ArekMiz Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Taki przewrotny tytuł posta, a problem wiele razy odgrzewany na forum. Otóż wczoraj, jak zwykle rano, ok. 6:30 pomykałem służbowym Focusem do roboty, autostradką A2 do Grodziska Maz. Było ciemno i był mgła. Nawet ta mgła taka dość mocna. Otóż patrzyłem jak są widoczne słupki hektometrowe ustawiane co 100 m. Gdy byłem na równi z jednym, to następnego nie było widać. Odblask następnego słupka pojawiał się dopiero po małej chwili. Podobnie wyglądała sprawa z widocznością tablic kierunkowych / drogowskazów stojących po prawej stronie. Napisy były widoczne mniej więcej z tych magicznych 50 m. Ale czerwone światła pozycyjne tylne pojazdów jadących przede mną były widoczne co najmniej z 200 m. Pytanie: Czy powinienem włączyć tylne przeciwmgielne? PS1. Przednich nie włączałem, bo Focus ich nie ma. PS2. Spośród jadących w tej mgle na tym kawałku 30%-40% miało włączone tylne przeciwmgielne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colin Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Pytanie: Czy powinienem włączyć tylne przeciwmgielne? Przy takiej widoczności moim zdaniem tak, powinieneś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > (...) > Pytanie: Czy powinienem włączyć tylne przeciwmgielne? > (...) W niedzielę wieczorem wracałem z Zakopanego. O ile w samym Zakopanem była jakaś mgła, to natychmiast po wyjeździe z miasta niemal zniknęła, widoczności było na jakieś 200m. Przede mną jechał ktoś, kto chyba jednak tego nie zauważył i miał włączone tylne przeciwmgłowe. Jako że na górskich drogach nie ma zbyt wielu okazji do wyprzedzenia jechałem sobie tak za nim jakieś 30km. I teraz najważniejsze, w co wielu tutaj mi nie uwierzy: - Nie wypaliło mi oczu - żyję, widzę dobrze - Nie dostałem ataku epilepsji/padaczki/innej ciężkiej choroby - Nie spowodowałem wypadku wskutek oślepienia - Nie złuszczył mi się lakier, nie pogięła się przednia szyba, nie zepsuło się nic w samochodzie - Nie ucierpiał nawet żaden z moich pasażerów Byłbym skłonny postawić teorię, że jednak światło przeciwmgłowe tylne nie sieje śmierci na drogach ale nie wiem czy jeden raz to nie za mało żeby takie wyroki ferować. PS. A tak w ogóle to wątek nadaje się na HP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m0i Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > I teraz najważniejsze, w co wielu tutaj mi nie uwierzy: > - Nie wypaliło mi oczu - żyję, widzę dobrze > - Nie dostałem ataku epilepsji/padaczki/innej ciężkiej choroby > - Nie spowodowałem wypadku wskutek oślepienia > - Nie złuszczył mi się lakier, nie pogięła się przednia szyba, nie zepsuło się nic w samochodzie > - Nie ucierpiał nawet żaden z moich pasażerów > Byłbym skłonny postawić teorię, że jednak światło przeciwmgłowe tylne nie sieje śmierci na drogach > ale nie wiem czy jeden raz to nie za mało żeby takie wyroki ferować. "Einmal ist keinmal" jako rzecze germański najeźdźca Ja myślę, że to skutek adrenaliny i tylko i wyłącznie dlatego nie odczuwasz jeszcze zgubnych skutków promieniowania światła przeciwmgielnego na organizm... Martwi mnie również kwestia współpasażerów mogą potrzebować już teraz porady psychologicznej a w nieodległej przyszłości zażądać wysokich odszkodowań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > "Einmal ist keinmal" jako rzecze germański najeźdźca > Ja myślę, że to skutek adrenaliny i tylko i wyłącznie dlatego nie odczuwasz jeszcze zgubnych > skutków promieniowania światła przeciwmgielnego na organizm... Byłem wcześniej na skokach narciarskich, więc to rzeczywiście adrenalina mogła mnie uratować. > Martwi mnie również kwestia współpasażerów mogą potrzebować już teraz porady psychologicznej a w > nieodległej przyszłości zażądać wysokich odszkodowań Najbardziej martwię się o dziecko. Na szczęście spało ale teraz mam wątpliwości, bo takie silne światło powinno je przecież obudzić. Może było nieprzytomne a ja nie zauważyłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m0i Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Najbardziej