Skocz do zawartości

Automat, naprawdę takie awaryjne?


Alfi

Rekomendowane odpowiedzi


A redukcja i gaz do dechy w manualu to niby wydłuża jej i sprzęgła żywotność? A jazda na Vmax też? Bo piszesz jakby tak było.

 

Odpowiedz co się stanie skrzyni i sprzęgłu przy redukcji i gazie do dechy w manualu?Jaki ma wpływ jazda na max w manualu?Olej się przegrzeje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ja yhmy, to spróbuj zimą walczyć automatem z wyciągnięciem z zaspy większego samochodu, spore szanse na przegrzanie płynu w skrzyni, jeśli nie wymienisz go niezwłocznie to często leci konwerter.

 

Prędziej spalisz sprzęgło w manualu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędziej spalisz sprzęgło w manualu.

Spalone sprzęgło szybko zauważysz, przegrzanego płynu możesz nie zauważyć. Zresztą jak pojedziesz do ASO i powiesz, że trzeba wymienić płyn po przegrzaniu to Ci powiedzą to co mi wytłumaczyli w ASO, że płynu syntetycznego się nie wymienia bo ich zdaniem jest on wieczny.

 

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czasu aż zakupisz pojazd z nowoczesnym automatem i wkleisz pokaźną sumkę 5 cyfrową za naprawę tegoż :) Starsze automaty dość tanio daje się naprawić, baaa, można śmiało ryzykować używkę, bo szanse ponownego fakapu małe.

 

niekoniecznie , stary aisan w volvo V70 spokojnie dojechał 800 kkm bezawaryjnie - a podobno psują sie na potęgę 

omawiane tu aisany w vactrach/cromach - znam trzy z przebiegiem ponad 600 kkm i jeżdza bez awarii i działają rewelacyjnie , ten sam AF40 w volvo xc90 rozleciał się zanik dojechał 100 kkm , ale za mocny silnik był do tej skrzyni 

sam jeżdze vectrą z 250 kkm nalotu i automat śmiga jak malina 

z najnowszych ciekawostek - służbowe bmw z ośmioma biegami w ASB jeżdżone "rajdowo" - bez problemów mimo nowoczesnej konstrukcji i nalotu koło 200 kkm 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Spalone sprzęgło szybko zauważysz, przegrzanego płynu możesz nie zauważyć.

sprzęgło to raczej poczujesz najpierw, jak już będzie widać to będzie bardzo źle ;)

A od temperatury oleju w skrzyni jest kontrolka, trudno nie zauważyć czerwonej, walącej po oczach kontrolki, której się na codzień nie widzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic. Za to automat się rozpadnie.

 

Pojeździj tak kilka miesięcy i zdaj relację ile kosztowała naprawa  :ok: Temp oleju w skrzyni ma znaczący wpływ na jej zużycie i to dwu-trzykrotnie szybciej przy pałowaniu lub nie (pomijając przegrzanie oleju), mówię o samym wzrośnie temp oleju o kilka stopni.Nie chce dalej prowadzić takiej dyskusji, bo do niczego ona nie prowadzi, nie faworyzuję żadnej ze skrzyń, trzeba tylko wiedzieć co się ma i jak się tym posługiwać, oraz ile może kosztować w razie wysypania się. Tyle.

 

Prędziej spalisz sprzęgło w manualu.

 

 

Jeśli ktoś na pałę to zrobi to zapewne tak, mając ASR jest to praktycznie niemożliwe. No ale robiąc wyciąganie z zaspy "na pałę" to automat można rozwalić w trakcie jednego wyciągania, np przypalając tarczki wewnątrz. Inna sprawa, że z zaspy najlepiej auto wyciągnąć "na bujankę" co przy automacie jest niemożliwe. Ale tu wchodzimy w szczegóły czym lepiej w korku a czym lepiej w zaspie, bez sensu dywagujemy-dwie różne skrzynie, pozwalające na zupełnie inne użytkowanie.

 

niekoniecznie , stary aisan w volvo V70 spokojnie dojechał 800 kkm bezawaryjnie - a podobno psują sie na potęgę... 

 

Nie zrozumiałeś, sama awaria to niewłaściwe użytkowanie/loteria, ale np założenie zwykłego hydraulika używki to spore prawdopodobieństwo powodzenia akcji, natomiast takiego dsg, to kot w worku za niemałe pieniądze. Przykład-prosty hydraulik do jakiegoś popularnego auta to 300-600zł, dsg 6-9 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzęgło to raczej poczujesz najpierw, jak już będzie widać to będzie bardzo źle ;)

A od temperatury oleju w skrzyni jest kontrolka, trudno nie zauważyć czerwonej, walącej po oczach kontrolki, której się na codzień nie widzi.

