Piotrus

Czyli jak dobrze rozumiem, taki napęd niewiele się różni od Xdrive w aktualnie produkowanych BMW, poza tym że w BMW sprzęgło "dołącza" przód a w Subaru jest odwrotnie?

Mokre (suche pewnie też) ma modulacje mocy, jak woda dojdzie do 50st to zmniejsza grzanie także te 5kw to nie problem. @szyman ja też swoje odpalałem w wiadrze

U mnie jest 6d Temp. Zauważyłem że zużycie AdBlue zależy od stylu jazdy. Spokojna jazda na tempomacie 130kmh to mniej więcej 1l/1000km, jak da się w palnik na autostradzie to zużycie rośnie x2

A masz już poprawiony soft czy ten magiczny który wykrywał kiedy auto jest testowane pod kątem spalin? Największym smokiem na adblue z jakim się spotkałem był Mercedes V250 - na 3 tys km trzeba było dolać 5L adblue.

No i właśnie tak wygląda procedura w tym przypadku. Mechanik wciska magiczne "calculate test plan" i program wypluwa mu testy do przeprowadzenia w których jednym z nich jest właśnie pomiar odmierzanej ilości AdBlue przez system. Jak mi się znowu wysra to nagran filmik

Ale Ty masz inny silnik niż @Harp, także jak najbardziej mogą być zużywane inne ilości AB. Do tego jednak X5 jest minimalnie większym klocem, pewnie masz większe koła i to znowu usprawiedliwia większe zużycie. Nawet styl jazdy ma znaczenie - im więcej NOX jest produkowanych bo silnik pracuje ubogo pod częściowym obciążeniem, tym więcej mocznika idzie w wydech aby to rozłożyć.

To jest jeden z etapów dla procedury testowania auta przy błędach które pierwotnie opisywał @Harp Jeśli serwis tego nie zrobił to są debilami

Jesteś pewien że dolewali Ci adblue na przeglądIe w ramach jakieś usługi service inclusive? Mam takie samo auto tyle że z końca '18 i mi pokazuje max przebieg do 18 tys przy pełnym zbiorniku, aktualnie chce dolewki 2L i pokazuje 11500.

Nie ma co porównywać różnych aut w zużyciu adblue. Miałem 318d i nie było wogóle adblue, w tym samym czasie 518d z tym samym motorem miało już adblue ale zużycie na mega niskim poziomie (typu 40kkm na full zbiorniku). 320d miała już adblue ale zasięg na 20kkm max. Tu chodzi o kombinację mocy, wielkości budy i emisji - im mocniejsze auto lub większe tym większe zużycie.

Ale aktywny? Jeśli go nie skasujesz to zostanie na liście nawet jeśli będzie historyczny, auto liczy sobie tzw "auroheal" i pokazuje ile razy było odpalone i błąd nie wystąpił.

Nieszczelność znika po rozgrzaniu układu i wraca po ostygnięciu. Jest na tyle mała że potrzebne jest jeszcze ciśnienie w układzie żeby pojawił się wyciek. Musisz napompować układ chłodzenia na zimno do ciśnienia około 1 bar i szukać śladów wycieku.

To może zgiąłeś klamkę przy glebie i ma mniejszy skok? Ogólnie nie ma żadnej regulacji "wysokości brania", skok klamki wystarcza do jego pełnego rozłączenia, regulujesz tylko luz na lince - ma byc jak najmnjejszy ale jednocześnie popychacz nie może naciskać sprzęgła żeby się nie ślizgało.

Musisz zostawić minimalny luz zanim ruch klamki spowoduje ruch liniki oraz dźwigni przy silniku. Zazwyczaj ustawia się około 2-3mm mierzone pomiędzy klamką a jej mocowaniem. Zobacz czy linka jest równo prowadzona i czy nie wyskoczyła z mocowania przy silniku przy glebie.

Niska temperatura i duża dysza wylotowa powinna załatwić sprawę. Grot masz dużo mniejszy, przynajmnjej tak mi się wydaje.

@delco miałem podobny problem - od ścieżki odpadł cały konektor. Użyłem tego kleju : https://allegro.pl/oferta/klej-elpox-naprawa-ogrzewania-tylnej-szyby-w-aucie-11615797994 Jest to 2 składnikowy epoksyd, do pełnego wyschnięcia potrzebuje chyba 24h w 20 st C, także operacje trzeba zrobić w ogrzewanym garażu, ewentualnie grzać to nadmuchem ciepłego powietrza. Klej nie jest lepki także trzeba konektor jakoś przymocować i ustabilizować do szyby taśmą klejącą. Zanim przykleisz trzeba oczyścić miejsce styku, ja to zmatowiłem drobnym papierem plus zmyłem warstwę zabezpieczającą jakimś preparatem w stylu brake cleaner albo izopropanol. Jeśli zdecydujesz się na lutowanie to ja bym ryzykował tylko hot-air, do tego wcześniej rozgrzej cała szybę żeby nie było różnicy temperatur.

