Skocz do zawartości

CiniO

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 036
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez CiniO

  1. Załóżmy, ze mieszkaniec Polski chce kupic auto zarejestowane w Irlandii od wlascicila, ktory akurat mieszka w Polsce. Transakcja na terenie Polski. Rozumiem, ze normalna umowe kupna sprzedazy sie spisuje, i wlasciciel przekazuje kupujacemu dowod rejestracyjny (irlandzki). I teraz co kupujacy ma zrobic? Auta w Polsce narazie zarejestrowac sie nie da z wiadomych przyczyn (RHD). Czy kupujacy ma obowiazek zaplacic akcyze, i inne formalnosci zaraz po kupnie, mimo ze auto narazie nie bedzie rejestrowane, bo sie nie da? Auto nie ma przegladu z Irlandii, bo ten skonczyl sie rok temu. Czy jest szansa, zeby jezdzic tym autem legalnie po drogach chocby przez jakis czas? Czy mozna wykupic ubezpiecznie w Polsce na miesiac i tak jezdzic? Czy ubezpieczyciel wystawi taka polise na auto ktore nie ma przegladu? Jak to ugryść?
  2. > A przyjeżdżasz do PL czym? > I jeśli to auto, to czemu nie chcesz/nie możesz nim jeździć tu? > Jak często przyjeżdżasz do kraju - może taniej wyjdzie Cię wynajęcie auta, niż trzymanie > nieruchomości na kołach? No wlasnie z tych wszyskich powodow sie zastanawiam czy to wogle ma sens. Ale poprostu wydalo mi sie to dobra oferta za 1000 euro takie auto. Tylko problem taki, ze nie wiem do konca do czego bym mial to auto uzywac tak naprawde.
  3. > bierz jeśli sam dojedzie do garażu do Ciebie w PL > za 1000 euro jak nie będziesz jeździł to poszlachtujesz na części i będziesz do przodu Czyli 1000 to dobra cena za takie pudlo, nawet jesli kupuje sie kota w worku.
  4. > Ale w jakim celu? > Zeby tym jezdzic w PL to zdecydowanie nie... No wlasnie o tym myslalem - miec w Polsce zeby miec czym jezdzic jak przyjezdzam tutaj. Tylko auto kupie za 1000 euro, ale nawet jak bedzie mozna rejestrowac to i tak koszt rejestracji w Polsce + wymiana swiatel pewnie wyjdzie z 500 euro minimum, wiec juz wychodzi 1500. Takze nie wiem czy sie oplaci > Jezeli chcesz tym wrocic do IRl to mozna rozwazyc o ile takie auto jest Ci do czegos potrzebne. Ciezko by bylo wrocic, bo auto ma juz wygasniety przeglad a wybierac sie przez cala europe bez przegladu to chyba sredni pomysl.
  5. Pewien osobnik ktorego znam z pewnego forum i rozmawiam z nim od dluzszego czasu, postanowil pozbyc sie swojego samochodu i spytal czy nie chcialbym nabyc w dobrej cenie. Osobnik ten jest Irlandczykiem ktory mieszka w Polsce i wzial ze soba do Polski auto z Irlandii. Samochod to Citroem C5, 2006 rocznik, 1.6 HDI, przebieg 200kkm. Wyposazenie raczej przyzwoite, bo jest skóra, cruise control, etc... Oczywiscie kierownica po prawej stronie. Auto nadal zarejestrowane w Irl, bo wiadomo w Polsce sie nie da narazie. Mowi ze odda mi to auto za 1000 euro. Mnie w Polsce nie ma, wiec jakbym mial brac, to w ciemno - dac gosciowi 1000 euro i poprosic ojca zaby wstawil auto do garazu. Czy to ma sens, i czy kupilibyscie cos takiego w tak okazyjnej cenie? I czy ta cena wogole jest okazyjna? Z tego co wiem auto jest w dobrym stanie, ale tak naprawde to kupowanie kota w worku.
  6. > Niestety takie jest prawo. Ja wiem. Nie narzekam na to, ze to prawo jest egzekwowane przez policje. Tylko na to, ze wogole takie prawo istnieje.
