Skocz do zawartości

Opony uzywane z Niemiec - dziwne malunki na biezniku


RadekST

Rekomendowane odpowiedzi

> Widocznych w tym watku.

> Ale gdybys mial wydac 1300 za nowy komplet, lub 600 za 2 letni i 6mm bieznika,

> z zalozeniem ze samochodem bedziesz jezdzil jeszcze rok - gora dwa lata, to tez bylbys taki pewny?

> Kupilem nowe, pojezdzilem 2 lata, jedna przebilem i jakos nie mialem poczucia zrobienia dobrego

> interesu.

Kupiłbym jednak nowe. Jakoś bezpieczniej bym się czuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale tak niestety jest, szczególnie u małolatów. Kasy nie ma, ale bejca pamiętająca bitwę pod

> Stalingradem musi być, najlepiej jakaś siódema. I tak zaczyna się rzeźba w g..

Ktoś kupuje starszy samochód z segmentu premium ,ktoś inny mniejsza i młodszą popierdulke.

Oba sposoby mają plusy i minusy.

Co do opon , to wszystko jest kwestia szczęścia i to nie tylko w uzywkach.

Co komu po gwarancji na chiński , albo tani polski szajs jeśli się z jego powodu do rowu wladuje .

Wybór pomiędzy tanim nowym szajsem a uzywka nie może przynieść nic dobrego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Normalne, że każdy na czymś oszczędza, wiadomo ze względów finansowych. Tylko trzeba jakoś

> przewartościować swoje potrzeby, aby nie zrobić z siebie gównozjada.

ciekawi mnie ilu ludzi krytykujacych kupno uzywanych opon, kupujac powiedzmy roczne auto z fabrycznymi oponami 6-7 mm zmienia te opony na nowe.a przeciez ktos mogl jezdzic przez ten rok na niedopompowanych jak to kto zauwazyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo są tanie. Niemiec się cieszy, że znalazł frajera co mu śmieci zabierze i jeszcze zapłaci, a

> Polak się cieszy bo panie cztery lata i 6mm bieżnika.. co z tego, że nie wiadomo co się z tą

> oponą działo.. Przecież Niemcy to takie bogacze, że nowe opony wymieniają na nowsze, bo im się

> bieżnik znudził... a dużo nie jeździli bo tylko do kościoła w niedziele to się nie zdarło ..

znajomy pracował w DE, w firmie która obsługiwałą flotę pojazdów - co sezon w całej flocie wymieniali gumy na nowe - bez względu na stan, generalnie większość była mocno zużyta - ale parę perełek się trafiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko, że tę oponę za 30 euro wymieni w ciągu np.: 5 lat trzy razy, a tę za 100 euro tylko raz.

> Gdzie ta oszczędność?

Jak to wyliczyles?

Nowa opona ma okolo 8mm bieznika.

Jesli kupujesz uzywana z 5mm, to znaczy ze zostalo jej jeszcze polowa zycia (starcie z 8mm do 5mm powinno zajac tyle samo co z 5mm do 2mm).

Takze tu placisz 100, a tam 60 (bo musisz 2 opony na ten sam przebieg). Nie da sie ukryc za wychodzi taniej.

PS - Chcialbym zeby opony mi starczaly na 5 lat. W rzeczywistosci starczaja na max 15kkm (przednie) i okolo max 25kkm (tylne), wiec wsumie co roku wymiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciekawi mnie ilu ludzi krytykujacych kupno uzywanych opon, kupujac powiedzmy roczne auto z

> fabrycznymi oponami 6-7 mm zmienia te opony na nowe.a przeciez ktos mogl jezdzic przez ten rok

> na niedopompowanych jak to kto zauwazyl.

A co to ma do rzeczy? Mówimy o kupnie opon z powodu zużycia, a nie jakie są na kupionym samochodzie. Jak są zużyte, to trzeba wymienić, chyba logiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co to ma do rzeczy? Mówimy o kupnie opon z powodu zużycia, a nie jakie są na kupionym

> samochodzie. Jak są zużyte, to trzeba wymienić, chyba logiczne.

Szybkie pytanie: kupujesz roczny samochód z oponami wizualnie ok i bieznikiem 5mm. Zakladasz nowy komplet czy jeździsz na tym co jest? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szybkie pytanie: kupujesz roczny samochód z oponami wizualnie ok i bieznikiem 5mm. Zakladasz nowy

> komplet czy jeździsz na tym co jest?

