Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Tomirowych wątpliwości ciąg dalszy. Szukam dobrze wyposażonego i co bardzo ważne mocnego kombi, którym przez 90% czasu będzie jeździć żonka. Cztery auta do wyboru: 1. Lexus IS200 sportcross 2005r. Zalety: Największa zaleta to zamiana 1:1 na Solarę, nie trzeba więc szukać kupca, wydaje się dość pewne i z prawdziwym przebiegiem, ciekawe wnętrze, silnik ma dobrą opinię. Wady: ciasne, stosunkowo mała moc a co za tym idzie auto nie przyspiesza 10s/100. Nie wiem jak z częściami i serwisem 2. Opel Astra 2009r. Zalety: kupione w salonie, pewny przebieg, najmłodsze, doskonale wyposażone, duża moc (na papierze coś koło 8s/100), zadbane, pewne źródło, malutki prawdziwy przebieg, dostępne części i serwis. Wady: zdecydowanie najwyższa cena z trójki używanych, żona mówi stanowcze nie każdemu Oplowi z tych lat. Nadwozie jest dla niej zupełnie nie do zaakceptowania (a to ona będzie głównie nim jeździć) 3. Mitsubishi Outlander Turbo 2007r. Zalety: Kupione w salonie, auto pewne z całkowicie znaną historią i pewnym, niedużym przebiegiem, duża moc i przyspieszenie (250KM i zdaje się coś ponad 6s/100), napęd 4x4, auto do kupienia w maju (więc będzie czas na sprzedaż Solarki), silniki mają doskonałą opinię. Wady: chyba najdroższy serwis, stosunkowo drogie części. i tu na scenę wkracza jeszcze jedno, zupełnie nowe auto z salonu. To Mondeo. Mocny silnik, około 8s do setki, full opcja + masa dodatków. Oferta przygotowana przez znajomego, który pracuje w salonie. Bardzo mnie prosił bym nie podawał nikomu ceny po rabacie ale jest bardzo, bardzo atrakcyjna. Niestety część tej kwoty musielibyśmy rozłożyć na raty, a wychodzimy z założenia, że żyje się łatwiej i lepiej jak nie ma na głowie żadnych zobowiązań. Nowe auto kusi. Wyposażenie dopasowane dokładnie do naszych potrzeb, nie musimy iść na żadne kompromisy. Do tego gwarancja i wiadomo, że nikt inny "nie pierdział w fotel" Wadą jest cena. Ale na chwilę obecną najbardziej skłaniamy się ku Outlanderowi. Chyba najlepszy stosunek użyteczności i "funu" do ceny, niebanalny wygląd (lubię kontrowersyjne nadwozia np. Nissan Juke czy Nissan Cube, stara Multipla itp.). Co wg Was byłoby najlepszym wyborem? I czy pchać się na około 5 lat w raty czy skupić się na pewnej używce, ale starszą używkę. Liczymy, że będzie to zakup na co najmniej 6 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vronski Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Nie kupuj auta na raty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Co wg Was byłoby najlepszym wyborem? I czy pchać się na około 5 lat w raty czy skupić się na pewnej > używce, ale starszą używkę. Liczymy, że będzie to zakup na co najmniej 6 lat. Wg mnie wszystko zalezy od tego jak duzym obciazeniem bylaby dla Was rata kredytu. Jezeli mniej niz 10% dochodu to mozna sie zastanowic i brac nowke, zwlaszcza ze zamierzasz jezdzic ladnych kilka lat. Swiety spokoj w sumie nie ma ceny Taki Outlander to raczej srednia opcja bo auto niezbyt popularne i do tego chyba kiepsko z zamiennikami. 6 lat tez raczej bezproblemowo nie pojezdzi Najrozsadniej byloby wziac Astre, ale jak sie nie podoba to co zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poziomek Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Po co ciezkie auto jak Outlander? Narzekasz na osiągi w innych autach tutaj przytoczonych a ten Outlander demonem zakrętów i sprintu będzie? Bierz Mondeo. Chyba ze raty zabójcze.... W sumie tez sobie przyzeklem,ze auto tylko za gotowke... Ale jest druga strona medalu, jak nie kupisz wypasu to potem mozesz zalowac,ze nie dolozyles i kupiles wszytkomajace wygodne auto. Poza tym jak kupisz