toyotasolara Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 Właśnie odbyła się premiera następcy Infiniti G37. Nowy model dostał oznaczenie Q50. Sylwetka bardzo dynamiczna, jednak przypomina większy model M. Technologicznie jest kilka nowości: całkowicie nowy i nie obecny w innych samochodach elektryczne układ wspomagania z możliwością regulacji czułości (szczegółów jeszcze nie znam, ale opiszę jak je tylko dostanę). W środku dwa ekrany LCD z czego jeden potrafi się zsynchronizować z telefonem (jest nawet połączenie z fb... przemilczę to ) Silniki: - zostaje 3.7 320 koni (Zapewne przestrojony do 340 jak to ma miejsce w obecnej wersji g37 IPL), - będzie hybryda 3.5 (306 koni) + elektryczny co może dać w momencie ostrego startu do 360 koni - szczerze to ja czekam na tą wersję ze względu na osiągi i stosunkowo niskie spalanie (trasa to około 5-6 litrów) - nowy 4 cylindrowy silnik z turbo - brak szczegółów - diesel - brak szczegółów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 > Właśnie odbyła się premiera następcy Infiniti G37 Całkiem ładny. Obecny model też był bardzo udany, mam nadzieję że nowy nie zawiedzie Infiniti. Za to idea przemianowania G37 na Q50 moim zdaniem jest idiotyczna i spowoduje że wiele ludzi nie będzie chciało tego kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 straszliwe ma to wnętrze, wygląda absurdalnie nieprzytulnie - normalnie jakby człowiek siedział na spotkaniu w pracy brrrr! może i ja jestem rzeczywiście dziwny, ale do mnie coś takiego absolutnie nie przemawia - nie odnajduję się w takich autach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 > straszliwe ma to wnętrze, wygląda absurdalnie nieprzytulnie - normalnie jakby człowiek siedział na > spotkaniu w pracy > brrrr! > może i ja jestem rzeczywiście dziwny, ale do mnie coś takiego absolutnie nie przemawia - nie > odnajduję się w takich autach W sumie to nie wiem czy powinienem Ci współczuć, czy radzić terapię? Mi się te nowe wnętrza podobają, przede wszystkim dlatego że są funkcjonalne. Wiem że dawniej kilka kręciołków i przycisków wystarczało, ale dawniej nie było nawigacji, podgrzewanych i chłodzonych siedzeń i miliona innych opcji. Jakbyś możliwości obecnego samochodu chciał obsłużyć za pomocą gałek i przełączników, to miałbyś ich tysiąc. I gwarantuję Ci że wyglądałoby to jeszcze bardziej jak praca (tyle że praca operatora elektrowni jądrowej w Czernobylu). Edyzja - poniżej masz projekt deski nowego samochodu w Twojej ulubionej technologii: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 > W sumie to nie wiem czy powinienem Ci współczuć, czy radzić terapię? myślę że możesz sobie darować sobie jedno i drugie dlatego że ja jestem szczęśliwy w miejscu w którym świadomie jestem a co do leczenia to byle nie u Twojej żony w klinice, czułbym się dziwnie dokładając się do Twojego nowego Lexusa > Mi się te nowe wnętrza podobają, przede wszystkim dlatego że są funkcjonalne. Wiem że dawniej kilka > kręciołków i przycisków wystarczało, ale dawniej nie było nawigacji, podgrzewanych i > chłodzonych siedzeń i miliona innych opcji. Jakbyś możliwości obecnego samochodu chciał > obsłużyć za pomocą gałek i przełączników, to miałbyś ich tysiąc. I gwarantuję Ci że > wyglądałoby to jeszcze bardziej jak praca (tyle że praca operatora elektrowni jądrowej w > Czernobylu). > Edyzja - poniżej masz projekt deski nowego samochodu w Twojej ulubionej technologii: Ależ ja wiem że Tobie się podoba wszystko co nowe, odnoszę wrażenie że obojętnie jak by to nowe nie wyglądało, i było tandetnie wykonane to i tak by Ci się podobało - byle miało ekran LCD z pierdylionem bajerów które będą wyręczać Twój mózg przeciążony przygniatającym ciężarem codziennego istnienia . Przejdź się do jakiegoś innego muzeum, usiądź do jakiegoś porządnego samochodu: i zastanów się kto powinien się tu leczyć - czy ja z zamiłowania do rzeczy ładnych i solidnych czy Ty z pędu do pseudo potrzebnych bajerów w stylu komputerowa