Skocz do zawartości

[KzAK] Klasa "C" za 60 tys.


jakubek

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli już poruszyłeś temat Kia/Hyundai to może ja się wypowiem bo w maju kupiłem Ceed'a ;)o ile ja się orientuje to silnik 1.6 w kii nie jest do konca normalny. Jest wolnossący , ale ma bezpośredni wtrysk.

Za 60 000 zł ciężko Ci będzie jednak kupić dobrze wyposażony model. Chyba, że Ci na wyposażeniu bardzo nie zależy :)

Ceny oficjalne w salonie są dosyć wysokie, ale nijak mają się do tego co uzyskałem finalnie :)

Fajny system finansowania, za pakiet ubezpieczenia zapłaciłem 999 zł, gwarancja 7 lat lub 150 000 km. Jakość wykonania bez porównaniu lepiej niż w skodzie, design również :)

Jeżeli chodzi o rapida to sobie odpuść.... skoda ma chorą politykę traktowania klientów "z buta" - zero negocjacji cenowych. Fajnie wyposażony Rapid 1.2 to ok 60-65 000 zł, a i tak nie masz możliwości zamówienia np dwustrefowej klimy, czy kamery cofania itd... No i plastiki, z których wykonano wnętrze - twarde jak skała....

Lepiej zainteresować się seatem Toledo - praktycznie to samo, 4 lata gwarancji i ceny niższe nawet o 10 000 zł, obsługa w salonie dużo bardziej przyjazna klientom niż w skodzie + możliwość zamówienia np reflektorów w technologii led, o czym w rapidzie możesz tylko pomarzyć ;)

Jak ja kupowałem auto to rewelacyjną ofertę miało Renault. Za 55 000 zł można było kupić megane kombi z silnikiem 1.6 16V - 110 KM w wersji Limited, z alufelgami, climatroniciem dwustrefowym i innymi bajerami.... no ale żonie się nie podobał więc niestety odpadł z kręgu zainteresowania :)

W chwili obecnej już chyba nie ma tego silnika bo nie spełnia nowych norm emisji spalin .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ma 87KM  ;l

 

Aczkolwiek mam wrażenie, że projektanci silnika gdzieś w starej literaturze znaleźli i zastosowali się do innej, nikomu później nie znanej, definicji konia mechanicznego  ;]

 

A po 2 ja niczego od tego silnika nie oczekuję, po prostu stwierdzam, trochę na około, że nie ma siły, żeby robił on robotę w Swetrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie różne mamy odczucia. Czym jeździsz, że według Ciebie ten silnik nie jedzie?

BTW, nic nie ma za darmo i wszystko ma swoją cenę.

85 km w aucie ważącym ponad tonę to dramat przy jeden osobie, a przy zaladowanym to kaplica. Nie oszukujmy się. Jakbym miał się męczyć tym sztruclem 8 lat to na 100% wolalbym kupic cos używanego... Zycie jest za krótkie żeby sie tak męczyć w kiepskich autach, chyba ze ktos lubi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

85 km w aucie ważącym ponad tonę to dramat przy jeden osobie, a przy zaladowanym to kaplica. Nie oszukujmy się. Jakbym miał się męczyć tym sztruclem 8 lat to na 100% wolalbym kupic cos używanego... Zycie jest za krótkie żeby sie tak męczyć w kiepskich autach, chyba ze ktos lubi.

 

mądrego, doświadczonego, który przejechał mnóstwo km zawsze warto poczytać  :ok:

nawet jeśli nie wie o czym pisze, a tym bardziej jeśli tylko o swoim wyobrażeniach opartych o tabelki  :ok:

 

looknij jeszcze na przebieg momentu obrotowego tego 85KM i jakiekolwiek wolnossaka 1.6 o mocy 100KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem pelna gwarancje na 5 lat na wszystko plus dodatowe dwa na uklad napedowy teraz na wszysto jest dwa lata reszta na uklad napedowy wiec gorzej od konkurencji.

Akurat na stronie Kia dokładnie pisze na co ile jest gwarancji.... Nie znalazłem tam informacji potwierdzających to co piszesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat na stronie Kia dokładnie pisze na co ile jest gwarancji.... Nie znalazłem tam informacji potwierdzających to co piszesz ;)

Pewnie wymyslam z sufitu.Wiekszosc jest ograniczona do 3 np nawigacja albo do pierwszego przegladu. Np drogi czynnik klimy. Albo filtr czastek stalych na 3 lata. Taki Ford, Suzuki czy VW oferuje rozszerzenie na 5 lat co w praktyce jest dluzsze od 7 lat kia. Sprzeglo do pierwszego przegladu czyli jak ktos normalnie jezdzi to 10kkm :facepalm: Uszczelki drzwi to samo. Mnie po 4 latach wymieniali bo wiatr hulal. Widac poszli po rozum do glowy i nie chca juz tego za darmo robic. Ja mialem jeszcze stara wersje i np w 5 roku wymieniali radio, halogeny itp. Teraz to Ci moga wymienic jak zaplacisz :hehe:

 

http://kiagwarancja.pl/pdf/7YW_wykaz_elementow_z_ograniczona_gwarancja.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Peugeot 301?

