Skocz do zawartości

kenickie

użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 439
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kenickie

  1. > Teoria taka trochę na wyrost chyba. > Jak dla mnie w takiej sytuacji nie ma wyboru. Jest po prostu quattro Nie tyle teoria, co chłodna obserwacja. Tych dwóch, o których pisałem, to były świeżynki w temacie quattro. Zauroczenie tą masą przyczepności ich zgubiło. Jakbym stanął przed wyborem - też bym wziął czterołapa. A potem bronił się przed zbytnim nadużywaniem go.
  2. > zdecydowanie pewniej i bezpieczniej jedzi sie po autostardach (bardzo szybko w deszczu), drogach > gorszej kategorii (syf,maz na drodze), w kiepska pogode (duze opady deszczu, koleiny pelne > wody), zima > nie wyrywa kerownicy z rak przy mocnym i > latwosc wlaczania sie do ruchu "na styk" > trzeba pojezdzic (najlepiej prawdziwym quattro albo subaru) zeby poczuc ten luksus, uwierz jak > sprobujesz nigdy nie wrocisz do oski Szkoda tylko, że wielu użytkowników quattro zapomina o jednym - przyspieszają sporo lepiej niż ośki, ale hamują tak samo. Znam kilka osób, u których to zauważyłem. W tym dwie, które zaliczyły dość ciężkie dzwony z tego tytułu.
  3. > Rano odpalasz auto, oblodzoną szybę traktujesz drucikami, potem jeden ruch wycieraczki i naprzód. > Nie każdy ma webasto. Nie trzeba mieć webasto. Mój plebejski Pug 307 ma elektryczną grzałkę w obudowie nagrzewnicy. I jak zimą odpalam zimne auto, ustawiam nawiew na szybę, to już po kilku-kilkunastu sekundach na szybę leci nieco ogrzane powietrze.
  4. > Oświećcie mnie bo nie mogę włączyć tempomatu. Mam instrukcję i moim zdaniem albo coś robię nie tak, > albo nie działa. Przyspieszam, zwalniam pedał przyspieszania, włączam tempomat, wciskam > przycisk (ten z tyłu) i nie działa ani nie świeci się żadna kontrolka na desce Tempomat fabryczny? Czy dokładałeś manetkę?
  5. Momencik obrotowy...to jest > to co Tygryski lubią najbardziej w dieslach. Taa. Tylko pod warunkiem, że tunerowi "sufit się na łeb nie spadł"(by Siara). Bo nie tyle ważny jest moment maksymalny (jego wartość), co przebieg krzywej. Już widziałem pseudotunera ("Chiptuning TDI, niskie ceny, dojazd do klyenta"), który znajomemu w Passacie 2.0TDI 140KM wgrał jakiś chory program. Przy 1,6krpm miał mniej momentu niż na seryjnym programie, przy 2krpm miał jakieś 30% pow. seryjnego, a już przy 2,5krpm zrównywał się z seryjnym i dalej leciał na pysk. Ale oczywiście pan "tuner" nie miał sobie nic, a nic do zarzucenia.
  6. > auto ma 180 km i chcialbym z nich korzystac w calosci :D Jejku, to jakiś hamerykański pociąg drogowy? Chociaż nie - nawet oni nie robią składów długich na 180 kilometrów.
  7. > tam przebieg jest zazwyczaj znany ... a cena do negocjacji .... > u nas zazwyczaj cena jest sztywna ... a przebieg do negocjacji Święte słowa. Dlatego ja wolę albo pojechać do DE sam i nastawić się na cenę zbliżoną do polskiej (lub nawet nieco wyższą), albo szukać w kraju, ale polskosalonowego auta.
  8. > Czasem zerkamy kumplem na ceny samochodów używanych, ostatnio dyskutowaliśmy nt. rozrzutu cenowego > - weźmy np. Toyotę RAV4 okolice 2002-2003 rocznika. Ten sam model podobne wyposażenie i > powiedzmy że różnice przebiegowe do zaakceptowania itede itepe Potrafi kosztować od 24kPLN do > 27kPLN pomijam ewidentne wałki w rodzaju 15 tys... > Kompletnie nie mam pomysłu (odrzucamy oczywiście zawoalowane braki stąd niska cena) skąd takie > rozrzuty ponieważ ze sprzedażą aut nie mam już praktycznie styczności - moze jakieś nowe > trendy ? W Niemcowni jest jeszcze lepiej - dwa identyczne rocznikowo i wyposażeniowo auta, potrafią się ceną różnić ceną dwukrotnie jeśli oba mają udokumentowany przebieg, a różnica w nim sięga 200kkm.
  9. > Mówię o Oplach w kwestii wartości, francuzy dość szybko ją tracą. Ale tu wątek zszedł na Astrę Classic II, po której są już dwie kolejne generacje. A widząc co się dzieje na rynku motoryzacyjnym, niedługo pewnie wyjdzie kolejna generacja.
  10. > dzięki wielkie, pozostaje wziąć trochę euro w kieszeń i jechać na zachód :-) Albo zostać tu i szukać po autach z polskich salonów. Chyba nie wierzysz, że Astra (czy jakiekolwiek inne auto w tym budżecie) z zachodu będzie taką igiełką? Tam ludzie jednak więcej jeżdżą. Niby też lepiej serwisują, ale to raczej do pewnego wieku i przebiegu, powyżej którego zaczynają zaniedbywać (z uwagi na spadającą wartość auta). Astra - jak napisałem w innym poście - jest autem nudnym i dość topornym jak dla mnie. Ale ma tę zaletę, że jest tania w zakupie, znana mechanikom - więc też tania w naprawach. A przy odrobinie szczęścia upolujesz coś faktycznie od dziadka, będącego pierwszym właścicielem.
  11. > Jaki żal płynie z tego posta użytkownika awaryjnych francuzów. Akurat mój egzemplarz jest totalnym zaprzeczeniem. > Mimo wszystko wolę mojego Opla, który trzyma wartość i > rzadko się psuje, niż wysublimowanego stylistycznie francuza. Twoja wola. Ale zaraz - jak niby trzyma wartość? Bo patrząc po allegro, to Astry II dość tanie są. Tym bardziej, że na rynku już od dawna są dwie kolejne generacje.
  12. > właśnie spojrzałem na swoją fotkę z bobolic i jest drugi samochód na zdjęciu. > zadzwoń i powiedz że dajesz 50 zł. spokojnie pójdą na to. > jak nie to przekreśl to 100 zł i wpisz 50 a w adnotacjach wpisz że prosisz o obniżenie mandatu A to nie jest tak, że jak widać drugie auto na zdjęciu to fotka powinna polecieć do kosza? Co na to sądy?
  13. kenickie

