ToMirek Napisano 24 Marca 2015 Udostępnij Napisano 24 Marca 2015 Kurde, nauka jazdy na 200 jest trudniejsza niż mi się wydawało O ile zwykłe kręcenie po uliczkach na terenie toru wyścigów konnych na Służewcu, gdzie uczę się jazdy jest spoko i już to ogarniam to kręcenie kółek na półsprzęgle i ograniczonej przestrzeni (przygotowanie do kręcenia ósemek) jest cholera truuuudne Dziś pierwsza lekcja tego typu była i było grubo... Kółka robiłem na Hundzi NTV650 i nie jest łatwo. Trochę boję się mocniej przechylić moto a jak zaczyna mi się za bardzo przechylać to oczywiście pierwszy odruch zamiast na półsprzęgle lekko dodać gazu był taki, że dociskałem sprzęgło. Efekt był taki, że 3 razy położyłem moto I takie myśli zaczynają po głowie chodzić: kurde, za stary jestem, to trudne, nie dam rady, jakiś taki strach... Gadałem z kolesiem, który ze mną na kursie jest i miał ze mną dzisiejszą jazdę i to samo ma... Mój best friend mówił, że to samo na kursie miał. Też tak mieliście? Przejdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 24 Marca 2015 Udostępnij Napisano 24 Marca 2015 Raz - ćwiczysz motocyklem, który może Ci nie za bardzo pasuje. Dwa - jak już będziesz miał prawko, to przecież nie będziesz na zadupiu kręcił ósemek, tylko zwiedzał świat. Ergo - nie przejmuj się. Jeszcze będziesz na dradze przycierał podnóżki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ToMirek Napisano 24 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2015 > Raz - ćwiczysz motocyklem, który może Ci nie za bardzo pasuje. Na razie jeździłem na Hondzie NTV650 , Kawasaki ER-6N i Gladiusie. Faktycznie na tej Hondzie najgorzej mi się jeździ. I to w normalnej jeździe i slalomie. Jakaś taka kobylasta mi się wydaje. Kawasaki jest bardzo przyjemny w prowadzeniu i ładnie mnie słucha. Gladius jakiś taki narowisty był, ale tylko kilka kółek na nim zrobiłem. > Dwa - jak już będziesz miał prawko, to przecież nie będziesz na zadupiu kręcił ósemek, tylko > zwiedzał świat. No w sumie racja > Ergo - nie przejmuj się. > Jeszcze będziesz na dradze przycierał podnóżki. Oby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 24 Marca 2015 Udostępnij Napisano 24 Marca 2015 niestety niektore normalne odruchy na moto powoduja glebe, trzeba sie nauczyc prawidlowego zachowania, wbrew temu co mozg podpowiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 24 Marca 2015 Udostępnij Napisano 24 Marca 2015 > Na razie jeździłem na Hondzie NTV650 , Kawasaki ER-6N i Gladiusie. > Faktycznie na tej Hondzie najgorzej mi się jeździ. I to w normalnej jeździe i slalomie. Jakaś taka > kobylasta mi się wydaje. Kawasaki jest bardzo przyjemny w prowadzeniu i ładnie mnie słucha. > Gladius jakiś taki narowisty był, ale tylko kilka kółek na nim zrobiłem. > No w sumie racja > Oby... zobaczysz jakie niewdzieczne bydle z gladiusa do krecenia osemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekwaw Napisano 24 Marca 2015 Udostępnij Napisano 24 Marca 2015 > zobaczysz jakie niewdzieczne bydle z gladiusa do krecenia osemek lepiej żeby się z nim polubił bo będzie na nim zdawał BTW dla mnie 8emki to był pikuś przy wolnym slalomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
golec20 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > zobaczysz jakie niewdzieczne bydle z gladiusa do krecenia osemek bo? mialem okazje tym troche pokrecic osemek i tragedii nie bylo Slalomy wolne i szybkie rowniez milo sie na tym stuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Tez tak mialem, tzn moto nie kladlem, ale byla to jeszcze 250, chociaz 8 cwiczylem na takich starych malych i waskich i jak na egzaminacyjna 8 wyjechalem to jak na autostradzie szeroko Przez pierwsze 10h tez bylem rozczarowany ze wcale nie jest to takie fajne, ale juz na egzaminie bylem szczesliwy ze moge sobie posmigac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gassper Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Dużo