Skocz do zawartości

Ociec

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 173
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ociec

  1. > Silnik przesmarowany i sprawdzony (na 3 biegu 7A więc powinno być ok) - faktycznie ta śruba tylko > trzymała. Tak się zastanawiam czy sam sinik nie jest taki sam jak w cc bez kilimy? Co do węży > to mam w całości tylko ten idący od chłodnicy do nagrzewnicy a reszte mam poobcinane tak że > mam zestaw wszystkich końcówek lecz brakuje węży i je muszę dorobić. Jedna informacja by > rozjaśniła mi wszystko a mianowicie: Wąż idący od nagrzewnicy do sprężarki trafia do otworu w > sprężarce od strony pasków czy od strony rozrusznika? Na podstawie tej informacji wydedukuje > że z wolnego gniazda od sprężarki trafi w wolne gniazdo w chłodnicy (tak jak wspomniałem wąż > od chłodnicy do nagrzewnicy mam kompletny i pasuje tylko w jedno miejsce). Wracając jeszcze do > sterowania ciepło/zimno to rurki zasilania i powrotu od nagrzewnicy są połączone ze sobą rurką > o małej średnicy. Zapewne po to żeby przy zimnym silniku i ustawieniu powietrza na zimne > (zamknięciu zaworu) nie zablokować całkiem obiegu. Dobrze myślę? W cc 900 pewnie ma to duże > znaczenie jednak w 1.1/1.2 jest trójnik którym płyn wraca do zbiorniczka. Tak się zastanawiam > czy wywalając to bocznikowanie wystarczy sam przepływ przez przepustnice żeby utrzymać obieg > wody i pompa nie mieliła w miejscu. W załaczniku obieg cc 900 z klimą (na czerwono zaznaczona > rurka o która chodzi) obieg 1.1 chyba każdy zna Silnik jest całkowicie inny. Można (ja tak zrobiłem, bo mój za bardzo się zużył) zdrutować i włożyć silnik z wentylatorem od CC. Niestety ze względu na sposób zabudowy drastycznie spada jego wydajność. Na max obrotach jest tylko ciut mocniej niż w oryginale na 1 biegu. Po weekendzie dam Ci odpowiedź na temat który wąż i gdzie trafi na sprężarkę i chłodnicę. A i co do węży to powinny być z teflonowym wkładem. Zwykłe do hydrauliki siłowej czynnik przenika jak przez papier.
  2. > oki dzięki wielkie za odpowiedzi, właśnie na to czekałem. Co do wentylatora to na szczęście działa. > A da się go jakoś zdemontować żeby go przesmarować? rozebrałem całą nagrzewnice na pół i > odkręciłem dwie śruby przy wentylatorze ale nie chce nadal wyjść a od spodu nie widzę już > żadnej śrubki. Wiem że węży się nie da pomylić ale ja muszę zakuć je pod swoje auto bo > sprężarkę i węże do niej mam od sc (i one nie pasują do nagrzewnicy ani do chłodnicy) no a > węże od chłodnicy mam od cc900 i tam pasuje tylko wąż do nagrzewnicy a do kompresora już nie > (jest za krótki i ma inne złącze). Co do zawora od ciepłego powietrza to wypatrzyłem że musi > być na zasilaniu nagrzewnicy i to jest chyba wąż idący od głowicy przez trójnik do.. no > właśnie górnego czy dolnego króćca nagrzewnicy? (jeśli się mylę do mnie poprawcie) Mój też działał, ale jak trochę pochodził to jęczał, piszczał i palił opornik