Accord VIII vs Mazda 6 GH

[Mobil1]

Witam, znajomy poszukuje wozidła do ok 50tys+-5 tyś , na placu boju zostały w. w auta.

Accord jednak jest droższy, ale czy warto dopłacać te kilka tysięcy do Hondy? Pod uwagę brane motory benzynowe 2.0 i 2.5 w przypadku Mazdy i 2.0 w przypadku Hondy, bo 2.4 to raczej ciężko znaleźć i dostać w tym przedziale finansowym

Ktoś z Was Drodzy Kącikowicze, jeździł i może się wypowiedzieć o tym autach?

Czy te 150 koni wystarczy, żeby jakoś w miarę płynnie się poruszać?

Czy Mazda rzeczywiście ma takiej kiepskiej jakości plastiki w środku?

Pozdrawiam

[denus]

> Czy Mazda rzeczywiście ma takiej kiepskiej jakości plastiki w środku?

Mam okazje jezdzic taka z silnikiem 2.5 i nie zauwazylem kiepskiej jakosci plastikow. Wiekszym problem to podwozie, ktore po 6 latach jest rude, zarowno karoseria jak i elementy zawieszenia czy ukladu hamulcowego.

Co do mocy, to 170KM szalu nie robi w tym aucie, ale z drugiej strony samochod moze wazyc nawet ponad 1500kg. Do normalnego poruszania w zupelnosci wystarczy . Nie mialem okazji pojezdzic odmiana 2.0

Co do awaryjnosci, to ostatnio alternator (sterowany przez ECU silnika), sonda lambda (nowa kosztuje chyba ponad 1000zl), czujniki abs (zgnily).

[Mobil1]

> Mam okazje jezdzic taka z silnikiem 2.5 i nie zauwazylem kiepskiej jakosci plastikow. Wiekszym

> problem to podwozie, ktore po 6 latach jest rude, zarowno karoseria jak i elementy zawieszenia

> czy ukladu hamulcowego.

> Co do mocy, to 170KM szalu nie robi w tym aucie, ale z drugiej strony samochod moze wazyc nawet

> ponad 1500kg. Do normalnego poruszania w zupelnosci wystarczy . Nie mialem okazji pojezdzic

> odmiana 2.0

> Co do awaryjnosci, to ostatnio alternator (sterowany przez ECU silnika), sonda lambda (nowa

> kosztuje chyba ponad 1000zl), czujniki abs (zgnily).

Jednak jeszcze ruda robi podchody do tego auta? Kwestia odpowiedniego zabezpieczenia czy raczej problem, który w przyszłości może trochę napsuć nerwów?

[MaserTi]

> Mam okazje jezdzic taka z silnikiem 2.5 i nie zauwazylem kiepskiej jakosci plastikow. Wiekszym

> problem to podwozie, ktore po 6 latach jest rude, zarowno karoseria jak i elementy zawieszenia

> czy ukladu hamulcowego.

> Co do mocy, to 170KM szalu nie robi w tym aucie, ale z drugiej strony samochod moze wazyc nawet

> ponad 1500kg. Do normalnego poruszania w zupelnosci wystarczy . Nie mialem okazji pojezdzic

> odmiana 2.0

> Co do awaryjnosci, to ostatnio alternator (sterowany przez ECU silnika), sonda lambda (nowa

> kosztuje chyba ponad 1000zl), czujniki abs (zgnily).

Nawet te nowsze mazdy dalej maja problem z korozją?

Myślałem, że te generacje są już "poprawione"

[denus]

> Jednak jeszcze ruda robi podchody do tego auta? Kwestia odpowiedniego zabezpieczenia czy raczej

> problem, który w przyszłości może trochę napsuć nerwów?

Widocznie do modelu GH jeszcze robi podchody, ta jest z 2008r. Na razie spod jest taki jak wyszedl z fabryki, w tym roku bedzie oczyszczony z rudych nalotow i zabezpieczony po calosci

[denus]

> Nawet te nowsze mazdy dalej maja problem z korozją?

> Myślałem, że te generacje są już "poprawione"

Na pewno jest lepiej niz we wczesniejszej generacji, bo tam po tylu latach to bywaly dziury na wylot . A jak bedzie z najnowsza to sie okaze za kilka lat.