zależy od instruktora. Ja w końcu trafiłem trafiłem na człowieka z pasją i dzięki niemu nauczyłem się jak zdać egzamin. Teraz dopiero uczę się jeździć. Jeżeli chcesz to chętnie Ci opowiem jak to wygląda z mojej perspektywy,bo tyle złych nawyków wszczepił mi pierwszy instruktor,że kolejny nawet jego pracy nie chciał komentować. Priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Kurde, nauka jazdy na 200 jest trudniejsza niż mi się wydawało > O ile zwykłe kręcenie po uliczkach na terenie toru wyścigów konnych na Służewcu, gdzie uczę się > jazdy jest spoko i już to ogarniam to kręcenie kółek na półsprzęgle i ograniczonej przestrzeni > (przygotowanie do kręcenia ósemek) jest cholera truuuudne > Dziś pierwsza lekcja tego typu była i było grubo... Kółka robiłem na Hundzi NTV650 i nie jest > łatwo. Trochę boję się mocniej przechylić moto a jak zaczyna mi się za bardzo przechylać to > oczywiście pierwszy odruch zamiast na półsprzęgle lekko dodać gazu był taki, że dociskałem > sprzęgło. Efekt był taki, że 3 razy położyłem moto > I takie myśli zaczynają po głowie chodzić: kurde, za stary jestem, to trudne, nie dam rady, jakiś > taki strach... > Gadałem z kolesiem, który ze mną na kursie jest i miał ze mną dzisiejszą jazdę i to samo ma... Mój > best friend mówił, że to samo na kursie miał. > Też tak mieliście? Przejdzie? przejdzie a co do 8 to sprobuj sobie raz pojechac testowa 8 (bez walki o mieszczenie sie w linii) bez dotykania sprzegla za to lekko cisnac hamulec nozny, jak sie bedzie kladl to lekutko gazu i/lub hamulca i nie ruszaj sprzegla i zobacz co bedzie - bo powinien byc stabilniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Dużo zależy od instruktora. > Ja w końcu trafiłem trafiłem na człowieka z pasją i dzięki niemu nauczyłem się jak zdać egzamin. > Teraz dopiero uczę się jeździć. > Jeżeli chcesz to chętnie Ci opowiem jak to wygląda z mojej perspektywy,bo tyle złych nawyków > wszczepił mi pierwszy instruktor,że kolejny nawet jego pracy nie chciał komentować. > Priv tak samo mialem - pierwszy instruktor glownie sobie ploteczki przez telefon i tylko machal reka zeby jezdzic. Egzaminu nie zdalem przez swoja glupote - nie zapialem kasku jadac na miasto, ale na placu troche walka byla Przed nastepnym wzialem sobie innego instruktora... gosc mnie najpierw wysmial, potem pokazal co i jak i nagle placyk przestal byc polem walki i to po 2h jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gassper Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > tak samo mialem - pierwszy instruktor glownie sobie ploteczki przez telefon i tylko machal reka > zeby jezdzic. Egzaminu nie zdalem przez swoja glupote - nie zapialem kasku jadac na miasto, > ale na placu troche walka byla > Przed nastepnym wzialem sobie innego instruktora... gosc mnie najpierw wysmial, potem pokazal co i > jak i nagle placyk przestal byc polem walki i to po 2h jazdy Bardzo podobnie miałem,chodzi głównie oto by ktoś wytłumaczył i pokazał jak zaliczyć egzamin na placyku. Miast to już w większej mierze zależy od nas samych,potrzeba trochę szczęścia i zimna krew Mam wrażenie że niektóre szkoły jazdy zatrudniają kogo popadnie,następnie udostępniają kursantowi motocykl i życzą powodzenia na egzaminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Nie miałem chwili zwątpienia, parłem przez kurs jak najszybciej, bo to był już sezon, a maszyna stała w garażu. Wiadomo, że niektórzy mają większe, a niektórzy mniejsze predyspozycje do pewnych rzeczy i tym drugim potrzeba więcej czasu na naukę, ale na końcu większość i tak osiąga cel, choć na pewno nie 100%- Na egzaminie na moich oczach kobieta (miała pod 40tkę) wywróciła się po zatrzymaniu, a było to jej 5te podejście do egzaminu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Niestety tak jest jak zaczynamy jeździć na moto jak nie jesteśmy dziećmi Jak ktoś za smyka jeździł