Czy warto jeszcze kupić Chevroleta ?

[stalan]

Jestem w trakcie poszukiwań zwykłego wozidła,ale koniecznie w kombi i...w benzynie.Szukam w zasadzie Astry H lub Focusa z roczników 2007 -2010.Niestety znalezienie pod maską, tych samochodów (mówimy o kombi) ,normalnego silnika, na normalne paliwo jest niemożliwe.Większość to klekoty i to jeszcze z filtrami cząstek stałych (90% jazda w mieście , na krótkich dystansach). Znalazłem coś takiego Lcetti .I tu pytanie czy w obliczu wyjścia GM ze starego kontynentu, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat ,wystąpić kłopoty "częściowo/serwisowe". Jestem przyzwyczajony do "masowego" występowania części do moich samochodów ,zarówno na tzw. rynku niezależnym jak i w ASO (swoją prawie 8 letnią Astrę ,serwisuję w ASO), a w/g mnie Lacetti mimo że pozycjonowany jako samochód popularny i tani , to na rynku jest raczej modelem niszowym.

[rwIcIk]

> Jestem w trakcie poszukiwań zwykłego wozidła,ale koniecznie w kombi i...w benzynie.Szukam w

> zasadzie Astry H lub Focusa z roczników 2007 -2010.Niestety znalezienie pod maską, tych

> samochodów (mówimy o kombi)normalnego silnika, na normalne paliwo jest niemożliwe.Większość to

> klekoty i to jeszcze z filtrami cząstek stałych(90% jazda w mieście , na krótkich dystansach).

> Znalazłem coś takiego Lcetti .I tu pytanie czy w obliczu wyjścia GM ze starego kontynentu,

> mogą w perspektywie kilku najbliższych lat wystąpić kłopoty "częściowo/serwisowe". Jestem

> przyzwyczajony do "masowego" występowania części do moich samochodów ,zarówno na tzw. rynku

> niezależnym jak i w ASO(swoją prawie 8 letnią Astrę ,serwisuję w ASO), a w/g mnie Lacetti

> mimo że pozycjonowany jako samochód popularny i tani , to na rynku jest raczej modelem

> niszowym.

Fajny wóz, dobra cena.

Jeśli to sprzedaje właściciel i nie miał jakichś dziwnych przygód, to brać, gazować i jeździć

Części są.

To nic innego jak Nubira III.

[ZUBERTO]

Nie oszukujmy sie, w zwiazku z wycofaniem sie chevi, utrudnienie jakies byc musi, zwlaszcza do nietypowych czesci.

Jak duze, tego Ci nikt nie odpowie, bo mozna jedynie gdybac.

Nie sa to jednak tak niepopularne auta jak polecane przez kolege Joki Daichatsu, a twierdzi, ze z czesciami problemu nie ma.

Najwyzej przyjdzie poczekac na jakies czesci.

Jezeli mozesz sobie na to pozwolic i nie gniecie Cie mysl, ze nie kupisz czesci w "kiosku ruchu", to brac i jezdzic

[ZUBERTO]

> Części są.

Kolega pytal czy beda.

> To nic innego jak Nubira III.

Gdyby to bylo nic innego jak Golf, to rozumialbym Twoj wpis, a ze wymieniasz to samo, rownie popularne auto, tylko na rynki zachodnie to juz mniej ciekawie sie robi.

Choc oczywiscie dzieki temu populacja ewentualnych wozow do napraw sie drastycznie zwieksza, wiec jest nadzieja ze producent nie oleje tego modelu.

[Szary77]

> Jestem w trakcie poszukiwań zwykłego wozidła,ale koniecznie w kombi i...w benzynie.Szukam w

> zasadzie Astry H lub Focusa z roczników 2007 -2010.Niestety znalezienie pod maską, tych

> samochodów (mówimy o kombi) ,normalnego silnika, na normalne paliwo jest niemożliwe.

No a ta Astra kolegi z forum to co, nie dobra?

Linka

[rwIcIk]

> No a ta Astra kolegi z forum to co, nie dobra?