 

Kontrolka jak się zaświeci to może być już za późno, bo tarczki mogą już być przyjarane, a olej temp max dopuszczalnej nie złapie. Tarczki mogą się przyjarać nie tylko w momencie przegrzania oleju przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dyskusja ;) 

 

Przecież wiadomo że automat kupuje się głównie dla wygody. Oczywiście że w Dieslu jak się pomyśli o wymianie dwumasy i sprzęgła to wcale taniej nie dużo wychodzi niż naprawa klasycznego automaty 4-5-6 biegowego. 3-4 tysię można liczyć podejrzewam -> w przypadku starszych automatów spokojnie można ryzykować używkę (do Saaba 900 używka pewna z przebiegiem 150 tysi - 600zł + 400zł wymiana + 120zł olej).

 

Ale trzeba też sobie zdawać sprawę że nowoczesne "automaty" typu DSG to już naprawa kosztuje 10k+. Multitronic to samo - nie wiem czy to się tyczy wszystkich CVT?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzę w wieże  :phi:  A co do takiego auta, to tak na szybko np audi A4 1.6 benzyna nawet z pocz prod 96r-ma dwumasę, a 99% użytkowników nawet nie wie, że coś takiego ma, bo nigdy by nie kupili bo to leci ja mucha  :hehe:

 

 

 

 

Więcej niż skrzynia automatyczna? To zrób jakieś zestawienie kosztów do auta osobowego, znanego, klasy C-D. Popularnego na drogach.

 

 

 

Nie sporadycznie. W autach większych D klasa i w górę jest to zupełna norma, nie porównuj punciaka bo do absurdów się zbliżasz, to co w aucie A czy B klasy jest projektowane na 150 tys to samo w D i E klasie na +300 tys z racji funkcji jakie te auta mają pełnić z założenia.

Znam sporo przypadków z ori sprzęgłem w dużym przebiegu, rekord-990 tys w młodym mercedesie vito, oraz 450 tysi w A4 1.9 tdi 90KM. Więcej aut ciężko trafić z full serwisem lub znać od dawien dawna.

 

 

 

Żebyś używał dowolnych argumentów to finalnie i tak wszelkie naprawy automatu wychodzą drożej niż manuala. To są fakty. Ale tak jak wspomniałem-serwisowanie D klasy jest droższe niż B klasy itd, ot za komfort zawsze płaci się więcej i wystarczy świadomość tego, bo to czy akurat nam się przytrafi remont skrzyni to loteria.

 

Zalezy co padnie w skrzyni, manual +sprzęgło+DKZ to w większości przypadków koszt większy niż automat. Zgoda, że nie padną razem, ale szybciej niż cały skrzynia automatyczna. Koszty trudno porównywać, bo sprzęgło się kupuje nowe, DKZ zwykle też lub regeneruje, skrzynie automatyczną w uzywanym aucie się naprawia lub szuka używki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalone sprzęgło szybko zauważysz, przegrzanego płynu możesz nie zauważyć. Zresztą jak pojedziesz do ASO i powiesz, że trzeba wymienić płyn po przegrzaniu to Ci powiedzą to co mi wytłumaczyli w ASO, że płynu syntetycznego się nie wymienia bo ich zdaniem jest on wieczny.

 

Pozdrawiam BAS

 

No tak. Ale zauważ że wyciąganie dużego samochodu ze śniegu nie jest normalną sytuacją. Natomiast wjeżdżanie w zimie na krawężnik to codzienność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ - nie radzę pomysło z regeneracją DKZ :) Chyba że auto na handel idzie od razu - choć sam wolał sprzedaż  uszokodzonym i niech kupujący wie co jest...

 

Czytałem / słyszałem o tym tylko. Raz miałem problem z dwumasą to ją wywaliłem, teraz raczej mnie to dotyczyć nei bedzie, bo raczej nie wróce do manuala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Kontrolka jak się zaświeci to może być już za późno, bo tarczki mogą już być przyjarane, a olej temp max dopuszczalnej nie złapie. Tarczki mogą się przyjarać nie tylko w momencie przegrzania oleju przecież.

 

true, ale problem z tarczkami zazwyczaj wynika z wcześniejszych problemów z olejem, albo jego złych parametrów.