moto-rynią później jakimś komarkiem i tymi sprzętami się parę razy wyglebił to później WSKi i inne MZty już inaczej traktował. Ale to moje doświadczenie. Za młokosa tak właśnie się śmigało . To po 20 latach normalnego prawka zrobiłem A z marszu . Ale nie oznaczało to że potrafię jeździć na moto. Po prostu zdałem te ósemki i jazdę po m,nieście bez problemu. Dopiero 3 Ułęże u Tomka i jakoś moja Yamaszkę ogarniam ale wiem, że do mistrza kierownicy mi daleko. No i każde moto jest inne. Pozwodzenia trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > lepiej żeby się z nim polubił bo będzie na nim zdawał > BTW dla mnie 8emki to był pikuś przy wolnym slalomie Na kursie wszystko było pikuś, problem pojawił się dopiero jak doszły nerwy egzaminacyjne i okazało się, że sprzęt egzaminacyjny jest znacznie żwawszy na wolnych obrotach od parcha z kursu. Dzień po zdaniu egzaminu, który był luźny i przyjemny od momentu pokonania wolnego slalomu (podczas którego dławiłem sprzęt hamulcem... ), pojechałem R6tką na plac manewrowy i na supersporcie z "zerowym" promieniem skrętu zrobiłem wolny slalom... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Niestety tak jest jak zaczynamy jeździć na moto jak nie jesteśmy dziećmi > Jak ktoś za smyka jeździł moto-rynią później jakimś komarkiem i tymi sprzętami się parę razy > wyglebił to później WSKi i inne MZty już inaczej traktował. > Ale to moje doświadczenie. Za młokosa tak właśnie się śmigało . > To po 20 latach normalnego prawka zrobiłem A z marszu . Ale nie oznaczało to że potrafię jeździć na > moto. Po prostu zdałem te ósemki i jazdę po m,nieście bez problemu. > Dopiero 3 Ułęże u Tomka i jakoś moja Yamaszkę ogarniam ale wiem, że do mistrza kierownicy mi > daleko. No i każde moto jest inne. > Pozwodzenia trzymam kciuki Nie ma reguły - ja miałem odwrotnie. Motorynki, fumy, junaki, gazela - bez gleby. Pierwsze dwie (i póki co - ostatnie) paciaki na XJcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > którego dławiłem sprzęt hamulcem... ), pojechałem R6tką na plac manewrowy i na supersporcie z > "zerowym" promieniem skrętu zrobiłem wolny slalom... Ja robiłem już w czasie kursu - tylko, że w odwrotną stronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dusia Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Jak ja Cię doskonale rozumiem, mam to samo. Slalom wolny wczoraj chyba zakumałam,natomiast mam jakieś takie dziwne obawy przed ósemką dziś z nią będę walczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > zobaczysz jakie niewdzieczne bydle z gladiusa do krecenia osemek wlasnie to chcialem napisać. Warszawa ma przechlapane, zamiast wziąć coś co skręca i jest neutralne, wzięli narowistą vke, walącą się w zakręty, o promieniu skrętu tira. do tego babskie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Kurde, nauka jazdy na 200 jest trudniejsza niż mi się wydawało > O ile zwykłe kręcenie po uliczkach na terenie toru wyścigów konnych na Służewcu, gdzie uczę się > jazdy jest spoko i już to ogarniam to kręcenie kółek na półsprzęgle i ograniczonej przestrzeni > (przygotowanie do kręcenia ósemek) jest cholera truuuudne > Dziś pierwsza lekcja tego typu była i było grubo... Kółka robiłem na Hundzi NTV650 i nie jest > łatwo. Trochę boję się mocniej przechylić moto a jak zaczyna mi się za bardzo przechylać to > oczywiście pierwszy odruch zamiast na półsprzęgle lekko dodać gazu był taki, że dociskałem > sprzęgło. Efekt był taki, że 3 razy położyłem moto > I takie myśli zaczynają po głowie chodzić: kurde, za stary jestem, to trudne, nie dam rady, jakiś > taki strach... > Gadałem z kolesiem, który ze mną na kursie jest i miał ze mną dzisiejszą jazdę i to samo ma... Mój > best friend mówił, że to samo na kursie miał. > Też tak mieliście? Przejdzie? nie przejuj się. zwal na motocykl ja np jak wpadałem odwiedzić instruktora czy żonę, kręcącą ósemki moim SV to nie dałem rady zrobić