> Linka

Cena

[Aragorn]

> No a ta Astra kolegi z forum to co, nie dobra?

> Linka

za 10 tysi mniej można kupic krajowego Mondeo 2,5 T z takim samym przebiegiem. Ktoś się chyba na głowy pozamieniał ustalając "cenę" tej Astry

[Jaruga]

> Cena

Nieźle kogoś pogięło

[stalan]

> No a ta Astra kolegi z forum to co, nie dobra?

> Linka

Jak już wspomniałem ,mam zamiar kupić zwykłe wozidło ,a nie czyjeś wyobrażenia o wartości własnego samochodu.

[Szary77]

> za 10 tysi mniej można kupic krajowego Mondeo 2,5 T z takim samym przebiegiem. Ktoś się chyba na

> głowy pozamieniał ustalając "cenę" tej Astry

Nie wiem, nie znam się, do negocjacji pisze, więc może chociaż warto popróbować niż skreślać na wstępie.

[nikt-znany]

> za 10 tysi mniej można kupic krajowego Mondeo 2,5 T z takim samym przebiegiem. Ktoś się chyba na

> głowy pozamieniał ustalając "cenę" tej Astry

To nasz autokuncikowy Kolega sprzedaje i sprzedać nie możę, a Ty tu z jakimiś mondeło

[iwik]

>I tu pytanie czy w obliczu wyjścia GM ze starego

> kontynentu, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat ,wystąpić kłopoty

> "częściowo/serwisowe".

Auto jest bardzo proste w serwisowaniu. W tej chwili na rynku jest sporo zamienników.

Nie będzie żadnych problemów z dostępnością części, tak samo jak nie ma do starych Daewoo. Zwłaszcza do "prostych" silników 1.4/1.6. Chyba najgorszym wyborem w tej chwili byłby 1.8 (bardzo niepopularny w PL), bo do diesla 2.0 już też nie ma problemów z racji występowania w oplu antara, captiva i cruze.

[tomery]

> No a ta Astra kolegi z forum to co, nie dobra?

> Linka

A co ona tak mocna ?

1,6 dm3 i 180 KM ???

> Nie wiem, nie znam się, do negocjacji pisze, więc może chociaż warto popróbować niż skreślać na

> wstępie.

Ciekawe ile byś wynegocjował ?

Powodzenia życzę

[rwIcIk]

> A co ona tak mocna ?

> 1,6 dm3 i 180 KM ???

Turbo?

[Michal333]

> Jestem w trakcie poszukiwań zwykłego wozidła,ale koniecznie w kombi i...w benzynie.Znalazłem coś takiego Lcetti .I tu pytanie czy w obliczu wyjścia GM ze starego

> kontynentu, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat ,wystąpić kłopoty

> "częściowo/serwisowe".

Ja niedawno zaryzykowałem i przesiadłem się z Lanosa właśnie na Lacetti, tyle że HB Czy będzie to dobry wybór to wyjdzie w praniu, zwłaszcza, że zdecydowałem się ten mniej popularny silnik 1.8 (122KM ). Przed zakupem trochę porozglądałem się za częściami i chyba zbyt dużych problemów być nie powinno, a do 1.6 pewnie będzie jeszcze łatwiej

To mój pierwszy post tutaj, więc przy okazji serdecznie wszystkich witam Co prawda mój Lacetti to jeszcze Daewoo, ale liczę, że mnie stąd nie pogonicie i czasem wiedzą fachową wspomożecie

[stalan]

Okazało się że oferta już nieaktualna , no nic szukam dalej ,ale raczej tak jak pierwotnie , Astra , Focus ,może Octavia ,no ale jak się trafi dobry Lacetti to dlaczego nie....cena czyni cuda.

[blue_impuls]

> Co prawda mój Lacetti to

> jeszcze Daewoo,

Nie jeszcze tylko nie jest z PL. Na innych rynkach były jako DU

[Tomrad]

> Okazało się że oferta już nieaktualna , no nic szukam dalej ,ale raczej tak jak pierwotnie , Astra

> , Focus ,może Octavia ,no ale jak się trafi dobry Lacetti to dlaczego nie....cena czyni cuda.