Odpowiem pytaniem. Kupujesz nowy samochód, po roku masz 5 mm, zmieniasz czy jeździsz dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpowiem pytaniem. Kupujesz nowy samochód, po roku masz 5 mm, zmieniasz czy jeździsz dalej?

Bez sensu. Jak sam jeżdżę od nowego to wiem co i jak zarówno z samochodem jak i z oponami.

Za to kupno używanych opon to loteria i nie ma znaczenia czy są na samochodzie, czy leżą obok niego.

Więc jak wymienilbys czy nie? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez sensu. Jak sam jeżdżę od nowego to wiem co i jak zarówno z samochodem jak i z oponami.

To się zgadzamy w tym temacie.

> Za to kupno używanych opon to loteria i nie ma znaczenia czy są na samochodzie, czy leżą obok

> niego.

Jeżeli kupujesz samochód niewiadomego pochodzenia to jak najbardziej się też zgadzam.

> Więc jak wymienilbys czy nie?

Pewnie zależy jaki przebieg miałyby te opony i jak wyglądały i od kogo samochód.

Co mogę Ci napisać, aby nie gdybać. Od 9 lat kupuję nowe samochody, więc aby nie gdybać, odpowiem nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez sensu. Jak sam jeżdżę od nowego to wiem co i jak zarówno z samochodem jak i z oponami.

> Za to kupno używanych opon to loteria i nie ma znaczenia czy są na samochodzie, czy leżą obok

> niego.

> Więc jak wymienilbys czy nie?

A jaką masz pewność, że te używane opony są z jednego auta, a nie każda opona z innego i każda inaczej starta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mniejsze bezpieczeństwo.

czym sie to objawia-pytam bo ostatnie 100kkm zrobilem wlasnie w warunkach takiego mniejszego bezpieczenstwa i nic nie zauwazylem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co mogę Ci napisać, aby nie gdybać. Od 9 lat kupuję nowe samochody, więc aby nie gdybać, odpowiem

> nie wiem.

Wiec jak masz samochod już 3 lata to na nim masz opony 3-letnie z dobrym bieżnikiem - i je wyrzucasz, czy jeździsz dalej? Ja kupuje 3-letnie takie same na jakich Ty jeździsz. Wiec bezpieczeństwo mamy identyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaką masz pewność, że te używane opony są z jednego auta, a nie każda opona z innego i każda

> inaczej starta.

A jakby wszystkie 4 pochodzily z tego samego samochodu to by było tak samy starte? Wyobraz sobie ze na tym samym samochodzie kazda opona może tez być inaczej zuzyta, prawa strona częściej wpada w dziury i wjezdza na krawężniki, przod może być bardziej zniszczony przy ostrzejszym ruszaniu, itd. itd.

Jak ja kupuje opony to nawet wole żeby kazda opona pochodzila z innego auta bo dzięki temu sobie wybieram kazda osobno - gdybym musial kupować wyłącznie w komplecie to bez sensu bo dwie by były lepsze a dwie gorsze - a tak to sobie dobieram pojedyczne opony takie jak mi pasuja ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiec jak masz samochod już 3 lata to na nim masz opony 3-letnie z dobrym bieżnikiem - i je

> wyrzucasz, czy jeździsz dalej?

Mam 5 cio letnie, a na przodzie się kończą.

Ja kupuje 3-letnie takie same na jakich Ty jeździsz. Wiec

> bezpieczeństwo mamy identyczne.

Teoretycznie kupujesz te same, ponieważ, nie znasz ich pochodzenia, w jakich warunkach były eksploatowane, a co za tym idzie nie znasz ich stanu.

Ja wiem co się z moimi działo od nowości, czy wjechałem w dziurę, czy jezdziłem na dopompowanych. Po prostu najwyżej mnie pech zaskoczy, a Ty chodzisz po polu minowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam 5 cio letnie, a na przodzie się kończą.

> Ja kupuje 3-letnie takie same na jakich Ty jeździsz. Wiec

> Teoretycznie kupujesz te same, ponieważ, nie znasz ich pochodzenia, w jakich warunkach były

> eksploatowane, a co za tym idzie nie znasz ich stanu.