dmuchawy. Padło dolne łożysko (przyrdzewiało do wałka). Typowy podobno problem tych wentylatorów. Wentylator jako zespół jest mocowany tylko u góry za kołnierz jedną małą śrubką (przynajmniej u mnie tak było). Wyciąga go się i dalej już widać co jest grane. Pada w silniku dolne łożysko (rdza skleja go z wałkiem, zaczyna obracać się w plastikowej obudowie) , przez co wirnik łapie luzy. Co do węży od "chłodzenia" Jest ich trzy sztuki. Te które mają zaworki do nabijania idą do "nagrzewnicy". Są dwa, mają przy zaworkach różne średnice i pasują do gniazd. Gniazda takie same w Sc i Cc. Inny jest sposób przykręcania.W Sc dwie śruby (po jednej do węża), w Cc jedną śruba i uchwyt mocuje oba węże. System jest zamienny. Jedn z węży idzie na chłodnicę, drugi na sprężarkę. Ten co idzie na chłodnicę w CC ma nakrętkę kołnierzową, w Sc podobny koniec jak przy nagrzewnicy. Ten co idzie na sprężarkę ma uchwyt z "uchem" i pasuje do swojego gniazda sprężarki. W Sc i CC jest tu identycznie. Sprężarka ma dwa różnej średnicy gniazda. Trzeci wąż idzie ze swojego gniazda (uchwyt z uchem) na sprężarce do chłodnicy. W CC nakrętka na wężu, w SC podobnie jak przy nagrzewnicy. Wytłumaczenie jak to jest na chłodnicy, nie jest proste i co najwyżej zdjęcie może to rozjaśnić.
  3. > Kompresor już ustawiony: oddaliłem o 1cm w stronę grodzi i pasek pasuje. Mam nadzieje że wejdzie. > Za dużego ruchu w temacie nie ma ale zapytam: > Demontował ktoś nawiew? Trzeba ściągać deskę, może ktoś wspomoże jakąś instrukcją słowną jak się za > to zabrać? > Pytanie numer 2: Jako że nawiew do wersji z klimą jest o niebo inny od tego bez mam wątpliwości > czy w miejscu gdzie w wersji z klima jest pobór powietrza z kabiny nie wypadnie przypadkiem > ściana grodziowa? Na zdjęciach właśnie tak wygląda. Ma ktoś cc z klimą i wie jak się ta sprawa > przedstawia? w załączniku zaznaczone miejsce o które chodzi > Kolejne pytanie: Zawór regulacji ciepło/zimno ma być na dolnym czy górnym wężu od nagrzewnicy? > dysponuje ktoś jakimś schematem? > No i jak by ktoś powiedział jeszcze od kompresora który wąż idzie do nagrzewnicy a który do > chłodnicy w zderzaku? Deski nie potrzeba demontować. W kabinie zdejmujesz daszek, licznik. Odkręcasz cztery czarne śruby mocujące mechanizm regulacji do deski. Odpinasz wiązkę nagrzewnicy,( biała kostka, często oklejona gąbką). Od strony silnika odkręcasz cztery nakrętki M6 mocujące nagrzewnicę do grodzi i chyba jeszcze jedna M5 za łapę. Trzeba tylko wyjąc wycieraczki i kolektor ssący z silnika ( u mnie szpilki się nie wykręcały). Pociągasz energicznie lecz z wyczuciem (czasami "przysysa" się na uszczelce). Sprawdzasz czy coś nie zahaczyło(lub nie zostało odkręcone) i wyciągasz delikatnie. Dobrze jak ktoś drugi sprawdza czy nie zaplątała się jakaś wiązka w kabinie. Nagrzewnica z klimą jest inaczej mocowana niż ta bez. Dwie śruby pasują, ale na dwa pozostałe mocowania trzeba wywiercić nowe otwory (z nagrzewnicy