Skocz do zawartości

Pojazdy wolnobieżne, bez tablic rejestracyjnych


karolKK

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawia mnie pewna kwestia. Bywam często u rodziny pod miastem, gdzie niby jest to wieś ale z racji granic 10km od aglomeracji poznańskiej w ostatnich latach robi się z tego powoli sypialnia Poznania.

Niestety jeszcze 15 lat temu było to typowe za..upie i poza rolnikami nikt inny tam nie mieszkał.jeździł po drogach.

Teraz efekt jest taki, że rano do pracy jadą jedną i tą samą drogą białe kołnierzyki i rolnik na pole kombajnem (oczywiście w sezonie żniwnym), traktorem z siewnikiem, bronami itd.

Na zdrowy ludzki rozum 90% tych pojazdów/maszyn rolniczych stanowi zagrożenie w normalnym ruchu samochodów osobowych, gdzie w godzinach porannych i popołudniowych jest szczyt komunikacyjny.

Nie znam przepisów w tym zakresie ale kombajn z przyczepionym, a nie ciągniętym hederem albo traktor z bronami z tyłu szerszymi, niż on sam stanowi zagrożenie na drodze, dodam często wąskiej.

Do tego dorzućmy wszelkiej maści ładowarki typu MANITOU, które jeżdzą tamtedy codziennie, a tego typu pojazdy nie mają nawet tablicy rejestracyjnej czyli według mnie nie powinny się poruszać po drogach publicznych.

Jedzie takie coś bardzo często do wsi do wsi, np. 5km drogą publiczną, a za nim korek na 20-30 samochodów.

To nie jest kwestia przejazdu z posesji do posesji 300m dalej.

I właśnie w kontekście tych ostatnich, które nawet nie mają tablic pytanie pytanie czy to nie jest unormowane przepisami? Na jakiej zasadzie pojazd bez tablic może jechać drogą publiczną, w normalnym i gęstym ruchu razem z osobowymi, Tirami, autobusami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz. To pojazdy wolnobieżne stwarzają zagrozenie? A w jaki sposób? Jadą slalomem? To zgłoś że być może kierujący jest pijany. A jeśli jadą normalnie to nie stwarzają żadnego zagrożenia.

Jaka prędkość Ciebie tam obowiązuje? Ano taka, że masz dostosować prędkość do warunków ruchu. Jeśli jedzie pojazd wolnobieżny 25km/h bo więcej nie może, to masz swoja prędkość do niego dostosować i tyle. W czym problem? confused.gif

Bez tablic jak najbardziej mogą się poruszać wszystkie pojazdy wolnobieżne ok.gif To jest wlasnie ruch drogowy - nie tylko samochody, ale tez inne pojazdy.

EDIT: jeśli Ci chodzi o szerokośc pojazdów to masz racje, powinny ciągnąć urządzenia (heder itp) jako przyczepki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanawia mnie pewna kwestia. Bywam często u rodziny pod miastem, gdzie niby jest to wieś ale z

> racji granic 10km od aglomeracji poznańskiej w ostatnich latach robi się z tego powoli

> sypialnia Poznania.

> Niestety jeszcze 15 lat temu było to typowe za..upie i poza rolnikami nikt inny tam nie

> mieszkał.jeździł po drogach.

> Teraz efekt jest taki, że rano do pracy jadą jedną i tą samą drogą białe kołnierzyki i rolnik na

> pole kombajnem (oczywiście w sezonie żniwnym), traktorem z siewnikiem, bronami itd.

> Na zdrowy ludzki rozum 90% tych pojazdów/maszyn rolniczych stanowi zagrożenie w normalnym ruchu

> samochodów osobowych, gdzie w godzinach porannych i popołudniowych jest szczyt komunikacyjny.

> Nie znam przepisów w tym zakresie ale kombajn z przyczepionym, a nie ciągniętym hederem albo

> traktor z bronami z tyłu szerszymi, niż on sam stanowi zagrożenie na drodze, dodam często

> wąskiej.

> Do tego dorzućmy wszelkiej maści ładowarki typu MANITOU, które jeżdzą tamtedy codziennie, a tego

> typu pojazdy nie mają nawet tablicy rejestracyjnej czyli według mnie nie powinny się poruszać

> po drogach publicznych.

> Jedzie takie coś bardzo często do wsi do wsi, np. 5km drogą publiczną, a za nim korek na 20-30

> samochodów.

