morenos Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Cześć, może coś doradzicie, poszukuje auta do 10 tyś rocznik możliwe najnowszy, auto małe do jazdy tylko i wyłącznie po mieście dla jednej osoby, benzyna bez gazu. na tą chwilę patrzę seicento, panda ale znaleźć coś sensownego graniczy z cudem dzięki za podpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Opel Corsa C 1.2. Szukać wersji z elektryką i klimatronikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 > Cześć, > może coś doradzicie, poszukuje auta do 10 tyś rocznik możliwe najnowszy, auto małe do jazdy tylko i > wyłącznie po mieście dla jednej osoby, benzyna bez gazu. > na tą chwilę patrzę seicento, panda ale znaleźć coś sensownego graniczy z cudem > dzięki za podpowiedz O ile w tematach gdzie sugerują że panda lepsza od paska B6 się nie zgadzam, tak w tym przypadku będzie to chyba najtańsze w eksploatacji rozwiązanie...za 10 powinieneś znaleźć przyzwoitą pandziochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 panda SC/600 moze matiz FSO o ile rdza nie zjadła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Daihatsu Cuore za dychę będzie jak nówka. Nie do zdarcia. I z litrowym silniczkiem będzie palić 4,5 - 5l. w mieście. Będziesz jeździł 10 lat zupełnie bezawaryjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tre-Bor Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 > Daihatsu Cuore za dychę będzie jak nówka. Nie do zdarcia. I z litrowym silniczkiem będzie palić 4,5 > - 5l. w mieście. > Będziesz jeździł 10 lat zupełnie bezawaryjnie. Ale ty jesteś namolny z tym Daihatsu , być może to jest dobre auto, ale jednak egzotyka. W kazdym wątku je polecasz. Ludzie szukają za małą kasę auta prostego i taniego w naprawie, gdzie części kupią w każdym mieście gminnym i powiatowym i każdy kowal je naprawi. A dla autora wątku, może Getz, Spark/Matiz , Picanto. W tym funduszu można znaleźć egzemplarz z 2007-2009 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomy Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Przy takich założeniach Panda będzie dobrym wyborem, ja bym jeszcze rozważył np. 206-tkę. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Co to to nie. W jednym polecam Cuore w innym Siriona a w jeszcze innym YRV. W zależności od kryteriów. Części nie będą potrzebne. Wiem z autopsji trzech a właściwie czterech egzemplarzy. Eksploatacja bez problemu w sieci i w sieciówkach. Akurat Cuore jest najbardziej popularne bo większość B1 jest z nich robiona. W sumie to wolałbym żeby nikt ich nie kupował, bo następne też będzie Daihatsu i jeśli będzie mniejszy popyt to będą tańsze. Emocje jednak biorą górę bo to jedyne autka poza CR-V, które wywarły na mnie tak pozytywne bezawaryjnie wrażenie. Stałem się ich fanatykiem co chyba widać? Proszę o wybaczenie. Poza tym, nie chciałem żeby mnie znowu ktoś uprzedził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morenos Napisano 25 Marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 jeżeli ma dobre doświadczenia z powyższym autem to dlaczego nie polecać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 > Daihatsu Cuore za dychę będzie jak nówka. Nie do zdarcia. I z litrowym silniczkiem będzie palić 4,5 Kuzynka to kupiła i niestety silnik po paru miesiącach był kaput.... brał olej, dymił i się gotował. Jak to możliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 > Cześć, > może coś doradzicie, poszukuje auta do 10 tyś rocznik możliwe najnowszy, auto małe do jazdy tylko i > wyłącznie po mieście dla jednej osoby, benzyna bez gazu. > na tą chwilę patrzę seicento, panda ale znaleźć coś sensownego graniczy z cudem > dzięki za podpowiedz W tej cenie dostaniesz Seicento z klimą, wspomaganiem, abs, 2x airbag w pakiecie Abarth a jak się uprzesz to jeszcze z otwieranym miękkim dachem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 > Kuzynka to kupiła i niestety silnik po paru