maagog Napisano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Sprawa jasna. Chyba wiekszosc z tych ktorzy maja w dupie wyscig szczurow dostaje usmiechu malego dziecka jak zobaczy na ulicy.. VW Beetle.. Mini.. Fiat 500.. VW scirocco.. Camaro.. Challenger.. Mustang.. Pojawia sie jednak problem z posiadaniem. Wiekszosc z nich jest warta tyle co kilkuletnia Vectra ale wiadomo ze klopoty zaczynaja sie dopiero po zakupie. Scirocco jakos ujdzie. Nalezy jeszcze do mlodziezy - pelnoletnie. Mini tez mozna kupic calkiem swierze. Reszta? To juz stare rzechy ktore nijak nadaja sie na codzienne trasy. Dobra wiadomosc. Ktos pomyslal o taki ludziach. Albo o tym zeby zrobic na nich kase. Tak czy tak korzystaja na tym dwie strony. Wiec mozemy juz spelnic swoje marzenie i kupic legende prosto z salonu. Nie pali duzo, nie gubisz po drodze czesci, dojedziesz z poludnia na polnoc. Dlaczego wiec nie kupiles.. Sa za drogie? Nie wystarczajaco praktyczne mimo ze pachna nowoscia? A moze dlatego bo to juz wlasnie auta dla szczurow..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 > A moze dlatego bo to juz wlasnie auta dla szczurow..? Chcialem tylko zauwazyc ze Mustanga produkuje sie nieprzerwanie i bylo juz kilkanascie wersji. Z Camaro podobnie (oprocz ostatnich 10 lat przerwy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 9 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 > Chcialem tylko zauwazyc ze Mustanga produkuje sie nieprzerwanie i > bylo juz kilkanascie wersji. Z Camaro podobnie (oprocz > ostatnich 10 lat przerwy). Nie wiem czy Ford nie chcialby zapomniec o tych Mustangach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 > Nie wiem czy Ford nie chcialby zapomniec o tych Mustangach. Zartujesz??? 2003 Cobra jest rewelacyjna. Zreszta 5.0L Mustang z lat 80'tych tez jest niesamowity. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Challenger gdyby miał jeszcze taki przód to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Wszstko OK oprócz tego IROCKa (czy jak mu tam) - wygląda jak kupa i nie ma nic wspólnego coupe VWagena Sirocco i Corrado. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 9 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 > Na Challengera to ja juz od dawna choruje To trzeba leczyc. > Nowe Sirocco tez jest zajefajne Ale duzo zlota kosztuje. Dorzuc troche $$$ do lepszego silniczka w 500 i mozesz wybrac kolor.. Pod warunkiem ze bedzie czarny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 9 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 > Wszstko OK oprócz tego IROCKa (czy jak mu tam) - wygląda jak kupa i > nie ma nic wspólnego coupe VWagena Sirocco i Corrado. Nawiazuje zdecydowanie za slabo ale wyglada i tak genialnie. Pozatym ma byc niewiele drozsze od VW golf wiec.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yasq Napisano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Challenger Ta nuowa 500 też jest niczego sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > Zartujesz??? 2003 Cobra jest rewelacyjna. Zreszta 5.0L Mustang z lat > 80'tych tez jest niesamowity. szkoda że wygląda jak wygląda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > szkoda że wygląda jak wygląda Co sadzisz o 500? Daje rade czy tylko taki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KWS Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > Challenger > gdyby miał jeszcze taki przód > to to jest camaro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeL Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > Sprawa jasna. Chyba wiekszosc z tych > ktorzy maja w dupie wyscig szczurow > dostaje usmiechu malego dziecka jak zobaczy na ulicy.. > VW Beetle.. > Mini.. > Fiat 500.. > VW scirocco.. > Camaro.. > Challenger.. > Mustang.. > zapomniales wkleic CV'ki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > Co sadzisz o 500? > Daje rade czy tylko taki? jestem zaskoczony bardzo na + nim ale jednak jakbyś mi podstawił takiego starego jak na focie to bym sie nie zastanawiał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > zapomniales wkleic CV'ki No tak, faktycznie "oryginal" lepszy od dzisiejszych "replik" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > to jest camaro wiem chodziło mi o taki styl przodu tzn. brak lamp a tył w challegerze to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > Zartujesz??? 