slalomu ani ósemki tym za pierwszym razem - bo to nie skręca (jak Gladius). trzeba się ponadprzeciętnie nakombinować, co nie ułatwia wiary w siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > nie przejuj się. zwal na motocykl > ja np jak wpadałem odwiedzić instruktora czy żonę, kręcącą ósemki moim SV to nie dałem rady zrobić > slalomu ani ósemki tym za pierwszym razem - bo to nie skręca (jak Gladius). trzeba się > ponadprzeciętnie nakombinować, co nie ułatwia wiary w siebie. W szkole, w której zacząłem kurs instruktor też nie potrafił zrobić wolnego slalomu za każdym razem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ToMirek Napisano 25 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 No to mnie troszkę podbudowaliscie, choć tym gladiusem to trochę się zmartwilem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gassper Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > No to mnie troszkę podbudowaliscie, choć tym gladiusem to trochę się zmartwilem Moim zdaniem,skoro nie masz innej opcji jak zdawanie na Gladiusue,to szkoda czasu na etapie kursu na jazdę innymi motorami. Upieraj się na model na którym będziesz zdawał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Jak zaczynałem w tamtym roku i patrzyłem jak inni robią 8 to wydawało mi się to banalne. Wsiadłem na Gladiusa i za chiny ludowe nie mogłem się zmieścić - stwierdziłem nawet, ze jest to awykonalne, bo wyjeżdżałem za linie o ponad 1,5 metra jak nie dalej . Od połowy kursu było już tylko lepiej. Jak się dobrze złożyć Gladiusem to można jeszcze spory zapas mieć w 8, także to kwestia wyćwiczenia. Ja na Gladiusa narzekać nie mogę, no oprócz tego, że wyglądam na nim jak na kocie, ale to standard dla wszystkich 2oo w moim przypadku. No może na KTM Adventure wyglądam po japońsku - jakotako Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Jak zaczynałem w tamtym roku i patrzyłem jak inni robią 8 to wydawało mi się to banalne. Wsiadłem > na Gladiusa i za chiny ludowe nie mogłem się zmieścić - stwierdziłem nawet, ze jest to > awykonalne, bo wyjeżdżałem za linie o ponad 1,5 metra jak nie dalej . Od połowy kursu było > już tylko lepiej. Jak się dobrze złożyć Gladiusem to można jeszcze spory zapas mieć w 8, także > to kwestia wyćwiczenia. Ja na Gladiusa narzekać nie mogę, no oprócz tego, że wyglądam na nim > jak na kocie, ale to standard dla wszystkich 2oo w moim przypadku. No może na KTM Adventure > wyglądam po japońsku - jakotako ja zdawałem na 250. tym mozna bylo robic wolny slalom w ósemce gladius jest trudny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Na razie jeździłem na Hondzie NTV650 , Kawasaki ER-6N i Gladiusie. > Faktycznie na tej Hondzie najgorzej mi się jeździ. I wcale sie nie dziwie. Nigdy nie jezdzlem na NTV ale, Kursantka szkolila sie na wlasnej Moto Guzzi ktora ( nowke ) kupil jej jej ojciec ( ktory notabene mial tyle pojecia o szkoleniu i doborze moto do poczatkujacego jak ja o chinskiej gramatyce ). Powiem tak, ze z biegu nie udalo mi sie zrobic podstwaowych manewrow egzaminacyjnych. Z pewnoscia by sie udalo, ale trzeba by pocwiczyc. V- ka w bocznym ukladzie nie sprzyja nauce swierzakowi. Nie rozumiem wiec jak takiego motocykla Tomek uzywa do szkolenia. Moze tez byc wyzsza filozofia, ze po przesiadce bedzie lepiej, ale moim zdaniem nie o to tu chyba chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > V- ka w bocznym ukladzie nie sprzyja nauce swierzakowi. > Nie rozumiem wiec jak takiego motocykla Tomek uzywa do szkolenia. NTV nie ma "bocznego" układu, tylko wzdłużny. Pomyliłeś z CXem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Moim zdaniem,skoro nie masz innej opcji jak zdawanie na Gladiusue,to szkoda czasu na etapie kursu > na jazdę innymi motorami. > Upieraj się na model na którym będziesz zdawał OO to to. Ja uczyłem się na swoim i na jakimś parchu a egzamin na XJ6. Porażka po całości. Poszedłem po