Wbrew powszechnej opinii jeden ATF DIII od drugiego potrafi się dość istotnie różnić. O ile w przypadku wspomagania nie ma to prawie znaczenia, o tyle w ASB parametry są istotne bo charakter pracy i obciążenia całkiem inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesuje mnie opinia kogoś kto miał lexusa is300 2005r w automacie? 

Pamiętam że ktoś z Ak nawet sprzedawał taki model, pamięta ktoś nazwę użytkownika?

jerzyk_ jeśli dobrze pamiętam

Ja kupiłem manual ale jeżdżę po tej zakorkowanej Łodzi i się wściekam. Chciałem kupić automat już miałem jechać ale po dłuższej rozmowie z kumplem odpuściłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zgoda, że nie padną razem, ale szybciej niż cały skrzynia automatyczna.

 

Skrzynia manualna jak nie jest sucha i nie ma wad produkcyjnych jak np nieszczęsna skrzynia opla to jest w zasadzie wieczna, więc zmienia się sprzęgło i dkz, natomiast krążysz wokół dkz, które mają diesle, w benzynach z racji mniejszych obciążeń pad dkz praktycznie nie występuje, wtedy wychodzi zmiana sprzęgła 150-400 tys. W takim zakresie przebiegu również może paść automat. Jak byś nie liczył to pad automatu niestety będzie bardziej bolesny, a tym bardziej im nowsza skrzynia. Z hydraulikami starszego typu jest tak jak piszesz, używka za parę stów i jazda, prawdopodobieństwo udanej naprawy duże.

 


true, ale problem z tarczkami zazwyczaj wynika z wcześniejszych problemów z olejem, albo jego złych parametrów.
Wbrew powszechnej opinii jeden ATF DIII od drugiego potrafi się dość istotnie różnić. O ile w przypadku wspomagania nie ma to prawie znaczenia, o tyle w ASB parametry są istotne bo charakter pracy i obciążenia całkiem inne.

 

Pewnie nie skłamię jak napiszę, że ok 70% awarii asb wynika z niewłaściwego użytkowania niż wad materiałowo-technicznych urządzenia...Ludzie kupują a nie zadadzą sobie trudu czy zmienia się olej czy nie, co zaleca producent danej skrzyni, jakiś Bogdan im powie coś tam, nie mając tez pojęcia, oni go posłuchają i zaleją albo nieodpowiednim olejem, albo nie zmienią oleju itp i nieszczęście gotowe. Ta sama sytuacja dotyczy nowoczesnych diesli i np dpf czy olejów silnikowych, producent zaleca np 5W30 a użytkownik i tak wie lepiej i zaleje minerałem, bo auto ma przecież już 200 tys a Bogdan mówił, że od 200 to tylko minerał, a potem zdziwienie, że silnik mówi papa lub dzieją się cyrki. 

Samochody są co raz bardziej skomplikowane i trzeba zajrzeć czasami do instrukcji i zastanowić się dlaczego akurat nisko popiołowy olej mam zalewać, lub dlaczego należy wypalić dpf.

 


Jeżdżę tak od 7 lat. Mam 4x4 więc cała para idzie w napęd.

 

Non stop wyprzedzanie na kd i jazda z Vmax? :hmm: Ciekawie prawisz. Nie pozostaje mi zatem nic jak Ci uwierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Skrzynia manualna jak nie jest sucha i nie ma wad produkcyjnych jak np nieszczęsna skrzynia opla to jest w zasadzie wieczna,

 

tak różowo to nie jest, masz synchronizatory, masz łożyska to wszystko może paść.

 


Pewnie nie skłamię jak napiszę, że ok 70% awarii asb wynika z niewłaściwego użytkowania niż wad materiałowo-technicznych urządzenia..

 

no to w końcu skrzynie padają bo są bardziej skomplikowane, czy dlatego że ludzie je źle eksploatują? ;]

Każda skrzynia wymaga obsługi i odpowiedniego podejścia jak się zaniedbuje to potem są konsekwencje. Owszem łatwiej zaniedbać ASB, bo ona więcej obsługi wymaga, ale nie można zwalać awarii o takim podłożu na skrzynię.

 

Znam człowieka, który zajechał 3. silniki 1.8 w Vectrze C z ASB, traktował tą skrzynię jak manuala, zmieniał biegi ręcznie ect. Skrzynia IMHO pracowała w ekstremalnych warunkach, a jednak przetrwała 3. silniki... to daje do myślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


no to w końcu skrzynie padają bo są bardziej skomplikowane, czy dlatego że ludzie je źle eksploatują?