spłuczka do kibla . Widzisz - ja siedzę w IT po uszy, i mam z tego $. Ale jednocześnie gardzę tym po godzinach - bo wiem - że większość rozwiązań jest nic nie wartą wodą na młyn dla bajerantów Twojego rodzaju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LMV Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 > myślę że możesz sobie darować sobie jedno i drugie dlatego że ja jestem szczęśliwy w miejscu w > którym świadomie jestem > a co do leczenia to byle nie u Twojej żony w klinice, czułbym się dziwnie dokładając się do Twojego > nowego Lexusa > Ależ ja wiem że Tobie się podoba wszystko co nowe, odnoszę wrażenie że obojętnie jak by to nowe nie > wyglądało, i było tandetnie wykonane to i tak by Ci się podobało - byle miało ekran LCD z > pierdylionem bajerów które będą wyręczać Twój mózg przeciążony przygniatającym ciężarem > codziennego istnienia . Przejdź się do jakiegoś innego muzeum, usiądź do jakiegoś porządnego > samochodu: > i zastanów się kto powinien się tu leczyć - czy ja z zamiłowania do rzeczy ładnych i solidnych czy > Ty z pędu do pseudo potrzebnych bajerów w stylu komputerowa spłuczka do kibla . Widzisz - ja > siedzę w IT po uszy, i mam z tego $. Ale jednocześnie gardzę tym po godzinach - bo wiem - że > większość rozwiązań jest nic nie wartą wodą na młyn dla bajerantów Twojego rodzaju Ale nowe auta przynajmniej "prowadzą się" jakoś... No i większe są szanse na przeżycie w razie, gdyby jakąś staroć zarzuciło albo z powodu braku ABS wjechała mi w bok... Stare auta powinny stać w muzeach i przez to głośno mówić światu: to robiono źle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 > Ale nowe auta przynajmniej "prowadzą się" jakoś... No i większe są szanse na przeżycie w razie, > gdyby jakąś staroć zarzuciło albo z powodu braku ABS wjechała mi w bok... > Stare auta powinny stać w muzeach i przez to głośno mówić światu: to robiono źle... ja tam bardziej od braku ABSu (parszywy system swoją drogą - wolę od niego regulowany korektor siły hamowania na tył) boję się kierowników którzy wjadą mi w bok pisząc "sweet niusa" na fejsie w czasie jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tower Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 > Całkiem ładny. Obecny model też był bardzo udany, mam nadzieję że nowy nie zawiedzie Infiniti. Troche sie juz jakby przejadly za duzo ich na ulicach, wczesniej, w 2004 to byl szal teraz juz jakby mdle powoli sie to stanowi, Ostatnio mi z estetycznego punktu widzenia podobaja sie bardziej wyroby wolvo(chociaz nowosci brak) Za > to idea przemianowania G37 na Q50 moim zdaniem jest idiotyczna i spowoduje że wiele ludzi nie > będzie chciało tego kupić. No moze z QX56 ma sie kojazyc(lampami), dla mnie to nie porozumienie tym bardziej ze wczesniej cyfry jako tako odpowiadaly pojemnosci a teraz to odpowiedaja dlugosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iwin Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 ale chińskie felgi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matiq Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 facebook w samochodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
toyotasolara Napisano 14 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 > No moze z QX56 ma sie kojazyc(lampami), dla mnie to nie porozumienie tym > bardziej ze wczesniej cyfry jako tako odpowiadaly pojemnosci a teraz to odpowiedaja dlugosci. Nie, zmiana nazwy na Q ma oznaczać powrót do korzeni - do pierwszego flagowego modelu infiniti Q45 z bodajże 1989. Cyfry nie odpowiadają długości, teraz to po prostu oznaczenie modelu. Co do fejsbooka w samochodzie - to rzeczywiście trochę naciągane jest, z drugiej strony coraz dłużej stoimy w korkach i trzeba czymś się zająć, żeby rozładować złość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 > facebook w samochodzie Bardzo przydatna rzecz. Marzy mi się coś takiego w Fiacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poziomek Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 