rozum do głowy i znalazłem szkołę z XJ6 i jak przełamałem stres egzaminacyjny( u mnie to duży problem) za 3 razem poszło. W sumie 4 razy zdawałem ale to ze pierwsza szkoła podeszła na zasadzie masz moto, pośmigaj i wal na egzamin na doszkalania wywaliłem kasę jak za drugi kurs Ale mam A i się cieszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Dużo zależy od instruktora. > Ja w końcu trafiłem trafiłem na człowieka z pasją i dzięki niemu nauczyłem się jak zdać egzamin. > Teraz dopiero uczę się jeździć. > Jeżeli chcesz to chętnie Ci opowiem jak to wygląda z mojej perspektywy,bo tyle złych nawyków > wszczepił mi pierwszy instruktor,że kolejny nawet jego pracy nie chciał komentować. > Priv Podziel się kolego co było źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 U mnie instruktor zobaczył na pierwszej jeździe, że ogarniam i potem jak śmigałem po placu to nawet nie patrzył w moją stronę... Wtedy mi to pasowało, sam sobie ćwiczyłem, ale dzisiaj wiem, że gdybym trafił na jakiegoś zawodowca to bym więcej skorzystał na kursie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Też tak mieliście? Przyznam się - ja tak nie miałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > U mnie instruktor zobaczył na pierwszej jeździe, że ogarniam i potem jak śmigałem po placu to nawet > nie patrzył w moją stronę... > Wtedy mi to pasowało, sam sobie ćwiczyłem, ale dzisiaj wiem, że gdybym trafił na jakiegoś zawodowca > to bym więcej skorzystał na kursie. Ja nie ogarniałem bo nigdy wcześniej nie śmigałem choćby motorynką ale później dawałem radę tylko ja tak mam że jeśli jakie kolwiek zadanie nazwiemy egzaminem to od razu się spinam i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gassper Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Podziel się kolego co było źle Priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Na egzaminach WORD chyba wszyscy są spięci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gassper Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Na egzaminach WORD chyba wszyscy są spięci. Dokładnie,sytuacja jest mocno stresująca,zwłaszcza gdy widzisz osoby którym już się nie powiodło. Jak zdawałem za pierwszym razem,to z grupy 3 osób nikt nie wyjechał z placu,mało tego nikt nie przebił się po za wolny slalom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ToMirek Napisano 25 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Nie rozumiem wiec jak takiego motocykla Tomek uzywa do szkolenia. Moze tez byc wyzsza filozofia, ze > po przesiadce bedzie lepiej, ale moim zdaniem nie o to tu chyba chodzi. Może z tą NTV to ma sens. Bo jak trochę na niej pocwicze, to po przesiadce na inny wszystko wychodzi mi jakoś tak łatwiej kurcze, nie lubię tego moto i juz. Nawet zwykłą jazda jest mniej przyjemna. Powyżej 50km/h pojawia się na niej jakiś taki strach. A na Kawasaki bez stresu smigalem kolo 80km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > bo? mialem okazje tym troche pokrecic osemek i tragedii nie bylo > Slalomy wolne i szybkie rowniez milo sie na tym stuka bo nie jest neutralny tylko wali sie w zakrety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Na egzaminach WORD chyba wszyscy są spięci. Tak tylko że kiedy w innych kategoriach spięcie się jakoś strasznie przeszkadza to na motocyklu to powoduje straszne usztywnienie i kończy się to tak jak kończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > bo nie jest neutralny tylko wali sie w zakrety Z tym waleniem się to może jednak też lekka przesada. Ale trzeba przyznać, że bardzo nieprzyjemny. U mnie przesiadka z Gladiusa na XJ6 to były takie oczy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Na egzaminach WORD chyba wszyscy są spięci. Ja trochę na placyku, na mieście już byłem szczęśliwy że mogę polatać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Ja trochę na placyku, na mieście już byłem szczęśliwy że mogę