Skocz do zawartości

Ryb

użytkownik
  • Liczba zawartości

    93 924
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    311

Zawartość dodana przez Ryb

  1. Ryb

    Ciszej tam!!!!

    > Dlatego pewnie montuje się obecnie dodatkowe wspomaganie w postaci odpowiednich "dźwięków" tak > baby 4-cylindrowce pracowały jak 8 które wydobywają się ale nie z pod maski czy kół ale z > głośników > Zabi mnie ale nie pamiętam czy Mercedes czy BMW wpadł na taki genialny pomysł Nie tylko oni. Akustycy wielu firm pracują nad tym, żeby wewnątrz było słychać dźwięk tak, jak chciałby kierowca. Można przecież pójść dalej, jak to zrobili hitlerowcy - wyprowadzić wydech do wnętrza.
  2. Ryb

    Samochód do 5 tyś.

    > zakładając kupowanie zamienników części dobrej jakości może się okazać że eksploatacja BMW będzie > tańsza pod tym względem od Lanosa - bo części być może jednostkowo będą droższe ale trzeba > będzie mniej ich wymieniać. Nieprawda. Nie znajdziesz części tak tanich i jednocześnie trwałych jak do Lanosa. Te auta nie są awaryjne a części (nawet te bardzo dobrej jakości) kosztują grosze. Nie trzeba nawet się podpierać zamiennikami, bo części na pierwszy montaż były produkowane w Polsce i niektóre firmy do dziś je robią. > A dla podcierających tyłek szkłem (co się nigdy nie opłaca ale > cóż) wybór podłej jakości zamienników BMW też jest olbrzymi do tak popularnego modelu. Ale tu dalej rodzimej produkcji nie przeskoczysz. > A co do > niedomagań diesla - w tym silniku łatwo ocenić jego stan wyjściowy przy zakupie. Tak, tylko że znalezienie auta w stanie idealnym za te pieniądze jest niemożliwe. Więc na pewno będzie wymagało inwestycji - niezależnie, Lanos, BMW czy cokolwiek innego. A naprawa (jakakolwiek) diesla BMW musi być droższa niż prostej benzyny Lanosa. > Linki które > wkleiłem nie sugerowały konkretnych egzemplarzy a jedynie kierunek szukania. Oczywiście - 316 > jest lepszym wyborem ale bez LPG jego utrzymanie będzie znacznie droższe. Weź pod uwagę aspekt > komfortu (klima, szyberdach, wyciszenie) czy bezpieczeństwa (w BMW można ustrzelić nawet 4pp, > ASC itp.) a może się okazać że zdecydowanie warto poświęcić czas i poszukać znośnego > egzemplarza - bo takie istnieją, szczególnie że w tym momencie ceny tych aut lecą na łeb, min. > ze względu na ich "dresiarską" opinię Tylko czy te wszystkie wypasy będą działały prawidłowo w aucie bardzo starym? W aucie nowszym jest jednak większa szansa, że poduszka powietrzna będzie poduszką a nie sparciałą ze starości szmatą.
  3. > Mowa o nowym aveo, tak? > Poprzednik jest dużo mniejszy? Niedużo. Aveo zrobiono na zmodyfikowanym podwoziu Lanosa. Więc rozmiarami niemal gonił kompakty.
  4. > No ba > Ja jestem bardzo zadowolony z Chevroleta - kiedyś postawili na dużą przestrzeń we wnętrzu i sobie > to właśnie w Lacetii chwalę - z przodu można siedzieć z rozłożonymi na boki łokciami, a z tyłu > z jedną nogą założona na drugą To prawda. Miejsca w kabinie jest mnóstwo. Nie raz dziwiłem się jak ciasne w środku mogą być auta nawet o klasę wyższe od Lacetti. > Pod tym względem np. Skody dwa razy u mnie odpadły w przedbiegach. > Z tego co słyszę, Chevrolet dalej pilnuje przestrzeni we wnętrzu Ale już nie tak bardzo. IMO Cruze jest minimalnie ciaśniejszy niż Lacetti a w Malibu jakoś też miałem mniej miejsca niż w Epice. Dalej oczywiście daleko mu do ciasnoty znanej np. z Insigni czy Laguny, ale mimo wszzystko miejsca jest trochę mniej niż w poprzednich generacjach.
  5. Ryb

    Ciszej tam!!!!