> To nie jest kwestia przejazdu z posesji do posesji 300m dalej.

> I właśnie w kontekście tych ostatnich, które nawet nie mają tablic pytanie pytanie czy to nie jest

> unormowane przepisami? Na jakiej zasadzie pojazd bez tablic może jechać drogą publiczną, w

> normalnym i gęstym ruchu razem z osobowymi, Tirami, autobusami?

Pojazdy wolnobieżne mogą się normalnie poruszać po drogach, muszą mieć tylko wykupione OC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak samo jak inni uczestnicy ruchu drogowego - np. rower - jak identyfikujesz jak Ci uszkodzi auto

> i ucieknie?

dlatego rowerzystów się zawsze boję pod tym względem grinser006.gif

A co jak zatankuje sobie do takiego wehikułu ropy na stacji za 500zł i odjedzie? zlosnik.gif

Ja nie próbuję się spierać, bo tak jak napisałem w pierwszym poście nie znam przepisów w tym zakresie. Także jeśli jest jak mówisz to przyjmuję do wiadomości.

Niemniej jednak jest to pewna nielogiczność, że każdy inny pojazd (nawet traktor) musi być zarejestrowany i mieć tablice rej., a taka ładowarka nie.

A zapindala to to nawet koło 50km/h...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co w przypadku próby zidentyfikowania takiego pojazdu?

> Wypadek, stłuczka, inna szkoda i ucieczka z miejsca zdarzenia?

W przypadku ucieczki pojazdu wolnobieżnego, jak sama nazwa wskazuje, można skutecznie gonić go piechotą.

A na serio - miałem kolizję (na siłę to nawet wypadek), gdzie sprawcą "była" właśnie koparko-ładowarka.

Zajechał drogę przy wyprzedzaniu i mocno skasował moje auto.

Oczywiście wezwałem policję, OC, odszkodowanie, wszystko dokładnie tak samo jak z zarejestrowanym pojazdem mechanicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pojazdy wolnobieżne mogą się normalnie poruszać po drogach, muszą mieć tylko wykupione OC.

Z czego np. maszyny budowlane, wózki widłowe muszą mieć polisę OC jak pojazdy a maszyny rolnicze są objęte ochroną w ramach obowiązkowej polisy OC gospodarstwa rolnego. Oczywiście może być osobna polisa na maszynę rolniczą, ale nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W przypadku ucieczki pojazdu wolnobieżnego, jak sama nazwa wskazuje, można skutecznie gonić go

> piechotą.

grinser006.gif Życzę powodzenia w dogonieniu na nogach takiej Manitki, co to 50ką zasuwa zlosnik.gif

> A na serio - miałem kolizję (na siłę to nawet wypadek), gdzie sprawcą "była" właśnie

> koparko-ładowarka.

> Zajechał drogę przy wyprzedzaniu i mocno skasował moje auto.

> Oczywiście wezwałem policję, OC, odszkodowanie, wszystko dokładnie tak samo jak z zarejestrowanym

> pojazdem mechanicznym.

Dobrze wiedzieć przyszłościowo ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Panie władzo, to był mooooomonet, jak ten walec przejechał..."

czeka zeka bo chyba widze luke dla siebie żeby "wpasować się w system"

czyli jak będe ciągnął moja niezarejestrowaną (nie zdążyłem jej zarejestrować jako SAm przed zmianami przepisów) przyczepkę z łódką (łajba ubezpieczona w ruchu-transporcie drogowym) - ale poooooooooooooooowooooooooooooooli (czy tez wolnobieżny musi mieć jescze jakieś dodatkowe oznaczenia?) to moge jako wolnobieżny jechać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czeka zeka bo chyba widze luke dla siebie żeby "wpasować się w system"

> czyli jak będe ciągnął moja niezarejestrowaną (nie zdążyłem jej zarejestrować jako SAm przed

> zmianami przepisów) przyczepkę z łódką (łajba ubezpieczona w ruchu-transporcie drogowym) -

> ale poooooooooooooooowooooooooooooooli (czy tez wolnobieżny musi mieć jescze jakieś dodatkowe

> oznaczenia?) to moge jako wolnobieżny jechać?

Chcesz to ciągnąć samochodem? zlosnik2.gif

Quote:

Pojazd wolnobieżny – pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chcesz to ciągnąć samochodem?