martwię się o dziecko. Na szczęście spało ale teraz mam wątpliwości, bo takie silne > światło powinno je przecież obudzić. Może było nieprzytomne a ja nie zauważyłem? Spokojnie, jeśli tylko dziecko nie posiada jeszcze prawa jazdy, to nic mu nie grozi. Promieniowanie tylnego czerwonego przeciwmgielnego światła oddziałuje tylko na osoby z PJ oraz z pomrocznością jasną. Swoją drogą, to wytrzymać 30km w tak trudnych warunkach, szacun Mnie rodzina wiązała po jakimś kilometrze, pod koniec drugiego już istniało ryzyko hospitalizacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > W niedzielę wieczorem wracałem z Zakopanego. O ile w samym Zakopanem była jakaś mgła, to > natychmiast po wyjeździe z miasta niemal zniknęła, widoczności było na jakieś 200m. > Przede mną jechał ktoś, kto chyba jednak tego nie zauważył i miał włączone tylne przeciwmgłowe. > Jako że na górskich drogach nie ma zbyt wielu okazji do wyprzedzenia jechałem sobie tak za nim > jakieś 30km. > I teraz najważniejsze, w co wielu tutaj mi nie uwierzy: > - Nie wypaliło mi oczu - żyję, widzę dobrze > - Nie dostałem ataku epilepsji/padaczki/innej ciężkiej choroby > - Nie spowodowałem wypadku wskutek oślepienia > - Nie złuszczył mi się lakier, nie pogięła się przednia szyba, nie zepsuło się nic w samochodzie > - Nie ucierpiał nawet żaden z moich pasażerów > Byłbym skłonny postawić teorię, że jednak światło przeciwmgłowe tylne nie sieje śmierci na drogach > ale nie wiem czy jeden raz to nie za mało żeby takie wyroki ferować. > PS. A tak w ogóle to wątek nadaje się na HP. Podzielam Twoją radość. Zapewne mniejsza by była, gdyb to było w nocy i w deszczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzel Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 niepotrzebnie włączone przeciwmgłowe przy nagłym hamowaniu w bliskiej odległości w niektórych autach mogą spowodować że kierownik z tyłu za późno zareaguje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr_Hyde Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > W niedzielę wieczorem wracałem z Zakopanego. O ile w samym Zakopanem była jakaś mgła, to > natychmiast po wyjeździe z miasta niemal zniknęła, widoczności było na jakieś 200m. > Przede mną jechał ktoś, kto chyba jednak tego nie zauważył i miał włączone tylne przeciwmgłowe. > Jako że na górskich drogach nie ma zbyt wielu okazji do wyprzedzenia jechałem sobie tak za nim > jakieś 30km. > I teraz najważniejsze, w co wielu tutaj mi nie uwierzy: > - Nie wypaliło mi oczu - żyję, widzę dobrze > - Nie dostałem ataku epilepsji/padaczki/innej ciężkiej choroby > - Nie spowodowałem wypadku wskutek oślepienia > - Nie złuszczył mi się lakier, nie pogięła się przednia szyba, nie zepsuło się nic w samochodzie > - Nie ucierpiał nawet żaden z moich pasażerów > Byłbym skłonny postawić teorię, że jednak światło przeciwmgłowe tylne nie sieje śmierci na drogach > ale nie wiem czy jeden raz to nie za mało żeby takie wyroki ferować. > PS. A tak w ogóle to wątek nadaje się na HP. Światła stopu też ponoć oślepiają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Taki przewrotny tytuł posta, a problem wiele razy odgrzewany na forum. > Otóż wczoraj, jak zwykle rano, ok. 6:30 pomykałem służbowym Focusem do roboty, autostradką A2 do > Grodziska Maz. Było ciemno i był mgła. Nawet ta mgła taka dość mocna. Otóż patrzyłem jak są > widoczne słupki hektometrowe ustawiane co 100 m. Gdy byłem na równi z jednym, to następnego > nie było widać. Odblask następnego słupka pojawiał się dopiero po małej chwili. Podobnie > wyglądała sprawa z widocznością tablic kierunkowych / drogowskazów stojących po prawej > stronie. Napisy były widoczne mniej więcej z tych magicznych 50 m. > Ale czerwone światła pozycyjne tylne pojazdów jadących przede mną były widoczne co najmniej z 200 > m. > Pytanie: Czy powinienem włączyć tylne przeciwmgielne? > PS1. Przednich nie włączałem, bo Focus ich nie ma. > PS2. Spośród jadących w tej mgle na tym kawałku 30%-40% miało włączone tylne przeciwmgielne. Jeżeli widziałeś innych tylne to tak samo powinni inni kierowcy widzieć