Moja Mama ma takiego, za chwilę stuknie mu rok. Mama jest bardzo zadowolona, miejsca sporo, silnik (1.6) wystarczający, wyposażenie również (Allure).

60kzł wystarczy na maksymalnie wyposażone Allure + 1.6 VTi + lakier. Starczy jeszcze na koła zimowe, na ubezpieczenie i jeszcze zostanie na kilka miesięcy na paliwko.

 

Jak potrzeba auto bez wodotrysków to myślę, że warto rozważyć. Allure ma jak dla mnie wystarczające wyposażenie: poduchy, abs'y, esp, autoklima,4x el. szyby + lustra + c.z., tempomat, przyzwoite radio, alufelgi. Takie solidne podstawowe wyposażenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w ten sposób to można dojść do 120 tys i kupować klasę D. - to też będą głosy dołóz ze 20 bo to mało - musi być 150 na coś znośnego.

Podejrzewam,że min. połowa piszących chciała by mieć takie dylematy jak mój.

I tak nie wybiorę nic co nie będzie sie podobać,czym się nie przejadę i nie zaakceptuje.

Jestem przed 60 -ką więc stawiam na wygodę ciszę i komfort.Jeżdżę przeważnie w 2 osoby.Dobrze by było bez problemów wymijać na drodze tiry bez drżenia rąk i potu na plecach.Czy spali 6 czy 8 l / 100 to już szczegół.Gazu nie będzie na 100%.

A jeżeli nic nie zadowoli to pojeżdżę jeszcze Avensisem z którego po 5.5 roku jestem bardzo zadowolony.Następca musi być ciut lepszy ,żebym nie żałował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wymyslam z sufitu.Wiekszosc jest ograniczona do 3 np nawigacja albo do pierwszego przegladu. Np drogi czynnik klimy. Albo filtr czastek stalych na 3 lata. Taki Ford, Suzuki czy VW oferuje rozszerzenie na 5 lat co w praktyce jest dluzsze od 7 lat kia. Sprzeglo do pierwszego przegladu czyli jak ktos normalnie jezdzi to 10kkm :facepalm: Uszczelki drzwi to samo. Mnie po 4 latach wymieniali bo wiatr hulal. Widac poszli po rozum do glowy i nie chca juz tego za darmo robic. Ja mialem jeszcze stara wersje i np w 5 roku wymieniali radio, halogeny itp. Teraz to Ci moga wymienic jak zaplacisz :hehe:

 

http://kiagwarancja.pl/pdf/7YW_wykaz_elementow_z_ograniczona_gwarancja.pdf

 

Czytałem to i jak sam widzisz nie ma 2 lat a 3 ;)

 

Co i tak jest jak sam zauważyłeś przy standardowej gwarancji okresem dłuższym niż u większości konkurencji :) Oczywiście można dopłacić do dodatkowej gwarancji np na 2 lata- w rapidzie jeśli dobrze pamiętam była to kwota 2400 zł....

 

Jak znam życie to konkurencja też pewnie ma jakieś wyłączenia z gwarancji. Raczej wątpię, że ktoś będzie miał gwarancję idealną ;)

 

Mi np w octavii nie chcieli na gwarancji wymienić parującego reflektora (zgłoszenia 1,5 roku po zakupie) - twierdząc, że nie wpływa to na użytkowanie auta ....

Do skrzypiącego w pewnych warunkach zawieszenia też kazali się przyzwyczaić twierdząc, po sprawdzeniu zawiechy, że wszystko jest ok....

 

W Kii póki co odpukać nic się nie dzieje więc doświadczeń z serwisem nie miałem żadnych.... Pierwszy przegląd jest po 30 kkm, po roku robią jedynie wymianę oleju jeśli nie osiągniesz tego przebiegu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mądrego, doświadczonego, który przejechał mnóstwo km zawsze warto poczytać  :ok:

nawet jeśli nie wie o czym pisze, a tym bardziej jeśli tylko o swoim wyobrażeniach opartych o tabelki  :ok:

 

looknij jeszcze na przebieg momentu obrotowego tego 85KM i jakiekolwiek wolnossaka 1.6 o mocy 100KM

 

ale po co ma lookac na moment wolnossaka 1.6 ? ma go traktować jako auto które jedzie ?

w cenie golfa ma szanse na astre, megane z  1.4T albo coś podobnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w ten sposób to można dojść do 120 tys i kupować klasę D. - to też będą głosy dołóz ze 20 bo to mało - musi być 150 na coś znośnego.

