-
Liczba zawartości
1 360 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez zejk
-
Fszystko oprócz naklejek na karoserię (jest taka opcja pasów na maskę, dach). Poza tym, to cena katalogowa, transakcyjna pewnie byłaby ze 20.000PLN niższa.
-
Liczyłem tą pozycję dosyć łaskawie. Faktycznie w pierwszym roku może to być pakiet dealerski ~2.500PLN, ale w drugim i trzecim roku to już około 3.500-4.000PLN
-
Wartość rynkowa w dniu zakończenia umowy czyli przyjeżdża rzeczoznawca i wycenia.
-
Też się zastanawiam, może tak sobie procedury napisali. Mnie kiedyś mijała taka kolumna to wszyscy swoim pasem blisko osi jezdni więc zwolniłem i się przykleiłem do prawej krawędzi swojego pasa i ostatni radiowóz z kolumny mnie zepchnął na pobocze. Gdzie tu sens w powodowaniu zagrożenia na drodze?
-
Jak będę w firmie to sprawdzę w umowie czyli jutro.
-
Przykład sprzed 2 tygodni: Kia Xceed cennikowo: 141.990PLN brutto Limit roczny: 15kkm Umowa: 36 m-cy Rata miesięczna 1.760PLN netto -> 2.165PLN brutto W racie serwis, przeglądy, opony 2kpl. i ubezpieczenie OC+AC Łączna suma rat: 36x2.165=77.940PLN brutto Wyciągnijmy z raty koszty, które trzeba ponieść przy zakupie za gotówkę Ubezpieczenie przyjmijmy 2.500PLN rocznie x 3 lata -> 7.500PLN Opony jeden komplet zimowy 235/45/R18 ze średniej półki wg oponeo od 500PLN brutto/szt. -> 2.000PLN Przegląd/serwis olejowo-klockowo-filtrowy 700PLN rocznie x 3 lata -> 2.100PLN Odejmując powyższe od sumy rat otrzymujemy koszt finansowania -> 66.340PLN Samochód do odbioru w 52 tyg. 2019 zadatkowany 2 tygodnie temu.
-
Rozplanowanie wnętrza to już do zamawiającego należy - to on decyduje o szerokościach przejść, ilości miejsc siedzących/stojących, układzie siedzeń, ilości drzwi itp.
-
ZTCW to tak było przez ok. pierwszy rok od wprowadzenia do produkcji, później wersje 200KM miały również downgrade hardware-u. Dodatkowo w Giulii Veloce jest Q4 domyślnie, czego nie ma w wersjach 200KM gdzie zostaje ośka. Jeśli chodzi o Tuning, to wersje 280 przy zmianach w dolocie (nie wczytywałem co konkretnie, ale na stockowym turbo) i sofcie robią na okolice 340KM co bez grubszej rzeźby nie jest osiągalne w słabszych wersjach. Alfa w zeszłym roku coś też zaczęła przebąkiwać o wprowadzeniu wersji 350KM z 2.0 R4 i przy optymalizacji układu zasilania i wydechu z turbo oraz softu wydaje się to możliwe. Napęd jest w stanie przyjąć w wersjach Veloce 500Nm (Skrzynia ZF) także jest potencjał dla tunerów.
-
W PUG 208 tak samo, na wyłączonym zapłonie trzeba włączyć wycieraczki i obracają się do pionu.
-
Przy miejskim samochodzie użytkowanym w mieście brałbym mniejszy przebieg, chyba że te 70kkm to były w 90% trasy.
-
Właśnie o dostępności i potrzebach pisałem w kontekście wypożyczania. Istotnie dla rodziny 2+2 takie i3 czy Yaris nie odpowiadają potrzebom.
-
Zacząłem dosyć głęboko o tym myśleć, o postawach ludzi wobec posiadania tego czy owego, o źródłach tych postaw, o potrzebach i sposobach ich zaspokajania. Jak bardzo potrzeba posiadania jest pierwotna pokazują mi dzieci mojej siostry - bliźniaki. Kiedy mieli około trzech lat bardzo często kłócili się o to co jest czyje: "moje, taty, mamy, nie twoje" te słowa padały bardzo często i były dla nich nieodzownym elementem porządkowania świata. Takich doświadczeń nie miałem ze swoim dzieckiem - pewnie dlatego że jedynaczka. Nigdy nie miała poroblemu z dzieleniem się zabawkami z innymi dziećmi w przeciwieństwie do bliźniaków siostry - tam jest "MOJE, ZOSTAW!" Jak spytasz czym się bawi, to odpowie: "moim samolotem". Wszystko musi być czyjeś. Patrząc więc na dzieci siostry i swoje, mógłbym powiedzieć, że w przyszłości, dla jednych współdzielenie i model usług transportowych będzie odpowiedni, a inni będą chcieli posiadać samochód, bo bez tego będą się źle czuli. Dodatkowo w naszym pokoleniu samochód jest wyznacznikiem statusu, komunikuje filozofię życia (vide SUV z tematu wątku), pomaga się wyróżnić (tuning chociażby) i służy ogólnie również celom społecznym oprócz transportowych. Wielu młodych teraz pokazuje swój status smartfonem, smartwachem i innymi gadżetami. Dla mnie np. bez sensu jest kupowanie co roku lub częściej nowego telefonu za 4-6 kpln, a młodzi tak robią. Dla mnie nie jest niczym dziwnym wydanie tych samych 4-6 kpln co roku na utrzymanie samochodu (ubezpieczenie, serwis, opony), ale młody powie, że bez sensu, bo może mieć za ten hajs kolejny najnowszy ajfon, a samochód... U niego pod blokiem stoją cały czas 2-3 samochody na minuty i jak będzie musiał to zapłaci te kilkanaście czy kilkadziesiąt pln raz na kiedyś. Na codzień wystarcza miesięczny MPK/ZTM. Na szczęście ciągle jest wybór i można w zależności od potrzeb i dostępności posiadać i wypożyczać. Pozostaje tylko skwitować: pożyjemy, zobaczymy.