twoje, imho bez sensu je wtedy załączać. Niestety większość kierowców jak tylko zobaczy lekka mgłe odpala odrazu tylne a one strasznie rażą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badyl1982 Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > I teraz najważniejsze, w co wielu tutaj mi nie uwierzy: Ja Ci wierzę, bo nie każde światła przeciwmgłowe w nie każdym aucie oślepiają. Podobnie sprawa się ma do świateł mijania w innych autach, też nie każdy oślepia. Często na trasie do pracy dogania mnie Peugeot Boxer i tak daje po lusterkach, że naprawdę aż kłuje w oczy. Zazwyczaj robię wszystko, żeby ułatwić mu wyprzedzenie mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Podzielam Twoją radość. To nie radość, to ironia i w pełni się z nią zgadzam > Zapewne mniejsza by była, gdyb to było w nocy i w deszczu. W kółko jeżdżę po A2/A1 (oczywiście nie tylko, ale tutaj bardzo regularnie) w dzień, w nocy, w deszczu, we mgle, w słońcu itd. Jeżdżę też dość regularnie w górach, czy na innych drogach, na których ciężko z wyprzedzaniem. Te wątki o oślepianiu itd. to jedynie wywołują na mojej twarzy grymas dziwnej wesołości i raczej nie chcę tego komentować wprost Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Podzielam Twoją radość. Zapewne mniejsza by była, gdyb to było w nocy i w deszczu. Wieczór o tej porze roku oznacza że jest ciemno. Było też mokro bo padał deszcz ze śniegiem. Moja radość nie mogła być więc mniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Ja Ci wierzę, bo nie każde światła przeciwmgłowe w nie każdym aucie oślepiają. Podobnie sprawa się > ma do świateł mijania w innych autach, też nie każdy oślepia. Często na trasie do pracy > dogania mnie Peugeot Boxer i tak daje po lusterkach, że naprawdę aż kłuje w oczy. Zazwyczaj > robię wszystko, żeby ułatwić mu wyprzedzenie mnie. To był Opel Astra II. Nie wiem czy oślepia mocno czy słabo, dla mnie było w sam raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Często na trasie do pracy > dogania mnie Peugeot Boxer i tak daje po lusterkach, że naprawdę aż kłuje w oczy. Zazwyczaj > robię wszystko, żeby ułatwić mu wyprzedzenie mnie. Tylne przyciemniasz, boczne ustawiasz bardziej na zewnątrz (przy okazji eliminując martwe pole) i jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > To był Opel Astra II. Nie wiem czy oślepia mocno czy słabo, dla mnie było w sam raz. Pojedyncze przeciwmgielne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Pojedyncze przeciwmgielne? Tak, ale patrzyłem obojgiem oczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Jeżeli widziałeś innych tylne to tak samo powinni inni kierowcy widzieć twoje, imho bez sensu je > wtedy załączać. Niestety większość kierowców jak tylko zobaczy lekka mgłe odpala odrazu tylne > a one strasznie rażą. Nie dalej jak w poniedziałek zwróciłem uwagę jednemu kierownikowi w BMW, pytając po co włączył tylne p-mgielne? (widoczność ok. 180-200m) Usłyszałem: "przezorny zawsze ubezpieczony, lepiej włączyć" No to mówię: stary skoro jadę za tobą i cię widzę to komu świecisz? Na to pasażerka (zapewne mamusia dzieciaka z fotelika): "ZAMKNIJ RYJ BURAKU" zamurowało mnie! Grucha z ręki mi wypadła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Byłbym skłonny postawić teorię, że jednak światło przeciwmgłowe tylne nie sieje śmierci na drogach Jak auto ma dwa symetryczne P-M i do tego nie za mocne "STOP" to łatwo nieco za późno się zorientować, że kolo hamuje! Podobna sytuacja jest z TIRem jak samym "koniem" jedzie, a za kabiną ma napizgane czerwonych, diodowych obrysówek dookoła kabiny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Światła stopu też ponoć oślepiają Jakbyś miał za nim jechać 30km i cały czas by świeciły to byś zmienił zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 Warto po prostu zachować większy odstęp, a nie trzymać się zderzaka. Wtedy to i nie będzie kogoś tam oślepiać, a i kłopoty z zauważeniem świateł hamowania nie są wówczas aż tak straszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Warto po prostu zachować większy