polatać Mi cała spina spłynęła po zrobieniu wolnego slalomu - aż poczułem jak się wiotki robię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Ja trochę na placyku, na mieście już byłem szczęśliwy że mogę polatać Fakt, na mieście też już na luzie leciałem, bo zeszło ze mnie od razu po wolnym slalomie i szybkie manewry to już była czysta przyjemność. > Mi cała spina spłynęła po zrobieniu wolnego slalomu - aż poczułem jak się wiotki robię. +1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FrugOs Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Właśnie dlatego zdecydowałem się na 125 na początek, żeby się rozjeździć. Jeżdżę sobie sam, spokojnie, bez niczyjego wzroku na plecach. Z dnia na dzień jest coraz lepiej i co raz mniejsza spinka (za pierwszym razem po wyjechaniu na miasto, przy 40 km/h narobiłem w zbroję ), a po 20 km kręcenia się bez konkretnego celu zrozumiałem, że przeciwskręt istnieje i przed kolejnym wyjazdem dużo przeczytałem i jeszcze więcej oglądnąłem na YT . Następnym razem wiedza teoretyczna zderzyła się z praktyką i zacząłem łapać w czym rzecz. Ćwiczę, ćwiczę i ćwiczę. Ósemki na placyku kręcę sobie sam dla siebie, nie mam ograniczonego czasu, wyznaczonej godziny, nic mnie nie goni. Późnym wieczorem wyjeżdżam na ulice i pykam spokojnie. Jest po mojemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 Tomio musial miec duze moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FrugOs Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Tomio musial miec duze moto Być może, nie znam się, bo nie mam porównania. Mój szerszeń nie jest zbyt wielki, ale na dziś starcza do wkręcania się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Być może, nie znam się, bo nie mam porównania. Mój szerszeń nie jest zbyt wielki, ale na dziś > starcza do wkręcania się przyjmij ze Tomio zdecydowanie pasuje do armatury a nie jakiegos pierdzipieta a narazie meczą go jazda figurowa na nieco wiekszych pierdzipietach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > przyjmij ze Tomio zdecydowanie pasuje do armatury a nie jakiegos pierdzipieta a narazie meczą go > jazda figurowa na nieco wiekszych pierdzipietach Ej no - zszedł już chyba w okolice kwintala, więc na 125ccm mógłby potrenować. A docelowo armatura jak najbardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > Ej no - zszedł już chyba w okolice kwintala, więc na 125ccm mógłby potrenować. > A docelowo armatura jak najbardziej. ale ja nie mowie ze nie pasuje czy cos... Tomir kupil armature i chce na niej jezdzic, a "zmuszaja" go do jazdy figurowej motocyklem o zupelnie innej konfiguracji spodziewam sie ze to moze troche frustrowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
optiview Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 NIE, a jak zaczynałem kurs to miałem prawie czterdzieche. jak mi nie wychodziło, to jeszcze bardziej się mobilzowałem. ale kręcić 8 na półsprzęgle? przyznam że dziwna metoda. Mi instruktor kazał najpierw samemu spróbować, a później pokazał jak to zrobić, i okazało się to banalnie proste. Co innego wolny slalom, na początku myślałem że oszaleje, bo nie miałem żadnego przejazdu czystego, ale wylany pot, spalone paliwo dało rezultat - acha, i tutaj pomagałem sobie sprzęgłem :-) a spotkałem też takiego instruktora, już na egzaminie, z innej szkoły, który uczył przejeżdżać wolny slalom na dwójce nie załamuj się tylko wylewaj pot na placu a będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
optiview Napisano 25 Marca 2015 Udostępnij Napisano 25 Marca 2015 > przejdzie > a co do 8 to sprobuj sobie raz pojechac testowa 8 (bez walki o mieszczenie sie w linii) bez > dotykania sprzegla za to lekko cisnac hamulec nozny, jak sie bedzie kladl to lekutko gazu też, ale i balans ciałem > i/lub hamulca i nie ruszaj sprzegla i zobacz co bedzie - bo powinien byc stabilniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.