    > czyli znów prostujemy banany i zatrudniamy więcej urzędasów do prostowania? Biznes musi się kręcić. I tak będą banany prostować, więc skoro dzięki temu ma być ciszej to przynajmniej jakiś pożytek będzie. Lepsze to niż regulowanie promienia zawinięcia skorupki ślimaka. Ale zastanawia mnie co innego: hałas auta w ogromnym stopniu zależy od nawierzchni po jakiej jedzie. Ciekawe czy wezmą to pod uwagę i tutaj też coś uregulują?
  6. Ryb

    Ciszej tam!!!!

    > yyy ale zauważyłeś że jeśli chodzi o hałas (z zewnątrz) to gdzieś tak od 10 lat (pod warunkiem że > wszystko jest sprawne) praktycznie każdy samochód hałasuje głównie oponami? No, tutaj też nie jest napisane, że wezmą się tylko za silniki. Może oponiarzom też dołożą?
  7. Ryb

    Ciszej tam!!!!

    > moim zdaniem to lobbing producentów elektrycznych aut Przecież nikt nie zabrania robić cichych spalinowych. A na elektryczne i tak się wszyscy przesiądą jak się ropa skończy.
  8. Ryb

    Ciszej tam!!!!

    > eko eko eko, sztuczne kury by UE na sztucznej paszy by UE się nie chcą po wsiach nieść widać > normalnie ostatnio jak widzę niebieskie tło z gwiazdkami to mnie telepie A co jest złego w tym, że będzie ciszej? Moim zdaniem to dobry pomysł.
  9. Ryb

    Samochód do 5 tyś.

    > Lanos ok ale to spalanie może mnie zabić. A do lpg jakoś przekonania nie mam. Myślałem o czymś co > spali około 7-8l max w mieście Delikatnie traktowany Lanos potrafi spalić 8. Ale na mniej nie licz.
  10. Ryb

    Samochód do 5 tyś.

