Skocz do zawartości

wysokie cisnienie w ukladzie chlodzenia


whitepawer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Pacjient to opel vectra z silnikeiem x18xe.

po przejechaniu ok. 30km (tyle mam do pracy, wtedy sprawdzam) weze z chlodnicy (gorny I dolny) robia sie wyraznie twardsze.

Pojawil sie rowniez wyciek, chyba tylko plynu chlodniczego od strony skrzyni biegow. Nad nia a pod zaworem egr I cewka przechodzi waz z plynem, nie mam pewnosci czy to z samego silnika cieknie czy moze z samego weza.

Samo podniesione cisnienie jest od dluzszego czasu, mechanik stwierdzil ze to moga byc poczatki UPG, lecz narazie sie nie przejmowac.

Samochod w najwieksze mrozy odpalal od strzala. pytanie jak zdiagnozowac co to moze byc?

dodam ze w obieg jest wpiety parownik z gazu, samochod jezdzi na LPG normalnie, spala tyle co zawsze, wiec mysle ze jest szczelny kara.gif I nie wpuszcza gazu do obiegu.

wymienilem korek w zbiorniczku, bez poprawy. Co jeszcze mozna sprawdzic? A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedź do warsztatu, który ma sonde CO (czy tam CO2). Włozą ją do zbiorniczka płynu i za kilka sekund będziesz wiedział czy to przedmuch z silnika (a wiec UPG) czy nie.

wersja dla hardkorów

na dobrze rozgrzanym silniku bardzo delikatnie i powoli odkręcaj zakrętkę od zbiorniczka wyrównanwczego. JAk wewnątrz pojawi się gejzer i płyn będzie chciał wykipieć, to upg, a jak tylko mocniej syknie i poziom płynu sie podniesie o kilka cm, to norma

TYLKO OSTROŻNIE BO MOŻNA SIĘ OPARZYĆ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochod w najwieksze mrozy odpalal od strzala. (...........)

>

> wiec mysle ze jest strzelny I nie wpuszcza gazu do obiegu.

Strzela w wydech czy w gaźnik?

A może do tarczy? yay.gif

. Co jeszcze mozna sprawdzic?

Ortografię hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Slucham? Wiesz o ile trzeba podniesc cisnienie, zeby podniesc temperature wrzenia o 1 stopien?

Spoko, spoko. Każdy wie jak działa szybkowar, taki zwykły, do zupy.

A ciśnienie płynu chłodzącego w czasie pracy zawsze jest wysokie, dlatego NIEZALECANE jest odkręcanie korka wlewowego, kiedy silnik jest gorący! nono.gifskromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wersja dla hardkorów

> na mocno rozgrzanym silniku bardzo delikatnie i powoli odkręcaj zakrętkę od zbiorniczka

> wyrównanwczego. JAk wewnątrz pojawi się gejzer i płyn będzie chciał wykipieć, to upg, a jak

> tylko mocniej syknie i poziom płynu sie podniesie o kilka cm, to norma

> TYLKO OSTROŻNIE BO MOŻNA SIĘ OPARZYĆ.

Pojawia sie gejzer crazy.gif wiec chyba wszystko jasne,

pytanie jezdzic az sie rozpadnie? Nie ma masla na bagnecie oraz na korku, w zbiorniczku plynu chladzacego rowniez nie widac sladow oleju. Co do badania na zawartosc CO2 napewno podjade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy Ty uwazasz, ze dzieki chemi temperatura wrzenia plyny rosnie do ~115-120 *C?