diesla (nie czytalem dokladnie) to koszty serwisu moga podwyzszyc koszty zakupu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Strasznie sie miotasz. Kup albo pewnego 3 latka (zaraz po gwarancji) bo będzie juz miało spora utratę wartości i nie będzie za stare. Albo kup nowe. To wybór finansowy. Zdecyduj sie na markę, model i wersje silnikową i takiego auta szukaj. Niestety ani sie nie możesz zdecydować na to czy auto ma być nowe czy używana ani nawet na segment z jakiego ma być ten samochód. Jeśli chodzi o wartość tego co dostajesz za konkretne pieniądze to kup sobie 3 letnie mondeo kombi (jak chcesz mieć większy bagażnik) albo lagune 3 kombi jak chcesz mieć dobrze wyposażone auto za przyzwoite pieniądze. Oba są mało awaryjne ale zupełnie inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vronski Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Wg mnie wszystko zalezy od tego jak duzym obciazeniem bylaby dla Was rata kredytu. > Jezeli mniej niz 10% dochodu to mozna sie zastanowic i brac nowke, zwlaszcza ze zamierzasz jezdzic > ladnych kilka lat. Nie ładnych kilka lat, tylko aż spłaci kredyt > Swiety spokoj w sumie nie ma ceny Święty spokój na kredyt nie jest taki święty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Brać Astre, na wuj ci raty przez 5 lat. Chyba, że raty maluskie, a cena tego Forda na wypasie to 60000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Nie kupuj auta na raty. Całego nie, ale jak kilka dni temu pytał o strucle za 40 tysięcy, to te brakujące 20 może sobie spokojnie wziąć na 5 lat . Tomir - kup sobie nowy samochód! Jest moc . Jeszcze takie fajne kombi? Raty które będziesz spłacał prawdopodobnie będą niższe od wkładu, jaki musiał byś pakować miesięcznie w pokazane na początku wytrzaskane podziadowskie parchy ze śmietnika . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Strasznie sie miotasz. Kup albo pewnego 3 latka (zaraz po gwarancji) bo będzie juz miało spora > utratę wartości i nie będzie za stare. Albo kup nowe. To wybór finansowy. Dużo jeżdżony 3 latek umrze szybciej niż mało eksploatowany 5 latek. WIęc to żaden argument. Wszystko zależy od egzemplarza, a ryzyko istnieje zawsze, niezależnie czy ma 3 czy 5 lat. Ja na pewno będę go eksploatował niedużo. > Zdecyduj sie na markę, model i wersje silnikową i takiego auta szukaj. > Niestety ani sie nie możesz zdecydować na to czy auto ma być nowe czy używana ani nawet na segment > z jakiego ma być ten samochód. Mam ogólne założenia i szukam auta pewnego i dobrze wyposażonego. Musi być to suv lub kombi, musi być to benzyna, musi mieć mocny silnik. Segment mnie nie interesuje. Nie jest ważne czy będzie wielkości Mondeo czy Focusa (byle nie mniejsze). Nowe zacząłem rozważać dziś. Wcześniej o tym nie myślałem. > Jeśli chodzi o wartość tego co dostajesz za konkretne pieniądze to kup sobie 3 letnie mondeo kombi > (jak chcesz mieć większy bagażnik) albo lagune 3 kombi jak chcesz mieć dobrze wyposażone auto > za przyzwoite pieniądze. Oba są mało awaryjne ale zupełnie inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daryka Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 jeżeli masz bardzo dobrą ofertę na Mondziaka to z tej czwórki to najlepszy wybór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Po co ciezkie auto jak Outlander? Narzekasz na osiągi w innych autach tutaj przytoczonych a ten > Outlander demonem zakrętów i sprintu będzie? Ze wszystkich wyżej wymienionych zdecydowanie jest najbardziej demoniasty > Bierz Mondeo. Chyba ze raty zabójcze.... W sumie tez sobie przyzeklem,ze auto tylko za gotowke... > Ale jest druga strona medalu, jak nie kupisz wypasu to potem mozesz zalowac,ze nie dolozyles