Skocz do zawartości

Auto z 1993r z przebiegiem 28000km


Marcin79

Rekomendowane odpowiedzi

> Jakim cudem , nie zastało sie to ? da się tym jeździć ?

Tak, tym konkretnym tak, ale tym drugim to już chyba nie.

[edit]

Teraz widzę, sznurek który dałeś niżej.

Po wymianie sparciałych elementów gumowych i podstawowym serwisie powinien jeździć.

Pod warunkiem, że 12 lat nie stał na dnie jeziora.

Jako ciekawostka: e32, 1989, 55k km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakim cudem , nie zastało sie to ? da się tym jeździć ?

Obstawiam, że jakby teraz ktoś zaczął użytkować to auto to części padałyby jedna po drugiej. Lata a nie przebieg zrobią swoje i pewnie dużo będzie do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obstawiam, że jakby teraz ktoś zaczął użytkować to auto to części padałyby jedna po drugiej. Lata a

> nie przebieg zrobią swoje i pewnie dużo będzie do wymiany.

Jak tylko stało w jakimś ciemnym, suchym miejscu to nie sądzę. A raczej tak stało, choć na zdjęciach nie do końca wszystko widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obstawiam, że jakby teraz ktoś zaczął użytkować to auto to części padałyby jedna po drugiej. Lata a

> nie przebieg zrobią swoje i pewnie dużo będzie do wymiany.

biję się z głosem rozsądku bo znalazłem z przebiegiem 150 tyś w dobrej cenie zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif żona by mnie z domu wyrzuciła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jaki sens 535 brać to jakby w cenie 911 kupić Boxtera. i potem wstyd przed Ryśkiem na światłach

> stanąć obok 911

535 z manualną skrzynią ma wiele zalet

1) dźwięk

2) bezawaryjność

3) upalanoodporność

4) dół

5) łatwośc obsługi

6) taniość ewentualnych części

bez sensu to jest kupować 530i V8, ale 535 to wspaniały wóz zlosnik.gif jeździłeś? zlosnik.gif mimo że lubię M60 to M30B35 to IMO najlepszy silnik BMW ever zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obstawiam, że jakby teraz ktoś zaczął użytkować to auto to części padałyby jedna po drugiej. Lata a

> nie przebieg zrobią swoje i pewnie dużo będzie do wymiany.

jeśli robił regularnie >500 km i jakieś 5-6 wietrzeń do tego - co roku. to się nie zastoi. no ale to byłoby bardzo optymistyczne.

podejrzewam że kilka latek przespał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 535 z manualną skrzynią ma wiele zalet

> 1) dźwięk

> 2) bezawaryjność

> 3) upalanoodporność

> 4) dół

> 5) łatwośc obsługi

> 6) taniość ewentualnych części

> bez sensu to jest kupować 530i V8, ale 535 to wspaniały wóz jeździłeś? mimo że lubię M60 to

> M30B35 to IMO najlepszy silnik BMW ever

a czekaj. myslalem ze chodzi o m62b35:) nie ta generacja smile.gif

w takim wypadku m60b30 jest bez sensu smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, tym konkretnym tak, ale tym drugim to już chyba nie.

> [edit]

> Teraz widzę, sznurek który dałeś niżej.

> Po wymianie sparciałych elementów gumowych i podstawowym serwisie powinien jeździć.

> Pod warunkiem, że 12 lat nie stał na dnie jeziora.

> Jako ciekawostka: e32, 1989, 55k km

W Japonii jest ruch lewostronny smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety lata robią swoje i na swoim przykładzie:

- kupiłem auto z 1998 r., przebieg bardzo niski i prawdziwy,

- przeturlałem się rok z 5.000 km i nic się nie sypnęło

- a teraz wszystko: hamulce najpierw przód, tydzień póżniej tył, silniczek wycieraczek w następnym tygodniu, zamek drzwi w następnym, w ciągu roku czy półtora rdza go nieźle zżarła, i kilka drobnostek; łączny koszt napraw przewyższa wartość zakupu smile.gif)

- jeszcze wymienię pasek rozrządu i sprzęgło i nie będzie miało co się popsuć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to jest to wysoce wątpliwe w samochodzie tej klasy.

Gdyby to było Tico, to może bym jeszcze uwierzył - kupił dziadek, najpierw na działkę jeździł, a potem zakaleczał na nogi i 10 lat w garażu stał.

W przypadku takiej beemki powyższy scenariusz się nie sprawdzi.

Po pierwsze dziadek by go nie kupił, po drugie nawet jak by ktoś faktycznie zakaleczał to by go o wiele szybciej popchnęli do ludzi, póki jeszcze był wart przynajmniej 2 x tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po pierwsze to jest to wysoce wątpliwe w samochodzie tej klasy.

> Gdyby to było Tico, to może bym jeszcze uwierzył - kupił dziadek, najpierw na działkę jeździł, a

> potem zakaleczał na nogi i 10 lat w garażu stał.

> W przypadku takiej beemki powyższy scenariusz się nie sprawdzi.

a dlaczego niemiecki emeryt... na początku lat 90tych miałby kupować tico? to nie ZUS... tam emeryci mieli kase.

> Po pierwsze dziadek by go nie kupił, po drugie nawet jak by ktoś faktycznie zakaleczał to by go o

> wiele szybciej popchnęli do ludzi, póki jeszcze był wart przynajmniej 2 x tyle.

oj to podejście liczykrupy polaka. auto stało w zapasie w razie czego, bo cos w garazu stac musi. a ze dziadek, bauer to sobie siedział w domku letniskowym, to sie nie najezdzilo... az taki niemozliwy scenariusz?

poza tym nie wazne kto - takie auta się zdarzają i jakąś historię "nieprawdopodobną", dla naszych spaczonych Mirkiem handlarzem umysłów, mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie auto nie nadaje się chyba do jazdy na co dzień, ale też bym nie demonizował.

W maju tego roku kupiłem 126p z 1984 (zatem ciutek starszy niż to BMW), z przebiegiem 22800km (czyli mniejszym niż to BMW)

Autem nie śmigam codziennie, ale zrobiłem nim rekordowo dużo km jak na mnie.

Na dzień dobry zrobiłem przegląd startowy (oleje, filtry, świece), później opony bo były te z 1984 i auto śmiga bezproblemowo.

Padła tylko pompa paliwa. Innych awarii nie stwierdzono

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Padła tylko pompa paliwa. Innych awarii nie stwierdzono

ale to akurat jest typowe dla tego rodzaju pomp - paliwo ściekło i membrana stała "na sucho" więc popękała jak tylko zaczęła pracować intensywniej. Standard zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie auto nie nadaje się chyba do jazdy na co dzień, ale też bym nie demonizował.

> W maju tego roku kupiłem 126p z 1984 (zatem ciutek starszy niż to BMW), z przebiegiem 22800km

> (czyli mniejszym niż to BMW)

> Autem nie śmigam codziennie, ale zrobiłem nim rekordowo dużo km jak na mnie.

> Na dzień dobry zrobiłem przegląd startowy (oleje, filtry, świece), później opony bo były te z 1984

> i auto śmiga bezproblemowo.

> Padła tylko pompa paliwa. Innych awarii nie stwierdzono

ja już mam jedno e34 i smigam nim codziennie , rocznie wychodzi 12 000 km ( ale tylko po mieście ) . Dzisiaj tankowałem gaz i mnie pompiarz zaczepił na stacji i powiedział...że super auto miał 3 takie ale na gazie nie jeździł busted.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.