Skocz do zawartości

Jazda bez dowodu pojazdem sprowadzonym?


Zibi122

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Jadę jutro po nowe auto, które było sprowadzone z DE, tam zostało wyrejestrowane i przywiezione na lawecie. Aktualnie zostało zrobione badanie techniczne dopuszczajace do ruchu i na jego podstawie mogę taki samochód ubezpieczyć.

Co grozi mi za przejechanie tym autem kawałek drogi ( 100km ) bez rejestracji i tablic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hej.

> Jadę jutro po nowe auto, które było sprowadzone z DE, tam zostało wyrejestrowane i przywiezione na

> lawecie. Aktualnie zostało zrobione badanie techniczne dopuszczajace do ruchu i na jego

> podstawie mogę taki samochód ubezpieczyć.

> Co grozi mi za przejechanie tym autem kawałek drogi ( 100km ) bez rejestracji i tablic?

Mandat za brak:

- tablic rejestracyjnych,

- dowodu rejestracyjnego,

- koszt holowania(laweta) auta na "parking policyjny",

- koszt postoju samochodu na "parkingu policyjnym",

Taniej wyjdzie jak pojedziesz, kupisz auto, weźmiesz papiery, wrócisz do domu, zarejestrujesz i ubezpieczysz auto a następnie po nie pojedziesz.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taniej wyjdzie jak pojedziesz, kupisz auto, weźmiesz papiery, wrócisz do domu, zarejestrujesz i

> ubezpieczysz auto a następnie po nie pojedziesz.

Tak robiłem ok.gif

Choć sprowadzacz proponował, że przyjedzie tym autem do mnie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak robiłem

> Choć sprowadzacz proponował, że przyjedzie tym autem do mnie

Jak sprowadzacz sam chciał przyjechać na swoją odpowiedzialność(dla pewności kasa po dostarczeniu samochodu) to niech jedzie, jego problem.

Sam bym się nie zdecydował.

Swego czasu jak w serwisie padła laweta a trzeba było zrobić zerówkę w moim aucie to przełożyli tablice ze swojego stilo, wprawdzie ani kolor, ani silnik się nie zgadzały, ale to było ~5km a dzięki temu zabiegowi auto nie rzucało się w oczy.

Oczywiście nie ja to robiłem i nie było mnie przy tym.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak sprowadzacz sam chciał przyjechać na swoją odpowiedzialność(dla pewności kasa po dostarczeniu

> samochodu) to niech jedzie, jego problem.

> Sam bym się nie zdecydował.

> Swego czasu jak w serwisie padła laweta a trzeba było zrobić zerówkę w moim aucie to przełożyli

> tablice ze swojego stilo, wprawdzie ani kolor, ani silnik się nie zgadzały, ale to było ~5km a

> dzięki temu zabiegowi auto nie rzucało się w oczy.

> Oczywiście nie ja to robiłem i nie było mnie przy tym.

> Pozdrawiam BAS

JA kilka razy przyjechałem z Berlina innym autem na inne papiery... tragedia się nie stała ale jak policial.gif by zatrzymali to mogło by być cieplutko... smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hej.

> Jadę jutro po nowe auto, które było sprowadzone z DE, tam zostało wyrejestrowane i przywiezione na

> lawecie. Aktualnie zostało zrobione badanie techniczne dopuszczajace do ruchu i na jego

> podstawie mogę taki samochód ubezpieczyć.

> Co grozi mi za przejechanie tym autem kawałek drogi ( 100km ) bez rejestracji i tablic?

CB na zycher i do przodu palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hej.

> Jadę jutro po nowe auto, które było sprowadzone z DE, tam zostało wyrejestrowane i przywiezione na

> lawecie. Aktualnie zostało zrobione badanie techniczne dopuszczajace do ruchu i na jego

> podstawie mogę taki samochód ubezpieczyć.

> Co grozi mi za przejechanie tym autem kawałek drogi ( 100km ) bez rejestracji i tablic?

ja tam jeździłem tylko że miałem dorobione tablice koszt ok 25zł i latasz prawie legalnie, bo tablice są, i ubezpieczenie też...

Jeśli nie masz tablic, to możesz założyć od jakiegoś innego auta (nasz polskie) wysłać auto którym przyjechałeś aby już jechało a ty jedziesz 5min później, w razie czego telefon gdzie stoją i tyle...

Bardzo ważna rzecz, przed wyjazdem, porozmawiaj z tym do góry aby wszystko było ok, bo wystarczy że ktoś nie wyhamuje na światłach, robi Ci z tyłka garaż i masz ciepło...