Zeby uzyskac podana przez ciebie temperature nalezy rozcienczyc glikol etylenowy, ktory jest skladnikiem plynu chlodzenia. Temperatura wrzenia glikolu to 195 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pojawia sie gejzer wiec chyba wszystko jasne,

> pytanie jezdzic az sie rozpadnie? Nie ma masla na bagnecie oraz na korku, w zbiorniczku plynu

> chladzacego rowniez nie widac sladow oleju. Co do badania na zawartosc CO2 napewno podjade

ja bym za długo z tym nie jeździł.

sam tak miałem i odwlekałem naprawę, to najpierw mi strzelił którys z węży od chłodnicy, potem rozszczelniła się sama chłodnica....nie warto. Prosisz się o kłopoty w trasie i o przegrzanie silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zeby uzyskac podana przez ciebie temperature nalezy rozcienczyc glikol etylenowy, ktory jest

> skladnikiem plynu chlodzenia. Temperatura wrzenia glikolu to 195 stopni.

I co ma do rzeczy temperatura wrzenia czystego glikolu? Układy chłodzenia w samochodach są typu ciśnieniowego i tyle.Ciekawe, dlaczego...

KLIKAJ!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość aut ma w układzie chłodzenia ciśnienie od 1,2 do 1,6 bar, to prawie tyle co w oponie,

> także nie mało.

I żeby wszystko było jasne w temacie dodam jeszcze, że takie ciśnienie nie ma praktycznie zadnego wpływu na objętość płynu chłodniczego (żeby objętość wody zmniejszyła się tylko o 1% musielibyśmy użyć ciśnienia 200bar. Tak, nie pomyliłem się, 200 bar.)

Dlatego też, jeśłi po odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego płyn chce nam wykipieć, to nie ma bata, musi go wypchac jakiś gaz, bo sam się tak nie rorzszerza. (no chyba, że tak katowaliśmy silnik, że płyn się zagotuje po zmniejszeniu ciśnienia w układzie do 0)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Slucham? Wiesz o ile trzeba podniesc cisnienie, zeby podniesc temperature wrzenia o 1 stopien?

wcale nie tak dużo, bo coś koło 0,04 bara

Dlaczego tak piszę?

bo znalazłem w jakichś opracowaniach z fizyki tabelke z kilkoma przykldami

475 hPa-> 80 st C

702->90

980->99

1014->100

1430->110

I z tego wynika, że podnosząc ciśnienie w układzie tylko do 0,4 bara można już podnieść temp wrzenia wody do 110 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy cisnienie LPG jest tak duze ze, mozliwe jest iz pompuje sie do uklau chlodzenia, nie tracac przy tym odpowiedniego cisnienia za reduktorem ((w/g wskazan z programu do obslugi sterownika lpg, mieszanka jest odpowiednia)??

Czy wtedy po odkrecenia korka nie czuc by bylo gazem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.

> Pacjient to opel vectra z silnikeiem x18xe.

> po przejechaniu ok. 30km (tyle mam do pracy, wtedy sprawdzam) weze z chlodnicy (gorny I dolny)

> robia sie wyraznie twardsze.

> Pojawil sie rowniez wyciek, chyba tylko plynu chlodniczego od strony skrzyni biegow. Nad nia a pod

> zaworem egr I cewka przechodzi waz z plynem, nie mam pewnosci czy to z samego silnika cieknie

> czy moze z samego weza.

> Samo podniesione cisnienie jest od dluzszego czasu, mechanik stwierdzil ze to moga byc poczatki

> UPG, lecz narazie sie nie przejmowac.

> Samochod w najwieksze mrozy odpalal od strzala. pytanie jak zdiagnozowac co to moze byc?

> dodam ze w obieg jest wpiety parownik z gazu, samochod jezdzi na LPG normalnie, spala tyle co

> zawsze, wiec mysle ze jest szczelny I nie wpuszcza gazu do obiegu.

> wymienilem korek w zbiorniczku, bez poprawy. Co jeszcze mozna sprawdzic? A

Według mnie UPG do wymiany. Miałem te same objawy w eFce X16SZR tylko bez wycieków.

Odpal silnik, odkręć korek i bardzo uważnie przyglądaj się cieczy w środku, jeśli to UPG to jest duże prawdopodobieństwo, że zauważysz niewielkie bąbelki. Aczkolwiek można również jechać na zawartość CO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam serdecznie.

