sebaM25 Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > da się te silniki rozróżnić "gołym" okiem? > albo jakieś foto jednego i drugiego? Zobacz sobie zdjęcia na aledrogo, odróżnisz gołym okiem. AAZ 75KM dużo słabsze i miały problemy z klinem na wale, czy coś takiego. Szczegółów nie znam, bo nie miałem. 1Z 90KM mocniejszy, fajny silnik. AFN 110KM w tym roczniku niedostępny, chyba że swap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 13 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > Ogólnie to odpowiedz sobie na pytanie czy potrzebujesz w ogóle samochodu o 2 klasy wyżej. klasy... a widzę co ten samochód mi oferuje > Następnie odpowiedz sobie na pytanie czy jazda mimo wszystko 20 letnim samochodem będzie Ci > sprawiała przyjemność, bez względu na jego przebieg, bo tu już nie chodzi o to czy ma 250 czy > 400kkm. jeżdżę punto... auto tyypowe miejskie pasek zdecydowanie lepiej się prowadzi NA PEWNO jest ciszej w środku przy 120km/h (do szkoły jeżdżę głównie drogami szybkiego ruchu) KLIMA! - na autostradzie przy 120 szyby nie otworzę.. zwłaszcza w punto I myślę, że auto lepiej się zbiera na prędkościach autostradowych Mało tego rdzy na tym pasacie próżno szukać - jest w jednym miejscu na błotniku A po za tym jeździłeś punto? Biorąc pod uwagę, że to auto miejskie - naprawdę bardzo dobrze się nim jeździ... > Gdyby to był rodzynek od pierwszego właściciela z przebiegiem 100kkm to tak, bo nosiłby jeszcze > pewnie cechy auta nowego. takie są? > Ale z opisu wynika, że raczej mega okazja to to nie jest, a takie Passaty z Dieslem lekko nie > miały. on raczej ciężko nie miał... przez ostatnie 8-9lat nikt go mocno nie eksploatował mało tego w zimę palił "z poł obrotu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 13 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > Zobacz sobie zdjęcia na aledrogo, odróżnisz gołym okiem. > AAZ 75KM dużo słabsze i miały problemy z klinem na wale, czy coś takiego. > Szczegółów nie znam, bo nie miałem. > 1Z 90KM mocniejszy, fajny silnik. i na ten wygląda... po foto swtierdzam,. że to ma 90KM Z1 > AFN 110KM w tym roczniku niedostępny, chyba że swap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > klasy... > a widzę co ten samochód mi oferuje poza klimą nic szczególnego > jeżdżę punto... auto tyypowe miejskie znam, bdb. Miałem P2FL, GP 1.48V. W wytrzeszczu nawaliło mi wspomaganie, co chyba jest najgorszym patentem w tym modelu. W GP tez był ten sam mechanizm i jeździłem nim 2 lata z duszą na ramieniu z wyłączonym CITY, by go nie przeciążać. Udało się - nie zepsuło się. Piszę o tym dlatego, że oba Punciaki poza tą bolączką niczym innym mnie nigdy nie zaskoczyły. Silniki Fire są niezniszczalne, pochodzą z jednej rodziny FIRE, co 1.1 w Seicento i Pandzie. Dobija się nimi do 300kkm bez problemu. > pasek zdecydowanie lepiej się prowadzi > NA PEWNO jest ciszej w środku przy 120km/h (do szkoły jeżdżę głównie drogami szybkiego ruchu) > KLIMA! - na autostradzie przy 120 szyby nie otworzę.. zwłaszcza w punto > I myślę, że auto lepiej się zbiera na prędkościach autostradowych > Mało tego rdzy na tym pasacie próżno szukać - jest w jednym miejscu na błotniku > A po za tym jeździłeś punto? Biorąc pod uwagę, że to auto miejskie - naprawdę bardzo dobrze się nim > jeździ... > takie są? > on raczej ciężko nie miał... przez ostatnie 8-9lat nikt go mocno nie eksploatował > mało tego w zimę palił "z poł obrotu" co byś nie napisał to odpiszę, że masz do czynienia z 20latkiem. Dla samochodu, który nie jest w stanie