Nie cierpię kratek nawiewów z pionowymi żeberkami i do tego jeszcze wąskich. Wnętrze jak dla mnie bez smaku i wyczucia. Ale podobno gust jest jak odwłok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 I tak właśnie powinien wyglądać nowy Lexus IS, którego Marek ostatnio tu wrzucał. Zamiast pokraki z rozdziawioną paszczą stonowane i eleganckie auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > I tak właśnie powinien wyglądać nowy Lexus IS, którego Marek ostatnio tu wrzucał. > Zamiast pokraki z rozdziawioną paszczą stonowane i eleganckie auto. E tam eleganckie. To taki Hundaj im wyszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > E tam eleganckie. > To taki Hundaj im wyszedł. cóż, czasy się zmieniają - dawniej azjaci robili auta pod europejski gust, teraz europejski gust zmienia się na azjatycki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > E tam eleganckie. Nie przesadzili z udziwnieniami, co ostatnio jest bardzo powszechne. > To taki Hundaj im wyszedł. Tym od Lexa wyszedł jakiś pognieciony Playstation. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matiq Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > Bardzo przydatna rzecz. Marzy mi się coś takiego w Fiacie Ta a potem co drugi post na fb: Boszzzeee jakie te korki długiee xP xq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarCo Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 Niezle wyglada na zewnatrz Środek jak w dreamleanerze Ogólnie europeizują sie amerykanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_b2 Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 auto ładne, ale wnętrze, ta deska rozdzielcza przed pasażerem - co to jest? To mi się trochę nie podoba. Może na żywo będzie to lepiej wyglądać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > codziennego istnienia . Przejdź się do jakiegoś innego muzeum, usiądź do jakiegoś porządnego > samochodu: Bez urazy Wnętrze tego Mercedesa jest takie, bo innego w tamtych czasach zrobić nie potrafili. Wcale nie jest przytulne. Wygląda jak deska rozdzielcza koparki, tylko dodali lepsze materiały To z Infiniti jest w tym względzie o niebo lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > Bez urazy Wnętrze tego Mercedesa jest takie, bo innego w tamtych czasach zrobić nie potrafili. > Wcale nie jest przytulne. Wygląda jak deska rozdzielcza koparki, tylko dodali lepsze materiały > To z Infiniti jest w tym względzie o niebo lepsze. Przypatrz się deskom rozdzielczym aut z tamtego okresu - lata 60 - 70 i zobacz jak potężna różnorodność stylistyczna aut pod tym względem wtedy występowała. Porównaj sobie deskę tego Mercedesa, Dodgea Chargera, Citroena, Alfa Romeo, Fiata Dino, BMW itd. - każda z desek tych aut jest zupełnie inna mimo iż funkcjonalność ma zbliżoną. Zupełnie na odwrót niż dziś. Deska tego "infiniti" mogłaby być deską Peżota 3009 czy jakiegośtam. Zresztą ono całe mogłoby być Peżotem 60007 czy jakimśtam. Albo Hyundaiem. Albo Oplem. Nikt nie zauważyłby różnicy. I to jest masakra Deska tego Mercedesa W100 była elegancka, jest elegancka i będzie elegancka za 200 lat. Tak jak katedra na Wawelu. Deska tego infinity pod względem elegancji jest milion lat świetlnych za nią. Z deską tego infinity będzie jak z gierkowskimi blokami - kiedyś były cool ale dziś już średnio Wyświetlacz się popsuje a facebook upadnie. A bajeranci w stylu MarkaF znajdą sobie nowsze bajery do onanizmu. Zresztą - wystarczy spojrzeć jak dziś na ulicy wygląda przeciętne japońskie 20-letnie auto. Stylistyczny śmietnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > Przypatrz się deskom rozdzielczym aut z tamtego okresu - lata 60 - 70 i zobacz jak potężna > różnorodność stylistyczna aut pod tym względem wtedy występowała. Porównaj sobie deskę tego > Mercedesa, Dodgea Chargera, Citroena, Alfa Romeo, Fiata Dino, BMW itd. - każda z desek tych > aut jest zupełnie inna mimo iż funkcjonalność ma zbliżoną. Na