grzecholek Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 A w sklepie na L od dzis sa znowu prostowniki automatyczne. Jakos strasznie chwalone byly Juz zeszlej wiosny polowalem na niego, ale za szybko schodzily. Teraz mam i ja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qwiatek Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 i ja tez mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulluck Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 ja mam już 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > ja mam już 4 Tak się psuję ? Mam i ja! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulluck Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > Tak się psuję ? > Mam i ja! nie, na zimę podłączam na stałe 2x moto i 2x 126p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roswell Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Ja mam wrażenie że on nie doładowuje akumulatora do pełna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19motorynka Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > Ja mam wrażenie że on nie doładowuje akumulatora do pełna. Bardzo dobre wrażenie! Te wszystkie elektroniczne zasilacze - ładowarki robiące same prawie wszystko bo jeszcze tylko gaci nie cerują i d... nie dają są dobre ale tylko do nowych, w pełni sprawnych akumulatorów! Te "ładowarki" stale kontrolują napięcie ładowania i po osiągnięciu pewnej wartości "uznają", że aku już jest naładowany i kończą ładowanie. Niestety akumulatory trochę starsze albo niewłaściwie eksploatowane mają to do siebie, ze ich napięcie końcowe jest wyższe od tego teoretycznego i aby taki akumulator naładować do końca niestety trzeba wymusić przepływ prądu przez niego, zwiększając napięcie ładowania nawet i ponad 15V. Takich "cudów" dokonują zapomniane już i coraz rzadsze w handlu najprostsze tzw. "prostowniki", składające się tylko z transformatora i mostka prostowniczego! Takim "prostownikiem" można z powodzeniem w pełni ładować i przedłużyć o kilka lat życie akumulatorowi, który został uznany przez te elektroniczne cuda jako niesprawny! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzecholek Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > ja mam już 4 prawde mowiac i ja zastanawialem sie aby kupic 2. Jeden bym na stale zabudowal w moto, a tylko wtyczne do 230V bym podpinal w razie potrzeby Ale nic straconego. Jakos nie bylo AZ takiego zainteresowania podczas dzisiejszej akcji promocyjnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Ten prostownik kupiłem z myślą o moto, sprawdza się. Ale pamiętaj żeby nie rozładować aku do zera, musi być jakieś napięcie inaczej prostownik go nie "widzi". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woj_s Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > prawde mowiac i ja zastanawialem sie aby kupic 2. > Jeden bym na stale zabudowal w moto, a tylko wtyczne do 230V bym podpinal w razie potrzeby Ale po co ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dellti Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > Ale po co ???? może kolega mało jeździ i akumulator się rozładowuje pomiędzy jazdami. Weź pod uwagę, że w 2oo dostęp do akumulatora nie jest tak prosty jak w większości samochodów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woj_s Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > może kolega mało jeździ i akumulator się rozładowuje pomiędzy jazdami. Weź pod uwagę, że w 2oo > dostęp do akumulatora nie jest tak prosty jak w większości samochodów. No bez przesady ... Ostatnio nie jezdzilem przez 2 tygodnie ... hustawka temperatur ...od -5 do 10 .... stwierdzilem ze sprawdze czy odpali .... odpalil po 2 sekundach krecenia ... aku majace chyba z 5 lat. Wystarczy przed sezonem i w polowie sezonu sprawdzic poziom elektrolitu. Ewentualnie zamiast prostownika wstawic voltomierz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 > prawde mowiac i ja zastanawialem sie aby kupic 2. > Jeden bym na stale zabudowal w moto, a tylko wtyczne do 230V bym podpinal w razie potrzeby > Ale nic straconego. Jakos nie bylo AZ takiego zainteresowania podczas dzisiejszej akcji promocyjnej bez sensu, lepiej zrobic wyprowadzenie z aku jakiejs wtyczki typu chociazby czincz i przerobic mocowania krokodylkow a swoja droga ten prostownik jest przereklamowany raz ze jeden juz mi sie zepsul i wymienili na nowke, dwa, ze nie laduje trupow, trzy jak wspomniano nie laduje odpowiednio mocno fajna sprawa tylko do zostawiania na dluzszy czas, a warto miec i normalny prostownik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulluck Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 > a swoja droga