    > Muszę zasięgnąć Waszej opinii bo sam nie wiem . Potrzebuję auta, które będzie w miarę bezawaryjne, > niskie spalanie, tanie i łatwo dostępne części. W dodatku stosunkowo odporne na korozję. Nie > zależy mi na wyposażeniu ani osiągach. Znaczek na masce też nieistotny. Będzie użytkowane > głównie w mieście i przez 1 osobę. Czego szukać ? Matiz albo Lanos. W tym drugim gorzej tylko ze spalaniem ale jest na rynku dużo ich z gazem.
  11. > w wielu rzeczach > Ale mam przeczucie że się nie dogadamy, więc szkoda w święta temat zaczynać Nie szkodzi. Ja dopuszczam opcję, że dyskutanci po wymianie poglądów rozstają się trwając przy swoim zdaniu i nadal będąc w dobrych stosunkach. Mimo że to rzadkie tutaj zjawisko. Wesołych Świąt.
  12. > na fiestę są teraz ogromne rabaty - szczególnie na przedliftingowy model. może bez tempomatu będzie > i bez kurtyn, ale lepsze auto A w czym auto bez kurtyn i tempomatu moze byc lepsze od auta z kurtynami i tempomatem?
  13. > Wprowadzą, albo i nie... > Póki co masz 100zł za zakrywanie tablic. Rachunek jest prosty (dla szybko jeżdżących ofkors). Bo zjawisko jest marginalne. Jak się stanie powszechniejsze to służby szybko zwąchają biznes.
  14. > A teraz napewno ich liczba wzrośnie Popularne staną się ramki rejestracyjne w których po > wcisnieciu przycisku na pilocie zjedzie kurtyna która zasłoni tablice ...za które to wprowadzą mandaty w jakiejś kosmicznej wysokości. I dalej Sprite będzie Spritem a pragnienie pragnieniem...
  15. > Nie rozumiem. Mozesz rozwinąć? Chodzi o to, że każdy cwaniak który zasłoni sobie tablicę rejestracyjną żeby była nieczytelna dla fotoradarów myśli że zyskuje tym samym nieśmiertelność.
  16. > Jakoś razadko to obserwuje. Latam sobie A$ na całej długości i należę do nielicznych > przekraczających prędkośc - a kilka lat temu było nas sporo wiecej. Nie chodzi tylko o prędkość. Nie utrzymywanie dystansu od poprzedzającego samochodu to IMO grzech nr 2. A jest jeszcze cały wachlarz niebezpiecznych sytuacji stwarzanych przez polskich kierowców.
  17. > I to może być jedyny pożytek z tego wszystkiego > Ale moim skromnym zdaniem powinni wybudować sieć dobrych dróg potem infrastrukture okołodrogową a > potem budować system kontroli ! > Poszli na skróty i zaczęli od doopy strony Infrastruktura nie ma tu nic do rzeczy. Zauważ, że w Polsce ludzie łamią przepisy również na dobrych drogach.
  18. > Kolejny wynalazek na zmniejszenie dziury budżetowej przy pomocy nas kierowców ! Super. Jestem za.
  19. > Chyba Cię trochę poniosło? > mar00ha Poprawione.
  20. Czyli wybrał najbardziej skomplikowana i dyskusyjną co do opłacalności opcję, a teraz szuka frajera co za to zapłaci? Idź do dowolnego prawnika a ten za głupie 100zł (a może nawet mniej) pokaże Ci jak w sposob wysoce profesjonalny i uprzejmy tak powiedzieć koledze "spadaj", żeby ten już cieszył się na czekającą go podróż. Bo nic Ci nie może zrobić.
  21. > Chyba nawet bardziej niż dla leasingowanych to dla nowych. Płacisz w pakiecie (przez 3 pierwsze > lata). Zniżki ani zwyżki się nie liczą. Chyba że ktoś ma tyle zniżek że ze zniżkami jest > taniej niż w pakiecie. Dla nowych i dla leasingowanych też najczęściej mają (nawet jeśli nie są nowe). Ze zniżek chyba nigdy nie jest taniej, bo te pakiety sięgają nawet 2-3% wartości auta za komplet ubezpieczeń. > Mniej więcej tak. > Wykupy najczęściej są niskie właśnie po to żeby nie żal było nie księgować w koszty wykupu. Chociaż ostatnio modne są wysokie wykupy, bo można wtedy 2x odliczyć VAT. > Szybciej potem można sprzedać prywatnie takie auto. > No trudno, sprzeda sobie następne Właśnie. Stracił teoretyczną kasę, której tak naprawdę nigdy nie miał. Wirtualna strata. > No dojdzie mu parę złotych opłat manipulacyjnych ubezpieczenie od