106

110Nm i wystarczy. tam jest stożek czy też inna "kula" co dosyć skutecznie utrudnia samoodkręcanie.

> dokładnie. Ale skoro to Opel to wszyscy myślą że to tanie będzie, z Sintrą bardzo podobnie. Ale Agila to nie Opel tylko Suzuki...

> Pomyliło ci się z konceptami. Koncept TEŻ może jeździć o własnych siłach. Makieta zostaje makietą.

> Jak połowa prototypów na salonach samochodowych Prototyp to nie makieta

> Pojazd ma jechać tak samo szybko do tyłu jak do przodu. Jak ją obrócisz, to pojedzie szybciej, więc w razie czego przed Pendolino uciekniesz

> Katalizator, niestety, prawie od razu się zepsuł. Najwidoczniej nie każdy komputer odcina wtrysk > przy braku iskry, zresztą chyba to jest możliwe tylko przy wtrysku bezpośrednim Wstydu sobie waść oszczędź...

> Zapchaniem katalizatora (bardzo szybko), wywaleniem checka, wyłączeniem silnika przez komputer. > Generalnie w nowych autach nie bardzo się da jechać na trzech cylindrach. W starych > gaźnikowcach bez komputera się dało, ale w nowych samochodach (czyli tak od 25 lat) po prostu > silnik zostanie wyłączony, zapłon i wtryski odcięte i wywali komunikat "call service". Jak by to delikatnie powiedzieć....Jak się nie znam, to się nie odzywam...

> Co nie zmienia faktu, że Mercedes nie wytrzyma długo bez rasowego GT, a tu widać pewne smaczki już > są. Za to będzie miał niezłą furę w GRZE. Są powody do dumy

> Właśnie chciałbym uniknąć chlastania nowego tłumika. Dziś kupiłem dwa nowe kolanka starego typu ale > różnica w średnicach wewnętrznych między jednym a drugim była na oko jakieś 5-7mm Tam chyba jeszcze wchodziły uszczelki chyba, albo można było takie kupić - już nie pamiętam...Zrobić partyzantkę na uszczelkach, 2-3 założyć...

> U mnie nie ma Jak żyć? Zaprzyjaźnić się z kątówką

> A da się w ogóle coś takiego skonstruować przy poprzecznym położeniu silnika Pewnie, że się da. Zależy tylko od kosztów.

> Ale to nie ma 1:1... Jak ją wsadzi odwrotnie to będzie więcej

Tutaj na pewno dają radę , tylko za ile...

Wsadź że wreszcie skrzynię z Żuka i włącz wsteczny...

> Ma ona stycznosc z branza ojca, poza tym zespolem parlamentarnym oczywiscie? > Jak nie ma, to wiesz dlaczego, a jak ma to mysle, ze tez wiesz ZTCW przez jakiś czas coś tam z motoryzacją miała wspólnego...Teraz - nie wiem, ale ś.p. Marian pewnie w grobie się przewraca widząc dzieła córki...

> Dlatego jak mieszkasz w Gdyni to zimowki neipotrzebne. Jak w Bialce Tatrzanskiej jak najbardziej. A > zmuszanie do zimowek jest bez sensu. Zwiekszy tylko liczbe wypadkow i doprowadzi do tego ze > ludie beda zmieniac we wrzesniu poniewaz wulkanizatorzy sie nie wyrobia. Mówisz niepotrzebne...A jak z tej Gdyni pojedziesz do Zakopanego, to też będą niepotrzebne? Zmuszać nie ma sensu, ale zawiesić bacik nad głową w postaci niewypłacenia odszkodowania tudzież obciążenia całością kosztów napraw/leczenia w razie udziału/spowodowania wypadku...

> Polscy posłowie, a konkretniej parlamentarny zespół do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego Najbardziej smuci mnie w tej sprawie udział posłanki Bublewicz, córki Mariana...Jak córka tak wybitnego kierowcy może wymyślać i podpisywać się pod takimi gniotami?

Też tak zrobiłem, faktycznie, nic nie widać, a sprężynuje...Trzeba by fotel wyjąć żeby dokładnie to obejrzeć, bo na 100% nie jest to sprężynowanie samego pręta.

Dobrze jesteś przekonany. Po puszczeniu powinno się samo zablokować.

>po to, by uniknąć > irytującego "migotania" lampki rezerwy wywołanego przechyłami nadwozia bądź > hamowaniem/przyspieszaniem. Ostatni samochód, jaki pamiętam, który miał tę "oldschoolową" > cechę wskaźnika paliwa, była Zastawa 1100p. Wszystkie nowsze modele, którymi jeździłem, > zapalały "księgowego" od paliwa i gasiły go dopiero po tankowaniu. > Młodyś chyba, bądź przeelektronizowany.......... > Pozdro > Bartek No patrz...A instrukcja Opla mówi : lampka świeci - rezerwa paliwa, lampka MIGA - brak paliwa, natychmiast zatankować. Widać można celowo miganie wprowadzić.

> Dla mnie wygląda to dziwnie, ponieważ wydaje mi się, że najpierw powstaje model, a potem jest on > produkowany. Ale być może w praktyce produkcyjnej to wygląda inaczej. Nie znam się na tym. > Opel został zarejestrowany w grudniu 2004 roku. Wyszukiwarka VIN podała mi info, że to model z > 2005, więc się zdziwiłam. Czyli nie powinnam się tym przejmować? Zakopać głęboko podejrzenia? Nic się nie przejmuj.

> Czy kazda FABRYCZNA szyba powinna miec logo producenta pojazdu? > Czy od tej zasady moga byc wyjatki? > Ogladalem ostatnio Jaguara, ktory robil dobre wrazenie, ale zadna z szyb nie miala logo. > Na koniec, jak odczytac produkcje? Jest cyfra i sa kropki. > Kropki jak rozumiem, oznaczaja miesiac, a cyfra rok. > A jak odroznic rok 1997 od 2007? Jesli dobrze rozszyfrowuje, to sie nie da. Nie każda.

> Skąd masz takie informacje? To żadna nowina...

> A tak naprawdę to chodzi o to, że spaliny spotykają się z zimnym układem wydechowym i dysjocjują. > Pewnie zastanawiacie się skąd to wiem > Kiedyś mnie zaciekawiło czemu Matiz pluje wodą Matiz bo matiz...Maluch też potrafił wodą parskać

> Może zrobili by też kampanie dla pieszych w stylu : "Samochód waży 1.5T i nie zatrzymuje się w > miejscu nawet jak jedzie 40km/h, rozejrzyj się zanim wejdziesz na przejście." Otóż to. A w/g kampanii winni są TYLKO zbyt szybko jeźdżący kierowcy. Piesi są absolutnie niewinni.