> Quote:

> Pojazd wolnobieżny – pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do

> 25 km/h

no jasne , że samochodem

no to jakis ogranicznik na przyczepkę podłodziowa zamontuje-ciągle będzei hamować :-))) i te 7km zaciągnę taki zestawa przeca w zestawie to nie będzie miało znaczenia że moje auto pokulać się samodzielnie może szybciej.....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I właśnie w kontekście tych ostatnich, które nawet nie mają tablic pytanie pytanie czy to nie jest

> unormowane przepisami? Na jakiej zasadzie pojazd bez tablic może jechać drogą publiczną, w

> normalnym i gęstym ruchu razem z osobowymi, Tirami, autobusami?

na takiej samej jak i Ty. Jest to pojazd wolnobieżny i ma prawo normalnie poruszać się po drogach publicznych (oczywiście nie wszystkich, np. autostrady odpadają). Tak, ma normalnie wykupioną polisę OC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli szerokość pojazdu wynosi ponad 3 m to ma być włączone żółte światło ostrzegawcze. Jeśli

> traktor czy ładowarka zagrażają Twojemu bezpieczeństwu, to może lepiej na zbiorkom się

> przesiądź.

Po pierwsze to nie ja mam unikać niebezpieczeństwa przez korzystanie z komunikacji publicznej (swoją drogą dla busa to też zagrożenie), tylko zawalidroga ma tego zagrożenia nie stwarzać!

Ciekawe co byś powiedział kiedy w nocy wyjeżdżasz za zakręt, a tu nagle przed maską wesoło kołysze się pięcioskibowy pług bez żadnego światełka! Inna sytuacja to kombajn w takich samych okolicznościach!

Do kombajnu wezwałem Policję. Kombajnista wyglądał na "zmęczonego" minionym wieczorem. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie zapomnij o tabliczce trójkątnej

ty ale wy poważnie teraz czy jaja sobie robicie

to że bym się turłał te 7 kmów 25km/h mi nie robi - pojade noca najwyżej i zrobię sobie prywatnego pilota

a zaoszczędziło by mi to sporo kombinacji zeby byc na legalu z którymi aktualnie walczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ty ale wy poważnie teraz czy jaja sobie robicie

> to że bym się turłał te 7 kmów 25km/h mi nie robi - pojade noca najwyżej i zrobię sobie prywatnego

> pilota

> a zaoszczędziło by mi to sporo kombinacji zeby byc na legalu z którymi aktualnie walczę

Jako wiesniak, wiem ze przyczepa ciagnieta przez taka maszyne wolnobiezna musi byc zarejestrowana, chyba ze ta przyczepa to np rozrzutnik obornika, rozsiewacz nawozow. Wiec chyba musisz przekonac wladze ze twoja przyczepka podlodziowa to jest taki specjalistyczny sprzet zlosnik.gif ewentualnie lajbe na rozrzutnik obornika i jedziesz po taniosci zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po pierwsze to nie ja mam unikać niebezpieczeństwa przez korzystanie z komunikacji publicznej

> (swoją drogą dla busa to też zagrożenie), tylko zawalidroga ma tego zagrożenia nie stwarzać!

A kto jest niby tym zawalidrogą? Kombajn czy ciągnik rolniczy? To taki sam uczestnik ruchu, ani lepszy, ani gorszy od Ciebie. Jeśłi zagraża bezpieczeństwu łamiąc przepisy to należy mu sie kara, jeśli zaś jedzie prawidłowo to w czym problem? Że musisz wolniej jechać ? Sorki, to droga publiczna, a nie Twoja prywatna wiec wymagaj od innych stosowania sie do przepisów ale sam też tak rób.

> Ciekawe co byś powiedział kiedy w nocy wyjeżdżasz za zakręt, a tu nagle przed maską wesoło kołysze

> się pięcioskibowy pług bez żadnego światełka!

Powiedziałbym to samo gdyby stała tam nieoświetlona przyczepa lub TIR.

Zawinił człowiek a nie przepis.

>Inna sytuacja to kombajn w takich samych

> okolicznościach!

> Do kombajnu wezwałem Policję. Kombajnista wyglądał na "zmęczonego" minionym wieczorem.

TIRowcy częściej wypadają zza kierownicy... zakazać jazdy TIRom?

