sebaM25 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Jako że kiedyś zdarzyło mi się urwać śrubę koła podczas dokręcania, przy ostatniej wymianie postanowiłem użyć w końcu klucza dynamometrycznego. Ustawiłem na 112Nm i dociągnąłem takim momentem wszystkie śruby, po czym z ciekawości wziąłem zwykły klucz i chciałem sprawdzić jak mocno to koło jest przykręcone. No i oczywiście nie dokładając specjalnie jakiejś mega nadprzyrodzonej siły, śruby dociągnąłem jeszcze sporo. Wziąłem z powrotem dynamometryka i szukałem momentu z jakim jest przykręcone to koło i wyszło że coś pod 300Nm. Zawsze tak dokręcałem te śruby i odkręcałem potem bez używania przedłużek. Wydaje mi się że 112Nm to byłoby zdecydowanie za mało, bałbym się wyjechać tak na drogę. Co myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Momentem 120 Nm dokręcają mi u wulkanizatora. Za czasów "malucha" dokręcałem nogą. Teraz dokręcam ręką i jest zdecydowanie zbyt mocno. Wczoraj zmieniałem koła na zimowe i na jednym kole nie obyło się bez przedłużki. Ogólne - widzę, że sporo osób przesadza z siłą dociągania śrub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 http://www.nakole.pl/tabela-momentow.php http://www.opony-serwis.waw.pl/index_pliki/Page358.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Momentem 120 Nm dokręcają mi u wulkanizatora. > Ogólne - widzę, że sporo osób przesadza z siłą dociągania śrub Hmmm, te 112Nm to wydało mi się naprawdę bardzo mało. Pierwsza myśl po podciągnięciu jeszcze zwykłym kluczem była taka, że palcami bym to odkręcił jakbym się przyłożył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 W Speed-ym nominalny moment to 90Nm i tak dokręcam. Nic się nigdy nie odkręciło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gn11wasyl Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Hmmm, te 112Nm to wydało mi się naprawdę bardzo mało. > Pierwsza myśl po podciągnięciu jeszcze zwykłym kluczem była taka, że palcami bym to odkręcił jakbym > się przyłożył. Wydaje ci się, w wozach ciężkich jak Dodge Ram czy Chevy Express się dokręca po 180-200 niuta max, osobówki 80-130 Nm zazwyczaj w zależności od rodzaju felgi. Skąd to przekonanie że jak ręką możesz jeszcze dociągnąć to za lekko ktoś ci tak powiedział czy sobie to wymyśliłeś pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 porównaj sobie na przykład dwa momenty 50 Nm i 100 Nm jeśli dokręcisz kluczem dynamometrycznym na 50 Nm to potem dokręcając na 100 Nm śruba obróci się jedynie o kilka milimetrów, myśle, ze nie zrobi nawet 1/8 obrotu. Odkąd zdałem sobie z tego sprawę, jeśli potrzebuje dokręcić coś ok 50 Nm a mam klucz tylko do 30 Nm to dokrecam 30 Nm a potem minimalnie mocniej, żeby śruba przesuneła sie o 1-2 milimetry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Jako że kiedyś zdarzyło mi się urwać śrubę koła podczas dokręcania, przy ostatniej wymianie > postanowiłem użyć w końcu klucza dynamometrycznego. > Ustawiłem na 112Nm i dociągnąłem takim momentem wszystkie śruby, po czym z ciekawości wziąłem > zwykły klucz i chciałem sprawdzić jak mocno to koło jest przykręcone. > No i oczywiście nie dokładając specjalnie jakiejś mega nadprzyrodzonej siły, śruby dociągnąłem > jeszcze sporo. > Wziąłem z powrotem dynamometryka i szukałem momentu z jakim jest przykręcone to koło i wyszło że > coś pod 300Nm. > Zawsze tak dokręcałem te śruby i odkręcałem potem bez używania przedłużek. > Wydaje mi się że 112Nm to byłoby zdecydowanie za mało, bałbym się wyjechać tak na drogę. > Co myślicie? Też urwałem szpilkę w zeszłym roku i kupiłem dynamometr. I tez mi się wydawało, ze 115Nm to pikuś, ale jednak koła się nie poodkręcały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 110Nm i wystarczy. tam jest stożek czy też inna "kula" co dosyć skutecznie utrudnia samoodkręcanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Jako