  7. > się wyjaśniło .Napisałem maila do Wydziału Ruchu Drogowego > Komendy Miejskiej Policji w Katowicach i otrzymałem taką oto odpowiedź : > Czyli nawet jeśli przyczepa jest pusta i jej masa własna wynosi 230 kg , nie mogę tej przyczepy > ciągnąć za pomocą samochodu z uciągiem wbitym w dowód 450 kg No czyli tak jak mowilem - totalny bezsens prawny. Po co takiego ograniczenia stosowac to mi sie w glowie nie miesci. Masz przyczepke ktora wazy 260kg. Masz auto ktore moze uciagnac 450kg. Ale przyczepy ciagnac nie mozesz - bo nie.. Tak sobie wymyslili i tak ma byc. Nonsens.
  8. > To super miałeś ustawiony czujnik temperatury w przełączniku gazu równie dobrze mogłeś se go > odpalić na gazie. No moglem. A czujnika temperatury w przelaczniku gazu chyba wogole nie bylo, skoro przelaczal sie po przekroczeniu konkretnych obrotow, a nie temperatury. > to chyba cały czas auto stało na rezerwie Nie, z pol baku bylo zawsze. > bo ja jeżdżę na gazie 6 lat i nigdy w karierze nie > osiągnąłem takich wyników bo po pierwsze na rezerwie się nie jeździ bo pompa cały czas pracuje > z paliwa, a paliwo się ulatnia też więc niezłe bajki tu piszesz Zadnych bajek nie pisze. Benzyny uzywalem tylko do odpalenia. Po 5 sekundach pracy silnika przelaczal sie na lpg. Wiec chyba oczywiste ze bardzo malo benzyny szlo w ciagu roku.
  9. > nie porównuj cen z UK do PL, bo to 2 różne światy. szwagier będąc 7 lat w Londynie jeżdził 200 > konną benzyną i nie narzekał, ze mu dużo pali. po przyjeżdzie do PL po 2 tygodniach założył > gaz Nie UK tylko Irlandia. A to zupelnie co innego. Pozatym autor watku pytal o bezyne/diesela/lpg wiec opisalem roznice u mnie. W Polsce pewnie diesel sie mnie oplaca, a lpg bardziej.
  10. > w każdym kraju Europy można kupic lewe tablice żeby na nich wrocic na własne ryzyko... bo nie każdy > kraj ma "wywozowe"... W Irlandii lewych nie kupisz...
  11. > Hej > Głównie chodzi o równanie w zakupie aut typu diesel lub benzyna już z gazem (nowe). Spalanie gazu > załóżmy, że znamy a co z doliczeniem benzyny (rozruch itp)? Jak liczyć to na 100 km? > Pamiętam, że w pewnym aucie mając sekwencję w zimie -20 stopni 15 km dojechałem w sumie jadąc na > benzynie. > Ogólnie jakie są plusy według Was gazu albo diesela, albo minusy? Zakładajmy, że auto jest kupione > nowe i gaz zakłada diler dając gwarancję(i nie tracimy na auto). > Pozdrawiam Ja zdecydowalem sie zmienic na diesla 2 lata temu. Mialem mazde 6 2.0 benzyne i zmienilem na civica 2.2 diesla. Kalkulacje byly bardzo proste - przebieg roczny 30kkm. Mazda 2.0 benzyna spalanie srednie 8.5 l/100km. 8.5 * 300 = 2550 litrow 2550 * 1.60 = 4080 euro rocznie na paliwo. Podatek drogowy - 710. Razem - 4790 euro Civic 2.2 diesel spalanie srednie 6 l/100km 6 * 300 = 1800 litrow 1800 * 1.50 = 2700 euro rocznie na paliwo Podatek drogowy - 280 Razem - 2980 Oszczednosc: 1810 rocznie Nawet uwzgledniajac, ze w dieslu ewentualne naprawy moga byc drozsze, to i tak nie ma szans zeby taka zamiana sie nie oplacila.
  12. > To kicha bo w najgorsze mrozy przy temp przełączania 30st jechałem na LPG po ok kilometrze. Mialem kiedys Bravo 1.6 z instalacja LPG BRC zakladana w Czakram w Tarnowie. Tak to bylo ustawione, ze z benzyny na LPG przelaczalo sie jak silnik przekroczyl 2500rpm. Czyli tak naprawde po zapalniu, 5 sekund pierwsze ruszenie i juz jechal na LPG. 10 litrow benzyny mi starczylo na rok. Autem jezdzilem 2.5 roku, zrobilem okolo 60kkm i sprzedalem. Nic sie nie psulo w tym czasie.
  13. CiniO

