wesol Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 Jak w temacie, do niedawna nawet nie wiedziałem ,że coś takiego istnieje. Podobno wieczne , niewymienialne, nie zamarza do -40, nie powoduje korozji. Drogie zapewne, ktoś to przerabiał w praktyce?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Jak w temacie, do niedawna nawet nie wiedziałem ,że coś takiego istnieje. Podobno wieczne , > niewymienialne, nie zamarza do -40, nie powoduje korozji. > Drogie zapewne, ktoś to przerabiał w praktyce?? Pewnie chodzi o gotowy płyn - do kupienia w ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 chodzi o plyny plyny Evans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Pewnie chodzi o gotowy płyn - do kupienia w ASO. a Ty myślisz, że ASO to nie miewa koncentratów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Pewnie chodzi o gotowy płyn - do kupienia w ASO. Oczywiście, że jest gotowy...tylko zupełnie nie o to chodzi China lał coś takiego do jakiegoś Triumpha bodajże. Największa niedogodność to dokładne płukanie układu chłodzenia jakimś innym, specjalnym specyfikiem usuwającym wszelkiej masci osady i chłonącym wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuwarek Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Jak w temacie, do niedawna nawet nie wiedziałem ,że coś takiego istnieje. Podobno wieczne , > niewymienialne, nie zamarza do -40, nie powoduje korozji. > Drogie zapewne, ktoś to przerabiał w praktyce?? rzuciłem okiem na cenę - masakra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > rzuciłem okiem na cenę - masakra A ja rzuciłem okiem na opisy ze strony producenta. Bełkot godny ceramizerów, dodatków do paliw i pompowania kół azotem razem wziętych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 Prawdę mówiąc, gdyby nie nasz klimat to za chłodziwo do silnika służyłaby mi zwykła woda. Ma dużą pojemność cieplną i jest - co teraz w modzie - ekologiczna. Korozja? Czy ktoś kiedyś słyszał żeby w bloku silnika czy w głowicy albo gdziekolwiek indziej woda spowodowała taką korozję by zrobiła się dziura? No, może zaślepka bezpieczeństwa ale to są tak sporadyczne przypadki, że można policzyć na palcach jednej ręki. Kamień? To musiałaby być naprawdę twarda woda i często zmieniana by kamień stanowił jakiś problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Prawdę mówiąc, gdyby nie nasz klimat to za chłodziwo do silnika służyłaby mi zwykła woda. > Ma dużą pojemność cieplną i jest - co teraz w modzie - ekologiczna. > Korozja? > Czy ktoś kiedyś słyszał żeby w bloku silnika czy w głowicy albo gdziekolwiek indziej woda > spowodowała taką korozję by zrobiła się dziura? No, może zaślepka bezpieczeństwa ale to są tak > sporadyczne przypadki, że można policzyć na palcach jednej ręki. > Kamień? > To musiałaby być naprawdę twarda woda i często zmieniana by kamień stanowił jakiś problem. zawsze można dolać troche calgonu do pralki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
glaeken Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 Jest takie cos, w US stosuja czasami. Pogrzeb po youtube, to znajdziesz. Jest to nieglupie, bo ma wyzsza tolerancje na wyzsze temperatury. Mozna stosowac uklady otwarte (niecisnieniowe), tam gdzie glikol 50/50 masz do 0.9bar'a i uklad cisnieniowy. Ale cena troche odrzuca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 z ciekawości oglądałeś silnik od środka, jak nie polecam chociażby przy wymianie pompy wody Swego czasu kupiłem od dziadka samochód, który tylko wodą zalewał. Silnik pomijam ale chłodnica i nagrzewnica poszła na pierwszy ogień. Na krótkich odcinkach okej ale w trasie porażka, grzał się jak głupi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goofer007 Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 Zalewanie układu chłodzenia wodą to jakieś nieporozumienie... Koroduje od środka blok, co nie za bardzo sprzyja odprowadzaniu przez niego ciepła, z czasem złogi rdzy w bloku potrafią zatkać np. wyjście do chłodzenia wodą turbosprężarki czy korki spustowe płynu z bloku, a w dalszej perspektywie zeżreć broki, którym zdarza się po kilku latach jazdy na wodzie przerdzewieć na wylot. Po dupie dostają też uszczelniacze pompy wody. Reszta syfu całkiem nieźle odkłada się na pozostałych elementach układu, m.in. chłodnicy, nagrzewnicy itp. Samo wypłukanie syfu jest trudne a całkowite pozbycie się rdzy praktycznie niemożliwe. Pierwszy lepszy płyn zapewni święty spokój na kilka lat w cenie znacznie mniejszej niż jakakolwiek naprawa związana z używaniem wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