-
Tylko wtedy to była głównie kwestia ceny i dostępności. Właściciel kafejki miał jakieś stałe łącze a ty dial-in na 36,6kbps z naliczaniem imulsowym. Po prostu opłacało się wynająć w grupie kolegów kafejkę na całą noc. Teraz masz za kilkadziesiąt pln/msc. to samo w domu/smartfonie. IMO porównanie nie trafione, bo koszt posiadania samochodu jeszcze długo będzie duży w stosunku do zarobków. Czyli przekładając to na środki transportu - ty miałeś w domu hulajnogę (może nawet elektryczną), a kafejka wynajmowała ci samochód. Poza tym jeżeli nie pracujesz autem, to realnie spędzasz w nim mało czasu na dobę i z dużymi przerwami - dojazd i powrót z pracy, zakupy, dzieci na zajęcia czy do szkoły podwieźć, a z usług telekomunikacyjno-internetowych właściwie nie korzysta się tylko w trakcie snu. Przecież przenośne urządzenia są ciągle on-line i pingują non stop powiadomieniami z socialmedia, serwisów streamingowych i wymuszają interakcję z użytkownikiem.
-
I do tego wiszo na słuchawce bo nie umiejo w blutut z ajfą
-
Rosnąć nie, ale zdarza się że wypadają
-
Dawno sprzedałeś? Moje poszło 7 lat temu i już zdążyłem przeboleć, z resztą kupiec dał koledze się przejechać i ten nie ogarnął 86KM i wyrżnął w latarnię.
-
Też miałem, te stołki w sei to był sztos.
-
Fizyki nie oszukasz, jak opona ma sklejać, to musi szybko znikać bo jest z miękkiej mieszanki i z dużej przyczepności wynikają większe opory toczenia. Odwrotnie jest z eko-fuel-saver, mieszanka twarda, niskie opory i długa żywotność, ale na winklach nie poszalejesz. Opony klasy UHP u mnie też były do wymiany po około 15kkm, nieważne czy Bridgestone, czy Yokohama czy Toyo.
-
Potwierdzam, też mnie zrobili na 150 eur a później przestali odpowiadać na maile, bo przecież klient daleko, to n8e przyjedzie z awanturą że o krokach prawnych nie wspomnę. Miałem wrażenie, że ich pracownika interesowało tylko to, czy samochód przy zwrocie miał 4 koła i kierownicę, spacer dookoła samochodu, podpisaliśmy protokół że pojazd w stanie niepogorszonym i gra gitara. Dodatkowo przy rezerwacji online zaklepujesz konkretny model i taki właśnie na ciebie czeka. Nie ma przynajmniej zdziwienia, że rezerwujesz Polo or similar, a na miejscu jest Panda, albo zamiast Astry jest Honda Jazz.
-
Wszyscy się swego czasu naoglądali sekwencyjnej zmiany biegów w WRC i innych rajdach zanim te rozwiązania zeszły "pod strzechy". Tak właśnie powinno być: + do siebie - od siebie i procedura startu
-
To jest render więc pewnie na żywo będzie jeszcze gorzej.
-
Podstawowa Corsa 49990 bez A/C - dopłata 4000 Podstawowy 208 53900 pln z manualną A/C No konkurencji sobie robić nie będą
-
Podobno temat dotyczy ogólnie małych turbo-benzyn. Wyżej jest filmik z Oplem, opis sytuacji w Renault/Nissan Ciekawe, że defektu na razie nie odkryto w większych silnikach o podobnym stosunku moc/pojemność np 2.0 o mocach 250KM i więcej od VAG, Kia/Hyundai, 1.6 o mocach 200KM i więcej od Opla, 1.4 170KM od FCA i VAG itd. Jedyną różnicą AFAIK jest rodzaj zalecanego paliwa czyli 98. Ilość cylindrów nie ma chyba znaczenia, bo 1.2 Tce ma ich 4, a @sowik85 i @bartekm też opisali ten problem.
-
Kontrakt Premium + zastępcze koła na czas przeglądu i inne sztyngsy, także akurat mnie to dotknie niewiele - czas na podstawienie samochodu i odbiór. FV za serwis nawet nie widzę. Jedynie zmiana paliwa