że kiedyś zdarzyło mi się urwać śrubę koła podczas dokręcania, przy ostatniej wymianie > postanowiłem użyć w końcu klucza dynamometrycznego. > Ustawiłem na 112Nm i dociągnąłem takim momentem wszystkie śruby, po czym z ciekawości wziąłem > zwykły klucz i chciałem sprawdzić jak mocno to koło jest przykręcone. > No i oczywiście nie dokładając specjalnie jakiejś mega nadprzyrodzonej siły, śruby dociągnąłem > jeszcze sporo. > Wziąłem z powrotem dynamometryka i szukałem momentu z jakim jest przykręcone to koło i wyszło że > coś pod 300Nm. > Zawsze tak dokręcałem te śruby i odkręcałem potem bez używania przedłużek. > Wydaje mi się że 112Nm to byłoby zdecydowanie za mało, bałbym się wyjechać tak na drogę. > Co myślicie? myślimy, że powinieneś sprawdzić jakość gwintu na śrubach i w piastach bo jeśli do tej pory zawsze dokręcałeś z tak dużym momentem to za chwilę śruby popękają Ja dokręcam zawsze lekko. Śruby do kół nie powinny być za mocno dokręcone bo wtedy jest dużo większe ryzyko ich urwania przy nawet lekkim puknięciu w krawężnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Ogólne - widzę, że sporo osób przesadza z siłą dociągania śrub 90% wulkanizatorów na przykład. Ja swoich kół nie pozwalam im dokręcać. Robię to sam od jakiegoś czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Skąd to przekonanie że jak ręką > możesz jeszcze dociągnąć to za lekko ktoś ci tak powiedział czy sobie to wymyśliłeś > pzdr Po prostu zawsze dokręcałem tak jak to niby powinno się robić, czyli samym kluczem bez przedłużek i nie skacząc po kluczu nogami. Dokręcałem zawsze mocno, ale nie z całej siły, aż żyły pękają. Czułem poprawiając po dynamometrycznym, że to dokręcone jest bardzo leciutko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marew Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Po prostu zawsze dokręcałem tak jak to niby powinno się robić, czyli samym kluczem bez przedłużek i > nie skacząc po kluczu nogami. > Dokręcałem zawsze mocno, ale nie z całej siły, aż żyły pękają. > Czułem poprawiając po dynamometrycznym, że to dokręcone jest bardzo leciutko. Mój kolega dokręcał śruby tak mocno, aż zaczynały skrzypieć, wtedy twierdził, że jest ok. Do czasu aż, nie potrafił odkręcić ani jednej śruby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Za czasów "malucha" dokręcałem nogą. Maluch miał rzadki gwint i krótki klucz fabryczny, ciężko było przesadzić nawet nogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Po uzyskaniu pewnej wprawy z kluczem dynamometrycznym myślę, że można przyjąć, że przeciętny facet, standardowym krzyżakiem dokręca rękoma na około 110 - 130Nm. Bez jakiegoś wielkiego spinania się, skakania po kluczu itp. Po prostu rękoma ile da radę. Przedłużki, skakanie, młotek itp. to już sposób na ukręcenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Po uzyskaniu pewnej wprawy z kluczem dynamometrycznym myślę, że można przyjąć, że przeciętny facet, > standardowym krzyżakiem dokręca rękoma na około 110 - 130Nm. > Bez jakiegoś wielkiego spinania się, skakania po kluczu itp. Po prostu rękoma ile da radę. > Przedłużki, skakanie, młotek itp. to już sposób na ukręcenie. Ja dokręcam tylko ręką ile się da. Czasem do odkręcenia potrzebuję klucza z dłuższym ramieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Po prostu zawsze dokręcałem tak jak to niby powinno się robić, czyli samym kluczem bez przedłużek i > nie skacząc po kluczu nogami. > Dokręcałem zawsze mocno, ale nie z całej siły, aż żyły pękają. > Czułem poprawiając po dynamometrycznym, że to dokręcone jest bardzo leciutko. 