2003 Cobra jest rewelacyjna. Zreszta 5.0L Mustang z lat > 80'tych tez jest niesamowity. Marek, zlituj się, co Ty wygadujesz. Mustang skończył się w połowie lat siedemdziesiątych. Kolejne generacje to właściwie DE-generacje pięknego samochodu-legendy. Dno osiągnięto za czasów kryzysu paliwowego, gdzie jednostki napędowe miały 2.3 litra pojemności i kilkadziesiąt stłamszonych koni. Stylistycznie - też kupa. Wspomniana przez Ciebie Cobra 2003 to próba reanimacji. Wersje Cobra zawsze wyglądały lepiej, jeździły lepiej, były ogólnie dużo fajniejsze. Ale Mustang to auto dla ludu, prosta konstrukcja i ponadczasowy wygląd. Zauważ, co zrobił Ford, do którego modelu się odwołał tworząc ostatnie wcielenie - do rocznika 67-68, bo to jest najbardziej legendarny i najbardziej kultowy Mustang. Z Challengera też niewiele zostało. Jego wersja ad. 2007 ma co najwyżej połowę tej mocy, też drapieżności i bezczelności w sobie, co miał model choćby z początków lat '70. Wiele firm stawia teraz na wskrzeszanie starych stylizacji. Jednym to wychodzi (vide Stang czy choćby Mini czy fiatowska pięćsetka, a innym nie - patrz VW). Ale nadal to tylko próba uszczknięcia splendoru legendy, czyli...... to już było. A skoro jeżdżą jeszcze po świecie Stangi rocznik '67, to po co komu plasticzak ad 2007? No chyba nie po to, żeby spełniać normy EURO4 czy 5. Pozdrawiam Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > Challenger > gdyby miał jeszcze taki przód Gdyby miał taki przód, to by wyglądał jak Charger. Może zmień swój obiekt pożądania, bo CI się autka pomyliły. Challenger moim zdaniem wygląda lepiej od CHargera i nie potrzebuje ozdóbek w stylu przesłonki na światła. Pzdr Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 > No tak, faktycznie "oryginal" lepszy od dzisiejszych "replik" . Taki oryginał to od 15 lat wrasta w grunt w jednym z komisów w Wawie Co ciekawe, jeszcze niedawno był nawet odpalany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rajek Napisano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 zdecydowanie piękniejsze są starsze wersje szczególnie muscelcars'y Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 > No tak, faktycznie "oryginal" lepszy od dzisiejszych "replik" . Gdyby był w stanie jak na zdjęciu - oczywiście, że lepszy! Swoją droga - Delowi chodziło chyba o taką CVkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 > Gdyby był w stanie jak na zdjęciu - oczywiście, że lepszy! W jakiej kategorii? Bo "klasycznosc" i "kultowosc" (w niektorych kregach) pomijamy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 > W jakiej kategorii? W mojej. Po prostu nowy civic jest brzydki, jak noc listopadowa z 21 na 22-ego... A ten stary, to już oldtimer. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 > Gdyby miał taki przód, to by wyglądał jak Charger. i oczywiście ten charager jest nowy i dostepny w salonie bo do nowego charagera nijak sie ma challenger challenger ma tył piękny a przody bz lamp zawsze mi sie podobaly Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 > i oczywiście ten charager jest nowy i dostepny w salonie A po co komu nowy? Nowe wersje to próba zbudowania sprzedaży na legendzie sprzed kilkudziesięciu lat. To próba wywołania nostalgii u tych, co pamiętają lub chęci posiadania muscle cara w plastikowym opakowaniu i spełniającego normy EURO4. Pzdr Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 > VW Beetle.. Tylko oryginał. Do NijuBitla nie zapakujesz tyle bro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 12 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2008 > A ten stary, to już oldtimer. Zgadza sie, ale nadaje sie tylko do jazdy po bulki . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 12 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2008 > Zgadza sie, ale nadaje sie tylko do jazdy po bulki . Dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 12 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2008 > > Reszta? To juz stare rzechy ktore nijak nadaja sie na codzienne > trasy. No, miłośnicy i użytkownicy takich klasyków twierdzą zupełnie co innego. > Dobra wiadomosc. Ktos pomyslal o taki ludziach. > Albo o tym zeby zrobic na nich kase. Chyba przede wszystkim to drugie. > Tak czy tak korzystaja na tym dwie strony. > Wiec mozemy juz spelnic swoje marzenie > i kupic legende prosto z salonu. ... > Dlaczego wiec nie kupiles.. > Sa za drogie? Nie wystarczajaco praktyczne mimo ze pachna nowoscia? > A moze dlatego bo to juz wlasnie auta dla szczurow..? W ostatnim zdaniu uchwyciłeś sedno. Żaden