Ale i tak nic nie przebije 1,5 rocznego Puga 107 z przebiegiem 5 kkm. Na podlodze zero zabezpieczenia antykoryzyjnego tylko sam lakier co spowodowalo, ze na progach przy tylnych kolach jest juz gola blacha i korozja

[deszczowyRoman]

> Na pewno jest lepiej niz we wczesniejszej generacji, bo tam po tylu latach to bywaly dziury na

> wylot . A jak bedzie z najnowsza to sie okaze za kilka lat.

> Ale i tak nic nie przebije 1,5 rocznego Puga 107 z przebiegiem 5 kkm. Na podlodze zero

> zabezpieczenia antykoryzyjnego tylko sam lakier co spowodowalo, ze na progach przy tylnych

> kolach jest juz gola blacha i korozja

to samo w fordzie KA.

natomiast nowa panda ma fabryczniezabezpieczone podwozie

[danielei_punto]

> Jednak jeszcze ruda robi podchody do tego auta?

Robi. Dwa egzemplarze z 2011, w obydwu purchle w tylnych błotnikach wylazły w zeszłym roku, po dokładnym sprawdzeniu okazało się że korozja jest na wylot. Nie jest to może aż tak bardzo rdzewiejący szajs jak np. Suzuki, ale wciąż jest to nadmiernie rdzewiejący szajs.

GJ podobno jest już lepiej zabezpieczony antykorozyjnie - począwszy od modeli KE, GJ i BM ma to niby wyglądać już zupełnie inaczej niż wcześniej i szczerze mówiąc to kibicuję, żeby tak było.

[rwIcIk]

A jak jest z Mazdą 3 - też rdzewieje?

[COffin]

> A jak jest z Mazdą 3 - też rdzewieje?

stary model najczęściej tak ( ale mniej niż stary model 6 ) nowy model ( 2009 w górę ) praktycznie nie

[COffin]

> Robi. Dwa egzemplarze z 2011, w obydwu purchle w tylnych błotnikach wylazły w zeszłym roku, po \

mam 4 w żadnej ani purchelka

sprzedałem po znajomych kilka i tak samo ... jak nie było naprawiane to nie rdzewieją ...

[COffin]

> Witam, znajomy poszukuje wozidła do ok 50tys+-5 tyś , na placu boju zostały w. w auta.

> Accord jednak jest droższy, ale czy warto dopłacać te kilka tysięcy do Hondy? Pod uwagę brane

> motory benzynowe 2.0 i 2.5 w przypadku Mazdy i 2.0 w przypadku Hondy, bo 2.4 to raczej ciężko

> znaleźć i dostać w tym przedziale finansowym

> Ktoś z Was Drodzy Kącikowicze, jeździł i może się wypowiedzieć o tym autach?

> Czy te 150 koni wystarczy, żeby jakoś w miarę płynnie się poruszać?

> Czy Mazda rzeczywiście ma takiej kiepskiej jakości plastiki w środku?

> Pozdrawiam

2.5 miały akcje serwisowe na wymiane tłoków ... w Mazdach , nie pamiętam dokładnie jakie roczniki ale ... miały

poza tym proponuje się przejechać Hondą i Mazdą ... w życiu bym się nie przesiadł do Hondy z Mazdy ...

przesiadka "wyżej" w mojej ocenie to tylko auta z grupy premium ...

ja przesiadłem się do BMW 328 F30

[Mobil1]

> 2.5 miały akcje serwisowe na wymiane tłoków ... w Mazdach , nie pamiętam dokładnie jakie roczniki

> ale ... miały

> poza tym proponuje się przejechać Hondą i Mazdą ... w życiu bym się nie przesiadł do Hondy z Mazdy

> ...

> przesiadka "wyżej" w mojej ocenie to tylko auta z grupy premium ...

> ja przesiadłem się do BMW 328 F30

Taka przepaść jeśli chodzi o zachowanie auta i sposób prowadzenia go?

Kurczę, co osoba to opinia Chyba ta rdza nie jest tak powszechnym zjawiskiem, ale patrząc na rozkład procentowy wypowiedzi, to chyba bardziej na nie, niż na tak. A może jest inne auto, które może zaoferować podobne warunku co oba wyżej wymienione modele?

[COffin]

> Taka przepaść jeśli chodzi o zachowanie auta i sposób prowadzenia go?

> Kurczę, co osoba to opinia Chyba ta rdza nie jest tak powszechnym zjawiskiem, ale patrząc na

> rozkład procentowy wypowiedzi, to chyba bardziej na nie, niż na tak. A może jest inne auto,

> które może zaoferować podobne warunku co oba wyżej wymienione modele?

nie wiem , po prostu Mazda jest " na mnie szyta " natomiast Honda wogóle nie podchodzi

[poziomek]

> Taka przepaść jeśli chodzi o zachowanie auta i sposób prowadzenia go?

