Skocz do zawartości

Jeszcze raz - 2 na raz zmieniają pas


ArekMiz

Rekomendowane odpowiedzi

Obrazki poniżej. smile.gif

286514817-A2.jpg

No to jeszcze raz wróćmy do sytuacji, w której są 3 pasy ruchu na jezdni jednokierunkowej. Niebieski jedzie lewym pasem i zmienia na środkowy pas, czerwony jedzie prawym pasem i zmienia na środkowy pas. Dochodzi do kolizji. Kto jest winien i dlaczego? Poprosimy o przepisy i interpretację w kolejnych punktach:

A). Sytuacja była już omawiana na AK, ale tak dla przypomnienia. smile.gif

B). Jak w A) ale lewy pas się kończy i są strzałki naprowadzające na środkowy.

C). Jak w A) ale prawy pas się kończy i są strzałki naprowadzające na środkowy.

D). Jak w A), żaden pas się nie kończy, ale prawy jest wcześniej wlotem oznaczonym "kielnią". Przykład: wjazd na most toruński z Wisłostrady w Warszawie.

E). Prawy pas kończy się, wcześniej jest on wlotem oznaczonym "kielnią". Przykład: wjazd na most łazienkowski z Wału Miedzeszyńskiego w Warszawie.

Czy obedzie się bez sądu? smile.gifbusted.gifmlot.gif

post-7888-14352518203329_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niebieski jedzie lewym pasem i zmienia na środkowy pas, czerwony jedzie prawym pasem i zmienia

> na środkowy pas. Dochodzi do kolizji. Kto jest winien i dlaczego?

Jeśli zrobili to w jednakowym czasie (będzie widać po pojazdach uszkodzonych) to wina będzie niebieskiego, bo nie upewnił się, że prawa strona jest zajęta.

> B). Jak w A) ale lewy pas się kończy i są strzałki naprowadzające na środkowy.

Podobnie niebieski.

> C). Jak w A) ale prawy pas się kończy i są strzałki naprowadzające na środkowy.

Jeśli zrobią to razem w tym samym czasie to z tego samego powodu będzie wina niebieskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Primo:

Art. 22.

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

Drugie primo:

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A, B, C, D wina niebieskiego. E - wina czerwonego.

ABCD się zgadzam.

E nie jest takie oczywiste bo niby na 'jaką odległość' działa A-7? A jakby ten pas (prawy - co się kończy) miał kilometr i za kilometr bym z niego zjechał to też był bym winny?

A-7 ostrzega o konieczności ustąpienia pierwszeństwa ale nie dotyczy zmiany pasa która to zmiana jest regulowana innymi przepisami.

IMO kwestia sporna dla sądu co w przypadku E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ABCD się zgadzam.

> E nie jest takie oczywiste bo niby na 'jaką odległość' działa A-7? A jakby ten pas (prawy - co się

> kończy) miał kilometr i za kilometr bym z niego zjechał to też był bym winny?

> A-7 ostrzega o konieczności ustąpienia pierwszeństwa ale nie dotyczy zmiany pasa która to zmiana

> jest regulowana innymi przepisami.

> IMO kwestia sporna dla sądu co w przypadku E.

Problem z obrazkami ?

Jak zdobyłeś prawko ?

Narysowany pas tz. rozbiegowy a ty próbujesz zrobić z niego nitkę autostrady ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem z obrazkami ?

Nie, z ciśnieniem też nie.

> Jak zdobyłeś prawko ?

> Narysowany pas tz. rozbiegowy a ty próbujesz zrobić z niego nitkę autostrady ?

Co to jest pas rozbiegowy?

Chyba dwa tygodnie temu były dodatki do Gazety Prawnej o rondach i skrzyżowaniach. I taki właśnie przypadek był rozpatrywany i interpretowany. I nie była to oczywista sprawa kto ma pierwszeństwo. Nie mówię że czerwony ale też nie jest oczywiste że niebieski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem z obrazkami ?

> Jak zdobyłeś prawko ?

> Narysowany pas tz. rozbiegowy a ty próbujesz zrobić z niego nitkę autostrady ?

A czy tzw pas rozbiegowy nie powinien być rozdzielony linią ciągłą? Zresztą co to ma do rzeczy? Czy w cytowanym przeze mnie paragrafie jest jakieś zastrzeżenie, że przepis nie dotyczy włączania się z pasa rozbiegowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A,B,C - sprawa jasna - czerwony ma pierwszeństwo

D - tu trochę bardziej dyskusyjne (ze względu na A-7) - IMO dużo tu zależy od odległości od nosa wyspy (ale konkretnych liczb nikt nie zna...)