    Dziecko w foteliku

    > to się je wyłącza. > A jak się nie da wyłączyć, to się wozi z tyłu A dlaczego? Zdaza mi sie wozic corke z przodu w foteliku. Poduszka jest wlaczona i nie da sie jej wylaczyc. Boczne tez sa... Cos zle robie? Corka teraz ma 6 lat, ale robie tak od kiedy miala 1 i jezdzi w foteliku przodem skierowanym do kierunku jazdy.
  14. CiniO

    Dziecko w foteliku

    > jeśli nie ma poduszek i kurtyn A jesli sa?
  15. > Komputer, cewka? Trzeba sprawdzić czy jest iskra w czasie kręcenia gdy silnik nie odpala Z cewka byl problem juz od jakiegos czasu. Objawialo sie to tym, ze w mokre poranki, ciezko bylo zapalic. Auto krecilo i tak jakby sie dusilo przy zapalniu az wkoncu zaskoczylo. Jako ze mam pelny garaz uzywanych gratow do BBM, to zmienilem cewke i od wtedy jest pieknie - zawsze zapala od kopa nawet w mokre dni (poza momentami gdy nie zapala wogole tak jak opisane w piewszym poscie). Jednak te sytuacje gdy nie zapalal wogole zdazaly sie i na starej i na nowej cewce wiec to napewno nie cewka. Kable WN maja rok i 12kkm przebiegu. Swiece chyba maja 3 lata i 35kkm przebiegu.
  16. Pacjent - Bravo 1.2 Dzieje sie tak okazjonalnie (moze z raz na miesiac). Rano probuje odpalic, rozrusznik kreci rowniutko, i nic. Ani nawet zachrząknięcia. Nawet nie ma znaku jakby zalapywal tylko rowne krecenie rozrusznikiem i nic pozatym sie nie dzieje. Dzisiaj rano krecilem z 15 sekund. Przerwa z 15 sekund i znowu 15 sekund krecenia. Proba powtarzana wielokrotnie. Zarowno normalnie jak i z gazem w podlodze - i nic. Pojechalem do pracy innym autem. Wieczorem wrocilem, wkladam kluczyk do bravo, przekrecilem zaplon i odpalil odrazu bez zadnych problemow. Co to moze byc?
  17. > działa też za granicą? > chodzi mi o to takie do którego mamy prawo po sprowadzeniu auta Kazda polisa OC wydana w kraju UE, jest wazna w calej UE. Chyba ze sie wybierasz poza UE to moze byc juz roznie.
  18. > U mnie, wygląda to tak że 2 auta były kupione w promieniu 70 km od domu, a jedno 7 km , ostatnio > znajomy mi opowiadał że pojechał po samochód 800 km > Jak to wygląda u was ? Ja szczerze mówiąc musiałbym się mocno zastanowić czy jechać więcej niż 200 > km. 2 lata temu kupowalem w tym miejscu. Wybralem auto online i wstepnie zarezerwowalem. Nastepnego dnia zona mnie podrzucila na lotnisko, samolot, autobus, metro i bylem na miejscu. Tam sie okazalo, ze auto nie do konca mi pasuje, ale jako ze maja ponad 5000 samochodow na miejscu, to wybralem co innego. Potem 500km, 4 godzinki na promie i jeszcze 300km do domu. Wsumie wyrobilem sie w niecale 24h. A auto do dzisiaj dobrze sluzy.
  19. > Owszem. Ale koncepcja downsizingu jest właśnie taka. Zmniejszyć pojemność po to, żeby nieobciążone > auto paliło jak najmniej. Dodać turbo żeby jednak moc była wtedy, gdy jest potrzebna. > Takie auta palą mało gdy z mocy nie korzystasz. To sie wsumie zgadza. I to nie tylko wzgledem malych silnikow benzynowych uturbioncyh ale wiekszych dieseli tez. Moj civic 2.2 na niemieckiej autostradzie jak trzymam 160km/h i wiecej, to ciezko jest sie zmiescic w 8 l/100km. Podczas dynamicznej jazdy po miescie jak sie caly czas mocno przyspiesza i hamuje - to samo z 8 wyjdzie. Ale kiedys naprzyklad przejechalem trase 300km jadac prawie caly czas okolo 80-85km/h na 6 biegu na obrotach okolo 1500rpm (ponizej progu gdy turbina zaczyna mocno wirowac), to udalo mi sie osiagnac spalanie 4.1 l/100km. Wg producenta spalanie nastepujace powinno byc: w trasie: 4.3 mieszany: 5.1 w miescie: 6.5 Takze mi na trasie 300km udalo sie wsumie osiagnac nizsze spalanie nic producent podal.