Księża rozbijają samochodami latarnie, policjanci zabijają dzieci na pasach. Zamknąć kościoły i komendy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ty ale wy poważnie teraz czy jaja sobie robicie

> to że bym się turłał te 7 kmów 25km/h mi nie robi - pojade noca najwyżej i zrobię sobie prywatnego

> pilota

> a zaoszczędziło by mi to sporo kombinacji zeby byc na legalu z którymi aktualnie walczę

samochod osobowy to co innego niż pojazd wolnobieżny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po pierwsze to nie ja mam unikać niebezpieczeństwa przez korzystanie z komunikacji publicznej

> (swoją drogą dla busa to też zagrożenie), tylko zawalidroga ma tego zagrożenia nie stwarzać!

A jakie zagrozenie stwarza koparka czy inny pojazd wolnobieżny??? IMHO żadne. Jedzie sobie te 25km/h i tyle. A samochody osobowe mają jechać za nim grzecznie tez 25km/h a jak któryś chce wyprzedzać to niestety ale sam stwarza zagrożenie jeśli niebezpiecznie wyprzedza.

Jadąc po drodze np. samochodem osobowym masz dostosować prędkość do warunków ruchu! Jeśli warunki ruchu są takie że jakiś pojazd jedzie 25km/h to Ty masz się do niego dostować, a nie on do Ciebie (on nie może jechać z Twoją prędkością bo konstrukcja mu na to nie pozwala, a Ty możesz jechać z jego prędkością)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakie zagrozenie stwarza koparka czy inny pojazd wolnobieżny??? IMHO żadne. Jedzie sobie te 25km/h i tyle. A samochody osobowe mają jechać za nim grzecznie tez 25km/h a jak któryś chce wyprzedzać to niestety ale sam stwarza zagrożenie jeśli niebezpiecznie wyprzedza.

o własnie. nareszcie konkretna wypowiedż

akurat pracuję na koparko-ładowarce i niestety codziennie dojeżdżam nią na budowy. i kazdego dnia widzę, co idioci w samochodach wyprawiają. pchają się na trzeciego, wyprzedzają pod górę na podwójnej ciągłej i takie tam. dzisiaj jeden był the best... dojeżdżałem do świateł, zapaliło się pomarańczowe, więc się zatrzymałem, bo oczywiście nie zdążyłbym na drugą stronę skrzyżowania bez stworzenia zagrożenia, a ten po klaksonie, wyskoczył z auta i do mnie, co ja wyprawiam, bo jemu sie spieszy, a mozna było jeszcze zdążyć hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o własnie. nareszcie konkretna wypowiedż

> akurat pracuję na koparko-ładowarce i niestety codziennie dojeżdżam nią na budowy. i kazdego dnia

> widzę, co idioci w samochodach wyprawiają. pchają się na trzeciego, wyprzedzają pod górę na

> podwójnej ciągłej i takie tam. dzisiaj jeden był the best... dojeżdżałem do świateł, zapaliło

> się pomarańczowe, więc się zatrzymałem, bo oczywiście nie zdążyłbym na drugą stronę

> skrzyżowania bez stworzenia zagrożenia, a ten po klaksonie, wyskoczył z auta i do mnie, co ja

> wyprawiam, bo jemu sie spieszy, a mozna było jeszcze zdążyć

No niestety sick.gif I to wlasnie (i ten wątek) pokazuje jak bardzo niektórzy kierowcy nie znają przepisów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o własnie. nareszcie konkretna wypowiedż

> akurat pracuję na koparko-ładowarce i niestety codziennie dojeżdżam nią na budowy

a zjeżdżasz czasem na bok żeby przepuścić sznur aut z tyłu ?

bo to rzadki zwyczaj, acz czasem sie spotyka ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakie zagrozenie stwarza koparka czy inny pojazd wolnobieżny??? IMHO żadne. Jedzie sobie te

> 25km/h i tyle. A samochody osobowe mają jechać za nim grzecznie tez 25km/h a jak któryś chce

> wyprzedzać to niestety ale sam stwarza zagrożenie jeśli niebezpiecznie wyprzedza.

> Jadąc po drodze np. samochodem osobowym masz dostosować prędkość do warunków ruchu! Jeśli warunki

> ruchu są takie że jakiś pojazd jedzie 25km/h to Ty masz się do niego dostować, a nie on do

> Ciebie (on nie może jechać z Twoją prędkością bo konstrukcja mu na to nie pozwala, a Ty możesz

> jechać z jego prędkością)

Panowie Jay i blue_, akurat w tym temacie bzdury piszecie. Kodeks nakazuje pojazdowi wolnobieżnemu maksymalne ułatwienie wyprzedzania. Ba, wręcz zatrzymanie się jeśli jest to konieczne do ułatwienia wyprzedzania (art. 24 ust. 6).