O ile pamiętam miałeś już Daewoo w czasach gdy firma jako producent aut nie występowała. Problemów z dostępnością części przecież nie było. Podobnie będzie z Chevroletem. Jeszcze wiele lat części będą dostępne.

[rwIcIk]

> O ile pamiętam miałeś już Daewoo w czasach gdy firma jako producent aut nie występowała. Problemów

> z dostępnością części przecież nie było. Podobnie będzie z Chevroletem. Jeszcze wiele lat

> części będą dostępne.

Tym bardziej, że Chevrolety były produkowane nie tylko na Europę. Co więcej - Europa to margines sprzedaży Chevroletów. Na świecie sprzedało się tego miliony.

[ZUBERTO]

> O ile pamiętam miałeś już Daewoo w czasach gdy firma jako producent aut nie występowała. Problemów

> z dostępnością części przecież nie było. Podobnie będzie z Chevroletem. Jeszcze wiele lat

> części będą dostępne.

Co wam z tym porownywaniem sytuacji DU i Chevy w PL?

Przydaloby sie troche obiektywizmu, a nie patrzenie przez rozowe okulary z punktu widzenia posiadacza chevroleta.

Podobienstwo mniej wiecej takie jak psa do chomika, i to zwierzatko i to.

Ludzie, DU bylo u nas produkowane, jezdzilo tego po ulicach ilosci takie jak stonki po ziemniakach, mialo podwykonawcow, ktorzy jeszcze dlugo po wygasnieciu produkcji tlukli zamienniki.

Co by nie pisac o dostepnosci czesci, nigdy sytuacja Chevy i DU nie bedzie podobna w PL i basta.

[draco40]

> Okazało się że oferta już nieaktualna , no nic szukam dalej ,ale raczej tak jak pierwotnie , Astra

> , Focus ,może Octavia ,no ale jak się trafi dobry Lacetti to dlaczego nie....cena czyni cuda.

szukałem przy identycznych założeniach tych samych aut - kupiłem lacetti

dlaczego??

bo to co obejzałem Astry, Octawie były zprzebiegami grubo powyżej 200tys często/gesto z bardzo szemrana przesłoscia, dużo starsze niż lacetti.

ostatecznie, pojechałem obejrzeć inne auto wróciłem z lacetti

rok 2007/08 1.4 1 właściciel do końca serwisowany w ASO przebieg 94 tys.

Cena zdecydowanie nizsza od wspomnianych wyżej (dużo starszych defakto) aut.

części???

poki co nic nie robiłem.

a przy okazji zapytam, jaki jest koszt rozrządu przy 105tys w silniku 1.4??

[rwIcIk]

> a przy okazji zapytam, jaki jest koszt rozrządu przy 105tys w silniku 1.4??

Graty pewnie z pińcet z pompa wody.

A czemu przy 105 tys.?

Rozrząd powinien być robiony przy 60 i 120 kkm.

[Jaruga]

> a przy okazji zapytam, jaki jest koszt rozrządu przy 105tys w silniku 1.4??

Tyle samo co w przypadku lanosa 1,6 i nubiry. To dokładnie te same graty. Czyli tanio i w każdym kiosku.

[blue_impuls]

> Co wam z tym porownywaniem sytuacji DU i Chevy w PL?

Zastanów się dlaczego

> Ludzie, DU bylo u nas produkowane, jezdzilo tego po ulicach ilosci takie jak stonki po ziemniakach,

> mialo podwykonawcow, ktorzy jeszcze dlugo po wygasnieciu produkcji tlukli zamienniki.

I zamienniki Made in Korea to pewnie z Grójca jechały?

> Co by nie pisac o dostepnosci czesci, nigdy sytuacja Chevy i DU nie bedzie podobna w PL i basta.

Bo to jest twoja prawda objawiona? Wyluzuj troszkę

[rwIcIk]

Twój przypadek tylko potwierdza regułę, że części są dostępne

Nie tak, jak do niemczyzny z rozbiórek, ale normalnie od importerów.