E - zdecydowanie niebieski - znajduje się on na drodze głównej, czerwony wyjeżdża z podporządkowanej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO kwestia sporna dla sądu co w przypadku E.

E tak samo jak pozostałe przypadki (czerwony pierwszy). Bo nie ma róznicy w zmianie pasa (konieczność ustąpienia pierwszeństwa autu z prawej) od auta włączającego się do ruchu i zmianie pasa (konieczność ustąpienia pierwszeństwa). Czyli oba auta tracą przywilej pierwszeństwa na rzecz auta na lewym pasie. Ale!- wystarczy że niebieski zmieni pas o długość auta przed czerwonym i niebieski bedzie juz od tych 4 metrów na pasie na który wjedża czerwony. Wtedy bedzie to klasyczne wymuszenie pierwszeństwa przez czerwonego na niebieskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A, B, C, D wina niebieskiego. E - wina czerwonego.

A jaka jest różnica pomiędzy D a E? smile.gif

Dlaczego tu działa "kielnia" a tu nie działa? smile.gif

I powiedzmy, że za kilometr ten pas prawy z przypadku D się też kończy. To do jakiej długości pasa "rozbiegowego" działa "kielnia"? smile.gif Innymi słowy: kielnia działa w obszarze skrzyżowania, które to jest definiowane jako "obszar przecięcia". Trzaby matematyka jakiegoś, który obliczy limes powierzchni skrzyżowania przy kącie "wchodzenia" wlotu w główną jezdnię zmierzającym do zera stopni. smile.gifyikes.gifrotfl.gif Czekam na komentarz, zwłaszcza naszego wszechwiedzącego Wujka. smile.gifsmile.gifsmile.gif526.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaka jest różnica pomiędzy D a E?

> Dlaczego tu działa "kielnia" a tu nie działa?

działa i tu, i tu.

> I powiedzmy, że za kilometr ten pas prawy z przypadku D się też kończy. To do jakiej długości pasa

> "rozbiegowego" działa "kielnia"?

właśnie problem jest, że tego nie wie nikt - nie jest to jasno opisane w przepisach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaka jest różnica pomiędzy D a E?

> Dlaczego tu działa "kielnia" a tu nie działa?

Pas rozpędowy.

> I powiedzmy, że za kilometr ten pas prawy z przypadku D się też kończy. To do jakiej długości pasa

> "rozbiegowego" działa "kielnia"?

Do końca pasa rozpędowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Primo:

> Art. 22.

> 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem

> szczególnej ostrożności.

> Drugie primo:

> 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa

> pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na

> ten pas z prawej strony.

To znamy. A co ze znakiem "ustąp pierwszeństwa" na wlotach D i E ?? smile.gif

TAkie jest właśnie nasze prawo. Zagmatwane, durne i "róbta co chceta". Niczym dżungla, tylko że w środku Jewropy. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy tzw pas rozbiegowy nie powinien być rozdzielony linią ciągłą? Zresztą co to ma do rzeczy? Czy

> w cytowanym przeze mnie paragrafie jest jakieś zastrzeżenie, że przepis nie dotyczy włączania

> się z pasa rozbiegowego?

Może żle się wyraziłem używając słowa rozbiegowy, ale tak czy inaczej ten odcinek jezdni nie uprawnia do uzyskania pierwszeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E tak samo jak pozostałe przypadki (czerwony pierwszy). Bo nie ma róznicy w zmianie pasa

> (konieczność ustąpienia pierwszeństwa autu z prawej) od auta włączającego się do ruchu i

> zmianie pasa (konieczność ustąpienia pierwszeństwa). Czyli oba auta tracą przywilej

> pierwszeństwa na rzecz auta na lewym pasie.

Tak byłbym skłonny przyznać z małym marginesem na niezbadane wyroki sądów zlosnik.gif

> Ale!- wystarczy że niebieski zmieni pas o długość

> auta przed czerwonym i niebieski bedzie juz od tych 4 metrów na pasie na który wjedża

> czerwony. Wtedy bedzie to klasyczne wymuszenie pierwszeństwa przez czerwonego na niebieskim.

To wiadomo. Zmieniając pas trzeba ustąpić temu co po nim jedzie (lub wjeżdżającemu na ten pas z prawej). Tu już by niebieski po pasie jechał.

Ale na tą sytuację nie ma wpływu to czy jest czy nie ma znaku A-7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaka jest różnica pomiędzy D a E?

> Dlaczego tu działa "kielnia" a tu nie działa?

