Ryb

> IS250 juz nie ma, Toyota wstrzymała produkcje. W Polsce ciągle oferują. Może ze stocków, nie wiem. Ale możesz sobie zamówić. Jeśli oczywiście niepotrzebny Ci tempomat.

> Poza tym w tej klasie ważny jest tez image marki. Celowo o tym nie wspominam, bo to tutaj budzi zbyt silne emocje.

> Superb zamiast Audi A6, i BMW 5 > Podobnie wyposazone A6 kosztuje jakies 36k funtow, Superb cos kolo 28k funtow. > Superba nie kupi raczej nikt, kto mierzy w klase S, czy A8, ale ktos chcacy srednio wyposazone > BMW5, A6, Klase E, moze i sie interesuje Superbem (oczywiscie pod warunkiem, ze mu wisi > kilogramem kitu na agrawce plakietka)... > Oczywiscie tez chcac miec wszelkie mozliwe wypasy szukamy juz Audi, Merc, BMW, ale takie wypasy > kosztuja 2-3x tyle, co Superb, i to inna bajka. > Np. moj kolega kupil teraz BMW3 z wszelkimi mozliwymi bajerami. Kasy wydal tyle, ze by pieknie > wypasione BMW5 kupil. Ale on mial w tym konkretny cel, podobnie jak ci, ktorzy kupuja A6 w > cenie A8 Ale właśnie z powyższych powodów Skoda może co najwyżej lekko nadgryźć rynek na tamte samochody. Poważnie mu nie zagrozi, bo marki premium i tak wolą klientów, którzy biorą tzw. wypas - na tym jest spory zysk przecież.

> Rozmawialem ze szfagrem w weekend - zaluje, ze nie kupil Superba zamiast Q7 . > I nie, nie jest grzeczny, Superba chcial kupic dawno, ale Q7 trafilo mu sie w bardzo dobrej cenie . > I szczerze mowiac poczytaj na briskodzie posty tych, ktorzy z BMW, mercedesa, Audi poprzesiadali > sie do Skody Superb - malo ktory z nich placze z powodu "downgrade'u" Ale że co - wybrał ktoś Skodę dysponując budżetem na nowego Mercedesa czy BMW w przyzwoitej wersji? Np. Superb zamiast BMW 5 czy Fabia zamiast Mercedesa A?

> Syn jest "tegorocznym" kierowcą, a sprawy techniczne ( w tym motoryzacyjne ) to dla niego obca > rzeczywistość. Jak go zapytałem: " a Ty nie słyszysz, że Ci akumulator padł?". To on mi na to: > " jak to? ... przecież zapala" > On nie wiedział, że ma akumulator na złom więc nie miał stresa Niech się tu zarejestruje, bo to trochę obciach żeby facet wiedział o samochodach tyle co pierwsza lepsza blondynka.

> No bo Skoda to VW. VW to Audi, więc Skoda to też Audi. A Audi to Bentley, więc Skoda to taki tani > Bentley. Więc można napisać że Skoda będzie odbierać klientów Benleyowi. Bo to w zasadzie to > samo Owszem. Tyle, że ktoś kto mówi "wolę Skodę od Audi" nigdy klientem Audi nie był. O Bentleyu nie wspominając nawet.

> [...] > Dzisiaj czytalem, ze chca odebrac klientow Toyota Camry - Dobrzy są. Ale jak poczytasz ten wątek, to zobaczysz, że w Polsce to może nawet odebrać klientów Mercedesowi klasy S. Oczywiście tych klientów, których na klasę S nie stać.

> Widze tego wysyp[...] gdzie nie spojrzec nowa Corolla[...] > (...) Brzydkie to przeokrutnie, zwłaszcza wewnątrz. A powiedz Ty mi, do ilu oni tam ten prędkościomierz wyskalowali? 280km/h?