 

A czy jedno wyklucza drugie?Wręcz odwrotnie, jedno z drugiego wynika, to co było proste pozwalało użytkownikowi na więcej i wybaczało więcej błędów. Taki mesiek 124 z 2.0 D na pokładzie pojechał na każdym oleju i każdym paliwie, nawet niezbyt czystym, obecny mesio już tak nie pojeździ, to samo ze skrzyniami.

 


Owszem łatwiej zaniedbać ASB, bo ona więcej obsługi wymaga, ale nie można zwalać awarii o takim podłożu na skrzynię.

 

No i w zasadzie w 1 zdaniu podsumowałeś moje wywody. Znaczenia nie ma na kogo zwalić winę-ważne, że nie masz czym jechać bo auto unieruchomione. A ASB jedne są lepsze inne gorsze, manuale też.

 


Znam człowieka, który zajechał 3. silniki 1.8 w Vectrze C z ASB, traktował tą skrzynię jak manuala, zmieniał biegi ręcznie ect. Skrzynia IMHO pracowała w ekstremalnych warunkach, a jednak przetrwała 3. silniki... to daje do myślenia.

 

Do żadnego myślenia, bo przypadków jednostkowych na długie /krótkie przebiegi, awaryjność/bezawaryjność moglibyśmy tu powielać, widzisz w wątku na pocz napisałem o koledze, który właśnie dziś odbiera auto z naprawy-dobra skrzynia i padła w korku, przy prawie 0 prędkości. Po rozłożeniu okazało się, że 80% bebechów do regeneracji. Dokładne koszty wycenili na 4800 regeneracja+olej 500zł+ wyjęcie/włożenie 600zł. Stanęło na używce za 2 tys, uzupełnieniu oleju, wymianie uszczelniacza przy skrzyni, koszt 2 tys zakup+1100 naprawa/założenie.

Skrzynia ma dobrą opinię w sieci. Cóż-zdarza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Pewnie nie skłamię jak napiszę, że ok 70% awarii asb wynika z niewłaściwego użytkowania niż wad materiałowo-technicznych urządzenia...Ludzie kupują a nie zadadzą sobie trudu czy zmienia się olej czy nie, co zaleca producent danej skrzyni, jakiś Bogdan im powie coś tam, nie mając tez pojęcia, oni go posłuchają i zaleją albo nieodpowiednim olejem, albo nie zmienią oleju itp i nieszczęście gotowe.

 

I teraz napisałeś prawdę. Wystarczy mieć odrobinę kultury technicznej i skrzynia jest w zasadzie wieczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Non stop wyprzedzanie na kd i jazda z Vmax? :hmm:

 

Potrzebuję wyprzedzić - zapinam 3 i gaz do dechy. Na autostradzie jadę Vmax. Bywa że kilka razy w tygodniu. Ruszam z pedałem w podłodze. Co mam robić - celowo popsuć? Skoro manual jest taki wieczny i wytrzymuje takie warunki to wytłumacz proszę czemu na rajdach się rozpadają? Przy takim właśnie użytkowaniu? Mimo że są dużo bardziej wytrzymałe niż cywilne? Sam twierdzisz że tam się nie ma co popsuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

true, ale problem z tarczkami zazwyczaj wynika z wcześniejszych problemów z olejem, albo jego złych parametrów.

Wbrew powszechnej opinii jeden ATF DIII od drugiego potrafi się dość istotnie różnić. O ile w przypadku wspomagania nie ma to prawie znaczenia, o tyle w ASB parametry są istotne bo charakter pracy i obciążenia całkiem inne.

 

a  w manualu to inaczej potrafi być ?

W poprzednim Outbacku serwis po naprawie blacharsko-lakierniczej zalał mi zwykły Lotos 75W90, biegi baaardzo ciężko chodziło. Dopiero jak trafiłem na serwis Subaru, to dowiedziałem, się, że skrzynia jest bardzo czuła na jakość i rodzaj (dodatków zapewnie), po zmianie na dedykowany (by Subaru) inna jazda. Podobno TTTM i albo Shell albo Subaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję wyprzedzić - zapinam 3 i gaz do dechy. Na autostradzie jadę Vmax. Bywa że kilka razy w tygodniu. Ruszam z pedałem w podłodze. Co mam robić - celowo popsuć? Skoro manual jest taki wieczny i wytrzymuje takie warunki to wytłumacz proszę czemu na rajdach się rozpadają? Przy takim właśnie użytkowaniu? Mimo że są dużo bardziej wytrzymałe niż cywilne? Sam twierdzisz że tam się nie ma co popsuć.