> Przecież w układzie chłodzenia musi być ciśnienie. Inaczej płyn wrzałby.

> Pozdrawiam.

Wrzałby tylko po bardzo mocnym męczeniu silnika.

Przy normalnej jeździe możesz sobie jeździć nawet bez korka na zbiorniczku (oczywiście nie polecam, niemniej da się)

sam płyn daje radę nawet bez korka, bo dzieki domieszcze glikolu ma temp wrzenia coś koło 115-120. Ten korek to jest takie zabezpieczenie, jakby ktos chciał wlać do ukłądu samej wody. Wtedy to zwiększone ciśnienie się przydaje, żeby podnieśc temp jej wrzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam jeszcze jedno pytanie. Czy cisnienie LPG jest tak duze ze, mozliwe jest iz pompuje sie do uklau

> chlodzenia,

nie sądzę.

nigdy się z czymś takim nie spotkałem ani nawet o tym nie słyszałem.

ps

zakręć sobie zawór na butli z gazem, zrób 10km na benzynie i jak będzie nadal tak samo, to już bedziesz miał 100% pewności że to nie gaz jest tu problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie dyskusja nt. przy jakiej temperaturze wrze płyn, jaki ma skład etc. jest zbędna. Autor pisze o twardych wężach, więc można sądzić, że po odkręceniu korka na rozgrzanym silniku, nie tylko będzie słychać wyraźne syczenie (co jest zjawiskiem zupełnie normalnym, w uk. chłodzenia mamy nadciśnienie około 100-150kPa), ale sądzę że wywali też znaczną ilość płynu na zewnątrz, co już nie jest normalnym zjawiskiem. Żeby nie ryzykować oparzeniem, można stopniowo odkręcać korek, aż ciśnienie spadnie (co za tym idzie węże zrobią się miękkie), po odkręceniu korka, zapalić auto i wkręcić silnik na obroty 3-4krpm, podejrzewam, że płyn zacznie wyraźnie bulgotać lub nawet wyleci na zewnątrz. Jeśli tak się stanie to UPG jest do roboty, nic innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> temp wrzenia rośnie nie tylko dzięki podwyższonemu ciśnieniu, ale też dzieki domieszcze glikolu i

> sądzę, że to właśnie Zuraw miał na myśli

Oczywiscie, ze tak, ale dodatki pelnia rowniez inne role - inhibitorow korozji, czy zapobiegaja zamarzaniu wody.

Zapytam inaczej - skoro glikol taki fajny, czemu nie dac go 100% do ukladu i mozna by silniki grzac do blisko 200 *C grinser006.gif?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiscie, ze tak, ale dodatki pelnia rowniez inne role - inhibitorow korozji, czy zapobiegaja

> zamarzaniu wody.

> Zapytam inaczej - skoro glikol taki fajny, czemu nie dac go 100% do ukladu i mozna by silniki grzac

> do blisko 200 *C ?

Owszem, pomijając brak dodatków antykorozyjnych oraz tego, że zimą glikol etylenowy zamarza w temperaturze około -13'C, a propylenowy przybiera postać dość gęstego żelu w ujemnych temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem, pomijając brak dodatków antykorozyjnych oraz tego, że zimą glikol etylenowy zamarza w

> temperaturze około -13'C, a propylenowy przybiera postać dość gęstego żelu w ujemnych

> temperaturach.

ponadto glikol słabo odprowadza ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.

> Pacjient to opel vectra z silnikeiem x18xe.

> po przejechaniu ok. 30km (tyle mam do pracy, wtedy sprawdzam) weze z chlodnicy (gorny I dolny)

> robia sie wyraznie twardsze.

> Pojawil sie rowniez wyciek, chyba tylko plynu chlodniczego od strony skrzyni biegow. Nad nia a pod

> zaworem egr I cewka przechodzi waz z plynem, nie mam pewnosci czy to z samego silnika cieknie

> czy moze z samego weza.