    2 do wyboru

    > Yaris jest bardzo mały i lekki, w razie jakiejś kolizji z większym samochodem przyjmujesz na siebie > większość energii zderzenia. Do tego silnik 1.0 to jakaś pomyłka, u nas sprzedają to z 1.5l > 106 KM i nadal jest to zawalidroga. Bo u was ludki nie potrafią jeździć.
  14. > focus, raczej żadnych 10 letnich francuzów Taa, za to Focus to będzie miłe i bezawaryjne auto. Ze swoją 10 letnią wielowahaczówką i skłonnością do bycia chrupanym przez rdzę. Meganka II będzie dobrym wyborem, pod warunkiem znalezienia odp. egzemplarza. Ja osobiście brałbym taką z 1.4 16V 98KM.
  15. > Astrę z 2007 za 10 tysięcy? Chyba papiery do przeszczepu Astrę II czyli G. Auto technologicznie z okolic połowy lat 90-tych ubiegłego stulecia, tłuczone przez lat naście, końcowo pod nazwą Classic. Smutne, toporne, wręcz niemiłosiernie nudne. Taki przyrząd do znalezienia się w punkcie docelowym, w warunkach nieco lepszych niż komunikacja zbiorowa. Ale niektórym to wystarcza.
  16. > Ford > ma najlepsze zawieszenie i chyba największy bagażnik w wersji Kombi z towarzystwa... ale z > silnikami to tak różnie bywa.. bardzo delikatny i wrażliwy układ CR w Dieslach... Z tym ostatnim to już nie przesadzajmy. Te silniki to konstrukcje PSA, raczej mało problemowe wśród common raili.
  17. > Lusterko wewnętrzne załatwia sprawę., Nie trzeba wcale głowy wykręcać. Lusterko wewnętrzne, dla większości kobiet jest przydatnym elementem... do poprawiania utapetowanego lica. Bo do orientacji co się dzieje wokół auta, to raczej niepotrzebne.
  18. > Stosunek ceny nowego auta do zarobków jest jak w PL. Więc nie ma co rozpaczać. Z ciekawości - tę cenę liczysz razem z podatkiem rejestracyjnym? :> > W innych kategoriach jest znacznie lepiej. Więc nie wiem, gdzie ty chcesz szukać sensacji... Oj tam zaraz sensacji.
  19. > A co ma cena auta do kwestii przeglądów technicznych w danym kraju? Nic. Chciałem pokazać tylko słodkość tego kraju.
  20. > No patrz, a u mnie przypominają listownie. I to nie dana stacja kontroli, ale ministerstwo... Idź do salonu i kup nowe auto klasy średniej. A potem napisz ile kosztowało "na gotowo".
  21. > CO z tego że handlarz cofnie jak każdy będzie mógl to sprawdzić w ASO? Zdziwiłbyś się, jak ludzie potrafią podchodzić do zakupów takich wózków.
  22. > Ja bym wystawił w okolicy połowy stawki, może lekko poniżej, zaznaczając wyraźnie, że przebieg jest > oryginalny i udokumentowany. > Wystawisz w dolnych granicach - przyjedzie handlarz, jeszcze lekko coś zbije z ceny i za 2 tygodnie > znajdziesz auto znów wystawione do sprzedaży tylko już z cofniętym licznikiem i w górnych > stawkach cenowych. Dokładnie tak. A chcąc utrudnić życie handlarzom, po zamieszczeniu ogłoszenia, rozreklamowałbym je na forach razem z nr vin auta. Tylko - czy w naszym pozajączkowanym kraju, uczciwość nie utrudni sprzedaży?
  23. > Koniecznie kominek elektryczny bo taki konwencjonalny jest przecież nieprzyjazny dla środowiska Konwencjonalny, ale założyć mu DPF.
  24. > no a jakie ma być ? , spalinowe ? no chyba że bez ogrzewania, w kurtkach po tej Szwecji mieliby > jeżdzić Zrobić z tego auto jednoosobowe. Na miejscu pasażera postawić kominek.
  25. > ja bym wzial Accorda, ale koles ma ta toyke w UK i smieje sie, ze tylko opoy zmienia Toyociarze tak mają. Żaden się nie przyzna do całej prawdy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.