> Ja wiem co się z moimi działo od nowości, czy wjechałem w dziurę, czy jezdziłem na dopompowanych.

> Po prostu najwyżej mnie pech zaskoczy, a Ty chodzisz po polu minowym.

Może i chodze, ale jednak chyba niezle wybieram te opony (na pewno nie pierwsze lepsze wink.gif ) skoro już kilkanaście kompletów opon kupiłem i nigdy nie było zadnych niemiłych przygód smile.gif nawet zadnych bąbli o których pisal Fred smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może i chodze, ale jednak chyba niezle wybieram te opony (na pewno nie pierwsze lepsze ) skoro już

> kilkanaście kompletów opon kupiłem i nigdy nie było zadnych niemiłych przygód nawet zadnych

> bąbli o których pisal Fred

I oby tak było nadal. wink.gif Raz kupiłem używki jeszcze do FSO 1500 i to była porazka. Więcej powiedziałem sobie, że nie kupię używanych opon. Dla mnie za duze niebezpieczeństwo, tak jakbym na rynku od chińczyków kupował prezerwatywy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I oby tak było nadal. Raz kupiłem używki jeszcze do FSO 1500 i to była porazka. Więcej

> powiedziałem sobie, że nie kupię używanych opon. Dla mnie za duze niebezpieczeństwo, tak

> jakbym na rynku od chińczyków kupował prezerwatywy

Ja tak się czuje przy zakupie nowych opon bieżnikowanych (na zime) - tez mam takie uczucie loterii, ale dopiero raz takie kupiłem i nie nadziałem się na nic złego waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiec jak masz samochod już 3 lata to na nim masz opony 3-letnie z dobrym bieżnikiem - i je

> wyrzucasz, czy jeździsz dalej? Ja kupuje 3-letnie takie same na jakich Ty jeździsz. Wiec

> bezpieczeństwo mamy identyczne.

to ja może zadam pytanie wink.gif skoro te 3-letnie opony ściągnięte z Niemiec są jeszcze takie super to jaki był powód ich wymiany przez "bogatego, lubiącego sprawiać prezenty Polakom" Niemca?

Czy był to taki kaprys niemieckiego drivera czy też może parametry takiej opony znacząco odbiegały od jej pierwotnych i ów Niemiec dbając o swoje bezpieczeństwo oddał je do utylizacji (a pomysłowy Polak wpadł na pomysł by tego nie utylizować tylko sprzedawać swoim rodakom)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ja może zadam pytanie skoro te 3-letnie opony ściągnięte z Niemiec są jeszcze takie super to

> jaki był powód ich wymiany przez "bogatego, lubiącego sprawiać prezenty Polakom" Niemca?

> Czy był to taki kaprys niemieckiego drivera czy też może parametry takiej opony znacząco odbiegały

> od jej pierwotnych i ów Niemiec dbając o swoje bezpieczeństwo oddał je do utylizacji (a

> pomysłowy Polak wpadł na pomysł by tego nie utylizować tylko sprzedawać swoim rodakom)?

Niemiec sprzedal auto na dobrych oponach, Turek zdjal opony i sprzedal je osobno (i stamtąd trafily do miejsca gdzie ja je kupiłem), a do auta zalozyl jakies łyse. To w większości przypadków. Ewentualnie Niemiec miał stluczke, szkoda calkowita, auto do Turka, Turek zdjal opony i...dalej już wiesz.

Inaczej żaden Niemiec by takich dobrych opon ani nie sprzedał ani nie oddał do utylizacji, wiec trochę się nie zgadza to co piszesz, Niemcy dobrych rzeczy się nie pozbywają - wiec nie mialbym szans ich kupić u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ja może zadam pytanie skoro te 3-letnie opony ściągnięte z Niemiec są jeszcze takie super to

> jaki był powód ich wymiany przez "bogatego, lubiącego sprawiać prezenty Polakom" Niemca?

> Czy był to taki kaprys niemieckiego drivera czy też może parametry takiej opony znacząco odbiegały

> od jej pierwotnych i ów Niemiec dbając o swoje bezpieczeństwo oddał je do utylizacji (a

> pomysłowy Polak wpadł na pomysł by tego nie utylizować tylko sprzedawać swoim rodakom)?