Wiem że takie przypadki to rzadkość ale złośliwość rzeczy martwych... oslabiony.gif

Czy auto lawta to dobry pomysł? średni, 100km *2zł, i jeszcze powrót czyli 400zł....

P.S Do kącikowych specy, nie namawiam kolegę na łamanie przepisów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przeciez nikt z piszacych tutaj nie mowil o dzwonie, tylko o kontroli policyjnej...

Szczególnie jak zobaczą, że kierownik ciut zestrachany i zaczną od sprawdzenia numerów. hehe.gif

> Chyba wiadomo

> ze w razie dzwona to mamy przekichane calkowicie....

Więc po co takie głupie rady? niewiem.gif

Dzwonić nikt normalny nie chce - tego się nie wybiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez tablic nie jedz. Tak jak koledzy piszą nizej - rozwiazanie to przelozenie tablic od innego

> auta, najlepiej ten sam model/marka to od razu masz dowód rejestracyjny i OC.

Te wszystkie pomysły są Twoje czy czerpiesz wzorce z bollywoodzkich filmów?

Jak można, dla zaoszczędzenia na dwóch biletach komunikacji miejskiej czy pkp przykładać sobie lufę do głowy? facepalm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te wszystkie pomysły są Twoje czy czerpiesz wzorce z bollywoodzkich filmów?

> Jak można, dla zaoszczędzenia na dwóch biletach komunikacji miejskiej czy pkp przykładać sobie lufę

> do głowy?

No zauwaz ze jednak mozna, spojrz jak wiele osob tak robi, przekladanie tablic z innych aut - raczej częsta praktyka komisów/handlarzy.

Ale chyba znowu niektorzy tutaj sie oburzą udając świętych, ze pierwszy raz cos takiego slysza/czytaja i sa w szoku ze tak mozna w ogole robic icon_eek.gif

Wracajac do autora wątku - jesli sam nie chce ryzykowac, to moze poprosic tego handlarza zeby mu auto przywiozl w zamian za dodatkowa zaplate ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te wszystkie pomysły są Twoje czy czerpiesz wzorce z bollywoodzkich filmów?

> Jak można, dla zaoszczędzenia na dwóch biletach komunikacji miejskiej czy pkp przykładać sobie lufę

> do głowy?

a kiedy Cię policja ostatnio zatrzymała do kontroli jeśli jechałeś przepisowo i o normalnej porze?

Sprawdzali Ci kiedyś nr vin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szczególnie jak zobaczą, że kierownik ciut zestrachany i zaczną od sprawdzenia numerów.

Bylem obecny jako pasazer podczas paru takich kontroli i jakos nikt nie byl zestrachany ani nikt nie szukal numerów, po prostu zwykla kontrola, czy tam zatrzymanie z jakiegos powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No zauwaz ze jednak mozna, spojrz jak wiele osob tak robi, przekladanie tablic z innych aut -

> raczej częsta praktyka komisów/handlarzy.

Wiesz ile ludzi kradnie? A ile zdradza małżonków? Dlaczego więc nie zacząć. ideia.gif

> Ale chyba znowu niektorzy tutaj sie oburzą udając świętych, ze pierwszy raz cos takiego

> slysza/czytaja i sa w szoku ze tak mozna w ogole robic

W takim razie ja zacznę banować za porady sprzeczne z prawem. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz ile ludzi kradnie? A ile zdradza małżonków? Dlaczego więc nie zacząć.

To juz indywidualna sprawa ok.gif

> W takim razie ja zacznę banować za porady sprzeczne z prawem.

Niby mozna, ale porady dalej beda, tylko ze na priv spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma problemu. Za następną taką poradę polecisz na wakacje.

Jak bedzie zapis w regulaminie, to oczywiscie sie zastosuje ok.gif Jak nie ma nic w regulaminie na ten temat, to chyba moge doradzac co chce, a czy autor to wykorzysta to jego sprawa ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma problemu. Za następną taką poradę polecisz na wakacje. Więc lepiej doradzaj na priv.

Chcesz zabronić mówić o czymś, o czym i tak wszyscy wiedzą. Tacy co tak robią są i będą.

Dla świętego spokoju lepiej zamówić transport lawetą lub niech handlarz przywiezie, wyjdzie niewiele drozej, ale ile kłopotu i zmartwień mniej.