z tych samochodów nie jest samochodem tanim. To są autka snobistyczne, zdecydowanie droższe od swoich współczesnych odpowiedników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 12 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2008 > Dlaczego? Bo 50 koni tylko do tego sie nadaje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 13 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 > zapomniales wkleic CV'ki A widzisz jakies nowe nawiazanie? C3, pluriel, C2.. zaden nie pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 13 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 > jestem zaskoczony bardzo na + nim ale jednak jakbyś mi podstawił > takiego starego jak na focie to bym sie nie zastanawiał Pokraka straszna ale jego brzydota jest fascynujaca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 13 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 > No tak, faktycznie "oryginal" lepszy od dzisiejszych "replik" . Stary jest wzorowy. Nowy zbyt ciezki i kontrowersyjny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 13 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 > Ale nadal to tylko próba uszczknięcia > splendoru legendy, czyli...... to już było. A skoro jeżdżą > jeszcze po świecie Stangi rocznik '67, to po co komu plasticzak > ad 2007? No chyba nie po to, żeby spełniać normy EURO4 czy 5. > Pozdrawiam > Bartek Po to zebys nie musial robic generalnego remontu blacharki. Zebys w zime mial prawdziwe ogrzewanie. Zeby w lato chlodzila cie klima. I pewnie jeszcze kilka innych.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 13 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 > No, miłośnicy i użytkownicy takich klasyków twierdzą zupełnie co > innego. Przebiegi takich aut to 2-3 tys rocznie. > Chyba przede wszystkim to drugie. > W ostatnim zdaniu uchwyciłeś sedno. Żaden z tych samochodów nie jest > samochodem tanim. To są autka snobistyczne, zdecydowanie droższe > od swoich współczesnych odpowiedników. I to ich gigantyczna wada - sa zbyt wypasione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 13 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 > Za żadne skarby > Czarny, biały albo perłowy > Zresztą już wybrałam typ > Plus minus lotka Czarny robi jednak paradoksalnie wrazenie bardziej zgrabnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 13 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 > Fiat 500.. > Dlaczego wiec nie kupiles.. Ja nie powinienem zabierac chyba glosu w tym watku, bo ja bym takie auto kupil, jakbym mial kase Wole mniejsze z "jajem", niz wieksze i nudne. Nie przekonuja mnie wywody ludzi, ktorzy twierdza, ze maja dziecko i potrzebuja kombi Kombi czy vana potrzebuja raz na wakacje, a nudne auto maja na codzien. Lepiej sie upchac jakos do mniejszego na te wakacje i miec super zabawke na codzien Kiedys mialem kompakta i sie ledwo pakowalismy na wakacje. Pozniej mialem tylko Seicento ale z jajem i tez sie ledwo pakowalismy. Gdybym mial nadal kompakta, to bym sie pewno zapakowal do bagaznika. Ale to tylko teoria. Zabralbym wiecej gratow i tak czy siak mialbym siaty i torby z tylu na siedzeniu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > Nie przekonuja mnie wywody ludzi, ktorzy twierdza, ze maja dziecko i > potrzebuja kombi > Kombi czy vana potrzebuja raz na wakacje, a nudne auto maja na codzien. Uwierz mi, że wózek się wozi "na codzień". > Lepiej sie upchac jakos do mniejszego na te wakacje i miec super > zabawke na codzien > Kiedys mialem kompakta i sie ledwo pakowalismy na wakacje. Z dzieckiem/dziećmi...? > Pozniej > mialem tylko Seicento ale z jajem i tez sie ledwo pakowalismy. > Gdybym mial nadal kompakta, to bym sie pewno zapakowal do > bagaznika. Ale to tylko teoria. Zabralbym wiecej gratow i tak > czy siak mialbym siaty i torby z tylu na siedzeniu . Sprawa jest chyba prostsza, niż może się wydawać (piszę o sobie) - myslałem o drugim autku, fajniejsztym niż "nudne" kombi, mniejszym, do jazdy po mieście. Niestety, koszty utrzymania drugiego auta (jeden kierowca w rodzinie), to - w obecnej sytuacji - dla mnie bezsensownie wyrzucana kasa. Wiesz, wszystko zalezy od priorytetów - dla mnie teraz jest czy będzie budowa domu, bo rodzina się powiększa niedługo. Ale gdybym do chwili obecnej uchował się "u mamusi na garnuszku", to prawdopodobnie jeździłbym jakimś wyczesanym autkiem, a w boksiku przybyłoby kilka dwukołowych weteranów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > Po