Ja czytalem, ze wielu niemcow zmieniajac opony z zimowych na letnie i odwrotnie poprostu oddaje stare w rozliczeniu.

Powodem moze byc fakt, ze ktos nie ma miejsca zeby przechowywac komplet opon, a koszty przechowywaniu u gumiarzy sa na tyle wysokie, ze bardziej sie oplaca shandlowac opony.

A jaka jest prawdziwa prawda to nie wiem.

Faktem jest wkazdym razie, ze cala masa uzywanych opon z niemiec trafia na rynek Irlandki oraz Angielski, wiec cos w tym musi byc, i naprawde musi byc tego sporo, skoro polowa warsztatow w mojej okolicy oferuje super uzywane opony z niemiec za 1/4 ceny nowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja czytalem, ze wielu niemcow zmieniajac opony z zimowych na letnie i odwrotnie poprostu oddaje

> stare w rozliczeniu.

> Powodem moze byc fakt, ze ktos nie ma miejsca zeby przechowywac komplet opon, a koszty

> przechowywaniu u gumiarzy sa na tyle wysokie, ze bardziej sie oplaca shandlowac opony.

> A jaka jest prawdziwa prawda to nie wiem.

> Faktem jest wkazdym razie, ze cala masa uzywanych opon z niemiec trafia na rynek Irlandki oraz

> Angielski, wiec cos w tym musi byc, i naprawde musi byc tego sporo, skoro polowa warsztatow w

> mojej okolicy oferuje super uzywane opony z niemiec za 1/4 ceny nowej.

u mnie w okolicy mozna z kolei sporo znalezc aut ktore poszly na zlom po przegladzie technicznym.niestety,ale rdza,wycieki czy spaliny eliminuja z ruchu wydawaloby sie z polskiego punktu widzenia "igielki" z dobrymi oponami.idziesz sobie na obchod i mowisz-z tego vauxhalla lewa przednia a z tego paska 2 tylne. ok.gif

ostatnio jednak Polacy masowo przyjezdzaja po te truchla [biora na czesci] wiec i podaz sie zmniejszyla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie w okolicy mozna z kolei sporo znalezc aut ktore poszly na zlom po przegladzie

> technicznym.niestety,ale rdza,wycieki czy spaliny eliminuja z ruchu wydawaloby sie z polskiego

> punktu widzenia "igielki" z dobrymi oponami.idziesz sobie na obchod i mowisz-z tego vauxhalla

> lewa przednia a z tego paska 2 tylne.

> ostatnio jednak Polacy masowo przyjezdzaja po te truchla [biora na czesci] wiec i podaz sie

> zmniejszyla.

I to jest dobry temat, nie tylko na pozyskanie dobrych opon, ale tez dobrych części np. elementów wnętrza czy lamp ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja czytalem, ze wielu niemcow zmieniajac opony z zimowych na letnie i odwrotnie poprostu oddaje

> stare w rozliczeniu.

> Powodem moze byc fakt, ze ktos nie ma miejsca zeby przechowywac komplet opon, a koszty

> przechowywaniu u gumiarzy sa na tyle wysokie, ze bardziej sie oplaca shandlowac opony.

> A jaka jest prawdziwa prawda to nie wiem.

> Faktem jest wkazdym razie, ze cala masa uzywanych opon z niemiec trafia na rynek Irlandki oraz

> Angielski, wiec cos w tym musi byc, i naprawde musi byc tego sporo, skoro polowa warsztatow w

> mojej okolicy oferuje super uzywane opony z niemiec za 1/4 ceny nowej.

Może coś w tym być, bo chyba opony nie są 4 x droższe niż w PL.

To jak Szawb zarabia 3-6 tys EUR a komplet opon to powiedzmy 300-1000 EUR ?

Z tym, że po roku czasu one mogą mieć 30-40 tys najechane.

Więc może rzeczywiście bardziej oołaca mu sie je sprzedać - albo oddać gratis za wymianę a za sezon kupić nowe.

Sam nie wierzyłem w przebiegi ale zrobiebie 500km w 3h to nie problem.

A 1000 w cały dzień to luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> znajomy pracował w DE, w firmie która obsługiwałą flotę pojazdów - co sezon w całej flocie

> wymieniali gumy na nowe - bez względu na stan, generalnie większość była mocno zużyta - ale

> parę perełek się trafiało.

