Skocz do zawartości

Czy taka zmiana ma sens?


Magi

Rekomendowane odpowiedzi

> 3. Nosidełko, tu może być ból. Baza ISOFIX to podstawa.

Są też bazy montowane na pasy. W sumie niegłupie rozwiązanie jak ktoś nie ma isofixa.

> Moja rada pojedź do sklepu z nosidełkami, zamontuj bazę i spróbuj włożyć i wyjąć delikatnie

> nosidełko z np. 8kg cukru w środku

Rada dobra, ale dodaj jeszcze z 5kg...

8kg dziecko chcesz pakować do fotelika przodem do kierunku jazdy? Osiem kilo waży półroczny maluch. One przecież same jeszcze nie siedzą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jade dwa kilometry i wyciagam wozek, zakladam kolka. Za godzine, zdejmuje, znow jade. Nie,dzieki.

Robiłem tak i ...

no każdy robi jak lubi. Moje SC miało wtedy 3 lata jak się mi córcia urodziła i też był dylemat czy zmieniać na większy...i wolałem znaleźć wózek który się zmieści.

Ba, nic się ni popsuło w wózku i jeszcze 2 dzieci się na nim wychowało

> Nie mowie, ze kupie pierwsze lepsze, przeciez.

Ja szukałem miesiąc, a i tak czasu było mało

> I to jest pierwsza madra rada, tez podobnie myslalam. Tylko, ze to bedzie auto >10letnie, jedyny

> bol.

Ból ni ból, ale jaka wygoda zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 8kg dziecko chcesz pakować do fotelika przodem do kierunku jazdy? Osiem kilo waży półroczny maluch.

> One przecież same jeszcze nie siedzą!

Zależy od dziecka. dlatego +/- 8kg. Są dzieciaki, co w wieku 7mcy nie mieszczą się do nosidełka, bo są wyrośnięte i np same siedzą od 5 miesiąca i ważą poniżej 9 kg.

Nie mniej zgoda można zrobić test z kilkoma kg więcej dla pewności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli znajdziesz wózek, który zmieści Ci się do bagażnika, to trzymaj to auto.

Ja drugie i większe (kombi) kupiłem dopiero jak w planach było drugie dziecko i żona zaczęła regularnie jeździć samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli znajdziesz wózek, który zmieści Ci się do bagażnika, to trzymaj to auto.

> Ja drugie i większe (kombi) kupiłem dopiero jak w planach było drugie dziecko i żona zaczęła

> regularnie jeździć samochodem.

Doczytaj. Wozek juz jest i innego szukac nie bede.

Mysle, ze to sie skonczy zamiana na wieksze, moze jeszcze nie w tej chwili, ale pewnie na wiosne...na dluzsza mete to auto i tak bedzie za male i tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Doczytaj. Wozek juz jest i innego szukac nie bede.

> Mysle, ze to sie skonczy zamiana na wieksze, moze jeszcze nie w tej chwili, ale pewnie na

> wiosne...na dluzsza mete to auto i tak bedzie za male i tak.

Nie wiem jaki masz wózek ale jak tak popatrzyłem na zdjęcia bagażnika Kaczuchy to jakoś marnie to widzę frown.gif Bierz chłopa, chłop niech bierze wózek i będziecie wszystko wiedzieć ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Doczytaj. Wozek juz jest i innego szukac nie bede.

> Mysle, ze to sie skonczy zamiana na wieksze, moze jeszcze nie w tej chwili, ale pewnie na

> wiosne...na dluzsza mete to auto i tak bedzie za male i tak.

Ja bym wymienił samochód. Powoli, bez stresu, znaleźć egzemplarz spełaniający Wasze wymagania. Jak kilka miesięcy z małym dzieckiem pojeździcie Kaczką, to też się nie nie stanie.

Sam nie widzę potrzeby jak to niektórzy, kupowania wielkiego kombi przy jednym dziecku, ale jednak maleńki Ford Ka, z małym bagażniczkiem i bez tylnych drzwi, to za małe autko do w miarę wygodnego podróżowania z maluchem imho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym wymienił samochód. Powoli, bez stresu, znaleźć egzemplarz spełaniający Wasze wymagania.