wystają szpilki). Nakrętki idą wtedy ze środka kabiny. Trzeba też powiększyć otwór na obieg zamknięty. Oryginalnych węzy nie da się założyć inaczej niż fabryka przewidziała. Końcówki nie pasują. Zawór od wody jest tylko na jednym wężu. Ma zapewnić mały obieg cały czas i pozwolić równolegle załączyć nagrzewnicę. Jak jest w oryginale to nie wiem i w instrukcji jest niewiele. Mam u siebie cała przerobioną instalację i wymyśliłem sam by działało. Przeczytaj to co pisałem już w tym temacie. Ach i jeszcze jedna ważna sprawa. Sprawdź działanie wentylatora w nagrzewnicy. Ten fabryczny dla klimy jest fatalnej jakości (często się psuje). Jest inny niż w zwykłym CC czy SC. Jest praktycznie nieosiągalny, bo był tylko produkowany dla CC z klimą (znikoma ilość).
  4. > Dzięki wszystkim za pomoc. Z tego co zauważyłem, jak przeglądałem produkty, które polecaliście, to > w zasadzie można powiedzieć że to, czy zda egzamin, zależy od tego, co to tak naprawdę jest. > Najgorzej, że ja sam nie mogę tego zidentyfikować, a tak na pewno byłoby łatwiej. > Póki co relacja z kolejnych prób: > - denaturat w ogóle tego nie ruszył, > - roztwór octu również się nie sprawdził, > - pasta K2 Turbo - o ile we wcześniejszym moim poście w miarę pozytywnie o niej pisałem, to jednak > po przyjrzeniu się efektom w trochę lepszym świetle okazuje się, że te zanieczyszczenia jednak > pozostały, ale zostały zapolerowane i nie było ich na pierwszy rzut oka widać. A ja na > początku nie byłem w stanie tego dojrzeć, bo akurat lakier i ta pasta są w identycznym > kolorze, > - glinka - ona póki co okazała się najskuteczniejsza. ALE, ona jakby zbiera tylko to, co wystaje > ponad powierzchnię lakieru. Kropki nadal są, chociaż już sporo jaśniejsze i mniej widoczne. > Chociaż jeśli nieco intensywniej poszorować to udaje się usunąć to praktycznie do zera, jednak > po pierwsze tak trzeba byłoby się bawić z każdą jedną kropką, a po drugie obawiam się, czy nie > zedrę zbyt dużo lakieru... > Szkoda, że nie można nigdzie wypróbować różnych specyfików, bo w sumie to wygląda na jakieś > nietypowe i wyjątkowo upierdliwe zabrudzenie, a kupować każdy produkt po kolei żeby się > okazało, że nie działa to nie ma sensu. Chyba żeby poszukać zakładu, gdzie się tym zajmują, > może podpowiedzą... Spróbuj WD-40 lub masła. Czasami tylko tłuszcz pomaga. Jeżeli są to mocno zaschnięte kupy much, to trzeba dobrze auto "namoczyć" by puściły. Czyli spróbować po deszczu.
  5. > nie tylko w amerykańcach, mogły być jeszcze w amerykańskich wersjach europejskich samochodów Były w dużym Fiacie na Francję. Często jeszcze żółte.
  6. > Wypróbuj i daj znac jak to idzie bom chętny na niego ale mam wątpliwości czy to da radę.Zatem im > więcej opini tym lepiej. Ten z Julii słabo daje radę. Przy lekko zapieczonych śrubach nie daje rady. Ma słaby udar, choć jest mocny. To znaczy ma trudności z poruszeniem śruby, ale po zardzewiałym i lekko zużytym gwincie ją wykręci.
