Skocz do zawartości

Jak sprawdzić które urządzenie (napędzane paskiem) wyje?


natek

Rekomendowane odpowiedzi

Od 2-4 tygodni słysze lekkie wycie razem z pracą silnika (wzrasta wraz z obrotami, bez związku z napędem).

286863315-belt.jpg

Mam dwa paski, jeden napędza koło pompy wspomagania (na pierwszym planie i na lewo), drugi napędza pompę wody (lewa góra), kompresor klimy (prawy dół), alternator (skrajny prawy róg) + 2 rolki prowadzące, jedna z napinaczem.

Zdjąłem jeden pasek, ten dłuższy, uruchomiłem silnik i wycia nie było. Czyli wyeliminowałem pompę wspomagania (także łańcuch rozrządu, turbo). Wymieniłem jedną rolkę z napinaczem (lekko hałasowała i kręciła się w nieskończoność po zakreceniu palcem), druga rolka była ok.

Zostaje pompa wody (tu mam mieszane uczucia), alternator (wydaje sie chodzić cicho) i kompresor klimatyzacji (główny podejrzany). Powyższe sprawdzałem przez zakręcenie ręką. Ale jak sprawdzić, które konkretnie urządzenie jest powodem wycia? Najchętniej połączyłbym główne koło pasowe silnika z danym urządzeniem, które chce sprawdzić, ale czym to zrobić? Macie jakiś pomysł? Słyszałem o damskich rajstopach nylonowych, których kiedyś się używało w razie zerwania paska. Coś innego? Jakieś inne pomysły?

post-31088-14352520117674_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od 2-4 tygodni słysze lekkie wycie razem z pracą silnika (wzrasta wraz z obrotami, bez związku z

> napędem).

> Mam dwa paski, jeden napędza koło pompy wspomagania (na pierwszym planie i na lewo), drugi napędza

> pompę wody (lewa góra), kompresor klimy (prawy dół), alternator (skrajny prawy róg) + 2 rolki

> prowadzące, jedna z napinaczem.

> Zdjąłem jeden pasek, ten dłuższy, uruchomiłem silnik i wycia nie było. Czyli wyeliminowałem pompę

> wspomagania (także łańcuch rozrządu, turbo). Wymieniłem jedną rolkę z napinaczem (lekko

> hałasowała i kręciła się w nieskończoność po zakreceniu palcem), druga rolka była ok.

> Zostaje pompa wody (tu mam mieszane uczucia), alternator (wydaje sie chodzić cicho) i kompresor

> klimatyzacji (główny podejrzany). Powyższe sprawdzałem przez zakręcenie ręką. Ale jak

> sprawdzić, które konkretnie urządzenie jest powodem wycia? Najchętniej połączyłbym główne koło

> pasowe silnika z danym urządzeniem, które chce sprawdzić, ale czym to zrobić? Macie jakiś

> pomysł? Słyszałem o damskich rajstopach nylonowych, których kiedyś się używało w razie

> zerwania paska. Coś innego? Jakieś inne pomysły?

zdajc wszystkie paski i reka pokreciec

ja stawiam na alternator

BTW co to za biale kropki na bloku silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zdajc wszystkie paski i reka pokreciec

> ja stawiam na alternator

kręciłem, nie daje to jednoznacznej odpowiedzi, choć głównie podejrzewak kompresor klimy. Po zakręceniu alternatorem cisza.

> BTW co to za biale kropki na bloku silnika?

jakiś brud, sól z zimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> choć głównie podejrzewak kompresor klimy.

tak mialem w toledo - podejzany byl kopresor klimy a okazaly sie lozyska alternatora i napinacza juz mowie dlaczego

po wlaczeniu klimy wyraznie cos wylo, bez klimy cisza = trop kompresor klimy

jednak moj mechanik upar sie na wymine lozysk w alternatorze i napinaczu co sie okazal sie stzalem w 10

kopresor po wlaczeniu na tyle obciazal pasek a tym samym lozyska alternatora i napinacze ze sie odzywaly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po tym poznać że silnik był myty ale nie za dokładnie

z tego co wiem mój silnik nigdy nie był myty a na pewno przez 4 ostatnie lata, kiedy jest w moich rękach.

w Punto, którymś jeżdzilem (miałem od nowości) ślady soli po zimie były takie same. Silnik też nie był myty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Brawo

> Imo najlepszy sposob. Juz niejedno auto tak obadalem.

> Teraz maja te komputery i laptopy a nie potrafia piszczacej rolki znalezc.

Bo nie ma w niej czujnika sygnalizującego piszczenie zlosnik.gif

Jeżeli ktoś nie ma stetoskopu, to wystarcza około metrowy odcinek rurki gumowej, której jeden koniec pakujesz w ucho, a drugi przykładasz do podejrzanych elementów.

Co do stetoskopu, to najlepszy jest taki ze "sztycą", czyli:

jonnesway-stetoskop-diagnostyczny-ai030014.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli "samochodowy" jakoś nie wyobrażam sobie kogoś kto porywa się do sprawdzania hałasu lekarskim

Nie miałem przekonania do stetoskopu, poza tym cieżko byłoby przyłożyć go do wirującej rolki, co innego np obudowa alternatora.

Miałem zwykły lekarski i przyłożyłem go w odległosci 0,5-1 cm od wirujących rolek i wychodzi na to, ze największy hałas powoduje koło pasowe pompy wody. Przy innych rolkach jest tylko łożysko (rolki prowadzące, napinacza, alternator) ale w pompie wody jest jeszcze "wiatrak", czy to możliwe, żeby to on hałasował przy normalnej pracy czy to zużyte łożyska?

Jeśli już mowa o pompie wody to która najlepsza Rueville, SKF czy HEPU?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo nie ma w niej czujnika sygnalizującego piszczenie

> Jeżeli ktoś nie ma stetoskopu, to wystarcza około metrowy odcinek rurki gumowej, której jeden

> koniec pakujesz w ucho, a drugi przykładasz do podejrzanych elementów.

> Co do stetoskopu, to najlepszy jest taki ze "sztycą", czyli:

prościej trzonek od szczotki/miotły jeden koniec przykładasz do silnika drugi łapiesz pięścią i do pięści przykładasz ucho palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po pręcie dokładnie słychać, jak hałasuje element, do którego się go przyłożyło.

Ja do kompletu używam słuchawek, ochronników słuchu. One dość skutecznie odcinają nas od ogólnego szumu, hałasu, a przyłożony do nich pręt czy też duży śrubokręt ładnie przenosi generowane dźwięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> stetoskop przykładasz i słyszysz z którego miejsca najgłośniej wyje

rzeczywiście stetoskop okazał się najbardziej pomocny. Wymienilem pompę wody w końcu i wycie ustało. Niestety metalowa uszczelką między blokiem silnika z pompą z zestawu Ruville nie pasowała. Dwa dni auto stało rozgrzebane, trzeba było kupić uszczelkę w ASO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rzeczywiście stetoskop okazał się najbardziej pomocny. Wymienilem pompę wody w końcu i wycie

> ustało. Niestety metalowa uszczelką między blokiem silnika z pompą z zestawu Ruville nie

> pasowała. Dwa dni auto stało rozgrzebane, trzeba było kupić uszczelkę w ASO

Miałem podobnie kiedyś po wymianie rozrządu - coś chrobotało.

Mechanik wymienił dodatkowo pasek osprzętu z napinaczem, ale nie pomogło.

Wystarczyło odchylić obudowę rozrządu, by usłyszeć skąd dochodzi hałas.

Wymienił ponownie pompę wody, choć może po prostu za pierwszym razem jej nie wymienił zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.