Inne oznaczenie pasa nie P-1 a P7a. Krótkie białe kreski oznaczają krawędź jezdni a nie pas ruchu a to IMO oznacza, że w przypadku E na pasie rozbiegowym włączasz się dopiero do ruchu wjeżdżając na właściwy pas jezdni.

Przypadek D (na Moście Łazienkowskim) to wjazd z podporządkowanej bezpośrednio na buspas

Poprawka:

Nie mam racji, źle odczytałem kreski określające pasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Inne oznaczenie pasa nie P-1 a P7a. Krótkie białe kreski oznaczają krawędź jezdni a nie pas ruchu a

> to IMO oznacza, że w przypadku E na pasie rozbiegowym włączasz się dopiero do ruchu wjeżdżając

> na właściwy pas jezdni.

ok.gif

Tylko bez sensu jest że w takim przypadku o pierwszeństwie zajęcia pasa decydują malunki na jezdni. I typowe w tym miejscu - a jak spadnie śnieg? zlosnik.gif

Tu są ciekawe dyskusje: jakiś tekst i jakiś tekst

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu są ciekawe dyskusje: jakiś tekst i jakiś tekst

Bardzo ładnie. Tylko, że gościu źle zaznaczył coś, co nazwał "obszar skrzyżowania". Bowiem matematycznie (a matematyka to logika) obszar skrzyżowania to obszar niebieski na obrazku w załączniku i nie jest możliwy do określenia w przypadku ostatnim. Znaczy jest - wynosi nieskończoność.

A ponadto akurat na wjeździe na most toruński nie ma linii krótkiej - od razu jest długa, można zobaczyć na google maps. I widać też cień znaku "ustąp" na wjeździe. smile.gif

286515576-A3.jpg

post-7888-14352518204326_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo ładnie. Tylko, że gościu źle zaznaczył coś, co nazwał "obszar skrzyżowania". Bowiem

> matematycznie (a matematyka to logika) obszar skrzyżowania to obszar niebieski na obrazku w

> załączniku i nie jest możliwy do określenia w przypadku ostatnim. Znaczy jest - wynosi

> nieskończoność.

facepalm%5B1%5D.gif

Skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze[1].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub

> rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub

> rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z

> drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze[1].

Więc zaznacz na 3 obrazku tą "powierzchnię". Owszem zaznaczycz jej dolne krawędzie jako prostopadłe do obu łączących się jezdni, wychodzące z czubka łączenia ich bliższych sobie krawężników. I zaznaczysz obie boczne krawędzie - oba zewnętrzne krawężniki. NIE ZAZNACZYSZ GÓRNEJ KRAWĘDZI bo ona będzie w nieskończonej odległości. I przepisy nie mówią o definiowaniu tej krawędzi w miejscu przejścia linii przerywanej krótkiej w długą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo ładnie. Tylko, że gościu źle zaznaczył coś, co nazwał "obszar skrzyżowania". Bowiem

> matematycznie (a matematyka to logika) obszar skrzyżowania to obszar niebieski na obrazku w

> załączniku i nie jest możliwy do określenia w przypadku ostatnim. Znaczy jest - wynosi

> nieskończoność.

Może pomóc to o czym pisał Toost czyli różne linie przerywane oznaczają różne rzeczy. Normalna (P-1) oddziela pasy ruchu. Gęściejsza (P-7a) oznacza krawędź jezdni i auto z prawej wjeżdża na jezdnię - można powiedzieć że włącza się do ruchu na tej jezdni. Chyba że nie można zlosnik.gif

-- edyta --

Sytuacja nie jest prosta i jednoznaczna jak to zwykle u nas. Wystarczyło by zdjąć znak A-7, dać kawałek ciągłej linii między pasami i problem z głowy.

Jak znajdę ten dodatek do Gazety Prawnej to wrzucę skan interpretacji,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie IMO będąc na pasie rozbiegowym oddzielonym linia P-7a włączam się do ruchu

No nie bardzo..

Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się nie wynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi nie będącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania (D-41),

na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej,

na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych (D-14),

na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów (C-13), z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów (P-11),

pojazdem szynowym - na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie bardzo..

> Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się nie

> wynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

> na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi nie

> będącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania (D-41),

> na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej,

> na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych (D-14),

> na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów (C-13), z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla

> rowerzystów (P-11),

> pojazdem szynowym - na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.

Oki, powinienem napisać wjeżdżanie z podporządkowanej, a nie włączanie się do ruchu. Chodziło ogólnie o ustąpienie pierwszeństwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pas rozpędowy.

> Do końca pasa rozpędowego.

Na obrazku nie widać, żeby się kończył w bliskiej przyszłości/odległości. A już po 10m skąd masz pewność, że to auto wyjechało z podporządkowanej, a nie jechało wcześniej prosto i zmieniło pas na prawy żeby np. wysadzić pasażera?

