-
Liczba zawartości
94 883 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
313
Zawartość dodana przez Ryb
-
Kupujesz auto za 100k netto, czyli 123k z VATem. Odliczasz połowę VATu przy zakupie, czyli 11500zł. Sprzedajesz to auto za jakiś czas za 60k netto, czyli 60% wartości. Odprowadzasz cały VAT, 13 800zł czyli więcej niż odliczyłeś. Dodatkowo Państwo ma jeszcze te pierwsze, nieodliczone 11500zł VATu. Tak więc kupując i sprzedając auto warte 100k netto sumarycznie odprowadzasz od niego do budżetu 36 800zł z tytułu podatku VAT. A to jakby więcej niż wynosi VAT na nowe. To jest absurd tych przepisów.
-
Oni nigdy nie traktowali Europy zbyt poważnie. Ich rynki to Azja i na tym się skupili. Dzisiejsze SsangYongi są całkiem fajnymi autami ale finansowo firma jest na krawędzi IMO przez złe zarządzanie. Wiele firm popadło w kłopoty przez złe zarządzanie, niemające wiele wspólnego z jakością samych produktów. Ale tu jest trochę inaczej, bo oni tylko kasę dali. W ten sam sposób np. BMW kupiło Rolls-Royce'a a VW Lamborghini. Nikt tam na szczęście nie próbuje na siłę wsadzać swojej technologii bo byłoby jak z MG, które z szanowanej brytyjskiej marki stało się zwykłą chińszczyzną, której znaczek nie uratuje.
-
Owszem, ale skoro już wzięli Italdesign to mogli mieć najpiękniejszy samochód świata, bo tam siedzą ludzie pamiętający Giugiaro a wyszła z tego pokraka. Więc ja mam teorię, że klient celowo takie coś zamówił bo np. Chińczycy mają taki gust.
-
No, jeśli między zakupem a sprzedażą auto straci na wartości mniej niż połowę to do tego interesu dopłacasz.
-
Problem polega na tym, że nawet jak Chińczycy nie projektują sami tylko zlecają sensownym ludziom to i tak wychodzi z tego coś, co wygląda jak podróba. Np. Voyah z wątku obok niby robił Italdesign a mimo wszystko wygląda jak podróba Maserati.
-
Teoretycznie tak ale jeśli odliczasz 50% a odprowadzasz przy sprzedaży 100% to już takie zdrowe nie jest.
-
W niektórych krajach do dziś można robić odpisy podatków na pickupy. Szkoda, że w Polsce tego nie ma już*. * Oczywiście można w pewnych okolicznościach odliczyć cały VAT ale to jest niezależne od rodzaju nadwozia a od sposobu użytkowania.
-
Tak, ale pikap to przede wszystkim paka. Nawet ja go kupiłem dla jego możliwości przewozowych. Mógłbym sobie wyobrazić ograniczenie pojemności paki np. w Raptorze, bo to zabawka tylko przypadkiem w nadwoziu pikapa i akurat tam brak przestrzeni na pace nie musi tak przeszkadzać ale nie w jakimś Fiacie.
-
Nie, coraz mocniej się z włoskich pomysłów śmieję.
-
Umieszczenie baterii na pace pikapa to najgłupszy pomysł na świecie, przecież ta paka jest potrzebna, po to się kupuje pikapy a taki pojazd byłby bezużyteczny. Tylko idiota by to mógł wymyślić! Oh, wait... Geniusz wizjoner. https://electrek.co/2023/11/30/tesla-cybertruck-range-extender-separate-battery-pack-bed/
-
Czyli pikap od Włochów. Ale to nie Włosi go wymyślili. Włosi wymyślili, że wezmą go od Francuzów, czyli od Peugeota. Ale to nie Francuzi go wymyślili. Francuzi wymyślili, że przykleją swój znaczek na chińskiego pikapa, wiele wszystkim zapewne mówiącej marki Changan. Tak więc mamy chińszczyznę, przy której grzebali najpierw Francuzi a potem Włosi. No, ja sobie myślę, że to sie musi udać, biorąc pod uwagę, że swego czasu Fiat nie potrafił nawet sprzedać przebranego Mitsubishi L200. Pod maską ma się znaleźć m.in. chiński diesel 1.9 o mocy 150KM. Sukces murowany. PS. Ale jest też dobra wiadomość: nie będzie oferowany w Europie.
-
Tak. Normalnie, pytasz nas a my wiemy.
-
Jeśli ma być stare auto to najlepiej żeby miało Haldexa. System bardzo popularny, dobrze znany, nieźle działa (od IV generacji, wcześniej niekoniecznie) i jest bezobsługowy.
-
U mnie we wszystkich autach podaje wartość ciśnienia (i jest bardzo precyzyjny). Gdy w którymś kole spadnie ona poniżej zadanej minimalnej to alarmuje. Nie ma żadnej opcji resetu ani nic. IMO takie rzeczy to tylko w czujnikach opartych o pomiar prędkości toczenia kół a nie ciśnieniowych.
-
Wygląda na to, że Citroen już 10 lat temu planował połączenie z Fiatem w Stellantis.
-
VW montuje Haldexy więc powinno działać.
-
Mają znaczek MG przecież. Szanowana, brytyjska marka. Wystarczy przykleić.
-
Nie no, w ogóle nie wygląda jak skrzyżowanie DS, Porsche i Maserati.
-
Jeśli kupisz Teslę to dodatkowo jeszcze będziesz mógł ćwiczyć rozpinanie przyczepy przed każdym ładowaniem.
-
Bo nie jest. IMO to typowy podniesiony kompakt. Duży to jest Tarraco, który odpowiada Tiguanowi Allspace/Skodzie Kodiaq.
-
Bo to tak naprawdę koreańskie auto, którego nie zepsuli Francuzi.
-
Epica miała bezkonkurencyjną cenę i lepszy silnik.
-
Kupiłem wtedy Chevroleta Epikę.
-
Kiedyś mało Latitude nie kupiłem. Już do salonu jechał...
-
W Outlanderze nic nigdy nie padało. Przecież to jest Mitsubishi!