> Kurczę, co osoba to opinia Chyba ta rdza nie jest tak powszechnym zjawiskiem, ale patrząc na

> rozkład procentowy wypowiedzi, to chyba bardziej na nie, niż na tak. A może jest inne auto,

> które może zaoferować podobne warunku co oba wyżej wymienione modele?

Accord to słabe auto dla rodzin bo ciasny z tyłu i bagażnik mniejszy niz w UFO.

Jesli ma szyberdach to koniecznie sprawdz korozje pod gumami go uszczelniajacymi. Poza tym piękne autko....

Mam civica 142KM 1.8 i ten 2.0 155KM w Accordzie szału nie zrobi, ale bedzie akceptowwlnie i bezawaryjnie. 2.4 niezle ciągnie

[Mobil1]

> Accord to słabe auto dla rodzin bo ciasny z tyłu i bagażnik mniejszy niz w UFO.

> Jesli ma szyberdach to koniecznie sprawdz korozje pod gumami go uszczelniajacymi. Poza tym piękne

> autko....

> Mam civica 142KM 1.8 i ten 2.0 155KM w Accordzie szału nie zrobi, ale bedzie akceptowwlnie i

> bezawaryjnie. 2.4 niezle ciągnie

A ktoś powie dlaczego Accordy tak mocno trzymają cenę? Są tak dobre, czy po prostu Honda=Japończyk=bezawaryjność=wysoka cena?

[Kalkstein]

> A ktoś powie dlaczego Accordy tak mocno trzymają cenę? ...

Blisko 280.kkm żadnych usterek, żadnych problemów.

Poza eksploatacją 0 kosztów. Masz odpowiedź.

Pierdy o rdzy rozsiewają posiadacze klepanych przystanków.

[slawek_l_83]

> A ktoś powie dlaczego Accordy tak mocno trzymają cenę? Są tak dobre, czy po prostu

> Honda=Japończyk=bezawaryjność=wysoka cena?

Sam się nad tym zastanawiałem znam kilka osób co mają i nikt nie narzeka na awaryjność jedynie rdza tu i ówdzie

Koleżanka ma od nowości z nalotem ponad 200kkm i nic nie robiła przy niej tylko serwis motor 2.0

[Tenenberg]

> 2.5 miały akcje serwisowe na wymiane tłoków ... w Mazdach , nie pamiętam dokładnie jakie roczniki

> ale ... miały

> poza tym proponuje się przejechać Hondą i Mazdą ... w życiu bym się nie przesiadł do Hondy z Mazdy

> ...

> przesiadka "wyżej" w mojej ocenie to tylko auta z grupy premium ...

> ja przesiadłem się do BMW 328 F30

Paweł ale czego nie ma accord co ma 6-tka? Zupełnie serio pytam jako laik

[COffin]

> Paweł ale czego nie ma accord co ma 6-tka? Zupełnie serio pytam jako laik

głośny podskakujący taboret

[Azbest]

> głośny podskakujący taboret

w skrócie: HONDA

[Azbest]

> A ktoś powie dlaczego Accordy tak mocno trzymają cenę? Są tak dobre, czy po prostu

> Honda=Japończyk=bezawaryjność=wysoka cena?

To są jeszcze te samochody, o których można mówić bezawaryjne. Oczywiście mają swoje wady typu TTTM, jak sprzypiace sprzegło, czy szkrzypiacy plastik - ale masz pewność, że samochód będzie jeździł bezproblemowo przez kilkaset kkm.

[Mobil1]

> To są jeszcze te samochody, o których można mówić bezawaryjne. Oczywiście mają swoje wady typu

> TTTM, jak sprzypiace sprzegło, czy szkrzypiacy plastik - ale masz pewność, że samochód będzie

> jeździł bezproblemowo przez kilkaset kkm.

To samo tyczy się Mazdy? Czy wersja poliftowa poza zawieszeniem, ma coś poprawione ?

[Azbest]

> To samo tyczy się Mazdy? Czy wersja poliftowa poza zawieszeniem, ma coś poprawione ?

pisałem o Hondzie - nie znam Mazdy.