Kielnia działa na skrzyżowaniu - a nie przy zmianie pasa. Więc w każdym z przypadków wina niebieskiego - art. 22 p. 4 KD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na obrazku nie widać, żeby się kończył w bliskiej przyszłości/odległości. A już po 10m skąd masz

> pewność, że to auto wyjechało z podporządkowanej, a nie jechało wcześniej prosto i zmieniło

> pas na prawy żeby np. wysadzić pasażera?

Jeśli nie wysadza go "w biegu" - musi się przedtem zatrzymać. Zatrzymało się - włącza się do ruchu.

Włącza się do ruchu - ustępuje pierwszeństwa.

To tylko moja interpretacja niewiem.gif

> Kielnia działa na skrzyżowaniu - a nie przy zmianie pasa. Więc w każdym z przypadków wina

> niebieskiego - art. 22 p. 4 KD.

Zgodnie z tą teorią, równie dobrze mogłoby tej "kielni" w ogóle nie być. A jednak jest!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli nie wysadza go "w biegu" - musi się przedtem zatrzymać. Zatrzymało się - włącza się do ruchu.

Owszem. Ale jak już ruszył to się włączył i jedzie prawym pasem, więc art. 22 p. 4 działa. Jak sądzisz - ile po wysadzeniu pasażera zmieniając pas jest włączającym się do ruchu? 1m? 100m? 1km?

> Zgodnie z tą teorią, równie dobrze mogłoby tej "kielni" w ogóle nie być. A jednak jest!

Jak wiele bezsensownych znaków, które mają likwidować. Bo tak, masz rację - ten znak niczego nie zmienia, gdy skrzyżowanie jest bezkolizyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wjeżdżasz na ten pas, to później wyjeżdżasz normalnie jak z podporządkowanej.

A jakaś podstawa prawna, że niezależnie od tego, skąd się wziąłem na prawym pasie to mam ustępować pierwszeństwa zmieniając pas na środkowy samochodowi wjeżdżającemu na niego z lewej strony? Czyli podstawę wyłączenia art. 22 p. 4?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na obrazku nie widać, żeby się kończył w bliskiej przyszłości/odległości. A już po 10m skąd masz

> pewność, że to auto wyjechało z podporządkowanej, a nie jechało wcześniej prosto i zmieniło

> pas na prawy żeby np. wysadzić pasażera?

pierwszeństwo ustala się na wlotach skrzyżowania.

> Kielnia działa na skrzyżowaniu - a nie przy zmianie pasa. Więc w każdym z przypadków wina

> niebieskiego - art. 22 p. 4 KD.

nieprawda. Skrzyżowaniem w tym przypadku (E) jest miejsce włączenia się drogi podporządkowanej w główną - czyli miejsce zmiany pasa, zgodnie z definicją z PoRD:

Quote:

10) skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię,
ich połączenie
lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;"


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote:

Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

(...)

3) na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;

(...)

2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.


Taki pas, jakim w przypadku "E" jedzie czerwony, jest zazwyczaj (a przynajmniej ja nie zauważyłem, żeby gdzieś było inaczej) właśnie w ten sposób wydzielony - jak pobocze, tzn. przerywaną linią krawędziową (P-7a) - co sugeruje, że czerwony włącza się do ruchu, więc musi się podporządkować jadącym jezdnią, niebieskiemu również. Oczywiście, w dobrym tonie byłoby ze strony niebieskiego, gdyby jechał lewym pasem i pozwolił czerwonemu normalnie włączyć się do ruchu, ale to już inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast deliberować tutaj na dziesiątki stron wyślijcie po prostu mailem zapytanie o daną sytuację do dowolnego wydziału ruchu drogowego Policji i powinna przyjść odpowiedź. Nie zdarzyło mi się, żeby szczeciński wydział zignorował moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak znajdę ten dodatek do Gazety Prawnej to wrzucę skan interpretacji,

Odpowiadam sam sobie. Nie wiem o czym to świadczy zlosnik.gif

Obiecane skany. Sytuacja podobna - co określa znak A-7 na takim wlocie.

Źródło: Poradnik - Skrzyżowania - Trudne sytuacje na drodze - Dodatek do Gazety Prawnej

Opracowanie: Zbigniew Drexler

Ilustracje: Jacek Fiodorowicz

Współpraca: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Warszawie

Copyright by Grupa IMAGE Sp. z o.o.

286516502-Image-0001_1.jpg

286516502-Image-0002_1.jpg

post-32829-14352518205525_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.