"6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania. Przepisy nie stosuje się w przypadku, o którym mowa w ust. 12. "

Z mojego doświadczenia mogę jedynie napisać, iż jest to przepis, który kierowcy pojazdów wolnobieżących nagminnie łamią frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie Jay i blue_, akurat w tym temacie bzdury piszecie. Kodeks nakazuje pojazdowi wolnobieżnemu

> maksymalne ułatwienie wyprzedzania. Ba, wręcz zatrzymanie się jeśli jest to konieczne do

> ułatwienia wyprzedzania (art. 24 ust. 6).

Żadne bzdury, dobrze wiesz, że żeby pojazd wolnobieżny zachował płynność ruchu to nie może się zatrzymywać. Jakby miał każdemu ułatwiać wyprzedzanie to by nie mógł sam się poruszać. Kierujacym samochodami jest łatwiej się dostować do wolnobieżnego, niż odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żadne bzdury, dobrze wiesz, że żeby pojazd wolnobieżny zachował płynność ruchu to nie może się

> zatrzymywać. Jakby miał każdemu ułatwiać wyprzedzanie to by nie mógł sam się poruszać.

> Kierujacym samochodami jest łatwiej się dostować do wolnobieżnego, niż odwrotnie.

Przeczytałeś ten cytat z kodeksu? Dla mnie jest to jasno napisane. Ja to bardziej widzę tak - lepiej jeśli jednemu pojazdowi będzie się trudniej jechało, niż dziesiątkom, które inaczej utkną za nim. I chyba też tą logiką właśnie kierował się ustawodawca.

I nie zgadzam się ze stwierdzeniem "jakby miał każdemu ułatwiać wyprzedzanie to by nie mógł sam się poruszać" - bo mowa o sytuacji, gdzie np. osobówka ma utrudnione wyprzedzanie. A tak nie zawsze jest. Jeśli może normalnie wyprzedzić, to nic nie stoi na przeszkodzie by wolnobieg sobie normalnie jechał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przeczytałeś ten cytat z kodeksu? Dla mnie jest to jasno napisane. Ja to bardziej widzę tak -

> lepiej jeśli jednemu pojazdowi będzie się trudniej jechało, niż dziesiątkom, które inaczej

> utkną za nim. I chyba też tą logiką właśnie kierował się ustawodawca.

To jak według Ciebie ma się zachować kierujący wolnobieżnym na drodze gdzie nie ma pobocza? Jedzie swoja predkoscia i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prawo mówi, że jadąc swoim szybkim samochodem osobowym wcale nie musisz wyprzedzać wolniejszych

> pojazdów, możesz za nimi jechać i nie stwarzać zagrożenia.

Możesz. A ja cytowałem co kierowca wolnobieżącego MUSI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Możesz. A ja cytowałem co kierowca wolnobieżącego MUSI.

Widze ze ruch drogowy obserwujesz bardzo jednostronnie - tylko z pozycji kierującego samochodem.

Więc zapytam raz jeszcze - Czyli w dużym ruchu on ma stać i czekac az wszyscy go wyprzedzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widze ze ruch drogowy obserwujesz bardzo jednostronnie - tylko z pozycji kierującego samochodem.

> Więc zapytam raz jeszcze - Czyli w dużym ruchu on ma stać i czekac az wszyscy go wyprzedzą?

A ja spytam raz jeszcze, co nakazuje kierowcy takiego pojazdu w takim przypadku prawo? I dodam kolejne pytanie - która opcja zminimalizuje utrudnienie w ruchu dla maksymalnej liczby kierowców;

a) pojazd wb jedzie sobie 25km/h i wszyscy za nim ciągną się poruszając się tą samą prędkością

b) pojazd wb zatrzymuje się / zjeżdża i pozwala innym kierowcom znacznie przyśpieszyć jazdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> akurat pracuję na koparko-ładowarce i niestety codziennie dojeżdżam nią na budowy. i kazdego dnia

> widzę, co idioci w samochodach wyprawiają.