> Samo podniesione cisnienie jest od dluzszego czasu, mechanik stwierdzil ze to moga byc poczatki

> UPG, lecz narazie sie nie przejmowac.

> Samochod w najwieksze mrozy odpalal od strzala. pytanie jak zdiagnozowac co to moze byc?

> dodam ze w obieg jest wpiety parownik z gazu, samochod jezdzi na LPG normalnie, spala tyle co

> zawsze, wiec mysle ze jest szczelny I nie wpuszcza gazu do obiegu.

> wymienilem korek w zbiorniczku, bez poprawy. Co jeszcze mozna sprawdzic? A

Sprawdzasz wartosc cisnienia w ukladzie cholodzenia na podatawie twardosci wezy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pojawia sie gejzer wiec chyba wszystko jasne,

> pytanie jezdzic az sie rozpadnie? Nie ma masla na bagnecie oraz na korku, w zbiorniczku plynu

> chladzacego rowniez nie widac sladow oleju. Co do badania na zawartosc CO2 napewno podjade

No popatrz,w kazdy nowym samochodzie jak odkrecam korek w chlodnicy(w Suzuki jest korek w chlodnicy) to jest gejzer,a wezy nie da sie scisnac reka od cisnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I żeby wszystko było jasne w temacie dodam jeszcze, że takie ciśnienie nie ma praktycznie zadnego

> wpływu na objętość płynu chłodniczego (żeby objętość wody zmniejszyła się tylko o 1%

> musielibyśmy użyć ciśnienia 200bar. Tak, nie pomyliłem się, 200 bar.)

> Dlatego też, jeśłi po odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego płyn chce nam wykipieć, to nie

> ma bata, musi go wypchac jakiś gaz, bo sam się tak nie rorzszerza. (no chyba, że tak

> katowaliśmy silnik, że płyn się zagotuje po zmniejszeniu ciśnienia w układzie do 0)

W moim samochodzie poziom plynu w zbiorniczku na zimnym silniku jest na min a po rozgrzaniu juz jest na max,chyba jednak plyn zwieksza objetosc pod wplywem temp,przy cisnieniu w ukladzie 1,4 bar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci japońskich aut zwykle nie stosują zbiorniczków wyrównawczych (z wyjątkiem np. Hondy, która ma prowizoryczny zbiorniczek ale z ciśnieniowym korkiem w chłodnicy), poza tym to że masz gejzer po odkręceniu korka w Twoim wypadku to normalne, skoro chłodnicę masz zalaną pod korek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Sprawdzasz wartosc cisnienia w ukladzie cholodzenia na podatawie twardosci wezy?

Rasputin macał cyce, ja macam węże hehe.gif

> No popatrz,w kazdy nowym samochodzie jak odkrecam korek w chlodnicy(w Suzuki jest korek w

> chlodnicy) to jest gejzer,a wezy nie da sie scisnac reka od cisnienia.

Nie wiem po co ta ironia.

Dla twojej wiadomości, porównywałem z węzami kolegi z pracy dokładnie ten sam silnik, tylko w innym modelu opla.

Poza tym od jakiegoś roku jest problem z dużym ciśnieniem w układzie chłodzącym, najpierw strzeli zaworek przed nagrzewnicą (mechanik stwierdził że nie było sensu tego ruszać) teraz wyraźnie cieknie po bloku (dalej twierdzi ze mogę tak zrobić nawet kilka naście tysięcy, jeżeli to faktycznie UPG).

Nie chce aby strzelił mi wąż 50 km od domu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I żeby wszystko było jasne w temacie dodam jeszcze, że takie ciśnienie nie ma praktycznie zadnego

> wpływu na objętość płynu chłodniczego (żeby objętość wody zmniejszyła się tylko o 1%

> musielibyśmy użyć ciśnienia 200bar. Tak, nie pomyliłem się, 200 bar.)

