Skocz do zawartości

Po ilu latach opony sie wyrzuca?


Slawek_L

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi mi o oponę pt koło zapasowe, leżało u mnie przez ponad 11 lat w bagażniku, może przejechało

raptem 30-50km przez 11 lat. Wygląda jak nowa, ale wiem że wygląd o niczym nie świadczy.

Czy taka opona jest do wyrzucenia, czy może służyć jako dojazdówka po awarii do warsztatu?

Pytam się, bo muszę kupować teraz opony i zostawić tą jak jest, czy kupić nową. Bez sensu

też kupować coś nowego, skoro stare może być dobre. Jak radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczaj tutaj:

http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/opony-i-felgi/253892,Kiedy-opona-jest-stara-.html

Quote:

Na całym świecie, przyjęta została norma, że opona zachowuje swoje własności jezdne oraz można je swobodnie sprzedawać, transportować i przechowywać przez okres 3 lat. Jednak nie jest to regułą. Są firmy, które zajmują się sprzedażą opon i potrafią dawać dłuższe gwarancję, nawet do 6 lat.

Zazwyczaj mało kto wymienia opony po 3 latach, jeździ się na nich póki nie będą pozbawione bieżnika lub nie ulegną uszkodzeniu. Także jadąc do warsztatu, możemy kupić oponę dwuletnią, która będzie potraktowana, jako nowa.


Quote:

...Nie należy montować opon starszych jak 10 lat....


Jako zapas może się nada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luuuuz...

W zeszłym roku sprzedawałem letnie opony, chyba Micheliny, czy Dunlopy. Data produkcji 1999 r. Bieżnik tak z milimetr ponad minimum wyznaczone przez wskaźnik zużycia.

Przyjechał facet VW Passatem, kupił je od ręki za 30 zł i był szczęśliwy, że takie cudeńka dostał za pół darmo... facepalm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy taka opona jest do wyrzucenia, czy może służyć jako dojazdówka po awarii do warsztatu?

Może, pod warunkiem traktowania takowej jako opony stricte dojazdowej - ograniczona prędkość itp.

Analogicznie - wbrew pozorom takowa opona NADAJE się do eksploatacji, wszakże pod jednym istotnym warunkiem - z pełną świadomością, że jest to kapeć do jazdy stricte miejskiej, z prędkościami PRZEPISOWYMI w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi o oponę pt koło zapasowe, leżało u mnie przez ponad 11 lat w bagażniku, może przejechało

> raptem 30-50km przez 11 lat. Wygląda jak nowa, ale wiem że wygląd o niczym nie świadczy.

> Czy taka opona jest do wyrzucenia, czy może służyć jako dojazdówka po awarii do warsztatu?

> Pytam się, bo muszę kupować teraz opony i zostawić tą jak jest, czy kupić nową. Bez sensu

> też kupować coś nowego, skoro stare może być dobre. Jak radzicie?

W zeszłym roku byłem na torze w Radomiu swoim parchem. Opony miał na jednej osi jeszcze oryginalne, czyli wtedy 9 letnie. Jechałem z duszą na ramieniu zlosnik.gif

Za parę miesięcy kupiłem już nowe wink.gif

Na zapas to ja bym cudów nie kupował. Zostaw te co masz ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może, pod warunkiem traktowania takowej jako opony stricte dojazdowej - ograniczona prędkość itp.

> Analogicznie - wbrew pozorom takowa opona NADAJE się do eksploatacji, wszakże pod jednym istotnym

> warunkiem - z pełną świadomością, że jest to kapeć do jazdy stricte miejskiej, z prędkościami

> PRZEPISOWYMI w mieście.

ktos to liczyl, badal, sprawdzal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kumpel był na wycieczce w Egipcie i jeździł tam autobusem z oponami bez bieżnika, ale czy warto tak

> robić?

bieżnik potrzebny jest tylko jak spadnie deszcz czy cokolwiek innego, na suchym asfalcie jest zbędny zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile tam biznika masz jeszcze?