100Nm to jest siła jaką wywiera 10kg ciężar położony na metrowej przedłużce do klucza w poziomie. To siła z jaką podnosisz przeciętną siatkę z zakupami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Ja dokręcam tylko ręką ile się da. > Czasem do odkręcenia potrzebuję klucza z dłuższym ramieniem. czyli dokręcasz zdecydowanie za mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Mój kolega dokręcał śruby tak mocno, aż zaczynały skrzypieć, wtedy twierdził, że jest ok. Do czasu > aż, nie potrafił odkręcić ani jednej śruby to nie tu jest największy problem. Taka śruba dopierniczona na 300Nm już jest na granicy wytrzymałości. Delikatne puknięcie w felgę i śruba się zrywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Wydaje mi się że 112Nm to byłoby zdecydowanie za mało, bałbym się wyjechać tak na drogę. > Co myślicie? Myślę, że Fiat ma 85Nm i jakoś koła się nie odkręcają Mało tego, kiedyś mnie warsztat wypuścił z tylnymi kołami dokręconymi tylko na jednej śrubie, reszta była dokręcona palcami i nic się przez kilka dni nie urwało Śruby od kół same się raczej nie luzują. Natomiast przeciągnięte zdecydowanie są bardziej narażone na pęknięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > czyli dokręcasz zdecydowanie za mocno. Już nie będę, obiecuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Już nie będę, obiecuję ale to nie dla mnie tylko dla siebie robisz Ja nie będę się męczył z odkręceniem koła na trasie tylko Ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
irekw Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Maluch miał rzadki gwint i krótki klucz fabryczny, ciężko było przesadzić nawet nogą. Co to jest "rzadki" gwint? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Co to jest "rzadki" gwint? "rzadki" w sensie przeciwieństwa "gęsty" - skok gwintu Maluch miał 12x1.5 a w nowszych fiatach śruby tej wielkości mają gwinty 12x1.25 Niby nieduża roznica, ale i sruba cienka, co daje wyraxna różnice w kącie nachylenia gwintu i inaczej rozklada sie sila przy dokrecaniu W skrócie porównujac malucha do np, punto, sruba do kół wkręca sie szybciej, ale większego momentu wymaga zeby otrzymac taką samą siłę w kierunku osi obrotu (czyli siłę dociskającą koło do piasty). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kranu Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Najlepsze, że w warsztatach niby dokręcają tak jak trzeba i informują, że po kilkudziesięciu kilometrach należy sprawdzić dokręcenie. Więc przeciętny ludzik bez klucza sprawdzając dopieprzy po nich mocniej - i już będzie za mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Najlepsze, że w warsztatach niby dokręcają tak jak trzeba Niby. Ale zazwyczaj niestety walą udarem ile fabryka dała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Niby. Ale zazwyczaj niestety walą udarem ile fabryka dała Nie zawsze. Śruby teraz nie takie mocne jak kiedyś i ukręcają się znacznie częściej. Jak gumiarz ukręci i musi na własny koszt wymieniać to uważa jak robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > ale to nie dla mnie tylko dla siebie robisz Dlatego posłucham rady > Ja nie będę się męczył z odkręceniem koła na trasie tylko Ty. Nie zdarzyło mi się, bym nie odkręcił po sobie - mam klucz z rozsuwanym ramieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanlan Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Dokrecam reka do mocnego oporu i koniec. Zadnych wodotryskow z dynamo... Kolo tak szybko nie odpada, najpierw na niedokreconych srubach wali jak wsciekle, wiem bo kiedys pany wulkanizatory jedynie przylapali wiec teraz spradzam po fachowcach. A po pol roku od dokrecenia reka przod musze noga odkrecac:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Dlatego posłucham rady > Nie zdarzyło mi się, bym nie odkręcił po sobie - mam klucz z rozsuwanym ramieniem Tym kluczem urwałem szpilkę w toyocie. Dokręcałem krótszym ramieniem. Na drugi dzień miałem dynamometr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Tym kluczem urwałem szpilkę w toyocie. Dokręcałem krótszym ramieniem. Na drugi dzień miałem > dynamometr. Ja przykręcam ręcznie kluczem ~30cm, w kierunku do góry. Odkręcam tym samym kluczem, w kierunku do dołu - zwykle nogą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Ja dokręcam tylko ręką ile się da. > Czasem do odkręcenia potrzebuję klucza z dłuższym ramieniem. No i właśnie po takim dokręceniu, beż żadnego przedłużacza na kluczu, u mnie było prawie 300Nm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Co myślicie? Czekaj, czyli zdarzyło Ci się ostatnio urwać śrubę podczas dokręcania koła, po czym postanowiłeś użyć właściwego klucza? Następnie mimo dokręcenia właściwym momentem dokręciłeś jeszcze po swojemu a teraz pytasz czy właściwy moment jest właściwy? Co myślę? Jeśli zdarzyło Ci się ostatni zerwać śrubę, to nie była to ostatnia śruba jaką zerwiesz Myślę jeszcze, że to bardzo zastanawiające, dlaczego ludzie chcąc być mądrzejsi popełniają takie głupoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
irekw Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > "rzadki" w sensie przeciwieństwa "gęsty" - skok gwintu To takie "techniczne" określenie?Cóż człowiek całe życie się uczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > To takie "techniczne" określenie?Cóż człowiek całe życie się uczy. Razi cię użycie określenia gęsty/rzadki w stosunku do gwintu, że się czepiasz? To są całkiem stare i okrzepłe przymiotniki języka polskiego, których szerokie i wcale nie "techniczne" znaczenie raczej każdy zna i rozumie. I niekoniecznie oznaczają jedynie stopień lepkości kisielu lub innej cieczy. Ale dobrze, następnym razem, specjalnie dla Ciebie napiszę, że te śruby miały duży skok gwintu. A zamiast "gęsty/rzadki las" napiszę "las, w którym średnia odległość od drzewa do najbliższego drugiego drzewa jest stosunkowo mała/duża" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Razi cię użycie określenia gęsty/rzadki w stosunku do gwintu, że się czepiasz? > To są całkiem stare i okrzepłe przymiotniki języka polskiego, których szerokie i wcale nie > "techniczne" znaczenie raczej każdy zna i rozumie. > I niekoniecznie oznaczają jedynie stopień lepkości kisielu lub innej cieczy. > Ale dobrze, następnym razem, specjalnie dla Ciebie napiszę, że te śruby miały duży skok gwintu. > A zamiast "gęsty/rzadki las" napiszę "las, w którym średnia odległość od drzewa do najbliższego > drugiego drzewa jest stosunkowo mała/duża" Spokój, dziewczyny! mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Czekaj, czyli zdarzyło Ci się ostatnio urwać śrubę podczas dokręcania koła, po czym postanowiłeś > użyć właściwego klucza? Następnie mimo dokręcenia właściwym momentem dokręciłeś jeszcze po > swojemu a teraz pytasz czy właściwy moment jest właściwy? Dokładnie tak, z tym że nie pytam czy właściwy moment jest właściwy, bo pewnie jest. Pytam czy właściwy moment nie jest za słaby > Co myślę? Jeśli zdarzyło Ci się ostatni zerwać śrubę, to nie była to ostatnia śruba jaką zerwiesz > Myślę jeszcze, że to bardzo zastanawiające, dlaczego ludzie chcąc być mądrzejsi popełniają takie > głupoty To jest trochę tak jak z ciągnięciem klamki po zamknięciu drzwi na klucz. Zamykasz i wiesz że jest dobrze, ale i tak se za klamke pociągniesz, żeby było jeszcze lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > nie pytam czy właściwy moment jest właściwy, bo pewnie jest. > Pytam czy właściwy moment nie jest za słaby Właściwy moment nie jest za słaby, właściwy moment jest właściwy Potwierdza to wieloletnia eksploatacja kół dokręcanych zalecanymi momentami w oplu (110Nm), fiacie (90Nm). Teraz w sx-ie mam podany moment 85Nm i nie zamierzam go przekraczać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Właściwy moment nie jest za słaby, > właściwy moment jest właściwy > Potwierdza to wieloletnia eksploatacja kół dokręcanych zalecanymi momentami w oplu (110Nm), fiacie > (90Nm). Teraz w sx-ie mam podany moment 85Nm i nie zamierzam