[Tenenberg]

> głośny podskakujący taboret

Jak tak powiedziałem w pewnym towarzystwie, to myślałem że mnie zjedzą Zresztą odczucia bardzo twardego auta miałem odkąd się przejechałem VII gen. Tak samo pisali w testach pewnego pisma motoryzacyjnego, mocno to podkreślając, ale uwierzyłem dopiero po przejechaniu się nim.

[rwIcIk]

> Mam civica 142KM 1.8

Jak te 142 KM ciągną?

[hefi]

> Taka przepaść jeśli chodzi o zachowanie auta i sposób prowadzenia go?

> Kurczę, co osoba to opinia Chyba ta rdza nie jest tak powszechnym zjawiskiem, ale patrząc na

> rozkład procentowy wypowiedzi, to chyba bardziej na nie, niż na tak. A może jest inne auto,

> które może zaoferować podobne warunku co oba wyżej wymienione modele?

M6 to padaka przy acordzie 8. Można ją porównać z poprzednią gen hondy. Słaby plastik, bez szału w środku z wypasem i kiepskie prowadzenie.

Zobacz sobie jak zrobiony jest np hf w m6, jak została załatwiona stacyjka - cake auto jest takie )

[Rado_]

> Sam się nad tym zastanawiałem znam kilka osób co mają i nikt nie narzeka na awaryjność jedynie

> rdza tu i ówdzie

> Koleżanka ma od nowości z nalotem ponad 200kkm i nic nie robiła przy niej tylko serwis motor 2.0

Mój przyjaciel ma Mazde CX-7, kupił prawie nówkę z nalotem 3000 mil. Teraz ma 84 tys mil i nic się do tej pory nie popsuło, kompletnie nic, nawet żadne pierdoły. Tylko czysta eksploatacja tarcze, klocki, olej, filtry..

[Azbest]

> Jak te 142 KM ciągną?

ja Ci mogę napisać - do 4000obr/min jest słabo, ale oszczędnie - niestety nie czujesz jakbyś jechał 140-konnym samochodem. Powyżej 4000obr/min jest już bardzo dobrze, ale głośno i mało oszczędnie - wtedy samochód jedzie tak jak na te 140KM przystało.

[rwIcIk]

> ja Ci mogę napisać - do 4000obr/min jest słabo, ale oszczędnie - niestety nie czujesz jakbyś jechał

> 140-konnym samochodem. Powyżej 4000obr/min jest już bardzo dobrze, ale głośno i mało

> oszczędnie - wtedy samochód jedzie tak jak na te 140KM przystało.

Czyli zachowuje się podobnie jak 1,8 141 KM w Cruze - tyle, że Cruze cięższy

[Rado_]

> Czyli zachowuje się podobnie jak 1,8 141 KM w Cruze - tyle, że Cruze cięższy

Dlatego takie silniki sa bez sensu

[wladmar]

> Dlatego takie silniki sa bez sensu

Nie, takie silniki nie są bez sensu. Po prostu to jest za mały silnik do takiego auta. To jest właśnie downsizing... Zamiast wsadzić tam jakieś 2.5-3.0, wkładają 1.8 N/A albo 1.2T. Ani jedno ani drugie za bardzo nie jedzie.

A ten silnik ma typową wysokoobrotową charakterystykę, który bardzo fajnie jedzie, ale nie w tak ciężkim aucie. Np. w Civicu daje radę

[rwIcIk]

> Dlatego takie silniki sa bez sensu

Za 50 kzł nie bardzo było w czym wybierać

Cieszy mnie spalanie - na poziomie słabszego i lżejszego Lacetti 1,6.

A na drodze przed manewrem trzeba pamiętać o redukcji do 3 biegu

[slawek_l_83]

> Dlatego takie silniki sa bez sensu

Bo zależy jaką silnik ma charakterystykę w lagunie mam niby tylko 2.0 135KM ale piątkę wrzucasz przy 60km i ona jedzie bardzo żwawo do przodu

ale są minusy bo przy 150km/h słychać silnik i ma ponad 4,5krpm

[Rado_]

> Nie, takie silniki nie są bez sensu. Po prostu to jest za mały silnik do takiego auta. To jest

> właśnie downsizing... Zamiast wsadzić tam jakieś 2.5-3.0, wkładają 1.8 N/A albo 1.2T. Ani

> jedno ani drugie za bardzo nie jedzie.

> A ten silnik ma typową wysokoobrotową charakterystykę, który bardzo fajnie jedzie, ale nie w tak

> ciężkim aucie. Np. w Civicu daje radę

No OK nie jest bez sensu w kosiarce do trawy.