  7. > Oceńcie własciwości trakcyjne tego pojazdu. > Szczególnie skręcanie, bo na tym filmiku chyba słabo to wychodzi, koła skrecone a pojazd z > opóznieniem skreca - zly rozkład mas? odciążony przód? > jakiś tekst > a tutaj taka ciekawostka- quad 4x4 > jakiś tekst A ma to coś mechanizm różnicowy ? A może za mocna szpera ?
  8. > Ja już po wymianie wkładu stacyjki. Pojechałem na przegląd gwarancyjny. Doradca serwisowy > stwierdził ze mogą to zaraz zrobić, a jak pismo przyjdzie to potargać. I co masz dodatkowy kluczyk ? Co oni tam wymieniają ?
  9. > Rozumiem, ze trzeba z pilota atakowac, zeby otworzyc lub kombinowac z jakims kluczykiem i blokada? > A pod jakim maks katem sie otwiera automat bramy uchylnej? Chyba można z pilota lub przycisku. Nie jestem specjalistą. Kiedyś przeglądałem ulotkę jakiejś firmy od bram i tam było takie rozwiązanie opisane
  10. > No to jest jakis argument. Tyle ze z suwana mam problem - gdzie. Nie chce dawac furtki skrajnie po > prawej, bo zawsze to pare metrow dalej chodzenia - nieergonomicznie. A po lewej, to brama > bedzie zaslaniac. Nawet jesli pominac ta wade, to pozostaje ow skos - jak tu zamontowac, zeby > to mialo rece i nogi? To zostaje klasyczna dwuskrzydłowa. Nie potrzeba jej wiele miejsca do otwarcia. Można zrobić np. niesymetryczną Jedno skrzydło 1,5 m drugie 2 lub 3 m i nie robić osobnej furtki. Krótsze skrzydło będzie za furtkę.
  11. > myslalem o 4m (przy 4m zazwyczaj Jelcz wjezdza, choc nie kazdy kierowca sobie radzi - mam dosc > waska droge przed domem) - uchylna w prawo, to nic nie zajmie. Ale w czasie otwierania i zamykania, nic za bramą na tych 4 - 5 m nie może stać.
  12. > Niezaleznie pod jak otwieraną, to fundament pod slupek byś musial dać jak pod mały bunkier. Poza tym praktycznie 5 m na wjeździe zajęte na bramę. Gdzieś się musi uchylić.
  13. > W instrukcjach znajdziesz zakres niezbędnych czynności na przeglądach. > http://www.chevrolet.pl/informacje-dla-uzytkownikow/instrukcje-obslugi.html > Co do klimy, to wedle Twojego życzenia, na Twój koszt mogą przeprowadzić np. dezynfekcję i wymianę > filtra kabiny. Filtr kabinowy to żonie zawsze wpisywali, że wymieniali. Nie zrobili tego nigdy. Ogólnie to uważaj, bo te serwisy są złodziejskie i niekompetentne. Zaznacz filtr oleju i sprawdź czy jest inny niż był. W Warszawie nigdy nie oddałbym do serwisu Chevroleta nawet jak by dużo dopłacali. Niestety samochód był w lizingu i musiał być u nich serwisowany.
  14. > niebiesko-biały dwa razy ? To chyba od świateł cofania. Czujnik na skrzyni biegów. Strzelam z pamięci.
  15. > Dziwne, że nie ma. Może z jakiegoś innego modelu Fiata dałoby się dopasować. Tylko, że to musiałby > jakiś rozgarnięty serwisant porównać. > Prawie każda firma, która dorabia różne węże hydrauliczne może takie coś dorobić. Nie każda, a rzadko która. Węże do klimy powinny być z wkładem teflonowym. Przez gumę to czynnik przechodzi jak przez gąbkę.
  16. Ociec