ten prostownik jest przereklamowany > raz ze jeden juz mi sie zepsul i wymienili na nowke, dwa, ze nie laduje trupow, trzy jak wspomniano > nie laduje odpowiednio mocno To nie jest prostownik do wszystkiego, to że się jeden zepsuł też o niczym nie świadczy. Ten prostownik jest do tego żeby właśnie nie doprowadzić akumulatora do stanu TRUP Trupa tylko zwykłym prostownikiem da się odratować (i to też nie zawsze). > fajna sprawa tylko do zostawiania na dluzszy czas, a warto miec i normalny prostownik Dokładnie u mnie mają one takie zastosowanie, podłączam na zimę i zapominam o aku, na wiosnę odpinam i nie mam żadnych problemów. W przypadku maluchów które mam żeby mieć, to odpinam tylko jak się chcę w lecie przejechać na wycieczkę, później zapinam i zapominam co to rozładowany akumulator (nawet ich nie odpinam z instalacji). Ostatnio dostałem właśnie taki akumulator trup, nie chciał złapać ładowania ten automatyczny prostownik, to podłączyłem zwykły, ładowanie się rozpoczęło i super... Zapomniałem jednak podjechać za kilka godzin do garażu... Przyjeżdżam na drugi dzień... Akumulator eksplodował... Rozpieściły mnie te automaty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19motorynka Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 >dostałem właśnie taki akumulator trup, nie chciał złapać ładowania ten >automatyczny > prostownik, to podłączyłem zwykły, ładowanie się rozpoczęło i super... > Zapomniałem jednak podjechać za kilka godzin do garażu... > Przyjeżdżam na drugi dzień... > Akumulator eksplodował... > Rozpieściły mnie te automaty Skoro jesteś taki rozpieszczony albo zapominalski to zainwestuj ok 20 zł w wyłącznik zegarowy wtyczkowy, nastaw sobie czas ładowania na np. 10godzin i luzik! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulluck Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 > Skoro jesteś taki rozpieszczony albo zapominalski to zainwestuj ok 20 zł w wyłącznik zegarowy > wtyczkowy, nastaw sobie czas ładowania na np. 10godzin i luzik! A wiesz że nawet mam taki wyłącznik Wpadłem jednak na to że żeby naładować takiego trupa, wystarczy mu 15-20 minut na zwykłym prostowniku, a później automat go już łapie i nie ma problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19motorynka Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 > A wiesz że nawet mam taki wyłącznik > Wpadłem jednak na to że żeby naładować takiego trupa, wystarczy mu 15-20 minut na zwykłym > prostowniku, a później automat go już łapie i nie ma problemu. Automat go "załapie" ale na takim truposzu napięcie aszybko wzrośnie da maksymalnej przewidzianej przez automat wartości i ładowanie się wyłączy. Automatyczna ładowarka nie będzie w stanie naładować starego akumulatora do końca i jego stan stale będzie się pogarszał w związku z ciągłym niedoładowaniem. Z tego wniosek, że starsze akumulatory lepiej ładować tradycyjnym prostownikiem a te wypasione ładowarki stosować tylko do nowych albo... schować do szuflady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalkl1 Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 nie wiem po co podpinacie na całą zimę te prostowniki ale ok... uważam, że wystarczy raz na 2 miesiące podpiąć i luz... czyli 2 razy w sezonie zimowym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
10pio Napisano 22 Października 2011 Udostępnij Napisano 22 Października 2011 Też sobie kupiłem w pierwszym dniu promocji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19motorynka Napisano 22 Października 2011 Udostępnij Napisano 22 Października 2011 > nie wiem po co podpinacie na całą zimę te prostowniki ale ok... > uważam, że wystarczy raz na 2 miesiące podpiąć i luz... czyli 2 razy w sezonie zimowym? Ale to chyba nie do mnie? Je jestem przeciwnikiem podpinania prostownika na całą zimę! Uważam, podobnie jak Ty, że wystarczy raz na miesiąc - dwa podładować akumulator, nawet nie wyciągając go z pojazdu i gitara! Motocykle zawsze garażowałem w nieogrzewanym pomieszczeniu, nigdy specjalnie do zimy nie przygotowywałem, może raz albo dwa podładowałem, jak warunki sprzyjały to się przejechałem i akumulator potrafił służyć 5 lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulluck Napisano 22 Października 2011 Udostępnij Napisano 22 Października 2011 > Ale to chyba nie do mnie? > Je jestem przeciwnikiem podpinania prostownika na całą zimę! > Uważam, podobnie jak Ty, że wystarczy raz na miesiąc - dwa podładować akumulator, nawet nie > wyciągając go z pojazdu i gitara! Jak masz tak poukładane że pracujesz od 8 do 16, pomieszczenie w którym trzymasz motocykle to piwnica w Twoim domu i zasadzie nie masz nic innego do roboty niż popilnować