Skocz do zawartości

fred77

użytkownik
  • Liczba zawartości

    28 228
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez fred77

  1. Jak nie chcesz dziadostwa to kup coś porządnego.
  2. Led, do tego specjalny system podgrzewania, dodatkowe komplikowanie czegoś banalnie prostego jak lampa samochodowa. A jak się zepsuje to trzeba kupić cała nową lampę, która jest droga. A tak, wystarczy żarówka, która łączy dwa w jednym, czyli świeci i grzeje. A do tego gdy się przepali to wymieniamy tylko żarówkę, która kosztuje parę groszy i nie trzeba jechać specjalnie do serwisu.
  3. fred77

    Przyczepa lekka

    I to jest chore, bo u mnie wydział komunikacji bez problemu, na podstawie homologacji lub oświadczeń producenta, wpisuje stosowne dane. Przechodziłem przez to parokrotnie.
  4. fred77

    Przyczepa lekka

    O tym właśnie piszę. Jedna przyczepa może być produkowana na różne masy. Producent może bez problemu wystawić papiery na mniejszą masę. Dzięki temu przy rejestracji w dowodzie rejestracyjnym wpisywane są ustalone masy. A jeżeli w przyszłości coś się zmieni to można wtedy zmienić masy na większe.
  5. LED nie ma podejścia do żarówek.
  6. Zalet jest znacznie więcej.
  7. fred77

    Przyczepa lekka

    Załadowaną przyczepę? 180km/h? Czym Ty to ciągnąłeś? Po jakiej drodze? Ile trwało osiągnięcie tej prędkości. Fantazjujesz.
  8. fred77

    Przyczepa lekka

    To nie jest belka skrętna ani oś skrętna. Fachowo się to nazywa oś z wahaczami wleczonymi.
  9. fred77

    Przyczepa lekka

    Kup nową przyczepę na resorach z mocną i spawaną ramą. Najlepiej kup taką, która w homologacji ma większą dopuszczalną masę całkowitą. Przy rejestracji możesz wpisać DMC mniejsze. Taki sposób jest o tyle wygodny, że w przyszłości, na podstawie dokumentów producenta i homologacji można DMC zwiększyć gdy zajdzie taka potrzeba, np.: przy zmianie pojazdu na taki, który może ciągnąć cięższą przyczepę. Przy okazji dobrze by było gdyby i instalacja elektryczna przyczepy miała 13-stykową wtyczkę i aktywne światło cofania.
  10. Ha! A niedawno wyśmiewano ten argument, gdy go przytoczyłem przy okazji dyskusji o wyższości tradycyjnych żarówek nad LED.
  11. Bujdy na resorach. Temat funta kłaków warty. Dziwię się, że ktoś wierzy w takie farmazony.
  12. Po prostu nie zwracam na to uwagi i tyle. Samochód myję tak raz na kwartał. A co do szyb to polecam najpierw umyć płynem do szyb, a potem zwykłą wodą. Do wycierania polecam kupić dużą rolkę papierowego czyściwa.
  13. A to w tym dziwnego, że z reguły zawsze skrzynie biegów były po prostu pancerne i jedynie nieumiejętne obchodzenie się z nimi lub zła obsługa doprowadzały do uszkodzeń. Oczywiście, że może się popsuć ale nie przy takich niskich przebiegach.
  14. Kolega w 2014 roku kupił sobie nowiutki samochód Skoda Octavia. Silnik benzynowy 1.2. Spokojnie eksploatowany, rodzinne wyjazdy, dojazd do pracy. I co? Przy przebiegu około 100000km posypały się wszystkie łożyska w skrzyni biegów. Pokazywał mi te łożyska. Wyglądały jakby pracowały bez oleju. Ale olej był, właściwy olej, właściwy poziom. Rozumiałbym coś w zawieszeniu, w silniku, jakiś osprzęt. Ale skrzynia biegów?
  15. Nie był to błąd. "...takie światła lepiej sprawdzają się w trudnych warunkach pogodowych; zwłaszcza podczas silnych opadów oraz mgły, ponieważ skutecznie filtrują barwę niebieską..." Dlatego też okulary do nocnej jazdy są żółte. Miałem okazję korzystać z żółtych świateł przeciwmgłowych CIBIE i jest olbrzymia różnica na plus dla żółtych. Zakaz używania żółtych lamp podyktowany był głównie tym, że chciano ujednolicić przepisy na terenie Unii Europejskiej. Czy to dobrze? Według mnie nie. W tym przypadku powinna być dowolność.
  16. Dlatego kiedyś przednie światła we Francji były żółte i w sklepach można było kupić przednie światła przeciwmgłowe z żółtymi kloszami.
  17. Być może. Ale, kto wie?
  18. Eeee... Wystarczyło, że podczas pandemii i w związku z wojną, pojawił się problem z półprzewodnikami i już ekranów nie było, a i niektórzy producenci wrócili do tradycyjnych zestawów wskaźników. https://moto.pl/MotoPL/7,88389,27445096,tak-wyglada-swiat-bez-polprzewodnikow-vw-musial-zabrac-brazylijczykom.html
  19. I te ohydne i niepraktyczne tablety. Poczekam aż producenci połapią się, że to bezsens, może też ktoś ograniczy takie ekrany przepisami, bo obsługa tego badziewia niczym nie różni się od obsługi telefonu, którego używanie jest zabronione.
  20. Ale Ty sobie możesz mieć swoje zdanie, a ja mam swoje.
  21. Jeździłem różnymi samochodami z nowoczesnym oświetleniem i według mnie ledowe reflektory są beznadziejne. A już szczególnie nocą podczas opadów deszczu. Aha i z moim wzrokiem i mózgiem jest wszystko w jak najlepszym porządku.
  22. No cóż. Zdania nie zmienię. Według mnie lampy ledowe są gorsze, bo gorzej świecą, dają przeraźliwie białe światło, a co najważniejsze są bardzo uciążliwe dla innych kierowców. Światło lamp ledowych jest po prostu bardzo ostre i oślepiające. Dotyczy to nawet tylnych lamp, gdzie stojąc w korku jesteśmy skazani na intensywne czerwone światło "stop" poprzedzającego pojazdu. Jest to szczególnie uciążliwe nocą z uwagi na bardzo duży kontrast.
  23. Nie opłaca się. A jeżeli chodzi o spryskiwacz w Warszawie to była tam pompka uruchamiana stopą, jednocześnie włączały się wycieraczki. Dodam, że przełączanie świateł mijania/drogowe również odbywało się stopą.
  24. Warszawa 204 z '67 roku. Silnik benzynowy S-21 z zamontowanym elektronicznym zapłonem (tak, ostatnie Żuki miały elektroniczny zapłon), no i alternator. Komfortowe, wygodne, obszerne, w miarę ciche, bo sobie wyciszyłem, całkowicie sprawne, bo dbałem. A lampy świeciły o wiele lepiej niż obecne ledowe popierdółki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.