    Negatyw przód cento

    > Buda z 96r, cały sezon tak przelatałem. Foto mogę pstryknąć Przyda się dla potomności.
  17. > A moglbys zamiescic fotke swojej bramki? Niestety przed świętami zdemontowałem ją. Miała nocować rodzina, a obcy potrzebowali trochę nauki by ją otworzyć. Szwagier po kielichu usiłował kiedyś zejść w nocy napić się do kuchni. Nie mógł sobie poradzić z otwarciem i próbował górą ją pokonać. Trzeźwy by chyba tego nie przeżył,ale dość hałaśliwie i szybko schody pokonał. Po zatrzaśnięciu zamknięcia, to nawet ja po kielichu miałem problem ją otworzyć. Była to bramka typu rozporowego, chyba z Lidla.
  18. Ociec

    Negatyw przód cento

    > A u mnie jakoś weszły > https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/h...cf4e35f51683bc1 Daj foto zamontowanych to uwierzę. Albo w nowszych były inne kielichy.
  19. > Czy wiązki z sc 1.1 i cc 1.1 są ze sobą i można je zamieniać i pasują na wtyczki? Wtyczki są takie same, ale piny są inaczej rozmieszczone i inaczej skompletowane. Czyli w wiązce z cc są piny, których nie ma w sc i odwrotnie. Temat tak porąbany, że dopiero na żywym organizmie udało mi się to połączyć. Nie jest duży problem gdy drutujesz golasa na skróty, ale jak masz wszystkomający egzemplarz to już jest problem.
  20. > Jest rozporowa. Pol biedy ze scianami - mozna podlozyc cos od tej strony, ale co do slupka > schodowego, to mocno zalezy od jego konstrukcji. Mam ja taki, ktory lepiej zbyt mocno w bok > nie cisnac. Wolalbym na nim cos powiesic (nie dziurawiac), niz o niego rozpierac. No i jest > jeszcze kwestia dopasowania szerokosci - bramka plus poszerzenie, to 100cm, a u mnie przy > wezszych jest 110+cm, a przy szerszych 120+cm. Nie wiem, czy sie da dac wiecej, niz jedno > poszerzenie, ale z jednym juz sie robi 190zl, a kazde nastepne +30zl (jest promocja z 40zl). Ja dla wnuczka jak robiłem bramkę, jako dystansu użyłem klocka drewnianego Został po budowie , wygładziłem z grubsza i po problemie. Bramka przydaje się jeszcze jako zabezpieczenie przed niekontrolowaną "ucieczką" dzieciaka w piżamie, w nocy i nad ranem. Patrz przypadek z grudnia, wychłodzenie dwulatka. Mój wnuk wstaje bardzo rano i chciałby uciekać na dół do salonu i na dwór. Jest rannym ptaszkiem. Latem to już o godz. 3 by chciał wstawać i bawić się. System zamykania mojej bramki był zbyt trudny do otwarcia dla 3,5 latka. Musiał prosić o otwarcie. wtedy padał tekst, że trzeba się przebrać. Był pod kontrolą.
  21. Ociec

    Negatyw przód cento

    > A była wersja CC ze wspomaganiem?
  22. > Nie zapomnij o: > 1. Gniazdkach na zewnątrz na oddzielnym obwodzie (zazbrojenie alarmu odcina prąd) i innych > sterowanych zmierzchówką jak będziesz chciał świąteczne ozdoby zasilić (też z wyłącznikiem). > 2. Wyprowadzeniu zasilania na markizę - jeśli przewidujesz. > 3. Wyprowadzeniu zasilania na oświetlenie w ogrodzie. > 4. Skrętce do czujek zewnętrznych alarmu, kamer, itp. Dodaj jeszcze kable do furtki (dzwonek+elektromagnes+ew. kamera). Brama (zasilanie + fotokomórki+ sterowanie).
  23. Ociec

    Negatyw przód cento

    > Generalnie poducha jest mocniejsza, masywniejsza... > I w innym miejscu wypada oś łożyska, > czyli inne kąty wyprzedzenia w zawieszeniu. > Na kierze 30 kręci się troszkę ciężej na 35 pewnie nie zauważy się różnicy... > Z plusów chętniej kiera powraca do punktu 0 > Z kolei przy zamykaniu licznika i większych prędkościach jakoś tak chyba pewniej się trzyma... A i jeszcze taka rzecz. Tych poduch pod wspomaganie nie dało się założyć do CC. Przesunięte łożysko nie mieściło się w otworze w kielichu. Miałem tak w dwóch CC. Być może dla fabrycznej wersji CC ze wspomaganiem kielich był inny.
  24. Ociec

    Negatyw przód cento

    > Amory sprężyny końcówki i wachacze nowe. Poduszki prawdopodobnie założone od wersji bez wspomagania > a auto takowe posiada. Na starym oryginalnym zawieszeniu było wszystko ok. Po wymianie > Wszystkiego na nowe jest mały problem. Poduszki do wspomagania są "mocniejsze" Są z grubszej blachy i mają przegięcia usztywniające. Może zwykłe są za słabe do wspomagania ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.