> Dlatego też, jeśłi po odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego płyn chce nam wykipieć, to nie

> ma bata, musi go wypchac jakiś gaz, bo sam się tak nie rorzszerza. (no chyba, że tak

> katowaliśmy silnik, że płyn się zagotuje po zmniejszeniu ciśnienia w układzie do 0)

To też żadna nowina dla kogoś, kto chodził do szkoły i miał nauczyciela od fizyki, a nie od wf-u hehe.gif Za to objętość cieczy potrafi się znacząco zmienić podczas zmiany jej temperatury - kto widział termometr gdzie temperaturę odczytuje się na podstawie wysokości słupka cieczy ten wie o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W moim samochodzie poziom plynu w zbiorniczku na zimnym silniku jest na min a po rozgrzaniu juz

> jest na max,chyba jednak plyn zwieksza objetosc pod wplywem temp,przy cisnieniu w ukladzie 1,4

> bar

czy kolega potrafi czytac ze zrozumieniem?

ja pisałem o braku wpływu ciśnienia na objętość płynu.

to, że od temperatury się rozszerza jest rzeczą niezaprzeczalną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wg mnie dyskusja nt. przy jakiej temperaturze wrze płyn, jaki ma skład etc. jest zbędna. Autor

> pisze o twardych wężach, więc można sądzić, że po odkręceniu korka na rozgrzanym silniku, nie

> tylko będzie słychać wyraźne syczenie (co jest zjawiskiem zupełnie normalnym, w uk. chłodzenia

> mamy nadciśnienie około 100-150kPa), ale sądzę że wywali też znaczną ilość płynu na zewnątrz,

> co już nie jest normalnym zjawiskiem. Żeby nie ryzykować oparzeniem, można stopniowo odkręcać

> korek, aż ciśnienie spadnie (co za tym idzie węże zrobią się miękkie), po odkręceniu korka,

> zapalić auto i wkręcić silnik na obroty 3-4krpm, podejrzewam, że płyn zacznie wyraźnie

> bulgotać lub nawet wyleci na zewnątrz. Jeśli tak się stanie to UPG jest do roboty, nic innego.

Gejzer w sprawnym aucie po odkręceniu korka natychmiast po jeździe to normalne zjawisko.

Przypomnę:

układ chłodzenia

http://tinyurl.com/9u3bd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gejzer w sprawnym aucie po odkręceniu korka natychmiast po jeździe to normalne zjawisko.

A według mnie gejzer to nie jest normalne zjawisko.Dla mnie gejzer to jest wywalenie płyny poza zbiorniczek a do tego nie powinno dojsc przy sprawnej UPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapytam inaczej - skoro glikol taki fajny, czemu nie dac go 100% do ukladu i mozna by silniki grzac

> do blisko 200 *C ?

Nie - bo między innymi:

- pogarszą się drastycznie własności smarne oleju silnikowego, oraz dojdzie do wzmożonego koksowania oleju (nagar)

- znacznie łatwiej może nastąpić spalanie stukowe

- silniki są projektowane na pracę w ok. 100 stopniach C - elementy są najlepiej "spasowane", przy wyższych temperaturach z powodu rożnej rozszerzalności cieplej elementy już nie będą optymalnie spasowane i będą się szybciej zużywać

- elementy gumowe nie są projektowane na pracę przy 200 st.

- pogorszy się napełnianie cylindrów - gorąca mieszanka zwiększa objętość ==> mniej jej wejdzie do cylindra i moc spadnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A według mnie gejzer to nie jest normalne zjawisko.Dla mnie gejzer to jest wywalenie płyny poza

> zbiorniczek a do tego nie powinno dojsc przy sprawnej UPG.

i zwykle nie dochodzi.

a to o czym pisał kolega Wmak, owszem, może się zdarzyć, ale np gdyby zachciało Ci się odkręcić korek odrazu po dłuższej jeździe autostradą z prędkościami 140+, czy jakimś innym mocnym męczeniu typu jazda z przyczepką po górach czy wręcz upalanie gumy.