PMiHM były już konkursy "co to za deska". Trudno było zgadnąć od czego to. Strzały były od włoskiej motoryzacji, po brytyjską. A styl jest zupełnie odmienny. >Zupełnie na odwrót niż dziś. Deska > tego "infiniti" mogłaby być deską Peżota 3009 czy jakiegośtam. Zresztą ono całe mogłoby być > Peżotem 60007 czy jakimśtam. Albo Hyundaiem. Albo Oplem. Nikt nie zauważyłby różnicy. I to > jest masakra > Deska tego Mercedesa W100 była elegancka, jest elegancka i będzie elegancka za 200 lat. Tak jest w/g Ciebie. Dla mnie deska z tego Mercedesa jest toporna, a nie elegancka. Toporna aż do bólu + drewno i prawdopodobnie skóra. Tak samo wyglądała deska Syrenki, tylko materiały gorsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > Na PMiHM były już konkursy "co to za deska". Trudno było zgadnąć od czego to. > Strzały były od włoskiej motoryzacji, po brytyjską. A styl jest zupełnie odmienny. zróbmy taki konkurs - różne deski z lat współczesnych kontra różne deski z lat 60/70. Ciekawe co bedzie łatwiej rozróżnić > Tak jest w/g Ciebie. Dla mnie deska z tego Mercedesa jest toporna, a nie elegancka. > Toporna aż do bólu + drewno i prawdopodobnie skóra. Tak samo wyglądała deska Syrenki, tylko > materiały gorsze oczywiście że w/g mnie, i w/g wielu innych osób - to pewnie min. dlatego W100 jest droższe niż to Infinity, nie uwazasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > zróbmy taki konkurs - różne deski z lat współczesnych kontra różne deski z lat 60/70. Ciekawe co > bedzie łatwiej rozróżnić Spoko zrób. Jestem pewny, że łatwiej odróżnić współczesne deski Weź popularne modele dzisiejsze i te z lat 70tych. > oczywiście że w/g mnie, i w/g wielu innych osób - to pewnie min. dlatego W100 jest droższe niż to > Infinity, nie uwazasz? Zadbany Polonez też już potrafi być droższy od zadnabego Lanosa z tego samego rocznika. Nie oznacza to że Polonez jest lepszy, tylko że niektórzy ludzie gotowi są zapłacić za starocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 > Spoko zrób. > Jestem pewny, że łatwiej odróżnić współczesne deski kazdy jest pewny swego > Weź popularne modele dzisiejsze i te z lat 70tych. > Zadbany Polonez też już potrafi być droższy od zadnabego Lanosa z tego samego rocznika. Nie oznacza > to że Polonez jest lepszy, tylko że niektórzy ludzie gotowi są zapłacić za starocie. Wchodzimy w filozoficzne rejony i dyskusje - generalnie całe życie opiera się na naszych subiektywnych wyobrażeniach o rzeczywistości. Dużo ludzi jest w stanie dużo pieniędzy zapłacić za różne rzeczy które np z mojego punktu widzenia są głupie. Fakt jest faktem - auta to zwykłe gruzy z metalu - jednak jedne trzymają wartość a inne nie. Świat chce aby rzeczy wyjątkowo piękne, ręcznie wykonane, ponadczasowe były droższe od innych. Temu infinity nie wróżę drogiej, zabytkowej przyszłości za 40 lat. A polonez - hmmm - jest to efekt naszego młodego, dzikiego rynku "klasyków" niż jego realna wartość. I tymczasowej mody na PRL. Moda minie, ceny części pójdą w górę a cena spadnie. Inna sprawa że chyba wolałbym Poloneza od Lanosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 24 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 I wiadomość psujaca humor: http://blog.caranddriver.com/infiniti-q50-will-get-turbocharged-four-from-mercedes-benz/ Czterocylindrowe q50. Normalnie świat sie przewraca do góry nogami. W tym tempie to za 20 lat pojawia sie luksusowe samochody na pedały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 24 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 > I wiadomość psujaca humor: > http://blog.caranddriver.com/infiniti-q50-will-get-turbocharged-four-from-mercedes-benz/ > Czterocylindrowe q50. Normalnie świat sie przewraca do góry nogami. W tym tempie to za 20 lat > pojawia sie luksusowe samochody na pedały. Pfffff... Nic dziwnego skoro dzieją się i takie rzeczy: http://www.gizmag.com/ford-mondeo-ecoboost/24099/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.