kolekcjonerskim, ze śladowym przebiegiem, a był normalnie użytkowany (tak, tak - wystarczy NORMALNIE) to jest to wiek śmierci technicznej. Nie ma czegoś takiego jak dobry stan 20letniego auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 13 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > poza klimą nic szczególnego niby tak... ale ja w punto oprócz szyb w prądzie nie mam nic więcej > znam, bdb. Miałem P2FL, GP 1.48V. W wytrzeszczu nawaliło mi wspomaganie, co chyba jest najgorszym > patentem w tym modelu. W GP tez był ten sam mechanizm i jeździłem nim 2 lata z duszą na > ramieniu z wyłączonym CITY, by go nie przeciążać. Udało się - nie zepsuło się. > Piszę o tym dlatego, że oba Punciaki poza tą bolączką niczym innym mnie nigdy nie zaskoczyły. > Silniki Fire są niezniszczalne, pochodzą z jednej rodziny FIRE, co 1.1 w Seicento i Pandzie. > Dobija się nimi do 300kkm bez problemu. zgoda... wiem znam te silniki... silnik silnikem, ale co z osprzętem? co z korozją? nie mówię, że się psuać zacznie, bo może być. > co byś nie napisał to odpiszę, że masz do czynienia z 20latkiem. Dla samochodu, który nie jest w > stanie kolekcjonerskim, ze śladowym przebiegiem, a był normalnie użytkowany (tak, tak - > wystarczy NORMALNIE) to jest to wiek śmierci technicznej. > Nie ma czegoś takiego jak dobry stan 20letniego auta. ziomek... te punto ma 14 lat... młode nie jest... 6lat, ale inne klasy auta ktoś tu już napisał, że w obu tych autach w tych latach paść może wszystko... póki co myślę... do sprzedaży jest sporo czasu, w kolejkę wstępnie się wpisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > zadałem pytanie (po raz chyna enty) dotyczące awaryjności a ty wyjeżdżasz mi z durnym tekstem nie > mogąc znaleźć uzasadnienia to dam Ci inna rade pewnie na która czekasz, zostaw sobie punto albo kup fokę z podobnym przebiegiem jak ten VW wtedy będziesz miał nowsze i " mniej usterkowe auta niż ten VW" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 13 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > to dam Ci inna rade pewnie na która czekasz, zostaw sobie punto albo kup fokę > będziesz miał auta o "identycznej" awaryjności jak wspomniane diesle to na dal nie jest odpowiedź... ale spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > to na dal nie jest odpowiedź... > ale spoko. to odpowiem Ci na moim przykładzie P2, co zaczęło się po 120 tys. nie nagle ale postępowało systematycznie do sprzedazy: - uszkodzenia alternatora 2x (szczotki, pęknięta obudowa itd. ) - migające wspomaganie, pewnie już się kończyło - wieczne wycieki z dekla zaworów (ostatecznie pomogło podszlifowanie "stopek" dekla) - UPG po 120 tys. - nagrzewnica - silnik wycieraczek i zacierający się sworzeń/oska - jakiś czujnik przy silniku (już nie pamietam do czego) a teraz tadaaam... wspomniany wyżej VW z 1.9 tdi kupiony przy magicznym przebiegu 250 tys od zachodnich braci (drugie tyle pewnie zdjęte z blatu). auto obecnie ma ponad 400 tys (licznikowo) i w aucie jest tylko wymieniony rozrząd i łożyska w kole (oczywiście od mom zakupu) , nic więcej.... auto widzi wode jak pada deszcze jest do wszystkiego... Widzisz róznice?