Sens wsadzenia tego do Civica jest taki, że tam sie zmieści i pali mniej niz 3.0, do tego cena jest nizsza. Nikt Ci nie wsadzi 3.0 do takiego samochodu, bo ekonomicznie nie jest to uzasadnione. Taki silnik jest dla mnie jest i tak bez sensu, tylko turbo ma sens

[Rado_]

> Za 50 kzł nie bardzo było w czym wybierać

> Cieszy mnie spalanie - na poziomie słabszego i lżejszego Lacetti 1,6.

> A na drodze przed manewrem trzeba pamiętać o redukcji do 3 biegu

Wiadomo, cos za coś

[Polarny]

> Nie, takie silniki nie są bez sensu. Po prostu to jest za mały silnik do takiego auta. To jest

> właśnie downsizing...

1.8 od zawsze były w kompaktach i nikt tego nie nazywał downsizingiem.

Po prostu te konkretne 1.8 są beznadziejne i nie mają w ogóle momentu z dołu (już nie wymagam takiego jak z turbo, ale żeby jakikolwiek był).

Czyli są to silniki bez sensu.

[wladmar]

> 1.8 od zawsze były w kompaktach i nikt tego nie nazywał downsizingiem.

Ale zmieniła się masa samochodów! Popatrz ile ważył Golf III i ile obecny

[Tenenberg]

> Bo zależy jaką silnik ma charakterystykę w lagunie mam niby tylko 2.0 135KM ale piątkę wrzucasz

> przy 60km i ona jedzie bardzo żwawo do przodu

> ale są minusy bo przy 150km/h słychać silnik i ma ponad 4,5krpm

Ciekawe ile ma nissanowki 2.0 140 konny na szóstce przy 140 km/h w LIII?

W LII skrzynia szóstka chyba w 2.0T była.

[Azbest]

> Dlatego takie silniki sa bez sensu

moim zdaniem nie są bez sensu, tylko trzeba znać ich charakterystykę.

jeśli jeździsz spokojnie, do 4krpm - to też bez przesady ... może nie czuć że jedziesz samochodem 140-konnym, ale nie jest to też jakieś zamulanie. Do niedawna kompakty miały silniki 1.6/100KM i dawało radę - a taki civic 1.8 jest zdecydowanie szybszy. Jeśli masz ochotę na więcej mocy, to musisz mu docisnąć ... i wtedy jedzie jak na 140KM przystało - z tym plusem że moc jest praktycznie "liniowo" dodawana do końca obrotomierza - mało który silnik u konkurencji tak ładnie rozwija moc.

Poza tym to tylko civic .. jaki on ma tam mieć silnik? 3.0? Z tym 1.8 i tak setkę robi w 9 sekund i do 200km/h przyspiesza sobie bez większego wysiłku. Potrzeba czegoś więcej w przeciętnym kompakcie?

[Azbest]

> Nie, takie silniki nie są bez sensu. Po prostu to jest za mały silnik do takiego auta. To jest

> właśnie downsizing... Zamiast wsadzić tam jakieś 2.5-3.0, wkładają 1.8 N/A albo 1.2T. Ani

> jedno ani drugie za bardzo nie jedzie.

> A ten silnik ma typową wysokoobrotową charakterystykę, który bardzo fajnie jedzie, ale nie w tak

> ciężkim aucie. Np. w Civicu daje radę

ale mówimy o civicu właśnie ....

[wladmar]

> ale mówimy o civicu właśnie ....

Myślałem, że o Cruze!

[Rado_]

> moim zdaniem nie są bez sensu, tylko trzeba znać ich charakterystykę.

> jeśli jeździsz spokojnie, do 4krpm - to też bez przesady ... może nie czuć że jedziesz samochodem

> 140-konnym, ale nie jest to też jakieś zamulanie. Do niedawna kompakty miały silniki 1.6/100KM

> i dawało radę - a taki civic 1.8 jest zdecydowanie szybszy. Jeśli masz ochotę na więcej mocy,

> to musisz mu docisnąć ... i wtedy jedzie jak na 140KM przystało - z tym plusem że moc jest

tak mam w turbo benzynie

> praktycznie "liniowo" dodawana do końca obrotomierza - mało który silnik u konkurencji tak

> ładnie rozwija moc.

liniowo, gdy do 4000 nic sie nie dzieje?

Liniowo to ja mam w turbo benzynie, nie musze kręcic ponad 4000 by jechał i wył.