miesiącach był kaput.... brał olej, dymił i się > gotował. Jak to możliwe? Pewnie już taki kupiła i nie obejrzała dobrze przy zakupie? EJ-VE zdarzają takie w używkach, jeśli nie były zadbane. Trzeba lać dobry syntetyk 5W30 tak jak zaleca producent a serwisy leją 10W40 bo wiedza lepiej. Wchodzi tylko 2l, więc nie majątek. Łatwo to sprawdzić. Przygazówka na zimnym i od razu widać. I jest jeszcze jedna przyczyna niedbalstwa. Od poziomu min do max jest mniej niż 0,5l. Jeśli się naprawdę dużo jeździ, łatwo przegapić poziom minimalny i przegrzać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 > W tej cenie dostaniesz Seicento z klimą, wspomaganiem, abs, 2x airbag w pakiecie Abarth a jak się > uprzesz to jeszcze z otwieranym miękkim dachem. po co się pchać w to ciasne, awaryjne, niebezpieczne, kiepsko wyposażone, przestarzałe konstrukcyjnie auto podatne na rdzę skoro budżet spokojnie wystarcza na bardzo ładną pandę której nie imają się powyższe przymiotniki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 25 Marca 2014 Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Corsa C, Panda - w zasadzie to nie patrzeć na markę i model tylko znaleźć coś w jak najlepszym stanie, z Polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cendra Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 Sam teraz szukam takiego auta. Rozważam: Pande, Corse C, Ibize, Lacetti, 206. Chyba nic młodszego i przyzwoitego się nie znajdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eustachy Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > A dla autora wątku, może Getz, Spark/Matiz , Picanto. W tym funduszu można znaleźć egzemplarz z > 2007-2009 roku. Polecam Hyundai Getz. Ojciec już 6 rok ma i chwali sobie. Wersja po lifcie z 2006roku, kupiona w 2008. Silnik 1,1 66KM, w mieście 6-7l/100km, wyposażenie przyzwoite bo klima, elektryka, 2 x airbag, dobre nagłośnienie seryjne jak na tę klasę auta. I co najważniejsze: bezawaryjne! Wiadomo jak się dba tak się ma, ale jak znajdziesz zadbany egzemplarz tak jak mój ojciec to będziesz zadowolony! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > Ale ty jesteś namolny z tym Daihatsu , być może to jest dobre auto, ale jednak egzotyka. W kazdym > wątku je polecasz. > ... > A dla autora wątku, może Getz Taka ciekawostka: jak kilka lat temu kupowałem Getz'a, to na Allegro było może z 5 ogłoszeń sprzedaży tego modelu, a do chwili zakupu, na żywo nie widziałem żadnego. Wrodzone zamiłowanie do eksperymentów sprawiło, że przez kolejne 80k km (przebieg 105-185k km) jedyną awarią była przepalona żarówka prawego stopu. Dla porównania, kolega ma Corsę z 2009r. Kupiona jako nówka. Przebieg jakieś 50k km. [edit: mea culpa: przebieg 80k km] Jak słyszę co mu się psuje w tym samochodzie, to przypominają mi się czasy Fiata Brava 1.4 (gdzieś tak od przebiegu 180k km) Chociaż nie... Fiat przynajmniej nie korodował > Ludzie szukają za małą kasę auta prostego i taniego w naprawie, gdzie części kupią w każdym mieście > gminnym i powiatowym i każdy kowal je naprawi. Ludzie to tępa masa. Kupują to co ma sąsiad. Sęk w tym, że te samochody nie są ani bezawaryjne ani tanie w eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > Dla porównania, kolega ma Corsę z 2009r. Kupiona jako nówka. Przebieg jakieś 50k km. > Jak słyszę co mu się psuje w tym samochodzie, to przypominają mi się czasy Fiata Brava 1.4 (gdzieś > tak od przebiegu 180k km) No to co mu się tam psuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > Części nie będą potrzebne. Zakładając nawet kontrfaktycznie absolutną bezawaryjność mechaniczną, dopuśćmy myśl o kolizji. Konieczność np. wymiany którejś lampy w Pandzie unieruchamia samochód na czas dojazdu do najbliższego sklepu motoryzacyjnego, w którym lampę do Pandy mamy od ręki. Lampa do Daihatsu - "hmm .... Daihatsu pan powiada .. a jaki model ... rocznik ... już dzwonię ... w hurtowni nie mają ... o ... tu mają ... jednak nie ... do zamówienia ... będzie za miesiąc, jak kontener z Japonii przypłynie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > No to co mu się tam psuje? Tak na szybko: Ostatnio uszczelniacz i piasta wału Wcześniej: np. chłodnica klimatyzacji Poza tym wyciągnął się łańcuch rozrządu Skorodował też cały przód maski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > Tak na szybko: > Ostatnio uszczelniacz i piasta wału > Wcześniej: np. chłodnica klimatyzacji > Poza tym wyciągnął się łańcuch rozrządu > Skorodował też cały przód maski Uszczelniacz wału i rozrząd przy 50 tys km. Skończ bajki opowiadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 No co usterki może nie są jakieś dramatyczne ale o większości tych rzeczy w swoich samochodach nawet nie słyszałem może w Oplu to standard. [edit] > Uszczelniacz wału i rozrząd przy 50 tys km. Skończ bajki opowiadać. Kumpel siedzi koło mnie. Pisałem to co mówił. A... dopytałem i edytowałem: aktualny przebieg to 80k km. Ale awarie były wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomy Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > Uszczelniacz wału i rozrząd przy 50 tys km. Skończ bajki opowiadać. Teściu ma Corsę 1.2 i też przy kilkudziesięciu tysiącach przebiegu wymienił łańcuch bo hałasował Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 >... będzie za miesiąc, jak kontener z > Japonii przypłynie". Nic z tego. Nie przypłynie. Portal aukcyjny się kłania. Wszystko od ręki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 Taki budżet to jeden z najgorszych, w sensie najtrudniejszych, budżetów, jakie można mieć na samochód. Bo za 10 tysięcy można kupić tylko podstawowe wersje maluchów sprzed 4-5 lat i jednocześnie coś nieco starszego, ale za to sprawdzonego i w miarę bezawaryjnego. Ja bym CI proponował tę drugą opcję, bo wybór jest większy a samochody dobrze rozpoznane. Ale do tego trzeba mieć odwagę, aby kupić coś, co ma 8 i więcej lat. Do turlania się po mieście ja osobiście wolę samochod, który kosztuje połowę Twojej kwoty, byleby w bdb kondycji, plus ewentualne naprawy w celu doprowadzenia go do stanu zajebistości. Pozdro bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > No co usterki może nie są jakieś dramatyczne ale o większości tych rzeczy w swoich samochodach > nawet nie słyszałem może w Oplu to standard. > [edit] > Kumpel siedzi koło mnie. Pisałem to co mówił. > A... dopytałem i edytowałem: aktualny przebieg to 80k km. Ale awarie były wcześniej. A Twoj Hultaj z 2009 jest czy starszy? Rozwazasz mozliwosc, ze teraz wszyscy producenci w pogoni za zyskiem z jakoscia sa na bakier i moze taki nowy Hultaj tez nie bylby tak nieawaryjny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > Nic z tego. Nie przypłynie. Portal aukcyjny się kłania. Wszystko od ręki. Tak, tak, finalnie zanim paczka dojdzie, o ile natychmiast wysle sprzedawca, to masz 2 dni jak w banku. Potem okazuje sie, ze to jednak nie dokladnie ta sama czesc, albo z wada, o ktorej sie na portalu aukcyjnym zapomnialo wspomniec. Dodatkowo jezeli nie sam uzytkownik ma tej czesci szukac, bo nie zna sie i nie ma czasu, a mechanik to naslucha sie czlowiek na temat swoich wyborow motoryzacyjnych tyle, ze mu sie odechciewa. Czesci do Pandy za to kupi na zawolanie w przyslowiowym kiosku ruchu. PS. Tak, mialem Lacetti, co do ktorego dostepnosci czesci zawsze tocza sie tu wojenki i w BI mialem z niektorymi problem. W porownaniu do niego popularnosc Twoich propozycji jest wrecz smieszna, tylko sie cieszyc, ze Ci sie nie psuja. U mnie auto ma zarabia i widze ogromna roznice, jezeli bryka postoi sobie dzien u mechanika a nie 3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > U mnie auto ma zarabia i widze ogromna roznice, jezeli bryka postoi sobie dzien u mechanika a nie 3. Ale jak auto zarabia, to kupujesz coś nowego a nie za 10 koła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > Dodatkowo