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > to odpowiem Ci na moim przykładzie P2, co zaczęło się po 120 tys. nie nagle ale postępowało > systematycznie do sprzedazy: > - uszkodzenia alternatora 2x (szczotki, pęknięta obudowa itd. ) > - migające wspomaganie, pewnie już się kończyło > - wieczne wycieki z dekla zaworów (ostatecznie pomogło podszlifowanie "stopek" dekla) > - UPG po 120 tys. > - nagrzewnica > - silnik wycieraczek i zacierający się sworzeń/oska > - jakiś czujnik przy silniku (już nie pamietam do czego) > a teraz tadaaam... > wspomniany wyżej VW z 1.9 tdi > kupiony przy magicznym przebiegu 250 tys od zachodnich braci (drugie tyle pewnie zdjęte z blatu). > auto obecnie ma ponad 400 tys (licznikowo) i w aucie jest tylko wymieniony rozrząd i łożyska w kole > (oczywiście od mom zakupu) , nic więcej.... > auto widzi wode jak pada deszcze jest do wszystkiego... > Widzisz róznice?? Puntem jeździłeś na LPG? To jest w głównej mierze powodem padu UPG. A ściślej zbyt ubogi skład mieszanki gazu. Alternator do wiadoma bolączka większości Fiatów ale pełna regeracja to koszt do 300zł i jeździsz kolejne 100kkm. Powodem jest fatalne umiejscowienie alternatora - we wszystkich SC, Punto, Pandach z silnikami Fire - obok prawego koła. Każdy wjazd w dużą kałużę daje Ci mega rzekę wody na gorący alternator - musi pęknąć. Reszta usterek, o których wspominasz to detale i życzyłbym tylko takich usterek wszystkim użytkownikom, wszystkich pojazdów. Zamiast np. wymiany dwumasu, turbo czy wtrysków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > Puntem jeździłeś na LPG? To jest w głównej mierze powodem padu UPG. A ściślej zbyt ubogi skład > mieszanki gazu. miałem, u mechanika który mi auto robił jak to stwierdził to "normalna czynność eksploatacyjna tych aut" taki urok fiata , winne nie jest lpg ale osadzenie silnika jak to mówi a dokładnie mocowania silnika i łapa. > Alternator do wiadoma bolączka większości Fiatów ale pełna regeracja to koszt do 300zł i jeździsz > kolejne 100kkm. kolejne ?? nieee w fiacie całe 20 tys. bo po padzie altka (szczotek) pekła ponownie obudowa > Powodem jest fatalne umiejscowienie alternatora - we wszystkich SC, Punto, Pandach z silnikami Fire > - obok prawego koła. Każdy wjazd w dużą kałużę daje Ci mega rzekę wody na gorący alternator - > musi pęknąć. zgadza się, błąd powielany w każdym kolejnym fiacie > Reszta usterek, o których wspominasz to detale i życzyłbym tylko takich usterek wszystkim > użytkownikom, wszystkich pojazdów. Zamiast np. wymiany dwumasu, turbo czy wtrysków. bzdura, obecnie jeżdżę fabia z podobnym silnikiem i dużo większym przelotem, nic z ww. spraw się nie dzieje i pewnie nie będzie działo jeszcze trochę (tylko oleje i płyny) w rodzinie mam inne marki i żadna nie jest tak usterkowa... natomiast trzeba jasno przyznać ze ze wzrostem przebiegu awaryjność tych aut rosnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > takie są? Zdazają sie takie rodzynki. Sam mam w rodzinie 3 sztuki 5-10 lat kupowane w polskim salonie robiące 5 -10 tyś rocznie. Mam też na oku Golfa IV 1.9TDi 90KM. Rocznik podobny do tego Paska bo to był jeden z pierwszych Golfów IV sprzedanych w Polsce po wprowadzeniu tego modelu. Auto ma teraz ok 70 kkm. Garazowane, pierwszy właściciel zero rudej, zero wypadkowości. Jedyny feler to brak klimy bo kupujący stwierdził że jadąc do kościoła czy do lekarza nie odczuje jej braku. Smiałem sie, że przy sprzedazy to trzeba będzie jeszcze ze 100 tyś na liczniku dokręcić bo nikt nie uwierzy w przebieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavel_156 Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > Słucham Akowiczów co mają w tym temacie do powodzenia Ja powiem tak Jak jesteś pewny stanu Paśnika to bierz i się nie zastanawiaj Jak nie to bierz znajomego mechanika niech rzuci okiem Gdybym był na Twoim miejscu (tzn. miał Punto i pewnego Paska do