[danceagent]

Porównanie trochę nietrafione, ale słuchajcie.

Epica została sprzedana bo faktycznie zaplecze części - zamienników raczej mało. Dobiła mnie rozlatująca się piasta przednia (po raz drugi) za chorą kasę - nie ma zamiennika do wersji z esp.

Największy kabaret miałem po kupnie 19 letniej Omegi. Kupiłem ogromne pudło części (prawie cały remont zawieszenia z przodu), zapłaciłem za robociznę i z kieszeni ubyło... 450 PLN

Po jakimś czasie musiałem kupić regenerowany kompresor klimatyzacji. Koszt 350 PLN z gwarancją. No kup, Pan, do Chevroleta kompresor za tyle. Ba znajdź go.

[chocba]

> Porównanie trochę nietrafione, ale słuchajcie.

> Epica została sprzedana bo faktycznie zaplecze części - zamienników raczej mało. Dobiła mnie

> rozlatująca się piasta przednia (po raz drugi) za chorą kasę - nie ma zamiennika do wersji z

> esp.

> Największy kabaret miałem po kupnie 19 letniej Omegi. Kupiłem ogromne pudło części (prawie cały

> remont zawieszenia z przodu), zapłaciłem za robociznę i z kieszeni ubyło... 450 PLN

> Po jakimś czasie musiałem kupić regenerowany kompresor klimatyzacji. Koszt 350 PLN z gwarancją. No

> kup, Pan, do Chevroleta kompresor za tyle. Ba znajdź go.

Moze nie regrenerowane: http://allegro.pl/klimatyzacja-sprezarki-klimatyzacji-49192?string=EPICA ja jak mialem Astra G tez mialem problem z czesciami, a kupujac myslalem ze jest zasyp czesci, tylko ze silnik 1.6 75KM nie jest standardem w tym kraju.

[Tomrad]

> Porównanie trochę nietrafione, ale słuchajcie.

> Epica została sprzedana bo faktycznie zaplecze części - zamienników raczej mało. Dobiła mnie

> rozlatująca się piasta przednia (po raz drugi) za chorą kasę - nie ma zamiennika do wersji z

> esp.

Faktycznie porównanie trochę nietrafione, bo pewnie jakbym chciał kupić zamiennik do Daewoo Chairman byłoby podobnie

A tak poważnie, to ilość części do Chevroleta w najbliższych latach na pewno będzie niższa niż kiedyś do Daewoo. Nie zmienia to jednak mojej opinii że jakby trafiła się dobra oferta to Lacetti chętnie bym przygarnął.

[Ryb]

> Porównanie trochę nietrafione, ale słuchajcie.

> Epica została sprzedana bo faktycznie zaplecze części - zamienników raczej mało. Dobiła mnie

> rozlatująca się piasta przednia (po raz drugi) za chorą kasę - nie ma zamiennika do wersji z

> esp.

400zł to nie jest jakaś dramatyczna kwota.

> Największy kabaret miałem po kupnie 19 letniej Omegi. Kupiłem ogromne pudło części (prawie cały

> remont zawieszenia z przodu), zapłaciłem za robociznę i z kieszeni ubyło... 450 PLN

> Po jakimś czasie musiałem kupić regenerowany kompresor klimatyzacji. Koszt 350 PLN z gwarancją. No

> kup, Pan, do Chevroleta kompresor za tyle. Ba znajdź go.

Sęk w tym, że kompresor popsuł się w Oplu, nie w Chevrolecie więc argument od czapy.

[blue_impuls]

> 400zł to nie jest jakaś dramatyczna kwota.

Ja bym powiedział, że nawet niska jak za ori część z ASO

[danceagent]

> 400zł to nie jest jakaś dramatyczna kwota.

No to kup piastę do wersji z esp za tą kasę. Jakby tak było to byłby luz. Niestety wbrew temu co piszą, to piasty są różne i założenie tej za 400 (nr katalogowy) powoduje, że kontrolka esp nie gaśnie

PS - Ciekawe czy 19 letnia Epica jeszcze będzie jeździć ?