> Imvho to wynika z urbanistyki i stylu jazdy. np Sydney Canberra ok 300 km cruise wlaczony potrafi > byc przez 40 min bez jakiejkolwiek zmiany, zalezy od ruchu oczywiscie. Ja też jeżdżę non-stop z tempomatem. Ba, nawet uważam że w ruchu miejskim jest on równie przydatny jak na trasie. Ale Polacy nie umieją używać tempomatu. Tutaj króluje jazda: byle jak najszybciej i komuś na zderzaku. > A V6 ma , chcesz mi powiedziec, ze auto premium nie ma cruise!!!!!!! > Inaczej, rozuemiem, ze opcja, sa jakies na placu bez? To teraz uważaj. LEXUS IS w Polsce dostępny jest tylko jako IS250 lub ISF. IS250 nie ma tempomatu W ŻADNEJ WERSJI. W ogóle. Zero. Nawet za dopłatą. A propos dopłaty: wersja Classic Tour kosztuje 140tys. zł, a wersja Classic 167tys. zł. Brzuch mnie boli ze śmiechu. > Ot polityka Ciekawe czy ktoś to kupi. Zresztą żeby mieć CT200h z tempomatem to musisz wziąć wersję F Sport, Comfort albo Prestige. Czyli zapłacić co najmniej 150tys. zł.

> yes, AC, > AT, > si > sterowanie radiem z kierownicy > Ja > ( skora? ) > ano > i jak dobrze widze tempomat > Tak (a sprzedja w ogole cos bez? > (...) Tu jest Polska! Auris - tempomat tylko w najwyższej wersji wyposażenia (a jest ich pięć) Avensis - od wersji SOL w górę. A teraz żeby było śmieszniej... LEXUS IS250 - brak. LEXUS CT200 - w trzech najwyższych wersjach (z sześciu). I dla porównania: Chevrolet AVEO - w każdej wersji seryjnie.

> jadąc lewym pasem ? albo wyprzedzając ciężarówkę co jedzie 86km/h ? > to tak, były takie przypadki pokazywane w programach typu drogówka/uwaga pirat Nie. Jadąc normalnie przy prawej krawędzi jezdni. Lub jadąc sobie po prostu po zwykłej drodze np. 50km/h w miejscu gdzie można 90km/h (np. poza terenem zabudowanym). Kolega wyżej twierdzi, że za to można dostać mandat, co ja konsekwentnie obśmiewam.

> Dobra bo nic nie zrozumiałeś więc napisze jak dla dziecka. Egzaminatorzy (w Białymstoku) oblewali > egzamin tylko i wyłącznie wtedy, gdy jechałeś poniżej ograniczenia prędkości (nie 1,2, czy 3 > km/h ale ok. 10 km/h), dodatkowym warunkiem były dobre warunki drogowe (brak gołoledzi, opadów > ograniczających widoczność, mgły itp.) oraz musiał jechać za samochodem egzaminacyjnym inny > samochód, który musiał zwolnić poniżej prędkości dozwolonej lub wykonać wymuszony manewr > wyprzedzania. I to właśnie było liczone jako błąd. Z tym nie dyskutuję, bo niezbadane są ścieżki, którymi podąża logika egzaminatorów. Powiem tylko, że ja odwoływałbym się od tego do upadłego. > Analogicznie autostrada, jedziesz 90 km/h samochodem osobowym inny pojazd osobowy zwalnia za Tobą > bo nie ma jak Cię wyprzedzić (np. duże natężenie ruchu i lewy pas zajęty) lub wykonuje > wymuszany przez Ciebie manewr wyprzedzania (oczywiście przyczepisz się, że jakbyś jechał 140 > to i tak może by się wyprzedził). Nie. Przyczepię się do czegoś innego: co to jest "wymuszany manewr wyprzedzania"? Jak jadę wolniej niż chciałby ten za mną to "wymuszam" na nim wyprzedzanie mnie? Dobre... > Twoja jazda nie wynika z warunków drogowych ani jazdy innych > uczestników ruchu i masz właśnie bezdyskusyjną podstawę do nałożenia grzywny z art. 90 KW. Fajny tok rozumowania. Wydrukuj sobie tę logikę i czytaj za każdym razem, gdy będziesz się zastanawiał dlaczego nie zostałeś Policjantem.

> Dobra na siłę chcesz się kompromitować, ja nie zamierzam Ci tego ułatwiać. Dziecinnych > przekomarzanek nie będę kontynuować. Ciężarówki obowiązują inne limity prędkości więc już ich > tutaj nie mieszaj. Taaa... Więc jak pojadę autostradą z taką prędkością jak ciężarówki to będę utrudniał ruch czy nie?