go przekraczać. A dla śruby wiecznie dokręcanej momentem 300Nm i możliwe że przeciągniętej, przejście na 110Nm nie będzie za słabe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 25 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Też urwałem szpilkę w zeszłym roku i kupiłem dynamometr. I tez mi się wydawało, ze 115Nm to pikuś, > ale jednak koła się nie poodkręcały. Tu jest pokazane, że jednak dynamometrycznym dużej siły gościo nie przykłada: A jeszcze taka rzecz mnie nurtuje, czy tanie klucze dynamometryczne (tandetne), mogą bardzo oszukiwać? Czyli powiedzmy ustawiamy chiński klucz za 50zł na 110Nm a w rzeczywistości będzie to siła o 50 czy 100Nm za duża lub za mała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Nie zawsze. Śruby teraz nie takie mocne jak kiedyś i ukręcają się znacznie częściej. Jak gumiarz > ukręci i musi na własny koszt wymieniać to uważa jak robi. Tyle, że taka śruba najczęściej ukręca sie nie przy dokręcaniu pneumatykiem, a przy usiłowaniu odkręcenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 ... > A jeszcze taka rzecz mnie nurtuje, czy tanie klucze dynamometryczne (tandetne), mogą bardzo > oszukiwać? Jeśli sprężyna będzie cały czas naciągnięta to po pewnym czasie zacznie oszukiwać. Trzeba luzować po użyciu to powinien być wystarczająco dokładny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Tyle, że taka śruba najczęściej ukręca sie nie przy dokręcaniu pneumatykiem, a przy usiłowaniu > odkręcenia. Moje dwie, które ukręciłem padły przy dokręcaniu kluczem z krótkim ramieniem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Tu jest pokazane, że jednak dynamometrycznym dużej siły gościo nie przykłada: > filmik Klucz ma ramię 50cm czyli trzeba nacisnąć siłą ok 25kg. Gość waży ok 80kg, więc wiele się na kluczy opierać nie musi. > A jeszcze taka rzecz mnie nurtuje, czy tanie klucze dynamometryczne (tandetne), mogą bardzo > oszukiwać? > Czyli powiedzmy ustawiamy chiński klucz za 50zł na 110Nm a w rzeczywistości będzie to siła o 50 czy > 100Nm za duża lub za mała? Ja kupiłem Yato, ustawiam na 120Nm (dla spokoju) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Moje dwie, które ukręciłem padły przy dokręcaniu kluczem z krótkim ramieniem.. Pewnie, że się da... Dla tego też kupiłem klucz dynamo, bo ciągle sie bałem , że za słabo dokręcam i "poprawiałem". Teraz mam stres z głowy. Ustawiam 120Nm i po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > kupiłem klucz dynamo,i po kłopocie. Czy ktoś z was ma/używa końcówek dynamometrycznych z Juli? 90, 110 i 135Nm nieregulowalne... Alternatywa dla klucza: tańsze, lecz tylko jeden moment. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 25 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 > Czy ktoś z was ma/używa końcówek dynamometrycznych z Juli? 90, 110 i 135Nm nieregulowalne... > Alternatywa dla klucza: tańsze, lecz tylko jeden moment. Tańsze, ale klucz jako taki może się przydać do innych rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > Po uzyskaniu pewnej wprawy z kluczem dynamometrycznym myślę, że można przyjąć, że przeciętny facet, > standardowym krzyżakiem dokręca rękoma na około 110 - 130Nm. > Bez jakiegoś wielkiego spinania się, skakania po kluczu itp. Po prostu rękoma ile da radę. To chyba cherlak jakiś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > Bez jakiegoś wielkiego spinania się, skakania po kluczu itp. Jak delikatnie stanę na klucz z ramieniem 50cm to mam 500Nm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 26 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 > Jak delikatnie stanę na klucz z ramieniem 50cm to mam 500Nm. To oczywiste, ale chyba nie na rękach? To byłoby dość trudne akrobatycznie. No i jeśli stanie się na rękach na krzyżaku to nie ma żadnego momentu bo się znoszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.