[ZUBERTO]

> Bo to jest twoja prawda objawiona? Wyluzuj troszkę

Oczywiscie, wkradlem sie tu jak szarlatan zle wiesci roznosic, ale to chyba nie ja powtarzam jak mantre bznurne twierdzenia poprawiajace humor posiadaczy.

Nierealne jest zeby w sytuacji wycowania sie z EU dostepnosc czesci do Chevi byla jak do DU i dobrze wszyscy o tym wiecie, a czesc uczciwie nawet mi racje przyznaje.

Nie oznacza to, ze te auta nalezy skreslic z listy akupowej, ale trzeba sie liczyc z pewnymi mankamentami takiego zakupu (np. to ze poza duzymi miastami dostepnosc czesci jest znikoma i standardowo czekalem po min. 3 dni na wszystko, a jak cos bylo od reki to wybor zaden).

PS. Musze byc waszym glosem rozsadku, po tym jak z kacika wycofal sie kolega narzekajacy na marke

[draco40]

> Graty pewnie z pińcet z pompa wody.

> A czemu przy 105 tys.?

> Rozrząd powinien być robiony przy 60 i 120 kkm.

wydawało mi się ze ks. serwisowej jest przy 105 tys ??

oczywiście mogę się mylic ale siedzi mi przed oczami 105 tys.

dziś zweryfikuje

[draco40]

> Tyle samo co w przypadku lanosa 1,6 i nubiry. To dokładnie te same graty. Czyli tanio i w każdym

> kiosku.

ani jednego ani drugiego nie miałem

[draco40]

> Oczywiscie, wkradlem sie tu jak szarlatan zle wiesci roznosic, ale to chyba nie ja powtarzam jak

> mantre bznurne twierdzenia poprawiajace humor posiadaczy.

> Nierealne jest zeby w sytuacji wycowania sie z EU dostepnosc czesci do Chevi byla jak do DU i

> dobrze wszyscy o tym wiecie, a czesc uczciwie nawet mi racje przyznaje.

> Nie oznacza to, ze te auta nalezy skreslic z listy akupowej, ale trzeba sie liczyc z pewnymi

> mankamentami takiego zakupu (np. to ze poza duzymi miastami dostepnosc czesci jest znikoma i

> standardowo czekalem po min. 3 dni na wszystko, a jak cos bylo od reki to wybor zaden).

ale to chyba logiczne ze będzie mniejszy wybor/dostepnosc, ja osobiście licze się z tym faktem.

> PS. Musze byc waszym glosem rozsadku, po tym jak z kacika wycofal sie kolega narzekajacy na marke

powiem tak, jako posiadacz fabii 1 stwierdzam ze oczekiwałem troszkę więcej po Lacetti, powiem więcej odnoszę wrazenie ze fabia była lepiej zrobionym autem (pomimo ze tez budżetowym) z punktu widzenia ergonomii (zaraz mnie tu zaatakuje jeden "Epikowiec" o włączniku swiateł w VAG - nadmienię dla mnie lepszy był ten w VAG) jakość materiałów wnętrza i spasowania auta, pomimo ze fabia miała już 12 lat.

Nie twierdze ze laczek jest zły, bo jest "prawidłowy" jednak w dzisiejszych czasach oczekuje się czegos więcej niż 12 lat temu.

Mój powód zakupu??

nie wygląd, nie tyle cena, ot. chec posiadania auta jako pudełka do przemiszczania się z pnkt A do B bez dodatkowej ideologii

[rwIcIk]

Pamietajmy, ze Lacetti wszedl do produkcji 12 lat temu

No i nalezy zauwazyc, ze skosnookie auta sa ciut inne od europejskich

Czesci do wszystkich slosnookich sa drozsze i mniej dostepne

A Chevroleta nalezy traktowac w Europie jako tania niszowa marke

Mi to odpowiada i kupilem juz drugiego

[Aragorn]

> powiem tak, jako posiadacz fabii 1 stwierdzam ze oczekiwałem troszkę więcej po Lacetti,

bo to trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie - chevrolety i samochody marek europejskich dzieli przepaść. to sa po prostu tanie auta i to widac na każdym kroku.

