Slawek_L Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Chodzi mi o oponę pt koło zapasowe, leżało u mnie przez ponad 11 lat w bagażniku, może przejechało raptem 30-50km przez 11 lat. Wygląda jak nowa, ale wiem że wygląd o niczym nie świadczy. Czy taka opona jest do wyrzucenia, czy może służyć jako dojazdówka po awarii do warsztatu? Pytam się, bo muszę kupować teraz opony i zostawić tą jak jest, czy kupić nową. Bez sensu też kupować coś nowego, skoro stare może być dobre. Jak radzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bouler Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Jeżeli nadal będzie służyć jako zapas, to może zostać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 siostra w tiku ma oryginalne opony. Auto było kupione coś około 96' roku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdiel Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Wyczaj tutaj: http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/opony-i-felgi/253892,Kiedy-opona-jest-stara-.html Quote: Na całym świecie, przyjęta została norma, że opona zachowuje swoje własności jezdne oraz można je swobodnie sprzedawać, transportować i przechowywać przez okres 3 lat. Jednak nie jest to regułą. Są firmy, które zajmują się sprzedażą opon i potrafią dawać dłuższe gwarancję, nawet do 6 lat. Zazwyczaj mało kto wymienia opony po 3 latach, jeździ się na nich póki nie będą pozbawione bieżnika lub nie ulegną uszkodzeniu. Także jadąc do warsztatu, możemy kupić oponę dwuletnią, która będzie potraktowana, jako nowa. Quote: ...Nie należy montować opon starszych jak 10 lat.... Jako zapas może się nada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdiel Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 > siostra w tiku ma oryginalne opony. Auto było kupione coś około 96' roku Kumpel był na wycieczce w Egipcie i jeździł tam autobusem z oponami bez bieżnika, ale czy warto tak robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xhejn Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Luuuuz... W zeszłym roku sprzedawałem letnie opony, chyba Micheliny, czy Dunlopy. Data produkcji 1999 r. Bieżnik tak z milimetr ponad minimum wyznaczone przez wskaźnik zużycia. Przyjechał facet VW Passatem, kupił je od ręki za 30 zł i był szczęśliwy, że takie cudeńka dostał za pół darmo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 źle sformułowane pytanie opon się nie wyrzuca , tylko oddaje do punktu zbiórki pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 > Czy taka opona jest do wyrzucenia, czy może służyć jako dojazdówka po awarii do warsztatu? Może, pod warunkiem traktowania takowej jako opony stricte dojazdowej - ograniczona prędkość itp. Analogicznie - wbrew pozorom takowa opona NADAJE się do eksploatacji, wszakże pod jednym istotnym warunkiem - z pełną świadomością, że jest to kapeć do jazdy stricte miejskiej, z prędkościami PRZEPISOWYMI w mieście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 > Chodzi mi o oponę pt koło zapasowe, leżało u mnie przez ponad 11 lat w bagażniku, może przejechało > raptem 30-50km przez 11 lat. Wygląda jak nowa, ale wiem że wygląd o niczym nie świadczy. > Czy taka opona jest do wyrzucenia, czy może służyć jako dojazdówka po awarii do warsztatu? > Pytam się, bo muszę kupować teraz opony i zostawić tą jak jest, czy kupić nową. Bez sensu > też kupować coś nowego, skoro stare może być dobre. Jak radzicie? W zeszłym roku byłem na torze w Radomiu swoim parchem. Opony miał na jednej osi jeszcze oryginalne, czyli wtedy 9 letnie. Jechałem z duszą na ramieniu Za parę miesięcy kupiłem już nowe Na zapas to ja bym cudów nie kupował. Zostaw te co masz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawo Napisano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 > Może, pod warunkiem traktowania takowej jako opony stricte dojazdowej - ograniczona prędkość itp. > Analogicznie - wbrew pozorom takowa opona NADAJE się do eksploatacji, wszakże pod jednym istotnym > warunkiem - z pełną świadomością, że jest to kapeć do jazdy stricte miejskiej, z prędkościami > PRZEPISOWYMI w mieście. ktos to liczyl, badal, sprawdzal? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozek Napisano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 > Kumpel był na wycieczce w Egipcie i jeździł tam autobusem z oponami bez bieżnika, ale czy warto tak > robić? bieżnik potrzebny jest tylko jak spadnie deszcz czy cokolwiek innego, na suchym asfalcie jest zbędny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 > siostra w tiku ma oryginalne opony. Auto było kupione coś około 96' roku Ja właśnie zdjąłem stalówki z Dębicami Frigo które były gratisem do samochodu w salonie w 98 roku i mam zamiar założyć je w listopadzie na kolejny sezon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_m Napisano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 > Ja właśnie zdjąłem stalówki z Dębicami Frigo które były gratisem do samochodu w salonie w 98 roku i > mam zamiar założyć je w listopadzie na kolejny sezon A ile tam biznika masz jeszcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 > A ile tam biznika masz jeszcze? Jeszcze sporo, 5 do 6mm. Gdyby opony były łyse to dawno bym je wyrzucił. Mają przejechane około 30 tys. km, wyglądają bardzo dobrze, nie były łatane. Nie widzę powodów, żeby ich dalej nie eksploatować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 > Jeszcze sporo, 5 do 6mm. Gdyby opony były łyse to dawno bym je wyrzucił. Mają przejechane około 30 > tys. km, wyglądają bardzo dobrze, nie były łatane. Nie widzę powodów, żeby ich dalej nie > eksploatować. a