii B (czy lokalnym odpowiedniku) możesz ciągnąć takim autem przyczepę 4 tony?
  17. Tak, nie masz obowiązku wprowadzania na ŚT. I po pół roku sprzedajesz. Na tym polega "taniość" leasingu. Odliczasz podatki i nie doliczasz ich przy sprzedaży auta.
  18. Słabe to jest. Ja też widziałem recenzje gdzie ludzie mówia że ten nowy Cayman jest spoko. Nie wiem o co chodzi Ci z legendą. Mustang jest legenda, a ceny uzywek sa niskie. Golf GTI jest legenda, a kazdy Czesio to kupi. Marek kupil fajne auto, dobrze sie prowadzace za spoko kase. Mial kupic M3 bo jest legendą? Mój syn zbierał jakies karty z Biedronki....w przedszkolu. Podobno niektóre były "legendarne". I chyba tyle warte są te legendy.
  19. Na tych zdjęciach co wstawiłeś, widać, że Suzuki jest droższym autem We wnętrzu Dacii widać że zastosowano uproszczenia maskujące niedróbki procesu technologicznego. Zwróć uwagę na rozwiązanie klamki wewnętrznej i tego panelu do sterowania szybami. Dookoła klamki i panelu sa wulgarne maskownice. W Suzuki przy klamce nie ma żadnej maskownicy, proces technologiczny był droższy i dokładniejszy. Przy panelu w Suzuki jest tylko delikatna. Takie detale zdradzają oszczędzanie i to oszczędzanie które jest widoczne.
  20. LR mieści się w 225tyś? Bo taki jest limit opłacalności na jdg Wszystko powyżej płacisz w 100% z własnej kieszeni. Jak się nie miesci, to dla kogoś kto to kupi (a pewnie większość to jakieś tam firmy), różnica może być w cenie większa niż ta którą widzimy w cenniku.
  21. Działać działają, ale ja mam np 3 patelnie w domu i na jednej z nich ewidentnie takie masło się roztapia dużo szybciej A na dwóch pozostałych pewnie idzie prąd w gwizdek Co do tematu wątku. Ja gdzie tylko moge odłączam gaz. Niewygodne, tłuste osady i dodatkowa opłata o której muszę myśleć. No i przeglądy kominiarskie, szczególnie w blokach istotne, bo jak pominiesz to zaraz groźby że Ci gaz odetną.
  22. Trzeba przyznać, że 10 czy 15 lat temu, to sprawa z FSI i TFSI nie wyglądała tak różowo. jakby nie było, to ówcześni nabywcy zapłacili za ulepszanie technologii
  23. Ja tylko dopiszę, że ja użytkuje 1.0TSI, kupiony jako nowy w 2018 roku. Na chwile obecną ma przebieg cos około 33tyś km. Koszt, to wymiana opon na zimowe i dolewki płynu do spryskiwaczy. Przegląd wraz z olejem po 30tyś km był za free. Wszysko chodzi jak chodziło, nawet jakies głupie "kurtynki" przykrywające trzymaki na kubki chodzą z takim samym oporem, nic się nie wyrobiło. A akurat używam tej kurtynki codziennie, czasem po kilka razy, bo trzymam tam pilota do bramy Jak juz bardzo, ale to bardzo bym sie chciał do czegoś przyczepić, to raz na miesiąc, jak ruszam autem na wstecznym biegu (po nocy) cos tam piszczy w hamulcach z tyłu. Juz kiedyś poruszałem tutaj ten problem i dowiedziałem się, że tam czasem jakiś kamyk potrafi sie dostać. Nie wiem czy to prawda, ale piszczenie nie jest zbyt częste i ustaje natychmiast po ruszeniu do przodu. Spalanie średnie mam z litr mniejsze. Bym powiedział, ze to auto mnie "kupiło" i nastepny tez byłby Golf, ale całkiem średnie historie słychac o wersji VIII, a jak dla mnie tez zbyc mocno poszli w interfejs dotykowy. Jeszcze na koniec dopiszę, że po tych 33tyś km skóra na kierownicy wyglada jak nowa. W ogłoszeniach auta z tym przebiegiem mają juz kierę świecącą
  24. Mam dwie sytuacje: 1. Mitsubishi z dwoma kompletami kół. Zmieniam sam 2. Golf z dwoma kompletami opon. Zmienia wulkanizator za 100PLN brutto. W cenie mam przechowanie opon. Wydatek zatem 200PLN na rok. Mam gdzie zmieniac koła, bo mieszkam w domu. Mam jako tako gdzie przechowywać. Mając powyzsze dane wiem na pewno, że ........do kolejnego samochodu nie kupię drugiego kompletu felg Przez 9 lat w takim przypadku wydałbym 1800PLN na gumiarza. A w Twoim z duzymi przebiegami i tak wydasz na gumiarza, bo przez 9 lat swoje opony zuzyjesz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.