No akurat ja codziennie dojeżdżam do pracy DK55 (wąsko i drzewiaście) i widzę co ci idioci wyprawiają w tych ładowarkach. Już nawet nie myślę o tym żeby zjechał taki co kilka km w zatokę i przepuścił kolumnę. Mnie wystarczy jak trzyma się prawej. Ale nie, bo Fadroma z wyrąbanym układem kierowniczym jedzie wężykiem całą szerokością drogi 20km/h w godzinach największego ruchu. Jedynie jak ciężarówka jedzie z przeciwka, wtedy potrafi zjechać i się zatrzymać nawet. W tekiej sytuacji, mam w "gdzieś" ciągłą linię wyprzedzam, bo perspektywa jazdy 60-80min zamiast 30min. jest dla mnie nie do przyjęcia. I nie interesuje mnie jak mnie taki buc nazywa. A jak rozpieprza na ulicy błoto z budowy, to jeszcze wzywam odpowiednie służby i dopilnowuję żeby syf z drogi zniknął. palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a zjeżdżasz czasem na bok żeby przepuścić sznur aut z tyłu ?

> bo to rzadki zwyczaj, acz czasem sie spotyka

Najrzadziej u rolników. Już kiedyś usłyszałem tekst takiego buraka cyt. " pier...lę, nie będę nikomu zjeżdżał, bo ja na wczasy nie jadę tylko do roboty...", bez komentarza sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja spytam raz jeszcze, co nakazuje kierowcy takiego pojazdu w takim przypadku prawo? I dodam

> kolejne pytanie - która opcja zminimalizuje utrudnienie w ruchu dla maksymalnej liczby

> kierowców;

> a) pojazd wb jedzie sobie 25km/h i wszyscy za nim ciągną się poruszając się tą samą prędkością

> b) pojazd wb zatrzymuje się / zjeżdża i pozwala innym kierowcom znacznie przyśpieszyć jazdę.

Oczywiście. Niech sobie stoi, az wszyscy go wyprzedzą hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a zjeżdżasz czasem na bok żeby przepuścić sznur aut z tyłu

a kto mi za to zapłaci? ja muszę jak najszybciej się dostac na miejsce, a nie myslec o tym, ze blokuję ruch. godzina pracy takiej maszyny to okolice 100 zł, więc tego co wynajmuje nie interesuje jakies przepuszczanie samochodów, bo korek się robi. owszem, jeśli jest jakieś pobocze, to jadę maksymalnie blisko z prawej strony, zeby umożliwić wyprzedzenie. ale z doswiadczenia wiem, ze kierowców nie interesuje, ze ja jestem w pracy, że mam utrudnione poruszanie się po drogach, ze ktoś płaci ciężkie pieniądze za sprzęt, itd, itp.

wierz mi, ze niejednokrotnie miałem sytuację- rowerzysta przede mną. muszę zwolnik, bo z przeciwka coś jedzie, w końcu mogę wyprzedzać, kierunkowskaz, wyprzedzam, a za mną trzech naraz tez zabiera się do wyprzedzania, nie mając wogóle pojęcia co się dzieje przed nimi, zeby było śmieszniej, kilkaset metrów przede mną z podporządkowanej wyjezdza sobie koles spokojnie, bo widzi koparkę, więc myśli, ze zdąży, a wtedy sznur samochodów gwałtownie musi hamowac, powodując niezły bajzel.

w PL brak jest kultury ze strony kierowców. 99% z nich to święte krowy. myślą, że im wszystko wolno, a połowa z nich to nawet nie potrafi sobie koła zmienić jak kapcia złapie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...w razie potrzeby - zatrzymać się

> w celu ułatwienia wyprzedzania.

Ok . Podaj proszę kiedy taka potrzeba występuje, od czego zależy, kto ma ją określić... Chętnie się dokształcę

Bez szczegółowej definicji to tylko martwy przepis.

Ja na przykład na dziś mam taką interpretację że osobówki mogą wyprzedzać koparke normalnie a tylko dla TIRów powinien koparkowy sie zatrzymać o ile będą ku temu warunki tzn pobocze czy zatoka.

Rozumiesz że Twoja potrzeba nie oznacza że taką samą potrzebę czuje kierowca jadący za tobą? Ja nigdy nie mam problemu z koparką czy kombajnem. Nie oczekuję że koparkowy będzie sie zatrzymywał bo to tylko pogarsza bezpieczeństwo ruchu. Jedzie to niech jedzie a okazja do bezpiecznego wyprzedzenia i tak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc "Twoją" definicją i tokiem myślenia, PH i cała reszta pracujących w "ruchu" też jest usprawiedliwiona za utrudnianie ruchu, stwarzanie potencjalnie niebezpiecznych sytuacji itd claps.gifhehe.gif

I Ty chcesz rozmawiać o "kulturze na drodze" hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok . Podaj proszę kiedy taka potrzeba występuje, od czego zależy, kto ma ją określić... Chętnie

> się dokształcę

> Bez szczegółowej definicji to tylko martwy przepis.