to zebys nie musial robic generalnego remontu blacharki. OK - punkt dla Ciebie. Rzeczywiście, w starych autkach (fordach w szczególności) rdza jest problemem. > Zebys w zime mial prawdziwe ogrzewanie. Nie narzekam. Jeżdżę capri regularnie co piątek, wożę rano córę do przedszkola i nie mam problemu z ogrzewaniem. > Zeby w lato chlodzila cie klima. Samochody z tego okresu miały już klimatyzację, np Granada. W capri akurat tego nie było. > I pewnie jeszcze kilka innych.. Eeee-tam, demagogia. Pozdroofka Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > Przebiegi takich aut to 2-3 tys rocznie. znam trochę osób "bujających się" klasykami jeśli tylko są w jako takim stanie to zazwyczaj przejeżdżają ok 5-10kkm przez sam sezon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 14 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > Ja nie powinienem zabierac chyba glosu w tym watku, bo ja bym takie > auto kupil, jakbym mial kase Sejaka napewno bym bez wahania zamienil. > Wole mniejsze z "jajem", niz wieksze i nudne. > Nie przekonuja mnie wywody ludzi, ktorzy twierdza, ze maja dziecko i > potrzebuja kombi Akurat jak ktos ma dziecko to mnie przekonuje. A ze niepotrzebnie robil to juz inna sprawa. > Kombi czy vana potrzebuja raz na wakacje, a nudne auto maja na > codzien. > Lepiej sie upchac jakos do mniejszego na te wakacje i miec super > zabawke na codzien sa jeszcze samoloty.. > Kiedys mialem kompakta i sie ledwo pakowalismy na wakacje. Pozniej > mialem tylko Seicento ale z jajem i tez sie ledwo pakowalismy. > Gdybym mial nadal kompakta, to bym sie pewno zapakowal do > bagaznika. Ale to tylko teoria. Zabralbym wiecej gratow i tak > czy siak mialbym siaty i torby z tylu na siedzeniu . Apetyt rosnie.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 14 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > OK - punkt dla Ciebie. Rzeczywiście, w starych autkach (fordach w > szczególności) rdza jest problemem. Nie sa to auta dla kazdego. Poprostu eksploatacja wymaga sporo troski. A nowym jedziesz na przeglad i z bani. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 14 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > znam trochę osób "bujających się" klasykami jeśli tylko są w jako > takim stanie to zazwyczaj przejeżdżają ok 5-10kkm przez sam > sezon Czytalem gdzies ankiete na temat przebiegow i opieram sie na tym. Ale swiat nie jest czarno - bialy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > Czytalem gdzies ankiete na temat przebiegow > i opieram sie na tym. Ale swiat nie jest czarno - bialy. wszystko zależy oczywiście od auta i jego wartości/unikatowości ale generalnie jeśli ktoś nie tylko picuje tylko bierze udział w zlotach/rajdach i cieszy się autkiem to troche nastuka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 a co tam robi scirocco? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > a co tam robi scirocco? Znowu sie zaczyna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 14 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > a co tam robi scirocco? Rzadzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ref Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > Rzadzi. Tiaaaaa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > Sejaka napewno bym bez wahania zamienil. Ty, ale ja sejaka kupowalem za taka kwote, ze inni w tym samym czasie kupowali funkiel noffki Golfy III za tyle samo ja mialem fantazje i kupilem Abartha, a nie szmelcwagena > Akurat jak ktos ma dziecko to mnie przekonuje. A mnie nie. Pomysl jeszcze z 15 lat temu bryka wielkosc Poloneza byla krazownikiem, a auto klasy sredniej typu Ford Sierra niedoscignionym snem. I taki stan rzeczybyl nie tylko w Polsce, ale i na zachodzie. Chociaz mniej sie tam musieli wysilac. Teraz potrzeba vanow i aut klasy Kangoo. Pytam sie jakim cudem kiedys starczal Polonez ? Nie mowie tu o maluchach, bo to bylo ekstremum i nasz lokalny ewenement. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 > Uwierz mi, że wózek się wozi "na codzień". Ale wozek wchodzi do auta klasy B, a do kompakta to wejdzie luzem. Wystarczy przy kupowaniu wozka pomyslec o tym, ze wozek ma bys skladany i ma wejsc do bagaznika . > Z dzieckiem/dziećmi...? Jezdzilismy sami. Z dziecmi w Seicento faktycznie bylby klopot, ale w aucie klasy kompakt nie widze problemu. Zanim zaladujesz ponton to spuszczasz z niego powietrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.