[rwIcIk]

> bo to trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie - chevrolety i samochody marek europejskich dzieli

> przepaść. to sa po prostu tanie auta i to widac na każdym kroku.

powinienem to dopisac jako 4 punkt w swoim poprzedmim poscie

czemu kupilem Chevroleta zamiast Opla?

ano dlatego, ze byl tani

[Aragorn]

> powinienem to dopisac jako 4 punkt w swoim poprzedmim poscie

> czemu kupilem Chevroleta zamiast Opla?

> ano dlatego, ze byl tani

otóż to. ja nie narzekałem na Epicę, bo wiedzialem, ze jest to przede wszystkim tanie auto. I jak się brało to pod uwagę, to wszystko było ok.

[Ryb]

> Ja bym powiedział, że nawet niska jak za ori część z ASO

W ASO chcą 900.

[Ryb]

> No to kup piastę do wersji z esp za tą kasę. Jakby tak było to byłby luz. Niestety wbrew temu co

> piszą, to piasty są różne i założenie tej za 400 (nr katalogowy) powoduje, że kontrolka esp

> nie gaśnie

> PS - Ciekawe czy 19 letnia Epica jeszcze będzie jeździć ?

Kupiłem - na Allegro. Te co powodują błąd ESP (od Evandy) są po 200.

Hałasowało mi łożysko i wymieniałem piastę właśnie więc wiem.

Notabene, miałem to w rękach i jakby się mocno uprzeć to da się to ustrojstwo rozebrać i przełożyć czujnik ze starej do tej najtańszej. Bo one się tylko czujnikiem różnią.

[draco40]

> Pamietajmy, ze Lacetti wszedl do produkcji 12 lat temu

> No i nalezy zauwazyc, ze skosnookie auta sa ciut inne od europejskich

> Czesci do wszystkich slosnookich sa drozsze i mniej dostepne

> A Chevroleta nalezy traktowac w Europie jako tania niszowa marke

> Mi to odpowiada i kupilem juz drugiego

generalnie tez tak traktuje autko, jako pudełko które ma jezdzic bez generowania większych kosztów...

[iwik]

> bo to trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie - chevrolety i samochody marek europejskich dzieli

> przepaść. to sa po prostu tanie auta i to widac na każdym kroku.

Zależy które.

Nie widzę przepaści między nowym Aveo a Fabią, czy Yarisem

Nie widzę też między Cruzem a Megane, Octavią II, Focusem, etc.

Podobnie Spark vs "trojaczki" (jedne i drugie)

Lacetti wiadomo, że odstaje od współczesnych kompaktów, ale od aut ze swojej epoki już nie (Octavia I, poprzednia Corolla, Astra II, a nawet III)

[ZUBERTO]

> powiem tak, jako posiadacz fabii 1 stwierdzam ze oczekiwałem troszkę więcej po Lacetti, powiem

> więcej odnoszę wrazenie ze fabia była lepiej zrobionym autem (pomimo ze tez budżetowym) z

> punktu widzenia ergonomii (zaraz mnie tu zaatakuje jeden "Epikowiec" o włączniku swiateł w VAG

> - nadmienię dla mnie lepszy był ten w VAG) jakość materiałów wnętrza i spasowania auta, pomimo

> ze fabia miała już 12 lat.

> Nie twierdze ze laczek jest zły, bo jest "prawidłowy" jednak w dzisiejszych czasach oczekuje się

> czegos więcej niż 12 lat temu.

> Mój powód zakupu??

> nie wygląd, nie tyle cena, ot. chec posiadania auta jako pudełka do przemiszczania się z pnkt A do

> B bez dodatkowej ideologii

No widzisz, a ja mialem kumulacje, czyli jednoczesnie Fabie 1 i Lacetti.

Gdybym mial oceniac to dalbym remis 1:1, wrazenie wnetrza w Lacetti gorsze, ale bardzo lubilem te kanapowate siedzenia

[Aragorn]

> Nie widzę też między Cruzem a Megane, Octavią II, Focusem, etc.