> Art. 90 KW > "Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie > ruchu, podlega karze grzywny albo karze nagany." To teraz idź i daj mandaty wszystkim ciężarówkom.

> Jak się uprzesz to nikt tak samo jak i 250 km/h. Twoja wola, ale za to i za to możesz zostać > ukarany. Oczywiście prawdopodobieństwo obu kar będzie inne bo jest moda na gnojenie szybkich, > a tamujących się zazwyczaj olewa (pewnie za niski mandat i nie chce się policjantom fatygować > bo mogliby się jeszcze przemęczyć). To teraz znajdź proszę podstawę do ukarania kierowcy jadącego 90km/h po autostradzie. Potem wrócimy do dyskusji.

> ... > Co to są za bzdury? Ciągła (nie wtedy kiedy szukamy miejsca parkingowego) jazda poniżej > ograniczenia prędkości o 40 km/h (jeśli warunki drogowe są dobre i jeśli za kierującym jadą > inne pojazdy) to nic innego jak utrudnianie i tamowanie ruchu i podlega karze grzywny lub > nagany. Inną kwestią jest skuteczność egzekwowania tego w naszym chorym kraju. Wiem, że > niektórzy egzaminatorzy w WORD Białystok skutecznie tępili takie zachowania. A kto mi zabroni jechać 90km/h po autostradzie?

> Co sądzicie o stosowaniu dodatków do oleju napędowego na zimę ? > Czy naprawdę pomagają w rozruchu ? > Czy zapobiegają wytrącaniu się parafiny ? > Od jakiej temperatury zewnętrznej stosować ? Nigdy niczego nie dolewałem. Nigdy nie miałem żadnych problemów z dieslami. Wniosek: nie używanie dodatków prowadzi do braku problemów z autem.

> Zrobili się bardziej upierdliwi od SM i nie mam na myśli stacjonarnych fotoradarów. Nowe pojazdy > (oznakowane i nie tylko) służą "rzeźbieniu" "cywilnych" mobilków. > Czemu służy przeniesienie kompetencji policji drogowej na inspekcję ? ( pomijam obsługę fotoradarów > stacjonarnych) A temu, że policji drogowej jest stanowczo za mało do wyłapania wszystkich idiotów. Więc przyda się każdy do pomocy. Warto by rozdać radary absolutnie wszystkim służbom. Niech łapią piratów, niech sobie zarobią. Skoro są ludzie, którzy z własnej głupoty mają zamiar się dokładać do budżety sporymi kwotami, to ja jestem za. Gdyby rząd przedstawił następującą propozycję: Podwyższymy podatki, ale tylko idiotom. Reszta będzie płacić tyle co przedtem. Ucieszyło by Cię to? Mnie tak. Idiotów pewnie nie. A stawianie fotoradarów jest właśnie powyższym.

> Ja nie wymagam pługopiaskarki przed sobą, ale skoro ode mnie się skutecznie egzekwuje podatki > najróżniejsze, to chciałbym aby na drodze międzynarodowej nie było co chwila ograniczeń do > 50km/h spowodowanych terenem zabudowanym. Niestety ludzie mieszkający przy tej drodze prawdopodobnie nie chcą dać się przesiedlić gdzie indziej. > Dlaczego egzekwowane są przekroczenia o 10km/h a > spowalnianie ruchu o 40km/h przez niedzielnych kierowców już nie? Nie wiem czy masz tę wiedzę, ale prędkości na znakach są prędkościami MAKSYMALNYMI. Nie zaś obowiązkowymi. Wolno więc jechać wolniej. Nie wolno natomiast szybciej. Tak działa własnie ustawienie progu MAKSYMALNEJ prędkości. > Jedziesz przez Polskę w tą i > spowrotem, trasa 1000-1200 km i wychodzi średnia 50km/h to jest normalne? Tak. Co więcej, skoro jechałeś przez Polskę więcej niż raz to nie powinno Cię to już zaskakiwać. A jeśli dalej zaskakuje... No cóż. > Dla mnie > satysfakcjonująca była by średnia 80km/h i o tyle jeżeli mnie złapią, przekraczam prędkość Proponuję znaleźć równie sprytne rozwiązanie gdy napotkasz np. zbyt wolno wg Ciebie jadącą windę.