Jeśli nie mają pieniędzy na dołożenie to ta zamiana "powoli i bez stresu" skończy się zakupem jakiegoś parcha bo przecież nie można z dzieckiem zostać bez samochodu grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli nie mają pieniędzy na dołożenie to ta zamiana powoli i bez stresu skończy się zakupem

> jakiegoś parcha bo przecież nie można z dzieckiem zostać bez samochodu

Mozna zostac bez samochodu, ja nie jestem dospawana do auta, tym bardziej, ze teraz to juz i tak sama nie jezdze, z tym, ze tak czy siak najpierw musze sprzedac jeden, zeby kupic drugi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mozna zostac bez samochodu, ja nie jestem dospawana do auta, tym bardziej, ze teraz to juz i tak

> sama nie jezdze, z tym, ze tak czy siak najpierw musze sprzedac jeden, zeby kupic drugi

Jesteś zafiksowana już na zmianę auta, a tak jak już mówiłem - zrobicie sobie gorzej przesiadając sie z 3-latka na 10-letnie auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I ta spacerówka nie mieści się do bagażnika w fordzie KA?

> Przy założeniu że gondola ląduje np. na przednim fotelu?

Nie chce mi sie teraz zlazic na dol z miarka, zeby zobaczyc wymiary otworu bagaznika, niestety nigdzie nie moge tego znalezc; jedyne co znalazlam to "minimalna szerokosc przestrzeni bagazowe miedzy nadkolami w bagazniku" - 1018 mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesteś zafiksowana już na zmianę auta, a tak jak już mówiłem - zrobicie sobie gorzej przesiadając

> sie z 3-latka na 10-letnie auto.

Nie jestem zafiksowana, obawiam sie po prostu, ze w takim ukladzie nie uda mi sie zmienic tego auta juz nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mozna zostac bez samochodu, ja nie jestem dospawana do auta, tym bardziej, ze teraz to juz i tak

> sama nie jezdze, z tym, ze tak czy siak najpierw musze sprzedac jeden, zeby kupic drugi

nie chodzi o dospawanie. Zależy jeszcze gdzie się mieszka, ale samochód może być bardzo potrzebny. Jak sobie wyobrażasz np. jazdę z chorym, gorączkującym maluchem do lekarza? Wzywać taksówkę? Czy zasuwać na jakiś przystanek MPK?

Samochód przy dziecku trzeba mieć. Już lepiej Forda Ka niż nie mieć wcale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie chodzi o dospawanie. Zależy jeszcze gdzie się mieszka, ale samochód może być bardzo potrzebny.

> Jak sobie wyobrażasz np. jazdę z chorym, gorączkującym maluchem do lekarza? Wzywać taksówkę?

> Czy zasuwać na jakiś przystanek MPK?

> Samochód przy dziecku trzeba mieć. Już lepiej Forda Ka niż nie mieć wcale

Czyli biorac pod uwage fakt, ze nie da sie zmienic jednego na drugie w tym samym momencie, generalnie wychodzi, ze zostane z tym Ka do smierci oslabiony.gif jego lub mojej

Nie przesadzajmy, nie kazdy ma samochod i ludzie jakos zyja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie jestem zafiksowana, obawiam sie po prostu, ze w takim ukladzie nie uda mi sie zmienic tego auta

> juz nigdy.

Nie przesadzaj, ale ja bym sobie nie dokładał kłopotu w postaci zmiany samochodu w trakcie opieki nad noworodkiem.

Chyba że się uwiniecie przed...

Tak czy inaczej musisz być świadoma ze macie niewielkie szanse na kupienie lepszego auta. Większego - tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przesadzaj, ale ja bym sobie nie dokładał kłopotu w postaci zmiany samochodu w trakcie opieki

> nad noworodkiem.

> Chyba że się uwiniecie przed...

Wszystko i tak na mojej glowie, juz przywyklam.

> Tak czy inaczej musisz być świadoma ze macie niewielkie szanse na kupienie lepszego auta. Większego

> - tak.

Na lepsze nie licze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wybacz, proszę... ale nie wszyscy mają tak zasadniczo egzystencjalne dylematy, jak zmiana auta w

> związku z pojawieniem się potomka...

Zawsze mozesz zmienic watek, skoro masz z nim jakis problem; wydaje mi sie, ze nikt cie nie zmusza zebys sie w nim wypowiadal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przesadzajmy, nie kazdy ma samochod i ludzie jakos zyja.

masz rację. Zależy jednak gdzie się żyje. W dużym mieście jest ok. Do babci/znajomych podjedziecie autobusem, a jak się coś stanie i trzeba będzie jechać do lekarza, to się wezwie taxi i za 40 pln dojedzie.