odstęp, a nie trzymać się zderzaka. Wręcz przeciwnie - należy trzymać się na zderzaku z szeroko otwartymi oczami, po czym wysmarować wątek o oślepianiu, wypalaniu itd. (nie mam na myśli autora tego wątku) Z drugiej strony patrząc, to w ogóle nie potrzeba jeździć (bądź bardzo mało) i wysmarować podobny wątek. Zawsze się pojawią osoby, które to przyklepią i będzie wesoło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Warto po prostu zachować większy odstęp, a nie trzymać się zderzaka. Wtedy to i nie będzie kogoś > tam oślepiać, a i kłopoty z zauważeniem świateł hamowania nie są wówczas aż tak straszne. Tylko, że taki "zamglony" zazwyczaj "pędzi"60-70km/h przy widoczności 200m. Żeby go wyprzedzić, muszę się zbliżyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Tylko, że taki "zamglony" zazwyczaj "pędzi"60-70km/h przy widoczności 200m. Żeby go wyprzedzić, > muszę się zbliżyć. To zamykaj oczy w trakcie zbliżania - powinno pomóc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > To zamykaj oczy w trakcie zbliżania - powinno pomóc No faktycznie, post na poziomie... Forum Interia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Tak, ale patrzyłem obojgiem oczu. Jednym byłoby gorzej, więc miałeś najlepszą konfigurację z możliwych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
betaaga Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Grodziska Maz. Było ciemno i był mgła. Nawet ta mgła taka dość mocna. Otóż patrzyłem jak są Było ciemno to fakt. Ale mocna mgła to już chyba żart. Też jechałem. > widoczne słupki hektometrowe ustawiane co 100 m. Gdy byłem na równi z jednym, to następnego > nie było widać. Odblask następnego słupka pojawiał się dopiero po małej chwili. Podobnie > wyglądała sprawa z widocznością tablic kierunkowych / drogowskazów stojących po prawej > stronie. Napisy były widoczne mniej więcej z tych magicznych 50 m. Zasięg typowych świateł mijania w/g przepisów wynosi minimum 40m przy dobrej przejrzystości powietrza, więc przy nawet małym zamgleniu spada drastycznie odbicie . > Ale czerwone światła pozycyjne tylne pojazdów jadących przede mną były widoczne co najmniej z 200 > m. > Pytanie: Czy powinienem włączyć tylne przeciwmgielne? NIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 22 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Było ciemno to fakt. Ale mocna mgła to już chyba żart. Też jechałem. > Zasięg typowych świateł mijania w/g przepisów wynosi minimum 40m przy dobrej przejrzystości > powietrza, więc przy nawet małym zamgleniu spada drastycznie odbicie . > NIE No właśnie o to mi chodzi w moim pytaniu: Czy podane w przepisach 50 metrów dotyczy widoczności: a) przedmiotów, które same emitują światło (np. tu tylne czerwone światła pozycyjne samochodów przede mną) b) przedmiotów posiadających elementy odblaskowe (np. tu słupki hektometrowe i tablice drogowskazowe) c) przedmiotów nieświecących i nieodblaskowych, widocznych jedynie po oświetleniu moimi światłami mijania (np. drzewa przy drodze)? Po prostu chodzi o interpretację tego ograniczenia widoczności do 50 m. Co by powiedział na to sąd, gdyby jakis policaj chciał wlepić mi mandat za nieprawidłowe używanie tylnego przeciwmgielnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Jak auto ma dwa symetryczne P-M i do tego nie za mocne "STOP" to łatwo nieco za późno się > zorientować, że kolo hamuje! > Podobna sytuacja jest z TIRem jak samym "koniem" jedzie, a za kabiną ma napizgane czerwonych, > diodowych obrysówek dookoła kabiny! Ta teoria jest nieuzasadniona, gdyż: - samochody mają trzy światla stop - światła przeciwmgłowe zgodnie z przepisami nie mogą sąsiadować ze światłami stopu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Jednym byłoby gorzej, więc miałeś najlepszą konfigurację z możliwych. Następnym razem wypróbuję jazdę z zamkniętym lewym okiem, zamkniętym prawym okiem oraz zamkniętym obojgiem oczu. Po kilka kilometrów każdą próbę. Zakładam, że najbezpieczniej przejadę odcinek z zamkniętym obojgiem oczu gdyż wtedy oślepianie będzie najmniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > No właśnie o to mi chodzi w moim pytaniu: Czy podane w przepisach 50 metrów dotyczy widoczności: > a) przedmiotów, które same emitują światło (np. tu tylne czerwone światła pozycyjne samochodów > przede mną) > b) przedmiotów posiadających elementy odblaskowe (np. tu słupki hektometrowe i tablice > drogowskazowe) > c) przedmiotów nieświecących i nieodblaskowych, widocznych jedynie po oświetleniu moimi światłami > mijania (np. drzewa przy drodze)? > Po prostu chodzi o interpretację tego ograniczenia widoczności do 50 m. Co by powiedział na to sąd, > gdyby jakis policaj chciał wlepić mi mandat za nieprawidłowe używanie tylnego > przeciwmgielnego? Przedmiotów nieświecących i nieodblaskowych. Koncepcja jest taka, że po włączeniu światła przeciwmgłowego coś, co nie było widoczne z odleglości 50m jest teraz widoczne z dużo większej. Chyba logiczne, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > No faktycznie, post na poziomie... To krótkie podsumowanie opowieści o specyficznej światłofobii. Naprawdę nie ma sensu tego rozwijać. > Forum Interia! Tam też ta fobia dotarła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Po kilka kilometrów każdą próbę. Zakładam, że najbezpieczniej przejadę odcinek z zamkniętym > obojgiem oczu gdyż wtedy oślepianie będzie najmniejsze. Też na to stawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Następnym razem wypróbuję jazdę z zamkniętym lewym okiem, zamkniętym prawym okiem oraz zamkniętym > obojgiem oczu. > Po kilka kilometrów każdą próbę. Zakładam, że najbezpieczniej przejadę odcinek z zamkniętym > obojgiem oczu gdyż wtedy oślepianie będzie najmniejsze. Daj znać o efektach. Brak odzewu też będzie uznane za efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Daj znać o efektach. Brak odzewu też będzie uznane za efekt. Czekam na mgłę. Gdybym później nie dawał znaku życia, znaczy że osiągnąłem stan bezpieczeństwa absolutnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 22 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Przedmiotów nieświecących i nieodblaskowych. Koncepcja jest taka, że po włączeniu światła > przeciwmgłowego coś, co nie było widoczne z odleglości 50m jest teraz widoczne z dużo > większej. Chyba logiczne, prawda? NIE. Jeszcze raz: a) Przedmioty oświetlone tylnymi pozycjami były widoczne z 200 m b) Przedmioty odblaskowe (słupki hektometrowe i tablice) były widoczne z 50 m c) Przedmiotów nieoświetlonych akurat na A2 nie było. Po co mieli by włączać ci co jechali przede mną, skoro ja ich widziałem z 200 m a nie z 50 m ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > NIE. > Jeszcze raz: > a) Przedmioty oświetlone tylnymi pozycjami były widoczne z 200 m > b) Przedmioty odblaskowe (słupki hektometrowe i tablice) były widoczne z 50 m > c) Przedmiotów nieoświetlonych akurat na A2 nie było. > Po co mieli by włączać ci co jechali przede mną, skoro ja ich widziałem z 200 m a nie z 50 m ? Żebyś ich widział z 400m. Akurat na autostradzie bym włączył bo prędkości większe. 200m to dość mało na wyhamowanie z prędkości autostradowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Żebyś ich widział z 400m. Akurat na autostradzie bym włączył bo prędkości większe. 200m to dość > mało na wyhamowanie z prędkości autostradowej. Hamowanie ze 150km/h to w granicach 200m przy dobrych warunkach, czyli dobrze by było jednak mieć zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Ta teoria jest nieuzasadniona, gdyż: > - samochody mają trzy światla stop Tylko osobowe i dostawcze i to nie wszystkie. > - światła przeciwmgłowe zgodnie z przepisami nie mogą sąsiadować ze światłami stopu Zgodnie z przepisami nie wolno wkładać HID do normalnych lamp, jak też stosować "lexus look" bez homologacji. A nawet jeśli są trzy swiatła i homologowane, to jak się dłużej jedzie to się zatraca czujność. Właśnie dzisiaj jechałem tak 25km za gościem dostawczak z przyczepą (w przyczepie dwa światła jarzące jak diabli, a podczas hamowania rozżarzała się mikro lampeczka). Jechał na tyle wolno, że wnerwiał i na tyle