Przy normalnej jeździe nie ma prawa się takie coś zdarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poza tym od jakiegoś roku jest problem z dużym ciśnieniem w układzie chłodzącym, najpierw strzeli

> zaworek przed nagrzewnicą (mechanik stwierdził że nie było sensu tego ruszać) teraz wyraźnie

> cieknie po bloku (dalej twierdzi ze mogę tak zrobić nawet kilka naście tysięcy, jeżeli to

> faktycznie UPG).

> Nie chce aby strzelił mi wąż 50 km od domu..

Albo przestań dziadować, albo zmień mechanika... skoro mówi, że można jeździć z takim wyciekiem, to....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiscie, ze tak, ale dodatki pelnia rowniez inne role - inhibitorow korozji, czy zapobiegaja

> zamarzaniu wody.

> Zapytam inaczej - skoro glikol taki fajny, czemu nie dac go 100% do ukladu i mozna by silniki grzac

> do blisko 200 *C ?

Glikol jest głównie środkiem zmniejszającym krzepliwość wody. To, że płyn z glikolem w składzie ma wyższą temperaturę wrzenia jest niejako bonusem. A grzanie silnika do 200*C? Maluch chyba dałby radę, bez glikolu hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i zwykle nie dochodzi.

> a to o czym pisał kolega Wmak, owszem, może się zdarzyć, ale np gdyby zachciało Ci się odkręcić

> korek odrazu po dłuższej jeździe autostradą z prędkościami 140+, czy jakimś innym mocnym

> męczeniu typu jazda z przyczepką po górach czy wręcz upalanie gumy.

> Przy normalnej jeździe nie ma prawa się takie coś zdarzyć.

Taki numer zdarzał się w trzech znajomych autach, kupionych jako używane.

Dłuższa jazda szosą z prędkością 120 - 140, nagle widać ładny zajazd - podjazd na parking, wyłączenie silnika.

Skutek - (nawet bez odkręcania korka) wywalenie 1/3 płynu chłodzącego pod auto

Po dolaniu wody (polowe warunki) efekt gejzeru po szybkiej jeździe narastał.

W dwóch przypadkach wina chytrego poprzedniego właściciela - wcześniej już dolewał wody do chłodnicy.

Po napełnieniu układu płynem 50/50% woda/glikol sytuacja nigdy nie powtórzyła się.

W jednym aucie płyn był dobry ale dalej sikało z gorącego silnika - "fachowcy" kombinowali, nawet chcieli pompę wody wymieniać.

Kolega, dobry silnikowiec, kazał pomacać węże na gorąco - były miękkie.

Nowy korek i święty spokój.

Wniosek - musi być w chłodnicy prawidłowy roztwór glikolu i prawidłowy korek jeśli ktoś ostrzej jeździ.

Możliwe, że poprzednim właścicielom nie sikało z układu nawet na wodzie jeśli "kapeluszniczo" jeździli.

Jeszcze jedno - we wszystkich trzech autach wentylatory chłodnicy wyłączały się w momencie wyjęcia kluczyka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy płynu ubywa? rano ? a potem przybywa?

> ja przechodzielm to z miesiac temu

> okazalo sie ze nagrzewnica popuszczała razem z wężem i tak się zapowietrzał, stad sie brało duze

> cisnienie

Nic nie przybywa, po prostu blok silnika jest mokry, weze wyraznie twardsze ( w porownaniu z innym, wezem kolegi samochodu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Albo przestań dziadować, albo zmień mechanika... skoro mówi, że można jeździć z takim wyciekiem,

> to....

wypowiedz na poziomie, to ze sie interesuje stanem wlasnego auta to jest dziadowanie??

skoro pytam na forum, to znaczy ze chce to naprawic jesli to faktycznie usterka.

Mechanik zadal mi kilka pytan,"zbadal" auto, po czym stwierdzil ze trzeba sprobowac najprostsze rzeczy: wymiana korka, sprawdzic parownik z gazu, bo mial przypadek ze on pompowal cisnienie w ukladzie I ewentualnie przygotowac sie na upg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.