kupienia) to brałbym Paska bez zastanowienia Jeśli potrzebujesz auta do jeżdżenia a nie kochania - bierz VW, Punto nie jest złym autem, ale to tylko małe miejskie toczydełko Sorry Koledzy Fiacikarze - taki mamy klimat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 13 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > Ja powiem tak > Jak jesteś pewny stanu Paśnika to bierz i się nie zastanawiaj > Jak nie to bierz znajomego mechanika niech rzuci okiem pewny.. diagnostę, który ostatnio podbijał dowód znam Nawet dziś z nim rozmawiałem Obu uzytkowników też nam nie od dziś. To auto nie było wołem roboczym... > Gdybym był na Twoim miejscu (tzn. miał Punto i pewnego Paska do kupienia) to brałbym Paska bez > zastanowienia ale... Fiatoholizm - ciężki do wyleczenia jest > Jeśli potrzebujesz auta do jeżdżenia a nie kochania - bierz VW, Punto nie jest złym autem, ale to > tylko małe miejskie toczydełko no nie jest złe złego na niego nie powiem... póki co - nie zawiodło mnie ale mój nawet klymy nie ma no żadne auto miejskie nie zapewni komfortu jazdy jaki zapewni auto z segmentu D czy nawet C > Sorry Koledzy Fiacikarze - taki mamy klimat gdybym nie był Fiaciarzem, nie było by większego problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 13 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 Bierz go albo dawaj namiary na sprzedawcę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 13 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 > Bierz go albo dawaj namiary na sprzedawcę spokojnie kolejka obowiązuje wpisałem się na listę chętnych czekam tylko kiedy idzie na sprzedaż i ile $$ Gość nie ma głowy teraz do tego, bo musi załatwić i pozamykać sprawy po ojcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > kolejka obowiązuje > czekam tylko kiedy idzie na sprzedaż i ile $$ Tylko nie zapomnij nam tu napisać, za ile poszedł i czemu nie zostałeś jego właścicielem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Tylko nie zapomnij nam tu napisać, za ile poszedł i czemu nie zostałeś jego właścicielem... jak się dowiem za ile a jak nie zostanę jego właścicielem to najprawdopodobniej dlatego, że: a) cena będzie zdoopy b) ktoś przede mną na liście go weźmie c) ktoś przebije moją ofertę innej opcji chyba nie widzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > jak się dowiem za ile > a jak nie zostanę jego właścicielem to najprawdopodobniej dlatego, że: > a) cena będzie zdoopy > b) ktoś przede mną na liście go weźmie > c) ktoś przebije moją ofertę > innej opcji chyba nie widzę... Nie do wiary. Ludzie się biją o zajeżdżone, dwudziestoletnie padło z beznadziejnym silnikiem. Wy tak na poważnie, czy tylko ja tu nie rozumiem dowcipu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drkk76 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Słucham Akowiczów co mają w tym temacie do powodzenia Kupować 20-letnie auto do jazdy na codzień? Jest takie powiedzenie: "stare, to jest dobre wino. I też nie zawsze." Radzę się kierować mądrością zawartą w tym powiedzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Kupować 20-letnie auto do jazdy na codzień? > Jest takie powiedzenie: "stare, to jest dobre wino. I też nie zawsze." > Radzę się kierować mądrością zawartą w tym powiedzeniu. ale.... on zamienia "stare" na "lepsze stare" - nigdzie nie ma mowy o zmianie na cos sensownego/nowszego wiec w czym problem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Nie do wiary. Ludzie się biją o zajeżdżone, dwudziestoletnie padło z beznadziejnym silnikiem. > Wy tak na poważnie, czy tylko ja tu nie rozumiem dowcipu? ja się nie biję jak cena będzie normalna i nikt inny go nie kupi to szykuję sie ja a post... pół żartem pisany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > ale.... > on zamienia "stare" na "lepsze stare" - nigdzie nie ma mowy o zmianie na cos sensownego/nowszego > wiec w czym problem?? sęk w tym, że nie wiadomo jednoznacznie czy będzie to lepsze stare. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Kupować 20-letnie auto do jazdy na codzień? co dzień to nie... aż tak to nie jeżdżę > Jest takie powiedzenie: "stare, to jest dobre wino. I też nie zawsze." owszem dobre i stare skrzypce też są dobre, ale ich nie próbowałem nie dałem alternatywy kupna auta z 2005r, bo na jest dla mnie nie wykonalna jeżdżę 14 letnim fiatem co pojeździ dłużej bez problemu? 14letni fiat vs 20-letni vw passat Zresztą - czytał wątki Klaudka? śmiga starym mercem ma starego opla omegę i jakoś nie za bardzo narzeka czasem czytając wątki, gdzie się ludziska wypowiadają o kosztach utrzymania różnych aut, często widzę, że 5latek nie wychodzi wcale taniej niż 15latek... więc chyba te przysłowie nie do końca jest takie prawdziwe... przynjamniej w kwestii samochodów... bo starej lodówki bym nie kupił > Radzę się kierować mądrością zawartą w tym powiedzeniu. yhy.... raz zmieniłem z 17letniego uno na młodszego.... do tej pory żałuję, że sprzedałem tego uniacza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > sęk w tym, że nie wiadomo jednoznacznie czy będzie to lepsze stare. a jak się przekonać o tym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drkk76 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > ale.... > on zamienia "stare" na "lepsze stare" - nigdzie nie ma mowy o zmianie na cos sensownego/nowszego > wiec w czym problem?? Ja nie mam żadnego problemu, szczęśliwy człowiek jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > a jak się przekonać o tym? no wiesz, nie odpowiem Ci na to pytanie jednoznacznie. Ale ja bym na pewno nie próbował się o tym przekonywać w ten sposób, ze sprzedaję Punto (wiem, co mam) i kupuję 20 letniego Passata z nadzieją, że będzie lepszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > no wiesz, nie odpowiem Ci na to pytanie jednoznacznie. > Ale ja bym na pewno nie próbował się o tym przekonywać w ten sposób, ze sprzedaję Punto (wiem, co > mam) i kupuję 20 letniego Passata z nadzieją, że będzie lepszy. ale doczytałeś, o tym, że auto jest od osoby, którą dobrze znam, podobnie jak same auto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magi Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Zresztą - czytał wątki Klaudka? > śmiga starym mercem > ma starego opla omegę > i jakoś nie za bardzo narzeka Moze go stac na naprawy i sie tym nie martwi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Moze go stac na naprawy i sie tym nie martwi? jakoś nie było co naprawiać zresztą... KLAUDEK! KLAUDEK! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Zresztą - czytał wątki Klaudka? > śmiga starym mercem > ma starego opla omegę gdzie on ma starą omegę? on ma 2002 rok, to stare auto? 12-letnie to chyba calkiem sredni wiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > ale doczytałeś, o tym, że auto jest od osoby, którą dobrze znam, podobnie jak same auto? jasne, że doczytałem. Ale czy to stanowi gwarancję, ze się nie zepsuje? Albo inaczej - ten znajomy ma go od nowości? Z tego co wyczytałem, to od 8 lat. Czyli wcześniejsze 12 pewnie miał z 2 