jezeli nie sam uzytkownik ma tej czesci szukac, bo nie zna sie i nie ma czasu, a mechanik > to naslucha sie czlowiek na temat swoich wyborow motoryzacyjnych tyle, ze mu sie odechciewa. O, widzisz - różnica też jest taka, że w przypadku awarii w aucie nietypowym jej usuwanie jest etapowe - diagnoza (samodzielnie lub z mechanikiem), zwykle wątpliwa, bo mechanik nie zna typowych przypadłości tego modelu - poszukiwanie części, zakup, oczekiwanie na przesyłkę - powrót do mechanika celem naprawy właściwej. Czasem zostaniesz z zakupioną częścią, bo się okazało, że to jednak nie to. Przy aucie popularnym - zostawiasz auto rano jadąc do pracy w serwisie i odbierasz wychodząc do domu naprawione, części mają na stanie, albo kupują w tej samej budzie co kebaba na drugie śniadanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > Ale jak auto zarabia, to kupujesz coś nowego a nie za 10 koła... Dobra, moje zarabia, zona dojezdza 50km do pracy w 1 strone, czyli w efekcie tez mozna uznac, ze zarabia, ale jak mam turlac sie 3 dni TAXI albo zbiorkomem to tez wole miec popularne auto naprawialne w 1 dzien. Chyba, ze ktos 1x w tygodniu na ryneczek i do kosciola jezdzi, to ma czas poczekac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > O, widzisz - różnica też jest taka, że w przypadku awarii w aucie nietypowym jej usuwanie jest > etapowe - diagnoza (samodzielnie lub z mechanikiem), zwykle wątpliwa, bo mechanik nie zna > typowych przypadłości tego modelu - poszukiwanie części, zakup, oczekiwanie na przesyłkę - > powrót do mechanika celem naprawy właściwej. Czasem zostaniesz z zakupioną częścią, bo się > okazało, że to jednak nie to. > Przy aucie popularnym - zostawiasz auto rano jadąc do pracy w serwisie i odbierasz wychodząc do > domu naprawione, części mają na stanie, albo kupują w tej samej budzie co kebaba na drugie > śniadanie. Ja to juz zrozumialem jako wlasciciel Lacetti, choc kupujac Astre narazilem sie na pogarde i smiech znajomych wlascicieli Passatow: "znow wynalazek kupiles". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 > A Twoj Hultaj z 2009 jest czy starszy? > Rozwazasz mozliwosc, ze teraz wszyscy producenci w pogoni za zyskiem z jakoscia sa na bakier i moze > taki nowy Hultaj tez nie bylby tak nieawaryjny? Mój Hultaj był (sprzedałem) z 2004. Stilo miałem z 2001 i raczej nie potwierdzało reguły starszy=mniej awaryjny Honda z 2006r - odpukać, na razie jeździ. W Suzuki z 2007r - przy przebiegu 90k km skończył się silnik Mam w firmie nowego i30, ale póki co ma za mały przebieg żeby cokolwiek stwierdzić (poza tym, że jest tandetny w środku) Generalnie nie ma reguły, są ludzie którzy chwalą Alfy za bezawaryjność, są tacy którzy zajechali stare VW 1.9 TDi; ale patrząc szacunkowo na ilość usterek w popularnych markach niemieckich czy francuskich, to stereotypowo można założyć, że samochody koreańskie i japońskie są zdecydowanie mniej awaryjne. Inna sprawa, to eksploatacja; jeden kupuje olej w Tesco, chińskie opony i zmienia biegi przy 2k rpm, drugi serwisuje samochód zachowując przynajmniej minimum rozsądku technicznego. Osobna kategoria, to ludzie tacy jak ja, którzy po prostu nie lubią popularnych modeli dlatego przed zakupem sprawdzam tylko czy samochód jest "naprawalny" i przecieram szlaki następcom. W ten właśnie sposób kupiłem FR-V, która całkiem przypadkiem okazała się samochodem przegenialnym Poprzedni Getz zresztą -w swojej klasie- również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 ... > U mnie auto ma zarabia i widze ogromna roznice, jezeli bryka postoi sobie dzien u mechanika a nie > 3. Zgadza się. Dlatego mimo, że się nie psują, na wszelki wypadek mam trzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk007 Napisano 26 Marca 2014 Udostępnij Napisano 26 Marca 2014 jeszcze chyba nie padło nigdzie RENAULT CLIO II Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.