glaeken Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 Co do korozji przez wode, to nie do konca tak jest. Glikol jest 50/50 z woda, a jednak nie ma korozji. A czemu? Bo plyny maja dodawane inhibitory korozji. I od tego ile jest tych inhibitorow i dla jakich metali, zalezy, jak bardzo bedzie korodowal uklad. Dlatego np. przefiltrowanie starego plynu i ponowne uzycie, mimo ze jest ok, jest dobre stezenie glikolu, nie jest wskazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > z ciekawości oglądałeś silnik od środka, jak nie polecam chociażby przy wymianie pompy wody Swego > czasu kupiłem od dziadka samochód, który tylko wodą zalewał. Silnik pomijam ale chłodnica i > nagrzewnica poszła na pierwszy ogień. Na krótkich odcinkach okej ale w trasie porażka, grzał > się jak głupi Wystarczy woda destylowana, której nie wymienia się często. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 A czy namacalnie doświadczyłeś tego osobiście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Wystarczy woda destylowana, której nie wymienia się często. Tylko w naszym kraju to średni pomysł, patrz na dzisiejszą temperaturę za oknem Zresztą o czym tu pisać, płyn wymieniasz co 3-5 lat, koszt raczej pomijalny a masz święty spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Tylko w naszym kraju to średni pomysł, patrz na dzisiejszą temperaturę za oknem Dlatego napisałem na początku, że gdyby klimat pozwalał to jako chłodziwo używałbym wody. > Zresztą o czym tu pisać, płyn wymieniasz co 3-5 lat, koszt raczej pomijalny a masz święty spokój W Skodzinie to już nie pamiętam kiedy płyn wymieniałem. Cały czas jest ten sam. Może teraz jakoś wymienię ale to tylko dlatego, że muszę wymienić chłodnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > W Skodzinie to już nie pamiętam kiedy płyn wymieniałem. Cały czas jest ten sam. Może teraz jakoś > wymienię ale to tylko dlatego, że muszę wymienić chłodnicę. Może właśnie dlatego musisz wymienić chłodnicę Płyn należy wymieniać co kilka lat, bo po jakimś czasie wyczerpują się dodatki antykorozyjne, sam glikol się nie zużywa i nawet 20-letni płyn zamarzał nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Może właśnie dlatego musisz wymienić chłodnicę > Płyn należy wymieniać co kilka lat, bo po jakimś czasie wyczerpują się dodatki antykorozyjne, sam > glikol się nie zużywa i nawet 20-letni płyn zamarzał nie będzie. w obecnym zawsze na płynach jeżdżę, przy wymianie rozrządu po demontażu pompy środek silnika wyglądał jak rura wodociągowa strach pomyśleć co by było gdybym płynu w ogóle nie zmieniał albo wodą podlewał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Może właśnie dlatego musisz wymienić chłodnicę Cała chłodnica jest aluminiowa, a boczne komory są z tworzywa także korozja od wewnątrz nie jest możliwa. Bardziej bym powiedział, że wpływ zewnętrznych warunków atmosferycznych i wiek zrobił swoje. > Płyn należy wymieniać co kilka lat, bo po jakimś czasie wyczerpują się dodatki antykorozyjne, A jakież to są te tajemnicze dodatki antykorozyjne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 ale blok silnika jest żeliwny, część utlenionego metalu się "odrywa" i lata po układzie i nie jest to tak, że nic nie zostaje w aluminiowej chłodnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > A jakież to są te tajemnicze dodatki antykorozyjne? Ogólnie-inhibitory korozji, ale konkretnie jaka to substancja chemiczna to zapewne zależy od rodzaju czy producenta płynu. Ja spotkałem płyny o zalecanym czasie wymiany 2 lat, 3 lat, 5 lat i 10 lat a może ktoś produkuje i wieczne (nie mam na myśli tych bezwodnych) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 > ale blok silnika jest żeliwny, część utlenionego metalu się "odrywa" i lata po układzie i nie jest > to tak, że nic nie zostaje w aluminiowej chłodnicy Nie popadajmy w paranoję. Żeby coś się odrywało od żeliwnego bliku to ten blok musiałby mieć ze 100 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.