Trzeba zadać sobie pytanie kto i w jakim celu może zdejmować roczne czy dwuletnie opony z 7 mm bieżnika i sprzedawać Polakowi. Twój przypadek podejrzewam że jest jednym na 100. Pozostałe to są opony z samochodów powypadkowych (z tego co słyszałem po dzwonku należy w Niemczech wymienić opony mimo że wyglądają ok- może ktoś to potwierdzić?) A w trakcie wypadku z oponą mogą się dziać cuda. Ewentualnie może być to opona strasznie głośna, wyząbkowana, trudna do wyważenia itp. Nie wierzę że Niemcy zmieniają opony prawie nowe z fanaberii. Tam nikt głupi nie jest i liczyć potrafią. To są takie same okazji jak samochody od dziadków. Na pierwszy rzut oka ok a w praniu wychodzą cuda. Nigdy nie kupiłem używanej opony, wolę kupić tańszą budżetówkę ale nową. Miałem polskie Dębice jak i budżetówki innych producentów i jeździ się na nich wcale nie dużo gorzej niż na oponach z wyższej półki. Święty spokój jest warty dla mnie więcej niż 200-300 zł które bym "zaoszczędził" na używkach, ale jak ktoś lubi co sezon szukać używek i bujać się po oponiarzach w ramach "oszczędności" to już jego sprawa. Ja tylko raz pojechałem zobaczyć jak te używki wyglądają i podziękowałem, za komplet opon z sensownym bieżnikiem (właśnie koło tych 7mm) wołali 100 mniej niż za komplet nowych budżetówek. Dziękuję, postoje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiec jak masz samochod już 3 lata to na nim masz opony 3-letnie z dobrym bieżnikiem - i je

> wyrzucasz, czy jeździsz dalej? Ja kupuje 3-letnie takie same na jakich Ty jeździsz. Wiec

> bezpieczeństwo mamy identyczne.

Jeżdżąc 3 lata na oponach od nowości wiesz jak na nich jeździłeś, ile dziur zaliczyłeś czy miałeś dzwona itp. Kupując 3 letnie używki z grubym bieżnikiem nie wiesz o nich nic. Dla mnie to wystarczający powód. Każdy kto potrafi liczyć dobrych opon nie zmienia z fanaberii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Święty spokój jest warty dla mnie

> więcej niż 200-300 zł które bym "zaoszczędził" na używkach, ale jak ktoś lubi co sezon szukać

> używek i bujać się po oponiarzach w ramach "oszczędności" to już jego sprawa. Ja tylko raz

> pojechałem zobaczyć jak te używki wyglądają i podziękowałem, za komplet opon z sensownym

> bieżnikiem (właśnie koło tych 7mm) wołali 100 mniej niż za komplet nowych budżetówek.

No gdybym ja miał zaoszczedzic 200-300zł , to pewnie tez bym dołożył i wziął nowe.

Ale kupowałem opony akurat 2 tygodnie temu. Model który kupiłem kosztował ok.500zł za sztukę nowej opony, czyli komplet ok.2000zł. Za komplet używanych 3-letnich dałem 600zł (tzn teoretycznie po 180zł za sztuke miało być, ale stargowałem na 600zł za komplet).

Hmm... nie widze tutaj tej różnicy 200-300zł o której mówisz zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No gdybym ja miał zaoszczedzic 200-300zł , to pewnie tez bym dołożył i wziął nowe.

> Ale kupowałem opony akurat 2 tygodnie temu. Model który kupiłem kosztował ok.500zł za sztukę nowej

> opony, czyli komplet ok.2000zł. Za komplet używanych 3-letnich dałem 600zł (tzn teoretycznie

> po 180zł za sztuke miało być, ale stargowałem na 600zł za komplet).

> Hmm... nie widze tutaj tej różnicy 200-300zł o której mówisz

Nie mówiłem że kupi się dokładnie te same opony 200 zł taniej ale klasy budżetowej teoretycznie słabszej marki juz w większości przypadków tak. Może w oponach w rozmiarach nietypowych i >=17 ta różnica robi się większa, ale nie znowu aż nie wiadomo jaka. Jedynie jakbym wiedział że sprzedam samochód w krótkim czasie może bym się na używki zdecydował, zakładając min 2 lata moim zdaniem nie warto ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mówiłem że kupi się dokładnie te same opony 200 zł taniej ale klasy budżetowej teoretycznie

> słabszej marki juz w większości przypadków tak. Może w oponach w rozmiarach nietypowych i >=17

> ta różnica robi się większa, ale nie znowu aż nie wiadomo jaka.