Podejrzewam,że min. połowa piszących chciała by mieć takie dylematy jak mój.

I tak nie wybiorę nic co nie będzie sie podobać,czym się nie przejadę i nie zaakceptuje.

Jestem przed 60 -ką więc stawiam na wygodę ciszę i komfort.Jeżdżę przeważnie w 2 osoby.Dobrze by było bez problemów wymijać na drodze tiry bez drżenia rąk i potu na plecach.Czy spali 6 czy 8 l / 100 to już szczegół.Gazu nie będzie na 100%.

A jeżeli nic nie zadowoli to pojeżdżę jeszcze Avensisem z którego po 5.5 roku jestem bardzo zadowolony.Następca musi być ciut lepszy ,żebym nie żałował.

 

:hmm:  ale avensis to auto z segmentu D. W dodatku piszesz o ciszy i komforcie oraz wystarczajacej mocy a szukasz czegos mniejszego w pieniadzach ktore raczej (w nowych z segmentu C) ograniczaja wersje wyposazenia i silnikowe... obawiam sie ze mozesz byc troche zaskoczony.

 

Osobiscie mam porownanie segmentu C - Fiat Bravo z pakietem sport  i D - Avensis 2009 w mocnej wersji zero zaślepek (wlacznie z aktywnym tempomatem). I powiem ci ze w wielu apektach oba te auta dzieli przepasc... w pojedynczych punktach na korzysc klasy mojego Fiata (np ze wzgledu na manuala troche szybciej reaguje na gaz) ale poza tym ... przepasc do Avensisa. Przejechalem sie ostatnio nowym Aurisem i Corolla i powiem ze nawet... ale dla mnie na przyklad jest ciasnawo nad glowa w obu tych autach, do tego jakos razi mnie wykonczenie w tanszych wersjach... a te wersje w ktorych mnie nie razi to kosztuja niestety po 80kpln  :(

 

IMHO powinienes sie przejsc po salonach i osobiscie pomacac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie doskonale sprawe,że "C" to na pewno nie "D" i spadek pewnych wartości i odczuć będzie.

Ale zostaliśmy sami z żoną i Avensis jest ciut duży.Jazda po mieście i sporadyczne trasy po 200 km w jedną stronę nie są przy dieslu tym co ten silnik lubi.Nie ma dpf na szczęście.Dla zobrazowania - ostatni rok to 8500 km. Poza tym ma już prawie 9 lat .

Dlatego szukam o nr mniejsze benzyna i w miarę cichego i komfortowego.A moc to rzecz względna.15 minut straty na trasie jest niczym wobec wieczności .

Niestety nie mam tyle funduszy,żeby kupić coś co będzie w pełni zastępować Avensis lub ja przewyższać.

Można myśleć o używce np. Avensis T27 ale zgłębiałem temat - strach się bać.Nawet Toyota Pewne Auto to jedna wielka ściema.To co sprzedają nijak się ma do tego co piszą .Żona stwierdziła ,że nie stać nas na wtopienie 50-60 tys.A na pewno nie wezmę żadnego kredytu na auto.Na dom to może warto, ale na samochód nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym skłaniał się mimo wszystko w kierunku jak niektórzy tu piszą nudnego Golfa 

To auto ma wszystko to czego szukasz. Przypuszczam też że czasy kiedy "szalałeś" po drogach juz dawno mineły a ten 1,2 jedzie naprawde przyzwoicie proponuje jazde próbną i szukanie dobrej oferty bo nieco wykracza ponad twój budzet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym skłaniał się mimo wszystko w kierunku jak niektórzy tu piszą nudnego Golfa 

To auto ma wszystko to czego szukasz. Przypuszczam też że czasy kiedy "szalałeś" po drogach juz dawno mineły a ten 1,2 jedzie naprawde przyzwoicie proponuje jazde próbną i szukanie dobrej oferty bo nieco wykracza ponad twój budzet.

Co sie uparli na tego Golfa. Komkurencja za takie same pieniadze ma lepsze wyposazenie i wieksza moc. I chociazby taki niedoladowany focus 125KM bedzie mniej awaryjny od Golfa. A wersji start za 60k nie ma mozliwosci dokupienia sterowania z kierownicy co juz jest kpina po prostu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie doskonale sprawe,że "C" to na pewno nie "D" i spadek pewnych wartości i odczuć będzie.