> Witam > Przeczytałem dziś przypadkowo o nowym cudzie techniki, mianowicie o anty-laserach. > Tak z ciekawości pytam. > Ma ktoś to urządzenie? > Czy to w ogóle działa? Tu masz przykład antylasera.

> Ale tu chodziło o brak mojego przeciwmgielnego Aha. > Jak na razie miałem 2 przeglądy - pierwszy u znajomego ( ale chciałem właśnie żeby go dokładnie > sprawdził po kupnie ) a drugi zupełnie przypadkowy - Pan po prostu nie poprosił o włączenie

> Kto sie podklada jak jedziesz na przeglad ? Nikt nie musi. Przecież może włączać światła mijania i wszystko gra.

> Odnoszę nieodparte przekonanie, że większość ("dość spory odsetek") ludzi żyje w przekonaniu, że za > 100 (sto) PLN ASO powinno ogarnąć kpl przegląd, przeprosić, że tak drogo, a pani Krysia z > recepcji umilić jaśniepanu czas oczekiwania tańcem na rurce i aliganckim blołdżobem. > Bo to przecie ASO, a pan klyjent to król życia, całą stufffke zostawił! > (...) Nie do końca. Ja np. serwisowałem auta w jednym ASO przez kilka lat. Łącznie będzie ponad 300kkm z przeglądami co 15kkm - policz sobie ile kasy na mnie zarobili. I ostatnio się obraziłem - nie za ceny, bo te - choć mocno zawyżone (np. wymiana żarówki w Lacetti za 100+ pln) - to mnie jakoś nie bolały. Obraziłem się za niekompetencję i arogancję, za to, że wymiana oleju trwa ponad 6h (obiecywali 1,5h), że wydają mi niesprawne auto (przy okazji jednej naprawy popsuli co innego) w piątek wieczorem, że zdiagnozowanie prostej awarii, którą pokazałem im palcem wymagało kilku wizyt w serwisie i wymiany szeregu sprawnych elementów zanim łaskawie zrobili co trzeba. A najbardziej za to, że wzięli auto do zdiagnozowania problemu (stuki w zawieszeniu - które notabene sami popsuli przy wymianie czegoś innego) wieczorem (ok. 19) i po ponad 2h czekania (miało być 20min.) powiedzieli mi z uśmiechem, że auto musi zostać na następny dzień. Ja w tym czasie siedziałem jak idiota pod serwisem z dwuletnim dzieckiem, a oni nie podeszli nawet do auta. Nie wspominając jak dostałbym się z tym dzieckiem do domu i o której godzinie. Lokalny mechanik 300m od mojego domu spojrzał na auto od spodu i w ciągu minuty znalazł wybity łącznik. Następnego dnia w ciągu piętnastu następnych minut wymienił łączniki z obu stron i oddał mi sprawny samochód. I właśnie dlatego, teraz to on będzie dostawał moje pieniądze zamiast ASO.

> A mgła? U mnie jak włączę przeciwmgłowe to automatycznie zapalają się też mijania. A co do samego czujnika - prosty fotorezystor nie wystarczy. Trzeba jeszcze jakiejś elektroniki co zinterpretuje sygnał. Próg włączenia świateł i wyłączenia musi być różny, żeby podczas zmierzchu nie mrugał ciągle światłami jak auto wjeżdża/wyjedża z cienia. Do tego przydałoby się jakieś opóźnienie działania, żeby nie mrugał pod każdym mostem.

> (...) > A tutaj chyba ogrzewanie zwyczajnie ciągnie prąd z akumulatora. > Co do klimy to zawsze sprężarka jest dodatkowym obciązeniem dla silnika i powoduje zwiększone > zuzycie paliwa oraz zauważalny spadek mocy. W tym maluchu objętość kabiny jest pewnie kilka > razy mniejsza niż w normalnym samochodzie osobowym, więc przy dobrej izolacji termicznej > potrzebna jest pewnie znacznei słabsza sprężarka. Ale to takie rozważania - może ktoś wie > wiecej na ten temat? Wszystkie które widziałem jechały z otwartymi oknami. > (...) > cikekawe czy na polski rynek takie auta ogrzewane etanolem sa przewidziane? W Polsce etanol służy do ogrzewania kierowców, nie aut.