W razie wpadki można wpaść w kłopoty finansowe na lata, konsekwencje mogą być nie do przewidzenia. Ja stawiając takie ryzyko vs parę stówek, wybrałbym święty spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W razie wpadki można wpaść w kłopoty finansowe na lata, konsekwencje mogą być nie do przewidzenia.

Ale tak z ciekawosci to jakie niby te klopoty finansowe na lata czy konsekwencje nie do przewidzenia.

Za jazde bez tablic chyba mamy 500zl mandatu? Zle mysle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale tak z ciekawosci to jakie niby te klopoty finansowe na lata czy konsekwencje nie do

> przewidzenia.

> Za jazde bez tablic chyba mamy 500zl mandatu? Zle mysle?

a wyobraź sobie sytuacje gdy jesteś winny za wypadek takim autem, kasujesz mercedesa za 100tyś i co? kibel. sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hej.

> Jadę jutro po nowe auto, które było sprowadzone z DE, tam zostało wyrejestrowane i przywiezione na

> lawecie. Aktualnie zostało zrobione badanie techniczne dopuszczajace do ruchu i na jego

> podstawie mogę taki samochód ubezpieczyć.

> Co grozi mi za przejechanie tym autem kawałek drogi ( 100km ) bez rejestracji i tablic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a inny myśleć

> staram ci się kolego pomóc no ale jak taki z ciebie chojrak i szkoda Ci 200zł to bierz auto, i

> wracaj nawet bez tablic, powodzenia.

Nie chojrak tylko zapytałem co grozi. Po za tym było napisane ze bedzie ubezpieczony a skoro ubezpieczony to co za problem czy bedzie kolizja z Uno za 500 zl czy BMW za 500 tyś. OC to OC.

Zreszta juz nie aktualne biore lawete

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez tablic nie jedz. Tak jak koledzy piszą nizej - rozwiazanie to przelozenie tablic od innego auta, najlepiej ten sam model/marka to od razu masz dowód rejestracyjny i OC.

a co w razie stluczki lub powaznego wypadku kiedy to wszystko jest sprawdzane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na jakiej podstawie wykupił ubezpieczenie bez tablic ?

> jak ktos bedzie miał dobrego adwokata to i rentę może zasądzić

na podstawie nr. nadwozia. OC nie jest przypisane do Tablic tylko do pojazdu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że do tematu nic nie wniosę ale.....zapodam taką historię.

Kupiliśmy w latach 90tych nowego FIATA 126p w przyfabrycznym salonie w Tychach. Nie zdążyliśmy wykupić ani próbnych tablic ani ubezpieczenia bo pozamykali urzędy, a salon wtedy tego nie oferował.

Takim GOŁYM autem przyjechaliśmy pod Przemyśl bez problemu - ok 300km dzisiejszą 4.

Najlepszą minę miał strażnik miejski w Krakowie jak nam wlepił mandat za przejazd przez zakazaną strefę.

-Panie, chociaż na kartce napisz pan numery i daj za szybę!

-Mój tata na to: Które? Numer nadwozia, nr faktury czy NOWY mam napisać?

- No właśnie? A jedź pan w cholerę!

Dzisiaj bym nawet o takim rajdzie nie pomyślał. panic.gif Po prostu się nie opłaca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hej.

> Jadę jutro po nowe auto, które było sprowadzone z DE, tam zostało wyrejestrowane i przywiezione na

> lawecie. Aktualnie zostało zrobione badanie techniczne dopuszczajace do ruchu i na jego

> podstawie mogę taki samochód ubezpieczyć.

najmniej drastyczne wyjscie - dorobic tablice wedlug starych nunerow niemieckich. ewentualnie jezeli masz nieaktualne czasowe (zolte, czerwone) od tego auta - to jechac na nich. Oczywiscie OC wykupione na VIN.

> Co grozi mi za przejechanie tym autem kawałek drogi ( 100km ) bez rejestracji i tablic?

BEZ - troche nerwow, wyciaganie auta z parkingu policyjnego itp ... (warto zeby OC jednak bylo). Jazda na starych tablicach od tego auta - realnie nic (OC, przeglad itp...). Jazda na tablicach z innego auta - prokurator no.gif

M.

P.S.

I jednak proponuje lawete, a adrenaliny poszukac gdzie indziej zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> najmniej drastyczne wyjscie - dorobic tablice wedlug starych nunerow niemieckich. ewentualnie

> jezeli masz nieaktualne czasowe (zolte, czerwone) od tego auta - to jechac na nich. Oczywiscie

> OC wykupione na VIN.

Faktycznie najlepsze wyjscie (oczywiscie jeszcze lepsza jest laweta,) ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.