A ja bym się bał że pęknie od różnicy temperatur. Jak już to lutować hot-air.

Ista to oryginalny soft z którego korzysta Aso, prędzej mogą się przyczepić o to co teraz korzystasz. Ogólnie warto by było zobaczyć ile razy ten błąd się zapisał, bo może to było tak dawno że diagnoza będzie "jeździć, obserwować" Ja bym dolał kilka litrów świeżego, niestety traci swoje właściwości z upływem czasu. Gdzieś wyczytałem że lepiej jest np mieć mniejszy syan i dolewać małe porcje świeżego niż zalać pod szyje i jeździć 2 lata. Chodzi o wymianę płynu pomiędzy zbiornikiem pasywnym i aktywnym. Może to że jesteś cały czas podpięty przez OBD go zablokowało? Wypnij interface, daj mu się wypalić i dopiero odczytaj status.

Jak już się w to bawisz to kup sobie na allegro kabel Enet i ogarnij Istę na laptopa. Będziesz mógł sprawdzić czy błąd jest sporadyczny czy występuje podczas każdej jazdy, w jakich warunkach był zapisany. No i od razu można zrobić testy poszczególnych elementów 26F500 to generalnie zbyt mała różnica pomiędzy poziomem NOx przed i po katalizatorze. Kiedy dolewałeś Adblue? Zobacz czy czujnik temperatury spalin nie wariuje podczas jazdy.

W końcu miałem chwilę i ogarnąłem temat. W Ista jest cała seria testów do przeprowadzenia po wyłapaniu wymienionych błędów : -praca czujników -funkcjonowanie wtryskiwacza ad blue -sprawdzenie miksera -dawkowanie pompy zbiornika U mnie okazało się że po prostu umarła 2'ga sonda SCR i nie podawała żadnego sygnału- ani temperatury, ani ilości NOx, nawet nie diagnozowałem pozostałych elementów. Poszedłem na łatwiznę i na próbę wrzuciłem używaną sondę z allegro (kupioną za całe 100 pln), przejechałem 1000km i wszystko działa. Auto ma 140 tys przebiegu więc jak najbardziej mogła się zużyć. Dziwię się że u Ciebie sobie nie mogli tak długo poradzić z problemem skoro wymieniali kilkukrotnie cały układ i wszystko sprawdzali Faktycznie, sondy pomimo tego samego nr katalogowego są modyfikowane do nowszych wersji. Trzeba patrzeć na ostatni numer[np 5 albo 3] na obudowie - im wyższy tym nowsza wersja. Starsza: Nowsza : A tak na marginesie to ekologia w nowoczesnych dieslach jest strasznie droga - taki czujnik kosztuje w okolicach 2000 PLN, a są dwa (przed i po katalizatorze SCR), do tego czujnik cząstek stałych za 700 PLN, jakieś czujniki temperarury i ciśnienia przed/po dpf i mamy kilka tys na samych czujnikach które wytrzymują kilka lat/kilkadziesiąt tys km. Ja się nie dziwię że przy takich cenach ludzie wolą to wywalić w diabły niż naprawiać.

https://www.jokari.de/de/Super-4-Plus.htm

A o co chodzi z tym odchodzącym całymi płatami lakierem? To jakaś wada fabryczna wybranych roczników i jeśli lakier nie odchodzi tzn że auto było całe lakierowane? Będzie wesoło, wczoraj oglądałem nawet niezły egzemplarz ale ktoś go przemalował i to chyba wałkiem, do tego silnik na wolnych chodził jakby miał wyczynowe wałki rozrządu

Niewiele, wyjazd na montaż max 50km w jedną stronę, rocznie wyjdzie pewnie z 10-15 tys km Budżet w okolicach 20 netto

Przecież oni to robią w ogrzewanym garażu to co to za różnica? Plusem w zimie jest to że więcej towaru zostanie w profilach - nadmiat wyleci dopiero jak zrobi się ciepło na wiosnę także uwaga na kostkę

Myślisz że to ma aż taki wpływ? Mimo wszystko to są nadal najbardziej popularne auta na kurierce i stąd duże ssanie i wyższa cena. Popatrzę na te bliźniaki od Renault/Opel.

Właściciel aktualnie używa to starsze Ducato z okolic 2000 L1H1, także kolejne powinno być nie mniejsze niż obecne, idealnie pewnie będzie L2H2.