  20. > - zmienili sposób testowania? czy tez technika tak poszla do przodu? > żródlo strona 11. Pewnie i jedno i drugie. Jako ze teraz EU narzuca obowiazek osiagniecia niskiej emisji CO2 poprzez nakladanie limitow na producentow, a emisja CO2 jest bezposrednio zwiazana ze spalaniem, to musieli sie jakos dostosowac.
  21. > pojechać na inną stację i przejdzie bez badania spalin , mało komu chce się jeszcze badać spaliny Jeszcze? A to co - dawniej sie im chcialo?
  22. > ale mowa jest o polach O1 i O2 > autor w pozycji O1 ma 450kg MMC - czyli tyle ile auto może pociągnąć > teraz zapina pustą przyczepę która ma DMC 720kg i MW 260kg > zatrzymuje go policja która przyrównuje DMC pustej przyczepy do MMC z pola O1 - gdzie tu sens i > logika ? > ale tak niestety jest, mam taką informację przesłaną pismem z KWP z Krk W zeszlym roku bylem w Polsce i ciagnalem przyczepka szwagra. Przyczepka DMC 750kg bez hamulcow. Auto wg homologacji moze pociagnac 500kg bez hamulca o tak by mialo wpisane w O1 gdyby bylo zarejestrowane w Polsce. Ale jako ze auto z Irlandii i w dowodzie nie ma slowa o zadnych masach, przeczepach, hakach itp, to policjant nie bedzie wiedzial jakie sa ograniczenia. Tak sie tez stalo - przy kontroli poprosil o dowody rejestracyjne (auta i przyczepy) popatrzyl i oddal. Przyczepa byla prawie pusta wiec nie wazyla wiecej niz 350-400kg takze spokojnie auto moglo ja ciagnac.
  23. > DMC = dopuszczalna masa całkowita - jest zapisana w dowodzie rejestracyjnym, więc łatwo sprawdzić > czy wszystko ok czy nie, wystarczy umieć przeczytać odpowiednie rubryki. Masa rzeczywista jest > to masa pojazdu w DANYM momencie, czyli np. ciężarówka DMC 18t, ważąca na pusto 9t, mająca > 4.5t ładunku, masy rzeczywistej ma 13.5t, a DMC wciąż 18t. I jeśli np. stoi znak zakazu wjazdu > - taka ciężarówka i napisana wartość powiedzmy 15t - to i tak mu nie wolno wjechać mimo że > masa RZECZYWISTA to 13.5t. Nie no to rozumiem. Czego nie rozumiem, to powodu istnienia tego przepisu o przyczepach. Skoro auto moze ciagnac 450kg, to dlaczego nie moze ciagnac przeczepy ktora wazy 260+100kg towaru= 360kg tylko dlatego, ze ma wpisane DMC 720kg. Tego nie potrafie pojac. Rozumiem, ze bez wagi moze byc ciezko sie obejsc. Ale bez wagi wogole sprawdzanie jakichkolwiek mas jest bezsensu w tym przypadku. Co z tego, ze przyczepa ma DMC 720 a auto moze ciagnac tylko 450kg, skoro w rzeczywistoci ta przyczepa z malym ladunkiem nie wazy wiecej niz to 450, czyli technicznie auto spokojnie taka moze ciagnac. Dokladnie tak samo moze byc w druga strone. Przyczepa moze miec DMC 450kg i wtedy policjant sprawdzi wpis w dowodzie i bedzie wszystko OK. Ale co z tego, skoro na przyczepe bedzie zaladowane tyle, ze bedzie w rzeczywistosci wazyc 600kg? Bez wagi tego policjant nie sprawdzi. Przeciez chyba powinno chodzic o to, zeby nie ciagnac czegos co jest zbyc ciezkie dla auta. Przyczepa o DMC 720 na pusto nie jest zbyt ciezka dla aut z wpisanym O2 450kg, bo pusta przyczepa jest lzejsza niz 450kg Poprostu z logicznego punktu widzenia to nie ma sensu.
  24. > Już biegnę tłumaczyć - do zbadania masy RZECZYWISTEJ czyli tego co opisujesz potrzebna jest waga, > do sprawdzenia DMC (czyli tego z czego korzystają PL przepisy) wystarczą dowody. Mniej pracy, > więcej kasy, czaisz? Nie... szczerze mowiac nie czaje.
  25. To wogole jest jakies jajo z przepisami w Polsce. Producent auta przewidzial, ze mozna ciagnac przeczepke bez hamulca do 450kg. Sajmon ma przyczepke, ktora wazy 260kg (i moze zabrac towar 460). Wiec spokojnie moglby na ta przyczepke zaladowac 190kg i nia jechac tym autem nie przekraczajac masy przewidzianej przez producenta. Ale z jakiegos niezrozumialego powodu w Polsce nie moze bo przepisy nie pozwalaja. Kompletny bezsens.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.