jakieś stwardnienie? spękania? nic z tych rzeczy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 jak trzyma powietrze i nie jest spękana to śmiało na zapasie może latać. Ostatnio "testowałem" prawie łysą 10-letnią Pirelli P6000, do odcięcia na piątym biegu nie wybuchła. Nie ma co się szczypać, jeśli opona nie była uszkodzona i jest przechowywana w rozsądnych warunkach to na dojazd do wulkanizacji ze średnimi prędkościami miejskimi powinna wystarczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafa Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > Ja właśnie zdjąłem stalówki z Dębicami Frigo które były gratisem do samochodu w salonie w 98 roku i > mam zamiar założyć je w listopadzie na kolejny sezon Dokładnie te same opony z tego samego roku miałem do zeszłego sezonu. Co mnie szczególnie zaskoczyło - żadnych śladów parcienia gumy. Jedynie guma bieżnika się zrobiła strasznie twarda, wiec pomimo zadowalającej jego wysokości zostały zezłomowane. Brata zimowe, 2 sezonowe Dunlopy, parcieją w takim tempie, że chyba szybciej je z tego względu wyrzuci niż zużyje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziemczon Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > źle sformułowane pytanie > opon się nie wyrzuca , tylko oddaje do punktu zbiórki > pozdrawiam Również źle. Nie oddaje do punktu zbiorki, tylko wrzuca ogloszenie na gielde, że ma się takie opony na zbyciu, a z pewnością ktoś chętnie przygarnie do upalania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kojdus Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > Również źle. > Nie oddaje do punktu zbiorki, tylko wrzuca ogloszenie na gielde, że ma się takie opony na zbyciu, a > z pewnością ktoś chętnie przygarnie do upalania. np.JA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziemczon Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 I ja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > siostra w tiku ma oryginalne opony. Auto było kupione coś około 96' roku to ja przebiję, vitara przyjechała w włoch na oryginalnych oponach z ... 94 roku przejeździła rok w PL i z miesiąc u mnie ... a opony wyglądają lepiej jak tez 5letnie z forda żadnych spękań, ładna czarna guma została mi jeszcze jedna na zapasie, wygląda jak nówka - ma włoski i kolorowe paski a 5 letnia pirelli ma już mocno popękane boki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > Również źle. > Nie oddaje do punktu zbiorki, tylko wrzuca ogloszenie na gielde, że ma się takie opony na zbyciu, a > z pewnością ktoś chętnie przygarnie do upalania. ja jestem wyczulony na punkcie ochrony środowiska i nie popieram takich zachowań, co więcej jest to niezgodne z prawem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziemczon Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > ja jestem wyczulony na punkcie ochrony środowiska i nie popieram takich zachowań, co więcej jest to > niezgodne z prawem.. Buhahahahahahaha Chyba nie myslisz, ze te opony mają służyć do palenia nimi w piecu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > Buhahahahahahaha > Chyba nie myslisz, ze te opony mają służyć do palenia nimi w piecu no wiesz, ja nie siedzę w Twojej głowie i nie wiem co masz na myśli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kojdus Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > no wiesz, ja nie siedzę w Twojej głowie i nie wiem co masz na myśli "upalanie" w żargonie rajdowym- trenowanie. Kolega nie miał na myśli toczenia kłębów dymu w miejscu tylko szybka jazde po zakrętach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 > "upalanie" w żargonie rajdowym- trenowanie. > Kolega nie miał na myśli toczenia kłębów dymu w miejscu tylko szybka jazde po zakrętach. dzięki kojdus za wyjaśnienie, przecież nie każdy musi znać ten żargon, a tak i ja sie nauczyłem czegoś nowego pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frees Napisano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2011 Ja w Civicu miałem oryginalny, nigdy nie używany zapas. Auto z 1992 roku, poszło na żyletki w 2009. Ostatnio robiłem porządki w garażu i wystawiłem na allegro opony z 2002 roku (używane przez 3 lata, później leżały). Sprzedały się w jeden dzień I prawdę mówiąc do dziś się zastanawiam jak koleś mógł je kupić, bo guma była w nie najlepszym stanie. Wracając do tematu, to taka opona na zapas jest IMO ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2011 po przyszłej zimie proszę się dowiadowywać, będę miał do oddania Bridgestony RE050 225/45/17 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 > Chodzi mi o oponę pt koło zapasowe, leżało u mnie przez ponad 11 lat w bagażniku, może przejechało > raptem 30-50km przez 11 lat. Wygląda jak nowa, ale wiem że wygląd o niczym nie świadczy. > Czy taka opona jest do wyrzucenia, czy może służyć jako dojazdówka po awarii do warsztatu? > Pytam się, bo muszę kupować teraz opony i zostawić tą jak jest, czy kupić nową. Bez sensu > też kupować coś nowego, skoro stare może być dobre. Jak radzicie? Na zaspas luz. Jak opona jest przechowywana w odpowiedniej temp nie ma kontaktu ze światłem i smarami, bieżnik jest ok a boki nie spękane to IMO można latać. W Jeździe Polskiej robili test i taką 30 letnią pompowali do maxa to wybuchła przy jakiejś wartości, rzędu 10 czy 12 atm. A jeździsz na 1.8-2.2 A młodsza to do 20 czy 30 atm wytrzymała. Przy zimówce to bym chyba starszej jak 6 lat nie założył, bo guma nie ma już właściwości swoich - twardnieje i przy zimie to ma znaczenie. Mam w pokoju kolegę który ma 10 letnie w stanie ideal i jeździ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.