właścicieli. Jak Ty wierzysz w te 250kkm przebiegu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Nie do wiary. Ludzie się biją o zajeżdżone, dwudziestoletnie padło z beznadziejnym silnikiem. Przeciez pisal ze nie jest zajeżdżone. A o padło też nikt się nie bije, nie slyszalem by się bili o przykładowo Renault 19 czy Xantie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Przeciez pisal ze nie jest zajeżdżone. A o padło też nikt się nie bije, nie slyszalem by się bili o > przykładowo Renault 19 czy Xantie... no, patrząc na komisy w mojej okolicy, w których co trzeci samochód to B5 albo B5FL i ilość oglądaczy oraz jak krótko te auta stoją to bym polemizował I wcale nie powiedziałem, ze tak szybko schodzą bo są idealne. Po prostu magia VW oraz legenda Passata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > no, patrząc na komisy w mojej okolicy, w których co trzeci samochód to B5 albo B5FL i ilość > oglądaczy oraz jak krótko te auta stoją to bym polemizował > I wcale nie powiedziałem, ze tak szybko schodzą bo są idealne. > Po prostu magia VW oraz legenda Passata. B5 a zwłaszcza B5FL to nie sa stare auta. W wątku mowa o B4 - to jest stare auto, ale niekoniecznie "zajeżdżone padło" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > B5 a zwłaszcza B5FL to nie sa stare auta. W wątku mowa o B4 - to jest stare auto, ale niekoniecznie > "zajeżdżone padło" próbuję zasugerować, ze autor watku idzie w tym samym kierunku co Ci, którzy mdleją na widok B5. Z całym szacunkiem do B5, bo to dobre auto (jeździłem trochę ale benzyną 1.8) ale obecne stany tych aut są w większości agonalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > jasne, że doczytałem. Ale czy to stanowi gwarancję, ze się nie zepsuje? a kto Ci da gwarancję na stare auto? ja też nikomu nie dam gwarancji na punto.. mimo iż ja znam dość dobrze. Auto ma swoje lata i MOŻE SIĘ coś posypać - tu na przykład felerne wspomaganie - Punto kupowałem też od znajomego : I co? Jeździ... na IKP chwaliłem się zresztą rocznym kosztem punto > Albo inaczej - ten znajomy ma go od nowości? Z tego co wyczytałem, to od 8 lat. Czyli wcześniejsze > 12 pewnie miał z 2 właścicieli. pewnie nie pewnie tak... czy to ważne? powiem Ci, że mojego punciaka miało sporo osób... ja jestem 5 właścicielem. > Jak Ty wierzysz w te 250kkm przebiegu? a kupując 5latka z nalotem 160 000km i silnikiem 1.8noPB mam wierzyć w nalot? nie... w obu autach można tak samo go skręcić do nalotu sprzedawalnego 8lat właściciel nie miał problemu w zimę jak przychodził i do odpalał to aż nie wierzyłem, że stary diesel może tak palić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > próbuję zasugerować, ze autor watku idzie w tym samym kierunku co Ci, którzy mdleją na widok B5. > Z całym szacunkiem do B5, bo to dobre auto (jeździłem trochę ale benzyną 1.8) ale obecne stany tych > aut są w większości agonalne. Z tym się zgadzam Fakt, ze kupic dobre B5 to ciezka sprawa, a co dopiero B4 - ale jeśli to prawda co autor pisze o tym aucie, to stan jest calkiem dobry - ale my tego nie wiemy, autor wie lub się dowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Przeciez pisal ze nie jest zajeżdżone. A o padło też nikt się nie bije, nie slyszalem by się bili o > przykładowo Renault 19 czy Xantie... nie jest, bo tym nie jeździł cygan lejąc ropę i wożąc gruz na bazar tym autem jeździł facet po 50 dbając i garażując go jak wyjeżdża ta fura z garażu - przyciąga oko. Auto zawsze czyste i świcące... i tak ciągle. Nie jeden nowszy tak się nie prezentuje. Jak