 

nei ma co się popsuć .. :phi: . Kolega w Punto wymieniał, bo padały synchronizatory (wstawili mu przez pomyłkę skrzynię od diesla rotfl ), kolega ostatnio w żony Golfie VI TSI wymieniał w ramach rozszerzonej gwarancji całą skrzynię, przy przebiegu ok 50kkm (a podobno DSG padają :) ) o skrzyniach WRX nie wpsominając, które potrafią się wysypać co 50kkm. W Obk też potrafią padać synchronizatory, zaczyna się od problemów z zapięciem 2-ki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jerzyk_ jeśli dobrze pamiętam

Ja kupiłem manual ale jeżdżę po tej zakorkowanej Łodzi i się wściekam. Chciałem kupić automat już miałem jechać ale po dłuższej rozmowie z kumplem odpuściłem.

Dlaczego odpuściłes automat?

Długo masz auto? Daj info na prv jak się sprawuje.

Klepnięte z telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


a w manualu to inaczej potrafi być ?

W poprzednim Outbacku serwis po naprawie blacharsko-lakierniczej zalał mi zwykły Lotos 75W90, biegi baaardzo ciężko chodziło. Dopiero jak trafiłem na serwis Subaru, to dowiedziałem, się, że skrzynia jest bardzo czuła na jakość i rodzaj (dodatków zapewnie), po zmianie na dedykowany (by Subaru) inna jazda. Podobno TTTM i albo Shell albo Subaru

 

pewnie, że nie. Tak samo czułe na oleje są manuale Fiata i pewnie wiele innych. Zwyczajnie jak wszędzie trzeba się trzymać zaleceń co znacząco ogranicza awarie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem na forum jak ktoś opisywał awarię skrzyni na kwotę ~7000zł więc przejmuję się ;]

 

 

 

Kupujac automat lepiej wyjsc z zalozenia, ze sie zepsuje i miec dyche na remont.

A jak dolozysz staran, sprawdzisz samochod tez pod katem skrzyni i na dodatek sie nie zepsuje, to wygrales.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Kupujac automat lepiej wyjsc z zalozenia, ze sie zepsuje i miec dyche na remont.

 

Poprzedni właściciel wychodził z podobnego założenia i miał drugą, manualną skrzynię którą dostałem razem z autem. Póki co leży sobie i czeka na swoją kolej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaraz dojdziemy do wniosku, że jak kupujesz samochód za 20k to miej drugie 20k bo jak ci się wszystko zepsuje to będziesz musiał drugi kupic...

przecież takie zakładanie najczarniejszego scenariusza to jakaś pomyłka i zwariować można...

jasne popsuć się może, jasne może być droższa w naprawie, i gdzieś trzeba mieć te informacje z tyłu głowy ale tak samo może być ze wszystkim innym niż skrzynia...

podstawa to kupowanie samochodu kierując się nie tylko przebiegiem i wyglądem a przede wszystkim stanem technicznym...jak to się sprawdzi to jest duża szansa na uniknięcie kłopotów na długi czas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujac automat lepiej wyjsc z zalozenia, ze sie zepsuje i miec dyche na remont.

A jak dolozysz staran, sprawdzisz samochod tez pod katem skrzyni i na dodatek sie nie zepsuje, to wygrales.

 

co za głupoty ...

ja to chyba powinienem mieć pół garażu części: drugą skrzynię, zapasowy wał z półosiami i mechanizmem różnicowym - przecież jak się zepsuje to tyle kosztuje, no i silnik drugi bo mało części i są drogie do H6.

Co dopiero jak ktoś ma diesla, automat i AWD .. garażu mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W automacie nie da się wrzucić dwójki zamiast czwórki. Automat nie pojedzie do odcięcia jak mu na to program nie pozwoli. W automacie nie przypali się sprzęgła wyjeżdżając na krawężnik. Automaty są generalnie dużo bardziej idiotoodporne od manuali. A jedynym tak naprawdę kosztem jest olej + filtr co 60 kkm.

Nie ruszysz z 5 biegu

Niw wrzucisz 2 zamiast 6 przy 180

Naprawialem raz skrzynie w w124

Mechanicy powiedzieli, ze duzym plusem tej skrzyni jest to ze sa czesci

Manuala jak padnie nie naprawisz.

Minusem jest ze wymont/zamont + olej , uszczeli i filtry to 1000 zl na dzien dobry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.