i > kupiles wszytkomajace wygodne auto. > Poza tym jak kupisz diesla (nie czytalem dokladnie) to koszty serwisu moga podwyzszyc koszty > zakupu. Diesel nie wchodzi w grę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Brać Astre, na wuj ci raty przez 5 lat. Chyba, że raty maluskie, a cena tego Forda na wypasie to > 60000 zł. Ja nie mam nic przeciwko Astrze. Ale auto MUSI podobać się żonie. Bo to ona będzie nim jeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Wg mnie wszystko zalezy od tego jak duzym obciazeniem bylaby dla Was rata kredytu. > Jezeli mniej niz 10% dochodu to mozna sie zastanowic i brac nowke, zwlaszcza ze zamierzasz jezdzic > ladnych kilka lat. > Swiety spokoj w sumie nie ma ceny Raty spokojnie do ugryzienia bez obciążenia budżetu nawet zakładając, że spłacamy jakieś 70% auta, ale tylko pod warunkiem, że oboje mamy pracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Kup to co podoba się Tobie o Twojej Żonie... AK tym jeździć nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Dużo jeżdżony 3 latek umrze szybciej niż mało eksploatowany 5 latek. WIęc to żaden argument. To kup mało eksploatowanego 3 latka. Auta zaraz po gwarancji są w jakiś tam sposób możliwe do sprawdzenia. Każdy rok to nowa niewiadoma. U mnie sie to sprawdza. Kupuje 3 latki, serwisowane, dobrze utrzymane ale kosztują więcej niż syf z Allegro. Nie psują sie. Jeżdzę 3-4 lata i znowu wymieniam. W sumie mimo tego ze to diesle robię tylko eksploatację. Wiec sposób sie chyba sprawdza. Dodatkowo wiek auta przekłada sie na wartość co ma znacznie no przy likwidacji szkód. Tak czy inaczej zdecyduj sie na model i wersje silnikową. Poczytaj o typowych usterkach danej wersji i szukaj niestyranego auta. To chyba jedyna rozsądna droga. Oczywiscie jak Cię stać to kup nowe. Będziesz miał spokój na lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Tylko nowe, jeśli jest jeszcze za dobry $$ to tym bardziej. Gwarancja, WSZYSTKO nowe; tarcze, klocki, amortyzatory, opony, zawieszenie, układ chłodzenia, filtry, oleje itd. Jeździsz na przeglądy i niczego się nie dotykasz. A w używce jaka by nie była, co chwilę trzeba coś wymieniać Jeśli auto jest do jeżdżenia, a nie dłubania to tylko nowe. Podaj na PW jaka jest ta cena, w zasadzie wystarczy mi jaki jest rabat od cennika. To powiem Ci z grubsza czy to faktycznie dobra cena czy znajomy bajeruje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Podaj na PW jaka jest ta cena, w zasadzie wystarczy mi jaki jest rabat od cennika. To powiem Ci z > grubsza czy to faktycznie dobra cena czy znajomy bajeruje Naprawdę nie mogę, dałem słowo, a cena uwierz mi więcej niż dobra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Tylko nowe, jeśli jest jeszcze za dobry $$ to tym bardziej. > Gwarancja, WSZYSTKO nowe; tarcze, klocki, amortyzatory, opony, zawieszenie, układ chłodzenia, > filtry, oleje itd. > Jeździsz na przeglądy i niczego się nie dotykasz. I tyle w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Nr 3 bym wybral Mialem auto na raty, srednio to fajne mimo ze problemu nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
some1 Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Naprawdę nie mogę, dałem słowo, a cena uwierz mi więcej niż dobra. wez go tylko pod jednym warunkiem. Ty i kobita tracicie prace. Rata zostaje. Jest ktos zeby poratowal (badz wlasne zapasy na 2 -3-6 rat) ? . Wiem ze to absurdalna (ale czy napewno?) sytuacja utracic prace z kobitka naraz... ale zrob symulacje od najgorszego scenario. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vronski Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > A w używce jaka by nie była, co chwilę trzeba coś wymieniać Bez przesady. W końcu auto z salonu też nie jest nowe do momentu sprzedaży kolejnemu właścicielowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Ile na kazdym nim stracisz za 3lata? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Tylko nowe, jeśli jest jeszcze za dobry $$ to tym bardziej. > Gwarancja, WSZYSTKO nowe; tarcze, klocki, amortyzatory, opony, zawieszenie, układ chłodzenia, > filtry, oleje itd. > Jeździsz na przeglądy i niczego się nie dotykasz. > A w używce jaka by nie była, co chwilę trzeba coś wymieniać > Jeśli auto jest do jeżdżenia, a nie dłubania to tylko nowe. > Podaj na PW jaka jest ta cena, w zasadzie wystarczy mi jaki jest rabat od cennika. To powiem Ci z > grubsza czy to faktycznie dobra cena czy znajomy bajeruje Jeśli faktycznie byłaby to prawda to warto, ale życie pokazuje że obecnie nowe auta zadko robią 100kkm bez dotykania. Wiec nie ma tak że Cię nic nie interesuje tylko zamiast z mechanikiemuzerasz się z ASO żeby uznali gwaranje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Ile na kazdym nim stracisz za 3lata? im nowszy tym większa strata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > im nowszy tym większa strata Więc outlander Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Ile na kazdym nim stracisz za 3lata? A dlaczego akurat za 3, skoro planuje jezdzc 6? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > A dlaczego akurat za 3, skoro planuje jezdzc 6? Niech więc będzie za 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Tylko nowe, jeśli jest jeszcze za dobry $$ to tym bardziej. > Gwarancja, WSZYSTKO nowe; tarcze, klocki, amortyzatory, opony, zawieszenie, układ chłodzenia, > filtry, oleje itd. > Jeździsz na przeglądy i niczego się nie dotykasz. > A w używce jaka by nie była, co chwilę trzeba coś wymieniać > Jeśli auto jest do jeżdżenia, a nie dłubania to tylko nowe. > Podaj na PW jaka jest ta cena, w zasadzie wystarczy mi jaki jest rabat od cennika. To powiem Ci z > grubsza czy to faktycznie dobra cena czy znajomy bajeruje ALe zużywające się elementy wymieniasz za cenę kilkadziesiąt razy wyższą niż u pana Kazia. Niby można u p. Kazia ale potem boksuj się z ASO, żeby w razie poważniejszej awarii raczył naprawić w ramach gwarancji, bo jak nic będą kłody pod nogi rzucać. Ale jak klient gototwy jest płacić większe pieniądze w ASO to chyba warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > im nowszy tym większa strata Takie życie. Jak ktoś chce minimalizować stratę niech kupi 15-latka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Jeśli faktycznie byłaby to prawda to warto, ale życie pokazuje że obecnie nowe auta zadko robią > 100kkm bez dotykania. Wiec nie ma tak że Cię nic nie interesuje tylko zamiast z > mechanikiemuzerasz się z ASO żeby uznali gwaranje.... Miałem nowego Fiata, Suzuki, mam "nową" Skodę i nie było problemu z ASO, a jak próbowali to tylko na próbach się kończyło. U mnie aktualnie 78 kkm i z wydatków na tą chwilę, przegląd przy 30 kkm (ok. 700 zł) i 60 kkm (950 zł). Najbliższy wydatek na 90 kkm, kolejne 700 zł. Gdyby olej dać swój byłoby trochę taniej. Nawet klocki jeszcze oryginalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Tomirowych wątpliwości ciąg dalszy. Szukam dobrze wyposażonego i co bardzo ważne mocnego kombi, > którym przez 90% czasu będzie jeździć żonka. Ile rocznie będzie jeździć? Jak szybko jej się znudzi? Jeśli dużo i długo, to brać nówkę. Jeśli mało i krótko, to używkę. Proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > ALe zużywające się elementy wymieniasz za cenę kilkadziesiąt razy wyższą niż u pana Kazia. Niby > można u p. Kazia ale potem boksuj się z ASO, żeby w razie