Jak się mieszka na zadupiu to już dużo trudniej.

No i jeszcze jedna sprawa. Fajnie, jak z dzieckiem jest wszystko ok i na pewno tak będzie w Twoim przypadku ok.gif

Ale: na przykład my z naszym do jakiegoś pół roku jego życia więcej spedziliśmy czasu w szpitalach niż w domu, bo niestety miał pewne wrodzone problemy zdrowotne. Życie pomiędzy szpitalem, domem, pracą, ciągle w biegu byłoby imho niemożliwe bez samochodu. Jak z żoną zmienialiśmy się przy nim w szpitalu to kursowaliśmy jednym samochodem tam i spowrotem czasem kilka razy dziennie. Silnik w zasadzie nie stygł. To jest ogólnie stresujący okres w życiu, nawet jak jest wszystko w porządku. Nie ma co go sobie jeszcze utrudniać brakiem auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masz rację. Zależy jednak gdzie się żyje. W dużym mieście jest ok. Do babci/znajomych podjedziecie

> autobusem, a jak się coś stanie i trzeba będzie jechać do lekarza, to się wezwie taxi i za 40

> pln dojedzie.

> Jak się mieszka na zadupiu to już dużo trudniej.

Bedziemy mieszkac kawalek za Wejherowem, przychodnie mamy kilkaset metrow od domu, szpital kilka km.

> No i jeszcze jedna sprawa. Fajnie, jak z dzieckiem jest wszystko ok i na pewno tak będzie w Twoim

> przypadku

> Ale: na przykład my z naszym do jakiegoś pół roku jego życia więcej spedziliśmy czasu w szpitalach

> niż w domu, bo niestety miał pewne wrodzone problemy zdrowotne. Życie pomiędzy szpitalem,

> domem, pracą, ciągle w biegu byłoby imho niemożliwe bez samochodu. Jak z żoną zmienialiśmy się

> przy nim w szpitalu to kursowaliśmy jednym samochodem tam i spowrotem czasem kilka razy

> dziennie. Silnik w zasadzie nie stygł. To jest ogólnie stresujący okres w życiu, nawet jak

> jest wszystko w porządku. Nie ma co go sobie jeszcze utrudniać brakiem auta.

No wiesz, przy braku prawa jazdy jednego z nas to i tak zmienianie sie przy uzyciu auta nie ma racji bytu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1. sprawdź czy masz wyłaczaną poduche po prawej stronie - jeśli nie ma wyłącznika to bedziesz miała

> spory problem na dzień dobry z niemowlakiem

Decyzja w zasadzie zostala podjeta, pytanie tylko kiedy zmiana nastapi...

W KA nie mozna wylaczyc poduszki pasazera crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ić Ty

No zaraz ide wink.gif

Quote:

Front passenger's airbag and side bag activation/deactivation (where provided) (P BAG P)

This function shall be used to activate/deactivate the front passenger's air bag.

Proceed as follows:

  • press button MENU ESC and, after displaying the message (P BAG OFF) (to deactivate) or the message (P BAG On) (to activate) by pressing buttons + o -, re-press MENU ESC;
  • the confirmation request message will be displayed;
  • press buttons + or -; to select (YES) (confirming activation/deactivation) or (no) (to abort);
  • briefly press the button MENU ESC to view a message confirming your selection and go back to the menu screen. Alternatively, press the button for a prolonged time and go back to the standard screen without storing the settings


pytanie, czy w Twoim jest "provided"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No zaraz ide

> Quote:

> Front passenger's airbag and side bag activation/deactivation (where provided) (P BAG P)

> This function shall be used to activate/deactivate the front passenger's air bag.

> Proceed as follows:

> press button MENU ESC and, after displaying the message (P BAG OFF) (to deactivate) or the

> message (P BAG On) (to activate) by pressing buttons + o -, re-press MENU ESC; the

> confirmation request message will be displayed; press buttons + or -; to select (YES)

> (confirming activation/deactivation) or (no) (to abort); briefly press the button MENU ESC to

> view a message confirming your selection and go back to the menu screen. Alternatively, press

> the button for a prolonged time and go back to the standard screen without storing the

> settings

> pytanie, czy w Twoim jest "provided"

Eeee, tam wink.gif

Duza fura poszukiwana yaya.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.