Gdzies tu nizej pisałem jakie znalazłem Dębice w moim rozmiarze - 323zł za sztukę. Czyli tak czy inaczej gdy kupiłem używane Micheliny za 150zł za sztuke , to i tak jest ponad 2x taniej.

> Jedynie jakbym wiedział że

> sprzedam samochód w krótkim czasie może bym się na używki zdecydował, zakładając min 2 lata

> moim zdaniem nie warto

Zgoda - to kwestia na jaki przebieg kupujemy opony. Jak robilem autem 60kkm rocznie to kupowałem wyłącznie nowe opony. Obecnym autem robie rocznie 10-15kkm , wiec mysle ze te używane 3-letnie mi wystarczą spokojnie na 2 lata, a dluzej na pewno nie planuje mieć tego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście jestem zwolennikiem kupowania opon nowych. Jednak w zeszłym roku pod koniec zimy kupiłem samochód na zimówkach i dostałem do niego komplet kół z oponami letnimi. Zimówki stan bdb a letnim za bardzo się nie przyjrzałem. Jeździłem mało więc zmianę kół zrobiłem dopiero na przełomie maja i czerwca i wtedy okazało się nagle (w trasie) że te opony letnie to szmelc. Musiałem pilnie kupić nowy komplet a niestety nie było nic interesującego w tym rozmiarze akurat w tym momencie. Jednak miałem szczęście i trafiłem z pewnego źródła ładny prawie nowy komplecik Conti i jestem bardzo zadowolony smile.gif

Człowiek od którego kupiłem sprowadza od lat opony używane głównie z Niemiec. Takie prawie nowe opony są najczęściej zostawiane w rozliczeniu w ASO przy zakupie nowych felg. Ktoś kupuje nowe auto, ale dopiero po kilku miesiącach decyduje się na zakup ładnych felg alu. Zazwyczaj inny rozmiar felgi powoduje że opony są bezużyteczne więc stare felgi i opony zostawia w rozliczeniu. ASO prawie nowe felgi może bez problemu sprzedać, ale proponowanie klientowi używanych opon nie ma dla nich sensu (lepiej sprzedać nowe i zarobić poza tym nie wypada) więc opony zamiast do utylizacji zabiera handlarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy że np. przez rok auto stało na kapciu i opona z wyglądu ok a złom , a tak nawiasem po co

> kupować stare za 100 zł od sztuki skoro można kupić nowe na o........ za 145 zł , sam tak

> kupiłem nowe Dębica Passio 2 z 5 letnią gwarancją 195/65/15

Super porównanie ale nie każdy chce jeździć na Dębicy i w dodatku na takich kartoflakach jak z żuka. Przy bardziej nietypowych rozmiarach różnica jest większa i wtedy łatwiej zrozumieć że komuś się może to jakoś kalkulować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mówiłem że kupi się dokładnie te same opony 200 zł taniej ale klasy budżetowej teoretycznie

> słabszej marki juz w większości przypadków tak. Może w oponach w rozmiarach nietypowych i >=17

> ta różnica robi się większa, ale nie znowu aż nie wiadomo jaka. Jedynie jakbym wiedział że

> sprzedam samochód w krótkim czasie może bym się na używki zdecydował, zakładając min 2 lata

> moim zdaniem nie warto

Ja sie wyleczylem z uzywek jak mi jedna strzelila na autostradzie przy duzej predkosci.

Dziekuje od tamtego czasu serdecznie.

A fakt ze nowa tez moze strzelic oczywiscie biore pod uwage, ale jest jeszcze takie cos jak prawdopodobienstwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze uzywki kupuje,nigdy autem nie jezdzilem dluzej niz 1,5 roku wiec po co mam nowe kupywac?zeby prezent komus pozniej robic?