poważniejszej awarii raczył naprawić > w ramach gwarancji, bo jak nic będą kłody pod nogi rzucać. Ale jak klient gototwy jest płacić > większe pieniądze w ASO to chyba warto. Ale co ma się zużyć, przez pierwsze 100 kkm, niczego tam nie dotkniesz. Gwarancje trzeba brać przedłużone, jak najdłuższe i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Niech więc będzie za 6 No ale co to zmienia? Jezeli celem jest zminimalizowanie straty, to lepiej kupic 10 latka... Kupujac nowe auto trzeba sie pogodzic z wyzsza utrata wartosci, kosztem innych korzysci. Z takim podejsciem mozna zrezygnowac z wakacji czy jedzenia w knajpach bo siedzenie w domu wychodzi jeszcze taniej I zeby nie bylo, sam nie kupuje nowych aut, ale jestem w stanie zrozumiec, ze ktos do tego podchodzi inaczej. I na 95% kolejne auto bedzie nowe, chyba ze trafi sie ciekawa uzywka z pewna historia. Natomiast na pewnie nie mam zamiaru szukac uzywki na rynku, bo szkoda mi czasu i nerwow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Takie życie. Jak ktoś chce minimalizować stratę niech kupi 15-latka Otóż to. Jeśli używka to najlepiej taka do 5000 zł Nie ma utraty wartości, części zazwyczaj tanie i dostępne, dołożyć LPG i latać. W ogólnym rozrachunku będzie najtaniej. Jak się zepsuje jakoś konkretnie to sprzedać na części i brać następne. Kupno używki 3-5 letniej wbrew pozorom to często też nie najlepszy pomysł, bo nadal bardzo duża utrata wartości, zazwyczaj jest to moment, gdzie sporo części zaczyna domagać się wymiany. Oczywiście można trafić dobrze i będzie miło ale temat nie jest tak oczywisty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Bez zastanowienia Mondeo. Nie wierzę, że małżeństwo ok. 40-tki nie ma żadnego zabezpieczenia na koncie. Jeśli dodatkowo ma dobrą cenę to tym bardziej a w razie nieprzewidzianych okoliczności to auto na autokąciku sprzeda się w kilka godzin i będziesz mógł kupić Pandę . Nowe to nowe a to że używane ma mały przebieg to nie wiem czy zaleta, bo może jeździło tylko po mieście i było odpalane po xx razy dziennie i męczone w korkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Naprawdę nie mogę, dałem słowo, a cena uwierz mi więcej niż dobra. Jeśli okolice 25-30 % to dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Mam ogólne założenia i szukam auta pewnego i dobrze wyposażonego. Musi być to suv lub kombi, musi > być to benzyna, musi mieć mocny silnik. Segment mnie nie interesuje. Nie jest ważne czy będzie > wielkości Mondeo czy Focusa (byle nie mniejsze). To niech znajomy zrobi super cenę na Focusa. Zapłacisz mniej niż za Mondeo, może się zmieścisz w budżecie, a jak nie to raty będziesz miał niższe albo na krócej Poza tym pamiętaj że w tym roku wchodzi nowe Mondeo, a więc model który ew. kupisz za kilka miesięcy będzie już "stary" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > To niech znajomy zrobi super cenę na Focusa. Zapłacisz mniej niż za Mondeo, może się zmieścisz w > budżecie, a jak nie to raty będziesz miał niższe albo na krócej Poza tym pamiętaj że w tym > roku wchodzi nowe Mondeo, a więc model który ew. kupisz za kilka miesięcy będzie już "stary" Dlatego upust może być bardzo duży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tenenberg Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Ciężko cokolwiek doradzić przy tak dużym zróżnicowaniu jeśli chodzi o typ auta. Musisz się nastawić chociaż na konkretny segment a jeszcze lepiej by było, jakbyś kilka modeli z danego segmentu wybrał i na nich skupił poszukiwania. Tak Ci się bardzo śpieszy że zmianą auta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekwaw Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Ile rocznie