> Poza tym to tylko civic .. jaki on ma tam mieć silnik? 3.0? Z tym 1.8 i tak setkę robi w 9 sekund i

> do 200km/h przyspiesza sobie bez większego wysiłku. Potrzeba czegoś więcej w przeciętnym

> kompakcie?

Tak, potrzeba turbo benzyny

[wladmar]

> tak mam w turbo benzynie

> liniowo, gdy do 4000 nic sie nie dzieje?

> Liniowo to ja mam w turbo benzynie, nie musze kręcic ponad 4000 by jechał i wył.

> Tak, potrzeba turbo benzyny

Pamiętaj o tym, że turbo to nic innego, jak wirtualne zwiększenie pojemności. Większe ciśnienie w cylindrze, większa dawka paliwa i powietrza. To nie jest żadne panaceum ani cud. Po prostu z silnika 1.0 wirtualnie robi się 1.4, z 1.8 robi się 2.5 i tak dalej. Turbo jest pomocne, gdy nie ma możliwości montażu większego silnika - np. z powodu braku miejsca pod maską, a zazwyczaj ze względów podatkowych. I ma to sens w przypadku małych aut - lepiej mieć 1.2t niż 1.6 N/A. Ale 2.0 N/A już będzie pod każdym względem lepsze od 1.2t. Ma to też sens w przypadku samochodów sportowych, gdzie liczy się każdy kilogram masy. W przypadku większych samochodów to moim zdaniem mija się z celem i turbo jest popularne w zasadzie tylko w Europie ze względu na podatki. Wolałbym mieć 5.0 R6 N/A, niż 3.0 R6 turbo, pomimo podobnych osiągów.

I nie oszukujmy się - mały silnik z turbo też nie jedzie do pewnych obrotów. Cudów nie ma - jak turbina nie pompuje, to silnik zachowuje się jak N/A.

[Azbest]

> tak mam w turbo benzynie

> liniowo, gdy do 4000 nic sie nie dzieje?

> Liniowo to ja mam w turbo benzynie, nie musze kręcic ponad 4000 by jechał i wył.

> Tak, potrzeba turbo benzyny

o kurcze ... zmieniłeś mój świat .. nie wiedziałem że potrzebuję turbo-benzyny i głupi jeżdżę N/A ... i jestem zadowolony!

[denus]

> 1.8 od zawsze były w kompaktach i nikt tego nie nazywał downsizingiem.

Albo nawet w autach segmentu D i do tego byly slabsze.

[Rado_]

> Turbo jest pomocne, gdy

> nie ma możliwości montażu większego silnika - np. z powodu braku miejsca pod maską, a

> zazwyczaj ze względów podatkowych.

W przypadku większych samochodów

> to moim zdaniem mija się z celem i turbo jest popularne w zasadzie tylko w Europie ze względu

> na podatki.

Przeciez rozmawiamy o Civicu, wiec z nim jest jak piszesz. Nie mniej dla mnie taki silnik jest bez sensu, nie kupiłby czegoś takiego. Majac wybór wole mała turbo benzynę niż męczyć się z tym 1,8

[Rado_]

> o kurcze ... zmieniłeś mój świat .. nie wiedziałem że potrzebuję turbo-benzyny i głupi jeżdżę N/A

> ... i jestem zadowolony!

Nie przeczę, ze jesteś zadowolony, moze musisz Ja bym nie był.

[wladmar]

> Przeciez rozmawiamy o Civicu, wiec z nim jest jak piszesz. Nie mniej dla mnie taki silnik jest bez

> sensu, nie kupiłby czegoś takiego. Majac wybór wole mała turbo benzynę niż męczyć się z tym

> 1,8

Już pisałem wyżej, myślałem, że chodzi o Cruze, bo się pojawił w tym wątku. I nie zgodzę się z Tobą - ten 1.8 akurat tam idealnie pasuje, mniejsza turbobenzyna nie sprawdziłaby się. Turbodziura i takie tam przy tych samych osiągach.

[Rado_]

> Już pisałem wyżej, myślałem, że chodzi o Cruze, bo się pojawił w tym wątku. I nie zgodzę się z Tobą

> - ten 1.8 akurat tam idealnie pasuje, mniejsza turbobenzyna nie sprawdziłaby się. Turbodziura

> i takie tam przy tych samych osiągach.

Ale turbo dziury nie masz do 4000 obr/min jak w Civicu. Turbo benzyna 1,4 juz załatwia temat