uda mi się go zakupić to pewnie wrzucę foto tego "padła" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Z tym się zgadzam Fakt, ze kupic dobre B5 to ciezka sprawa, a co dopiero B4 - ale jeśli to prawda > co autor pisze o tym aucie, to stan jest calkiem dobry - ale my tego nie wiemy, autor wie lub > się dowie wydaje mi się, że sposób eksploatacji B4 i B5 (w ogóle całej klasy D) nie wiele się na przestrzeni lat zmienił. Te auta były mocno eksploatowane, zwłaszcza z dieslem. Większość z nich po 3 latach eksploatacji miała już minimum 100kkm, więc jak po 20tu może ten B4 mieć 250kkm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > nie dałem alternatywy kupna auta z 2005r, 2005r to przecież też stare. > co pojeździ dłużej bez problemu? 14letni fiat vs 20-letni vw passat Ten passat przeżyje 2 razy tego fiata, chyba że taka igła to tylko z pozoru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > próbuję zasugerować, ze autor watku idzie w tym samym kierunku co Ci, którzy mdleją na widok B5. > Z całym szacunkiem do B5, bo to dobre auto (jeździłem trochę ale benzyną 1.8) ale obecne stany tych > aut są w większości agonalne. nie znasz się Mirynda, nic nie zrozumiałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > a jak się przekonać o tym? Kupić trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > 2005r to przecież też stare. no racja... ma 9lat... kupił bym 2-latka... ale jestem młodym studentem... i mam ważniejsze priorytety niż 2-3 letnie auto > Ten passat przeżyje 2 razy tego fiata, chyba że taka igła to tylko z pozoru zdecydowanie choćby blacharsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaM25 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > no racja... ma 9lat... No właśnie. Zobacz jak się człowiek może w 10 lat zestarzeć, a co dopiero auto. > kupił bym 2-latka... ale jestem młodym studentem... i mam ważniejsze priorytety niż 2-3 letnie auto Ja bym nie kupił, szkoda mi wyłożyć dużo kasy i trzymać ją pod blokiem. Wolę auta za 5 koła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > No właśnie. > Zobacz jak się człowiek może w 10 lat zestarzeć, a co dopiero auto. e tam > Ja bym nie kupił, szkoda mi wyłożyć dużo kasy i trzymać ją pod blokiem. > Wolę auta za 5 koła plus tych aut jest taki, że jakby ci ktoś przerysował to średnio szkoda... rozpadnie się - złom i kolejne za 5tysi albo jak Ty komuś przyrysujesz... ktoś Ci rozbije pod blokiem... no cóż... bywa.. a takie 5 letnie? bierzesz kredyt... auto ktoś Ci podpali i co? auta ni ma kredyt jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Jak kogoś stać na 5-letnie to chyba i na ubezpieczenie go stać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Jak kogoś stać na 5-letnie to chyba i na ubezpieczenie go stać... nie żartuj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > Jak kogoś stać na 5-letnie to chyba i na ubezpieczenie go stać... ano właśnie AC jest od wartości auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > nie żartuj... W ktorym miejscu on zartuje? Kompletnie nie rozumiem ludzi, ktorzy kupuja auta a pozniej nie maja na opony, ubezpieczenie itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 > W ktorym miejscu on zartuje? W tym ze kazdy kupując kilkuletnie auto ma kase na ubezpieczenie... czy to co piszesz nizej... > Kompletnie nie rozumiem ludzi, ktorzy kupuja auta a pozniej nie maja na opony, ubezpieczenie itp. No ale tacy ludzie są, dobrze o tym wiesz Ty, ja i on tez wie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.