Właśnie dla takich jednostek jak Ty, a raczej reprezentowane podejście do sprawy, mamy prawo jakie mamy.

Jak nie ma napisane jasno, wyraźnie, bez żadnych możliwości "furtek", to polak nie ruszy szarymi komórkami frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a kto mi za to zapłaci? ja muszę jak najszybciej się dostac na miejsce, a nie myslec o tym, ze

> blokuję ruch. godzina pracy takiej maszyny to okolice 100 zł, więc tego co wynajmuje nie

> interesuje jakies przepuszczanie samochodów, bo korek się robi. owszem, jeśli jest jakieś

> pobocze, to jadę maksymalnie blisko z prawej strony, zeby umożliwić wyprzedzenie. ale z

> doswiadczenia wiem, ze kierowców nie interesuje, ze ja jestem w pracy, że mam utrudnione

> poruszanie się po drogach, ze ktoś płaci ciężkie pieniądze za sprzęt, itd, itp.

> wierz mi, ze niejednokrotnie miałem sytuację- rowerzysta przede mną. muszę zwolnik, bo z przeciwka

> coś jedzie, w końcu mogę wyprzedzać, kierunkowskaz, wyprzedzam, a za mną trzech naraz tez

> zabiera się do wyprzedzania, nie mając wogóle pojęcia co się dzieje przed nimi, zeby było

> śmieszniej, kilkaset metrów przede mną z podporządkowanej wyjezdza sobie koles spokojnie, bo

> widzi koparkę, więc myśli, ze zdąży, a wtedy sznur samochodów gwałtownie musi hamowac,

> powodując niezły bajzel.

> w PL brak jest kultury ze strony kierowców. 99% z nich to święte krowy. myślą, że im wszystko

> wolno, a połowa z nich to nawet nie potrafi sobie koła zmienić jak kapcia złapie

A jeśli w sznurze za Tobą jedzie konsultant, prawnik (wstaw dowolny inny zawód), którego godzina pracy często liczona jest w wielu setkach złotych, to kto klientowi, który za jego czas pracy płaci zwróci za czas, który stracił za Tobą? Mówisz, że kierowców nie interesuje, że jesteś w pracy - a czy pomyślałeś przez chwilę, że oni też mogą być? Bo czytając co napisałeś mam wrażenie, że ani na sekundę ta myśl Ci nie błysnęła w głowie. Tyle że znowu - Ty utrudniasz ruch często dziesiątkom ludzi, którzy mogą być w pracy. Ale nie - liczysz się TY JEDEN. I to jest moim zdaniem największy problem na polskich drogach - egoizm, "ja sobie jadę, w dupie mam innych" (bo w robocie jestem, bo godzina pracy maszyny to 100zł, bo bo bo...).

I Ty mówisz o kulturze na drodze? Sam w tym wpisie napisałeś, że masz głęboko to, że inni muszą jechać 25km/h, chociaż mogliby 2-3x więcej. I to jest postawa kulturalna na drodze? Jaja sobie robisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok . Podaj proszę kiedy taka potrzeba występuje, od czego zależy, kto ma ją określić... Chętnie

> się dokształcę

> Bez szczegółowej definicji to tylko martwy przepis.

> Ja na przykład na dziś mam taką interpretację że osobówki mogą wyprzedzać koparke normalnie a tylko

> dla TIRów powinien koparkowy sie zatrzymać o ile będą ku temu warunki tzn pobocze czy zatoka.

> Rozumiesz że Twoja potrzeba nie oznacza że taką samą potrzebę czuje kierowca jadący za tobą? Ja

> nigdy nie mam problemu z koparką czy kombajnem. Nie oczekuję że koparkowy będzie sie

> zatrzymywał bo to tylko pogarsza bezpieczeństwo ruchu. Jedzie to niech jedzie a okazja do

> bezpiecznego wyprzedzenia i tak będzie.

Co do definicji, to owcen trafnie to napisał. Co do tego, że Tobie jazda za takim pojazdem nie przeszkadza - nie ma sprawy, nie mówię że wszystkim musi. Ale uwierz, znacznej większości jednak przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.