będzie jeździć? > Jak szybko jej się znudzi? > Jeśli dużo i długo, to brać nówkę. > Jeśli mało i krótko, to używkę. > Proste. +1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Ja nie mam nic przeciwko Astrze. Ale auto MUSI podobać się żonie. Bo to ona będzie nim jeździć. To niech sobie sama wybierze wg. własnych preferencji, a nie Tobie daje zagwozdkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 Gdybym stał przed takim wyborem brałbym nowego i do niego dokupił przedłużoną gwarancję. Kilka lat świętego spokoju. Drożej, bo raty, utrata wartości itd itp, ale jest święty spokój, a to bardzo ważne przy samochodzie użytkowanym na codzień - prawdopodobieństwo że w samochodzie coś padnie mniejsze, a nawet jeśli już by miało coś paść to jest gwarancja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > I tyle w temacie Nie wliczając kredytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Nie wliczając kredytu. Wbrew pozorom te kredyty nie wychodza az tak drogo jak uwzglednisz inflacje itp. Majac do wydania 60kPLN wolalbym 30kPLN wziac na raty i zostawic drugie 30 na nieprzewidziane wydatki, niz pozbawic sie oszczednosci i kupic w calosci za gotowke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Nie wliczając kredytu. W razie "awarii" też można takie auto sprzedać. Część dla banku, co zostanie dla sprzedającego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Wbrew pozorom te kredyty nie wychodza az tak drogo jak uwzglednisz inflacje itp. > Majac do wydania 60kPLN wolalbym 30kPLN wziac na raty i zostawic drugie 30 na nieprzewidziane > wydatki, niz pozbawic sie oszczednosci i kupic w calosci za gotowke. Zależy jaki jest koszt kredytu. Raz w życiu wziąłem 20 tys na 4 lata, splacilem po 3, a koszt wyniósł 7 tys. Fiat bank na nowkę. To była głupota. Jak by mi dali bez kosztów to może bym się zastanowił. Kupowanie auta i pozbywania się wszelkich oszczędności to tez głupota. Po prostu kupujesz auto za 30 tys, a nie zadluzasz się na 5 lat by było nowsze. Ja nie uznaje kredytów. Jak mnie nie stać to nie kupuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Ile rocznie będzie jeździć? 14-15tys km > Jak szybko jej się znudzi? P12 mieliśmy jakieś 5 lat. Solarę mamy 2 lata. > Jeśli dużo i długo, to brać nówkę. > Jeśli mało i krótko, to używkę. > Proste. A mało i długo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Gdybym stał przed takim wyborem brałbym nowego i do niego dokupił przedłużoną gwarancję. Kilka lat > świętego spokoju. Przedłużona gwarancja w gratisie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > A mało i długo? malo uzywany (max 5 lat i 100km) w pewna historia i model majacy opinie bezawaryjnego dolozenie kolejnych 100kkm do niego przez 5 lat bedzie tyle kosztowac co wizyty w aso nowym autem prze okres przedluzonej (zeby miec sokoj) gwarancji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 > Zależy jaki jest koszt kredytu. Raz w życiu wziąłem 20 tys na 4 lata, splacilem po 3, a koszt > wyniósł 7 tys. Fiat bank na nowkę. To była głupota. > Jak by mi dali bez kosztów to może bym się zastanowił. > Kupowanie auta i pozbywania się wszelkich oszczędności to tez głupota. Po prostu kupujesz auto za > 30 tys, a nie zadluzasz się na 5 lat by było nowsze. Ja nie uznaje kredytów. Jak mnie nie stać > to nie kupuję. Ja wychodze z zalozenia, ze nie wydaje na uzywke wiecej niz 3-4 pensje. W przypadku nowki jestem w stanie podniesc ten pulap 2-krotnie. Dzieki temu nie ma problemu z pozniejszym serwisem, ubezpieczeniem itp Auto nie sluzy mi do pracy, wiec nie ma sensu w nie pakowac przesadnie duzo. Wole wydawac na inne przyjmnosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.