> Podobnie Spark vs "trojaczki" (jedne i drugie)

> Lacetti wiadomo, że odstaje od współczesnych kompaktów, ale od aut ze swojej epoki już nie (Octavia

> I, poprzednia Corolla, Astra II, a nawet III)

no ja mam zgoła odmienne zdanie. wg mnie różnice są zasadnicze, szczególnie jeśli chodzi o prowadzenie i układ kierowniczy. tu nawet nie ma co porównywać.

[Ryb]

> no ja mam zgoła odmienne zdanie. wg mnie różnice są zasadnicze, szczególnie jeśli chodzi o

> prowadzenie i układ kierowniczy. tu nawet nie ma co porównywać.

Czyli co? Cruze jako "tani kompakt" prowadzi się inaczej niż "drogi kompakt" - Opel Astra?

[Aragorn]

> Czyli co? Cruze jako "tani kompakt" prowadzi się inaczej niż "drogi kompakt" - Opel Astra?

w Cruze ta przypadłość jest już znacząco zniwelowana. Ale porównując poprzednią generację, czyli Lacetti, Epice itp to jest PRZEPAŚĆ.

Jeszcze raz podkresle, ze nie uwazam Chevroletów za złe auta. Spełniają swoją funkcję, czytaj - jeżdżą. Bezawaryjnie i za małe pieniądze. Ale przyjemności w tym tyle co w prowadzeniu taczki przez ogródek.

[draco40]

> w Cruze ta przypadłość jest już znacząco zniwelowana. Ale porównując poprzednią generację, czyli

> Lacetti, Epice itp to jest PRZEPAŚĆ.

> Jeszcze raz podkresle, ze nie uwazam Chevroletów za złe auta. Spełniają swoją funkcję, czytaj -

> jeżdżą. Bezawaryjnie i za małe pieniądze. Ale przyjemności w tym tyle co w prowadzeniu taczki

> przez ogródek.

dokładnie

[Ryb]

> w Cruze ta przypadłość jest już znacząco zniwelowana. Ale porównując poprzednią generację, czyli

> Lacetti, Epice itp to jest PRZEPAŚĆ.

> Jeszcze raz podkresle, ze nie uwazam Chevroletów za złe auta. Spełniają swoją funkcję, czytaj -

> jeżdżą. Bezawaryjnie i za małe pieniądze. Ale przyjemności w tym tyle co w prowadzeniu taczki

> przez ogródek.

To też nie tak. Te auta miały być miękkie i są miękkie. Dla jednego przyjemnością z jazdy będzie szybkie pokonywanie serpentyn a dla innego jazda po dziurach tak, żeby go nie wytrzęsło.

Za oceanem z łatwością znajdziesz auta przy których Epica to mistrz zakrętów.

IMO to nie jest tak, że auta tak jadą bo producentowi nie wyszło lecz on po prostu tak chciał. A że w Polsce wielu klientom się to nie podoba...

[iwik]

> no ja mam zgoła odmienne zdanie. wg mnie różnice są zasadnicze, szczególnie jeśli chodzi o

> prowadzenie i układ kierowniczy. tu nawet nie ma co porównywać.

Układ kierowniczy to nie cały samochód. Porównywałem Lacetti do Octy I i Astry II. Od obu tych aut jest dużo "przyjemniejsze" w prowadzeniu (nie mówię o sportowej jeździe po zakrętach, ale zwykłym turystycznym przemieszczaniu się). Lepiej wybiera nierówności i nie męczy w trasie. Już nie mówię o ilości miejsca - tutaj była przepaść na korzyść lacetti.

Teść kupił Astrę III (1.4) i na tydzień się zamieniliśmy, bo potrzebował coś przewieźć naszym kombi - oboje z żoną stwierdziliśmy, że naszym lackiem jeździ się lepiej (pewnie jakby był w astrze normalny silnik odczucia mogły być zgoła inne). Zresztą sam teść wcześniej miał lacka sedana 1.4 i mówi, że tamto auto było lepsze.