Skocz do zawartości

Jakość, jakość po raz enty


r1sender

Rekomendowane odpowiedzi

> na pewno nie była to perforacja. Japońce tak mają, że zawieszenie rdzewieje ale jest to korozja

> powierzchowna.

> Widziałem już Aurisa 5 letniego rudego od spodu, Civica lat 7 to samo.

> Dla porównania 11 letnie Seicento (widziałem sztuk 2) miało spód tylko przybrudzony, bez rdzy.

Dziur na wylot nie było, ale wżery konkretne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stąd że czas jazdy vs. czas stania pod domem to w życiu samochodu są dwie dramatycznie różne

> wartości.

tylko pokrywa zaworów to nie jest wahacz, błotnik czy próg, gdzie jak przyjedziesz z trasy po deszczu to wilgoć tam sobie urzęduje jeszcze długi czas.

Przyjedziesz z trasy/miasta gdzie silnik chodził chociażby 15min i pokrywa jest już gorąca i stygnie z godzinę, w tym czasie każda woda na niej wyschnie, a nowa nie naleci przez zamkniętą maskę.

Jedyna co mi przychodzi do głowy jako wytłumaczenie to skraplanie wody pod wpływem różnicy temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na pewno nie była to perforacja. Japońce tak mają, że zawieszenie rdzewieje ale jest to korozja

> powierzchowna.

Korozja powierzchniowa, to występuje w aluminium. Ono jak się utleni cienką warstwą, to owa warstwa powstałych tlenków zabezpieczy to co pod spodem przed dalszym utlenianiem.

W stali nie ma tak miło i sympatycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na pewno nie była to perforacja. Japońce tak mają, że zawieszenie rdzewieje ale jest to korozja

> powierzchowna.

> Widziałem już Aurisa 5 letniego rudego od spodu, Civica lat 7 to samo.

> Dla porównania 11 letnie Seicento (widziałem sztuk 2) miało spód tylko przybrudzony, bez rdzy.

japonce ?

Widzialem ostatni raz swojego poprzedniego Obk na podnosniku w momencie sprzedazy - mial 10 lat. Moj obecny ma 6 lat, jest co prawda delikatny rdzawy nalot na wahaczach, ale to wszytsko, wszystkie elementy konstrukcyjne podwozia, sprezyny, ukl wyedechowy jest bez wiekszej rdzy.

Dla porownania w Punto2 juz po roku bylo znacznie gorzej, po kilku latach cale podwozie i elementy zawieszenie przykrywal nalot a tlumik sprawial wrazenie ze zaraz odpadnie tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z tym podkładem od spodu to serio piszesz czy jaja sobie robisz?

braki w malowaniu to jest najmniejsze piko. Wyobraz sobie ze nie wolno ci robic rzeczy w aucie ktore uznajesz na dzien dzisiejszy ( a wlasciwie do wczoraj ) za naturalne i oczywiste.

Dla przykladu - gumowy dywanik - wyciagasz i wytrzepujesz go najczesciej uderzajac o jakis murek . NIE - niewolno bo sie rozpadnie. On ma lezec w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fajnie dzisiaj gada ale weź teraz takich moich rodziców emerytów. Idą nowe kupują, mało jeżdżą,

> głównie do miasta czasem raz dwa w roku pojadą 200 kilometrów od domu. Jak to emeryci kasą nie

> srają, idą do salonu, ładne autko, w prospekcie i u sprzedawcy w ustach same superlatywy- nic

> tylko kupować. Po kilku latach opony nie zdążą się zetrzeć, a auto się rozsypie

> To nas też czeka w przyszłości

I beda jezdzic, popatrz inaczej, gdyby ktos tego Nie zauwazyl jezdzilby kolejne 6 lat w swiadomosci posiadania bezawaryjnego auta...

Czego oczy Nie widza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> braki w malowaniu to jest najmniejsze piko. Wyobraz sobie ze nie wolno ci robic rzeczy w aucie

> ktore uznajesz na dzien dzisiejszy ( a wlasciwie do wczoraj ) za naturalne i oczywiste.

> Dla przykladu - gumowy dywanik - wyciagasz i wytrzepujesz go najczesciej uderzajac o jakis murek .

> NIE - niewolno bo sie rozpadnie. On ma lezec w samochodzie.

no ale nie rozumiem, tam są takie resztki po pyleniu góry? dobry kabaret, toż to Pan Kazio z szopy czegoś takiego nie zostawi hehe.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no ale nie rozumiem, tam są takie resztki po pyleniu góry? dobry kabaret, toż to Pan Kazio z szopy

> czegoś takiego nie zostawi

Dlatego nie chce mi się wierzyć, że auto z tą maską z fabryki wyjechało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego nie chce mi się wierzyć, że auto z tą maską z fabryki wyjechało.

Normalne jest teraz w kompaktach, że maska od spodu jest prysnieta cienką warstwą na podkład i bez klaru, ale pewnie im niższa klasa i tańsze auto to oszczędność większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to, że na zachodzie nie wiadomo jakie bogactwo jest i samochody co kilka lat kupują nowe a to

> bzdura jest.

jak w Polsce, stać kogos na nowe -kupuje, nie - to jeździ starszym używanym.

patrz na sredni wiek auta tam i u nas.

kolejna sprawa tam średnio się zdarza aby rodzina pakowała się do np. Pandy i waliła nia 500km na urlop nad Bałtyk...

auta miejskie słuza głownie do obijania się po miescie a nie robia za rodzinne kombi jak bywa często u nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No cóż, młodzieńcze... pewnie nigdy nie widziałeś silnika z malucha...

Tylko w maluchach nie rdzewiały smile.gif

Pewnie najtańsza blacha zasiarczona albo z innymi zanieczyszczeniami. Korozja może zacząć się w środku blachy, nie koniecznie z zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.