szybko, że ciężarówką na tej drodze wyprzedzić go nie mogłem. Gdybym mógł sobie na to pozwolić to bym po prostu stanął na 15min. ale nie mogłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BlacKnight Napisano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2015 > stronie. Napisy były widoczne mniej więcej z tych magicznych 50 m. > Ale czerwone światła pozycyjne tylne pojazdów jadących przede mną były widoczne co najmniej z 200 > m. > Pytanie: Czy powinienem włączyć tylne przeciwmgielne? IMO przepis mówi, że jeżeli widoczność spadnie we mgle poniżej 50m, nie jeżeli widoczność świateł pojazdu przed nami spadnie poniżej 50m. Rozumiem, że ustawodawca maił na myśli przejrzystość powietrza. Wiadomo że odblaski i światła mogą być widoczne z większej odległości. Wg. mnie jeżeli widoczność świateł we mgle auta poprzedzającego spadnie poniżej 50m to już jest masakra i stanowczo za późno na włączanie przedmiotowych świateł. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
betaaga Napisano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2015 > Żebyś ich widział z 400m. Akurat na autostradzie bym włączył bo prędkości większe. 200m to dość > mało na wyhamowanie z prędkości autostradowej. I z tym akurat się nie zgadze. Jeśli światła widać z 200 metrów to lepiej jechać na zwykłych niż przeciwmgielnych. Po pierwsze: ten sam przepis mówi na początku "Art. 30. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami " Więc jeśli ktoś w tych warunkach jedzie z dopuszczalną prędkością max. lub jeszcze ją przekracza to jest ............... . Po drugie: szybciej zareagujesz gdy jadący przed tobą użyje hamulca jadąc na zwykłych światłach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2015 > I z tym akurat się nie zgadze. > Jeśli światła widać z 200 metrów to lepiej jechać na zwykłych niż przeciwmgielnych. > Po pierwsze: ten sam przepis mówi na początku > "Art. 30. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w > warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi > lub innymi przyczynami " > Więc jeśli ktoś w tych warunkach jedzie z dopuszczalną prędkością max. lub jeszcze ją przekracza to > jest ............... . I oczywiście mam pisemną gwarancję, że za mną żaden bezmózg nie pojedzie? > Po drugie: szybciej zareagujesz gdy jadący przed tobą użyje hamulca jadąc na zwykłych światłach. Jasne. Bo jak ktoś ma przeciwmgłowe to nie widać że hamuje? To może działać tylko u tych, co widząc przeciwmgłowe podjeżdżają pod zderzak i gapią się w nie cały czas jak ćma do lampy "wypalając" sobie oczy. Zaczynam sądzić, że za całe zło na polskich drogach odpowiedzialne są tylne światła przeciwmgłowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
betaaga Napisano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2015 > I oczywiście mam pisemną gwarancję, że za mną żaden bezmózg nie pojedzie? Na bez mózgów nie ma innego lekarstwa jak samo zniszczenie ( wiem że przy tym cierpią niewinni ) > Jasne. Bo jak ktoś ma przeciwmgłowe to nie widać że hamuje? To może działać tylko u tych, co widząc > przeciwmgłowe podjeżdżają pod zderzak i gapią się w nie cały czas jak ćma do lampy "wypalając" > sobie oczy. Znowu się mylisz, jest o wiele większa różnica w natężeniu światła i spokojnie ją dostrzeżesz nawet kątem oka bez konieczności wpatrywania się w czyjeś światła. > Zaczynam sądzić, że za całe zło na polskich drogach odpowiedzialne są tylne światła przeciwmgłowe. Sądź tak dalej. dorzuć do tego ceny paliwa i fotoradary i będzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2015 > Na bez mózgów nie ma innego lekarstwa jak samo zniszczenie ( wiem że przy tym cierpią niewinni ) > Znowu się mylisz, jest o wiele większa różnica w natężeniu światła i spokojnie ją dostrzeżesz nawet > kątem oka bez konieczności wpatrywania się w czyjeś światła. > Sądź tak dalej. dorzuć do tego ceny paliwa i fotoradary i będzie OK. Wzrost cen paliwa odebrałem swego czasu z satysfakcją, bo na ulicach zrobiło się luźniej a większość kierowców jeździła jakby wolniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.