Jeszcze sporo, 5 do 6mm. Gdyby opony były łyse to dawno bym je wyrzucił. Mają przejechane około 30 tys. km, wyglądają bardzo dobrze, nie były łatane. Nie widzę powodów, żeby ich dalej nie eksploatować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze sporo, 5 do 6mm. Gdyby opony były łyse to dawno bym je wyrzucił. Mają przejechane około 30

> tys. km, wyglądają bardzo dobrze, nie były łatane. Nie widzę powodów, żeby ich dalej nie

> eksploatować.

a jakieś stwardnienie? spękania? nic z tych rzeczy?? icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak trzyma powietrze i nie jest spękana to śmiało na zapasie może latać.

Ostatnio "testowałem" prawie łysą 10-letnią Pirelli P6000, do odcięcia na piątym biegu nie wybuchła.

Nie ma co się szczypać, jeśli opona nie była uszkodzona i jest przechowywana w rozsądnych warunkach to na dojazd do wulkanizacji ze średnimi prędkościami miejskimi powinna wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja właśnie zdjąłem stalówki z Dębicami Frigo które były gratisem do samochodu w salonie w 98 roku i

> mam zamiar założyć je w listopadzie na kolejny sezon

Dokładnie te same opony z tego samego roku miałem do zeszłego sezonu. Co mnie szczególnie zaskoczyło - żadnych śladów parcienia gumy. Jedynie guma bieżnika się zrobiła strasznie twarda, wiec pomimo zadowalającej jego wysokości zostały zezłomowane.

Brata zimowe, 2 sezonowe Dunlopy, parcieją w takim tempie, że chyba szybciej je z tego względu wyrzuci niż zużyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> siostra w tiku ma oryginalne opony. Auto było kupione coś około 96' roku

to ja przebiję, vitara przyjechała w włoch na oryginalnych oponach z ... 94 roku palacz.gif

przejeździła rok w PL i z miesiąc u mnie ... a opony wyglądają lepiej jak tez 5letnie z forda

żadnych spękań, ładna czarna guma

została mi jeszcze jedna na zapasie, wygląda jak nówka - ma włoski i kolorowe paski spineyes.gif

a 5 letnia pirelli ma już mocno popękane boki tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Również źle.

> Nie oddaje do punktu zbiorki, tylko wrzuca ogloszenie na gielde, że ma się takie opony na zbyciu, a

> z pewnością ktoś chętnie przygarnie do upalania.

ja jestem wyczulony na punkcie ochrony środowiska i nie popieram takich zachowań, co więcej jest to niezgodne z prawem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "upalanie" w żargonie rajdowym- trenowanie.

> Kolega nie miał na myśli toczenia kłębów dymu w miejscu tylko szybka jazde po zakrętach.

dzięki kojdus za wyjaśnienie, przecież nie każdy musi znać ten żargon, a tak i ja sie nauczyłem czegoś nowego grinser006.gif

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Civicu miałem oryginalny, nigdy nie używany zapas. Auto z 1992 roku, poszło na żyletki w 2009.

Ostatnio robiłem porządki w garażu i wystawiłem na allegro opony z 2002 roku (używane przez 3 lata, później leżały). Sprzedały się w jeden dzień smile.gif I prawdę mówiąc do dziś się zastanawiam jak koleś mógł je kupić, bo guma była w nie najlepszym stanie.

Wracając do tematu, to taka opona na zapas jest IMO ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi o oponę pt koło zapasowe, leżało u mnie przez ponad 11 lat w bagażniku, może przejechało

> raptem 30-50km przez 11 lat. Wygląda jak nowa, ale wiem że wygląd o niczym nie świadczy.

> Czy taka opona jest do wyrzucenia, czy może służyć jako dojazdówka po awarii do warsztatu?

> Pytam się, bo muszę kupować teraz opony i zostawić tą jak jest, czy kupić nową. Bez sensu

> też kupować coś nowego, skoro stare może być dobre. Jak radzicie?

Na zaspas luz.

Jak opona jest przechowywana w odpowiedniej temp nie ma kontaktu ze światłem i smarami, bieżnik jest ok a boki nie spękane to IMO można latać.

W Jeździe Polskiej robili test i taką 30 letnią pompowali do maxa to wybuchła przy jakiejś wartości, rzędu 10 czy 12 atm. A jeździsz na 1.8-2.2 A młodsza to do 20 czy 30 atm wytrzymała.

Przy zimówce to bym chyba starszej jak 6 lat nie założył, bo guma nie ma już właściwości swoich - twardnieje i przy zimie to ma znaczenie.

Mam w pokoju kolegę który ma 10 letnie w stanie ideal i jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.