akumulatora to czemu nie? (specjalnie uogólniam, ale nie można każdego mierzyć swoją miarą) > Motocykle zawsze garażowałem w nieogrzewanym pomieszczeniu, nigdy specjalnie do zimy nie > przygotowywałem, może raz albo dwa podładowałem, jak warunki sprzyjały to się przejechałem i > akumulator potrafił służyć 5 lat. Ja mam tak że czasami mam trochę czasu, czasami nie mam... Już chyba 3-4 lata podpinam na zimę ładowarkę i jestem zadowolony, więc trzeba zakończyć ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micek1968 Napisano 25 Października 2011 Udostępnij Napisano 25 Października 2011 >.... więc trzeba zakończyć ten temat. A jeszcze nie do konca... Ostatnio rozładował mi się aku w motocyklu... Naładowałęm go niby zwykłym prostownikiem ale wczoraj kupiłem Lidlowy... Podłączyłem go jeszcze raz i ustawiłem na ten tryb motocyklowy (niby tam jest do 14Ah a mój aku ma 16Ah, ale chciałem być delikatny:)).. Aku się ładował całą noc (teraz już około 13 godzin) i nadal się ładuje mimo że wcześniej był naładowany tym starym prostownikiem... Coś źle robię? Aku jest zrąbany (przez cały sezon kręcił normalnie, teraz na światłach zostawiłęm i trachę mu moc spadła) czy prostownik jest walnięty? Aku nie jest gorące, bulgocze i tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 25 Października 2011 Udostępnij Napisano 25 Października 2011 > A jeszcze nie do konca... Ostatnio rozładował mi się aku w motocyklu... Naładowałęm go niby zwykłym > prostownikiem ale wczoraj kupiłem Lidlowy... Podłączyłem go jeszcze raz i ustawiłem na ten > tryb motocyklowy (niby tam jest do 14Ah a mój aku ma 16Ah, ale chciałem być delikatny:)).. Aku > się ładował całą noc (teraz już około 13 godzin) i nadal się ładuje mimo że wcześniej był > naładowany tym starym prostownikiem... > Coś źle robię? Aku jest zrąbany (przez cały sezon kręcił normalnie, teraz na światłach zostawiłęm i > trachę mu moc spadła) czy prostownik jest walnięty? > Aku nie jest gorące, bulgocze i tyle 13h*0.8A to na razie 10.4Ah. Możliwe, że "prostownik": 1/ wykonuje ładowanie całkowicie rozładowanego aku i to trwa 2/ sprzęt się zawiesił. Jak po 20h nadal nic się nie zmieni to odłącz to od 230V i uruchom ponownie. Zmierz też napięcie na aku (minimum 30 minut od odłączenia ładowania). PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19motorynka Napisano 25 Października 2011 Udostępnij Napisano 25 Października 2011 > > się ładował całą noc (teraz już około 13 godzin) i nadal się ładuje mimo że wcześniej był > naładowany tym starym prostownikiem... > Coś źle robię? Aby się dowiedzieć co ta "ładowarka" w ogóle robi i czy robi cokolwiek należy podłączyć amperomierz, woltomierz i po prostu to sprawdzić. Bez tych pomiarów to można sobie gdybać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micek1968 Napisano 25 Października 2011 Udostępnij Napisano 25 Października 2011 Napięcie ładowanie przy podłaczonych zaciskach 14,3V Prąd ładowania 0,78A Napiecie aku zaraz po odłączeniu 13,9V i nadal ładuje :\ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 25 Października 2011 Udostępnij Napisano 25 Października 2011 > Napięcie ładowanie przy podłaczonych zaciskach 14,3V > Prąd ładowania 0,78A Zgodnie z instrukcją jest ok (ładowanie 0.8A+-10%, 14,4V). > Napiecie aku zaraz po odłączeniu 13,9V I będzie spadać. > i nadal ładuje :\ Albo aku do kosza, albo prostownik do naprawy/ wymiany.Obstawiam to pierwsze. Zobacz zachowanie urządzenia na sprawnym aku ale na tym samym "programie". PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19motorynka Napisano 25 Października 2011 Udostępnij Napisano 25 Października 2011 > Napięcie ładowanie przy podłaczonych zaciskach 14,3V > Prąd ładowania 0,78A > Napiecie aku zaraz po odłączeniu 13,9V > i nadal ładuje :\ Z tego co piszesz to wygląda na to, że urządzenie ładuje normalnie, akumulator gazuje, czyli to są oznaki pełnego naładowania a dla czego nie odłącza...? ... hmmmm... może dla tego, ze to tania chińszczyzna z Lidla? Między innymi z tego powodu nie mama zaufania do takich "automatów" co to wszystko same robią, sprzedawanych w dziwnych sklepach między pieczywem, sokami i majtkami. Szkoda mi drogiego akumulatora, który mógłbym spieprzyć tanią ładowarką a być może w wyniku jakiegoś pożaru pozbyć się dorobku życia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micek1968 Napisano 25 Października 2011 Udostępnij Napisano 25 Października 2011 akumulator się naładował ... rozrusznikiem kręci jak głupi... dzowniłem do serwisu ale poinformowali mnie tylko że skontaktują się ze mną w ciągu 48 godzin Edit: dziś podłączyłem drugi aku od matiza i wszystko sobie pomierzyłem... no i jest