HelixSv

Ta... PHEV. To jest produkt Toyoty dla klientów Toyoty. Żadnych skomplikowanych kabli.

Ja czasem jeżdżę za tirem Znaczy, jak uda mi się jakiegoś dogonić.

Ja moimi phev robiłem tylko 90% na prądzie...

Zobaczymy. "Na Zachodzie" różne ustawodawstwo mocno ogranicza emisję co2 w nowych pojazdach. Na moim przykładzie. 5 lat temu firma, w której pracuję wprowadziła benefit pracowniczy w postaci atrakcyjnego leasingu pracowniczego. Były tylko dwa warunki wartość auta do 475000 SEK i maksymalna emisja 100 co2. Więc lapały się wszystkie EV, PHEV, większość HEV i nawet kilka zwykłych. Ale 2 lata temu zmieniono zasady i dozwolona emisja to 50 co2, więc zostały EV i większość PHEV. I teraz. Od nowego roku maksymalna emisja to 30 co2! Rozmawiałem z szefem pobliskiego salonu VW i już płacze, że najlepiej sprzedający się samochód Passat GTE kombi pójdzie w odstawkę, bo ma 31. A łapie się tylko sedan (29), który z zasady w Szwecji nie będzie się sprzedawał. Już mamy zapowiedziane, że za dwa lata w leasing będzie można wziąć tylko auta o emisji 0 co2. Więc z tym przyszłym sukcesem trwardych i miękkich hybryd to byłbym ostrożny.

Albo jak Atlantyda! (taki sam związek z tematem)

Te, moderator. Piszesz, że zwollenicy EV są głupi? Bo już się pogubiłem. Czy może ktoś ci się włamał na konto, albo opublikowałeś to przez przypadek?

I wiercisz udarem...

Tylko, że T3 to sedan. Dla mnie np to nie do przeskoczenia. Kona zupełnie inny segment. Sporo mniejsza.

Znaczy, żona Ci kazała kupić. W każdym razie, gratulacje.

Według mnie deska rozdzielcza Leafa jest brzydka, przypadkowa i pozbawiona stylu. Ale pewnie można się przyzwyczaić.

No ale sam się, za przeproszeniem, ładuje... Nie trzeba tych wszystkich skomplikowanych kabli.

Myślę, że prawdziwy powód to rozmiar samochodu i, co za tym idzie, drzwi. Tradycyjne drzwi byłby za małe, żeby się przez nie przecisnąć. Przynajmniej w i3. Generalnie nie przeszkadza, ale są momenty, że wkurza. np przy wjeździe na prom facet mierzył temperaturę i żeby zmierzyć córce, co siedziała z tyłu, musiałem odpiąć swój pas, otworzyć swoje drzwi a potem otworzyć drzwi z tylu, bo w i3 nawet nie otwiera się tylna szyba.

Nie ma za co. https://en.wikipedia.org/wiki/Volkswagen_Up

Ten e-up z 2018 ma dużo mniejszą baterię. Nie warto. Ceny historyczne nie mają większego znaczenia. Ważne, ile kosztuje teraz nowa i czy jest dostępna.

Zależy trochę od przebiegu, jak będzie więcej niż 10000 km to trzeba coś urwać. W każdym razie, 79500 zł za prawie nowego elektryka to nie jest dużo (ale negocjować zawsze można). Myślę, że ta Skoda nie będzie długo czekać na kupca.

A, jak tylko „końcowy”, to EV nie emitują CO2 zupełnie.

Produkcji węgla? A spalanie węgla? A o CO2 wynikającym z produkcji, obróbki i transportu ropy? Jakieś szczątkowe dane. Późno już jest, kiepsko kojarzę.

Ale piszesz o produkcji CO2 podczas jazdy samochodu, czy podczas wytwarzania i transportu paliwa, czy o sumie powyższych?

Zobacz, jaki zasięg ma to action. Tam jest chyba połowa baterii. Za niecałe 4000 euro mniej, niż wersja z normalnym zasięgiem. Pupy nie urywa.

Opierałem się na EV-database.org Ale, jak będzie tak, jak piszesz, to Fiat będzie rozchwytywany. Z takimi parametrami.

Wkrótce, Drożej od Mazdy i Mini e, taniej od i3.

Spoko, nie obrazi się.

Jak se pomyślę, że t mógł mieć t3 zamiast paska....

Biorąc pod uwagę, ze Fiat specjalizuje się w małych samochodach, to ten projekt jest niezwykle ważny dla firmy.

Spora bateria, dobra moc ładowania, znośna cena. Znajdzie swoich klientów (w EU). Dobrze, że projektowany od podstaw jako EV.