WIadomo jak ktos chce auto uzywac kilka lat to ma sens.Wole dac te 80zl za uzywke 6mm bieznik i pojezdze te 15-20kkm i sprzedaje z autem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mówiłem że kupi się dokładnie te same opony 200 zł taniej ale klasy budżetowej teoretycznie

> słabszej marki juz w większości przypadków tak. Może w oponach w rozmiarach nietypowych i >=17

> ta różnica robi się większa, ale nie znowu aż nie wiadomo jaka. Jedynie jakbym wiedział że

> sprzedam samochód w krótkim czasie może bym się na używki zdecydował, zakładając min 2 lata

> moim zdaniem nie warto

a to opona wie o tym ze bedziesz jezdzil krotko?

bo jesli uzywane opony sa w/g ciebie be to na pierwszym km po zakupie moga cie zabic. troche dziwi mnie takie podejscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja czytalem, ze wielu niemcow zmieniajac opony z zimowych na letnie i odwrotnie poprostu oddaje

> stare w rozliczeniu.

rotfl.gifrotfl.gifrotfl.gif

> Powodem moze byc fakt, ze ktos nie ma miejsca zeby przechowywac komplet opon, a koszty

> przechowywaniu u gumiarzy sa na tyle wysokie, ze bardziej sie oplaca shandlowac opony.

Pewnie, że tak - kilkanaście do kilkudzieśięciu euro na rok.

> A jaka jest prawdziwa prawda to nie wiem.

Inna i o wiele bardziej prozaiczna.

> Faktem jest wkazdym razie, ze cala masa uzywanych opon z niemiec trafia na rynek Irlandki oraz

> Angielski, wiec cos w tym musi byc, i naprawde musi byc tego sporo, skoro polowa warsztatow w

> mojej okolicy oferuje super uzywane opony z niemiec za 1/4 ceny nowej.

Owe opony to szrot. To co idzie pod prasę jest rozbierane i sprzedawane. Drugie źródło to śmieć-kontenery w serwisach oponiarskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Człowiek od którego kupiłem sprowadza od lat opony używane głównie z Niemiec. Takie prawie nowe

> opony są najczęściej zostawiane w rozliczeniu w ASO przy zakupie nowych felg. Ktoś kupuje nowe

> auto, ale dopiero po kilku miesiącach decyduje się na zakup ładnych felg alu. Zazwyczaj inny

> rozmiar felgi powoduje że opony są bezużyteczne więc stare felgi i opony zostawia w

> rozliczeniu. ASO prawie nowe felgi może bez problemu sprzedać, ale proponowanie klientowi

> używanych opon nie ma dla nich sensu (lepiej sprzedać nowe i zarobić poza tym nie wypada) więc

> opony zamiast do utylizacji zabiera handlarz.

szkoda tylko, że odsetek uzywanych opon z takiego źródła jest znikomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Natomiast jeśli chodzi o zimówki, to stawiałbym na tańsze np. polskie, ale nowe lub nalewki. W zimówkach każdy

> dodatkowy milimetr bieżnika i świeżość gumy daje dużo więcej niż "markowość".

Wole miec jednak markowa niz jakakolwiek nalewke czy chinskie g**o.

Jak sie kiedys przejedziesz to moze tez do tego dojdziesz, czego Ci nie zycze.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bzdura.

> Starty bieżnik, mniejsza średnica koła, koło się szybciej obraca, oszukuje licznik kilometrów i

> prędkościomierz, samochód wolniej jedzie i więcej pali.

To moze sprecyzuj o ile wiecej przeklamuje ? biglaugh.gif

Kiedy wogole pokazuje prawidlowo ? na nowych ? Na pol zuzytycz, czy na zupelnie zuzytych ? biglaugh.gif

Producent pewnie o tym nie wie, poinformuj go, moze Nobla dostaniesz. biglaugh.gif

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szkoda tylko, że odsetek uzywanych opon z takiego źródła jest znikomy.

Niestety tak. Jesienią szukałem przez dłuższy czas dla znajomego zimówek w podobnym stanie i nie udało się nic znaleźć - kupił w ostatniej chwili (przed wyjazdem) nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a to opona wie o tym ze bedziesz jezdzil krotko?

> bo jesli uzywane opony sa w/g ciebie be to na pierwszym km po zakupie moga cie zabic. troche dziwi

> mnie takie podejscie.

Moze jak ją o tym grzecznie poinformuje .... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.