problem bo na wszystkich programach ładuje prądem 0,8A... podobno problem jest znany.. . LINK do elektrody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micek1968 Napisano 26 Października 2011 Udostępnij Napisano 26 Października 2011 a teraz mały zonk... dziś podłączyłem aku od Matiza (35Ah) lekko rozładowany i po 6 godzinach zapaliła się zielona lampka że naładowało i prostownik przeszedł na ładowanie 0,04A... zgłupłem... a z serwisu oddzwonili... panienka spytała o co chodzi z tym prostownikiem i powiedziała że oddzwonią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moonwalker Napisano 31 Października 2011 Udostępnij Napisano 31 Października 2011 > A w sklepie na L od dzis sa znowu prostowniki automatyczne. > Jakos strasznie chwalone byly > Juz zeszlej wiosny polowalem na niego, ale za szybko schodzily. > Teraz mam i ja mam i ja, dobra sprawa do moto i auta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 31 Października 2011 Udostępnij Napisano 31 Października 2011 ... nabyłem we Wrocławiu :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 1 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 > ... nabyłem we Wrocławiu :-) nie wiem, jak gdzie indziej, ale w "moim" sklepie prostowniki w tym roku jakoś długo leżą... wszyscy już zakupili? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woytec21 Napisano 1 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 > nie wiem, jak gdzie indziej, ale w "moim" sklepie prostowniki w tym roku jakoś długo leżą... > wszyscy już zakupili? dokładnie to samo zaobserwowałem w Katowicach... byłem 3 dni po promocji i jeszcze chyba z 20 szt. leżało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 1 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 > dokładnie to samo zaobserwowałem w Katowicach... byłem 3 dni po promocji i jeszcze chyba z 20 szt. > leżało pierwszy "rzut" był 20. października - wczoraj jeszcze leżały... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Request Napisano 1 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 > pierwszy "rzut" był 20. października - wczoraj jeszcze leżały... Wczoraj był drugi rzut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 1 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 > nie wiem, jak gdzie indziej, ale w "moim" sklepie prostowniki w tym roku jakoś długo leżą... > wszyscy już zakupili? W Warszał po pierwszym rzucie nie było, dlatego na drugi rzut udałem się do pierwszego z brzegu Lidla, a że ten akurat był w Breslał... :-) Edit: Można powiedzieć, że mam najlepszy prostownik - SPROWADZONY :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 > W Warszał po pierwszym rzucie nie było, dlatego na drugi rzut udałem się do pierwszego z brzegu > Lidla, a że ten akurat był w Breslał... :-) > Edit: > Można powiedzieć, że mam najlepszy prostownik - SPROWADZONY :-) Na Grochowską było przyjechać. Wieczorem wylewały się z kosza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 > Na Grochowską było przyjechać. Wieczorem wylewały się z kosza. Hmmm... Patrząc na jakość jazdy po warszawskich drogach to chyba lepszym pomysłem było SPROWADZIĆ z Wrocławia :-) W dzielnicy biedoty niestety wykupili... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 > Hmmm... > Patrząc na jakość jazdy po warszawskich drogach to chyba lepszym pomysłem było SPROWADZIĆ z > Wrocławia :-) > W dzielnicy biedoty niestety wykupili... 31.10.11 to jakość jazdy cały dzień była przednia. O 19 to nawet korka na Marsa nie było. Jak ktoś nie kupi to zawsze może poczekać do następnego roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 > 31.10.11 to jakość jazdy cały dzień była przednia. O 19 to nawet korka na Marsa nie było. > Jak ktoś nie kupi to zawsze może poczekać do następnego roku. 31.10.11 to byłem w breslał :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 > 31.10.11 to byłem w breslał :-) To faktycznie na Grochowską musiałbyś bujać się przez całe miasto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 > A w sklepie na L od dzis sa znowu prostowniki automatyczne. i jeszcze są dostępne, dzisiaj byłem i leżą czyżby szykowali obniżkę ceny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
notebuk1 Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 > i jeszcze są dostępne, dzisiaj byłem i leżą czyżby szykowali obniżkę ceny? To byłoby świństwo z ich strony, bo ja dałem 69zeta z miesiąc temu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 28 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2011 > 31.10.11 to byłem w breslał :-) Jak potrzebujesz to jeszcze ostatnio na Grochowskiej były Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.