nowa (nie zdążył wykorzystać > starego a nie zwrócą pozostałości). Jeśli powie w firmie leasingowej że bierze u nich następne to jest szansa, że będą elastyczni. Często rezygnują wtedy z jakichś opłat przy następnym. Do tego jakieś promocyjne ubezpieczenie przy nowym (wszyscy je teraz dają) i straty mogą być minimalne lub nawet zerowe. > Trochę będzie w plecy ale bez przesady. Niech się cieszy > że szkody wyłącznie materialne. > Kolega kierowca mógł wysiąść, trzasnąć drzwiami i powiedzieć właścicielowi (na bańce) niech sobie > teraz czeka na policję Mógł. Ale wtedy to on był jeszcze kolegą. To tamten drugi dopiero okazał się ch... po fakcie.
  22. > Czekałem aż ktoś to napisze. > Nie wiem jak wygląda kwestia szkody całkowitej przy leasingu, ale taki auto jest własnością firmy > leasingowej. To ona dostaje odszkodowanie, to ona traci ewentualne zniżki ubezpieczenia. Czasem można ubezpieczyć też we własnym zakresie. Ale dla aut leasingowanych i tak wszystkie TU stosują specjalne pakiety. Jeśli następne auto weźmie też w leasingu to nawet nie poczuje. > Nie wiem czy w takim wypadku firma leasingowa nie powinna podstawić koledze nowego auta z pełnym > ubezpieczeniem. Raczej nie. Po prostu rozwiązuje się umowę. Rozlicza ilość rat pozostałych do wpłaty vs. to co przyszło z ubezpieczalni i koniec. Auto nigdy nie było klienta więc o aucie zapomina. Zwykle wychodzi to mniej więcej na zero (chyba że sobie ubezpieczył mocno poniżej wartości, ale to jego problem). Jednak zważając że umowa przestała obowiązywać klient przecież może natychmiast zawrzeć nową na dowolnie wybrane auto. > I kwestia wpłaconych rat leasingowych - czy nie przepadają. Przepadają. To co już spłacił to się najeździł przecież - taka jest idea leasingu. Dlatego jedyny punkt gdzie może być mocno w plecy to jeśli był pod koniec leasingu i miał mały wykup. Bo mógłby sobie auto lada chwila wykupić i sprzedać na wolnym rynku - i te teoretyczne pieniądze ze sprzedaży przejdą mu koło nosa. Na początku leasingu taki dzwonek zwykle powoduje tylko uśmiech, bo będzie nowe auto. Do aut leasingowych często się bierze opcje ubezpieczenia na kwotę z faktury w początkowym okresie lub jakiś GAP. Więc klient wychodzi na zero, idzie do salonu i cieszy się natychmiast następnym nowym autem. Podsumowując jednak, nikt przy leasingach nie buja się w naprawy jakiegoś wraku, który na dodatek nie jest jego. Przychód ze sprzedaży wraku przez firmę leasingową może co najwyżej powiększać kwotę odszkodowania z TU, uwzględnianą przy rozliczeniu umowy.
  23. > Tyle, że leasingobiorca mógł mieć wykup za 1zł a spłacił już większość rat i teraz jest w pupie. > Pozdrawiam BAS Tak. Ale to jest zupełnie co innego niż zarzuty opisane w wątku. O zadnej naprawie, rzeczoznawcach, walkach o kasę z TU czy utraconych znizkach nie ma mowy. Odszkodowanie z TU przy szkodzie calkowitej pojdzie na rozliczenie umowy, nie na jakies naprawy drutem i sznurkiem. Leasingobiorca jest zwykle mbiej wiecej na zero i tyle.Cywilizowani ludzie ida w takiej sytuacji do salonu, pokazują palcem nowe auto i następnego dnia wyjezdzaja nim do domu. Dlatego IMO cala ta historia jest grubymi nicmi szyta.
  24. > Czepiacie się słówek, żeby uporządkować: > Kto jest ubezpieczającym? Leasingodawca czy leasingobiorca? > Jeśli poleciały zniżki leasingobiorcy to ubezpieczającym był leasingobiorca, jeśli ubezpieczającym > jest leasingodawca to możliwe, że w umowie leasingu jest jakiś zapis z karą umowną... > Pozdrawiam BAS Nie ma znaczenia jesli przedmiot leasingu przestal istniec.
  25. > A kto placi AC? Firma co daje auto w leasing komus? > Czy ten kto bierze w leasing? Można placic za cos co mie jest Twoje. Na tym m.in. polega leasing.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.