Ale zostaliśmy sami z żoną i Avensis jest ciut duży.Jazda po mieście i sporadyczne trasy po 200 km w jedną stronę nie są przy dieslu tym co ten silnik lubi.Nie ma dpf na szczęście.Dla zobrazowania - ostatni rok to 8500 km. Poza tym ma już prawie 9 lat .

Dlatego szukam o nr mniejsze benzyna i w miarę cichego i komfortowego.A moc to rzecz względna.15 minut straty na trasie jest niczym wobec wieczności .

Niestety nie mam tyle funduszy,żeby kupić coś co będzie w pełni zastępować Avensis lub ja przewyższać.

Można myśleć o używce np. Avensis T27 ale zgłębiałem temat - strach się bać.Nawet Toyota Pewne Auto to jedna wielka ściema.To co sprzedają nijak się ma do tego co piszą .Żona stwierdziła ,że nie stać nas na wtopienie 50-60 tys.A na pewno nie wezmę żadnego kredytu na auto.Na dom to może warto, ale na samochód nigdy.

 

taaa... opinie o T27 szczegolnie z dieslem sa niezbyt dobre. Zeby bylo zabawniej rok  temu szukalem auta z segmentu C (prawie nowe lub nowe) lub D (3-6lat) za ~50kpln, kombi lub hatchback z mocna beznyna najchetniej wolnossacy z manualem. Po przejrzeniu dziesiatek ofert doszedlem do wniosku ze na nowe sensowne mnie definitywnie nie stac - wszystko co mnie nie odrzucalo (wykonczenie wnetrza, nie najslabszy silniki, itp) kosztowalo okolice 70kpln. A uzywane generalnie byly niezbyt zachecajace... na szczescie moja firma sprzedawala AVE ktore miescilo sie w budzecie chociaz calkowicie niezgodne z wymaganiami (duzy diesel z automatem i w dodatku sedan) i kupilem i jestem zadowolony :) .I nawet żona sie przekonala i teraz czesto mi podbiera auto zostawiajac fiata na dojazdy do pracy ;)

 

Wtedy najbardziej pasowal nam wlasnie golf i octavia, poza tym żonie podobala sie  i30 ewentualnie elantra ale jak napisalem wyzej - rozsadna konfiguracja kazdego z nich to ~70kpln... stad decyzja o zakupie  uzywanego z pewnego zrodla. Wiec albo pojdziesz w mloda uzywke albo dolozysz troche do budzetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.Innych opcji nie ma.

Szukałem T27 w benzynie. To już w ogóle masakra z kupnem dobrej zadbanej i nie kombinowanej Toyoty.

Diesla już nie chce.Wszelkie pseudo ekologiczne rzeczy i skomplikowanie silnika nie zrekompensuje mi mniejsze spalanie przy jakiejkolwiek awarii.Przy 10 tys przebiegu rocznym spalanie jest pomijalne.A koszt zakupu nowego to kasa a używki to jeszcze większa loteria niż benzyna.

 

Reasumując . Objazd po salonach i szukanie co podpasuje.A nie mam znajomych co by używkę 3 max 4 letnią sprzedawali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.Innych opcji nie ma.

Szukałem T27 w benzynie. To już w ogóle masakra z kupnem dobrej zadbanej i nie kombinowanej Toyoty.

Diesla już nie chce.Wszelkie pseudo ekologiczne rzeczy i skomplikowanie silnika nie zrekompensuje mi mniejsze spalanie przy jakiejkolwiek awarii.Przy 10 tys przebiegu rocznym spalanie jest pomijalne.A koszt zakupu nowego to kasa a używki to jeszcze większa loteria niż benzyna.

 

Reasumując . Objazd po salonach i szukanie co podpasuje.A nie mam znajomych co by używkę 3 max 4 letnią sprzedawali.

szukaj poleasingowych :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sie uparli na tego Golfa. Komkurencja za takie same pieniadze ma lepsze wyposazenie i wieksza moc. I chociazby taki niedoladowany focus 125KM bedzie mniej awaryjny od Golfa. A wersji start za 60k nie ma mozliwosci dokupienia sterowania z kierownicy co juz jest kpina po prostu.

 

a po diabli Mu sterowanie z kierownicy?? chłop szuka auta do przemieszczania się ok 10tkm rocznie ma być cicho i wygodnie a nie milion pięćset bajerów dla młodych siurków  :phi:

Fokus jak najbardziej dobra opcja szkoda że OIII taka droga bo tez mozna by pomyśleć (kombi oczywiście) auto całkiem poprawne.

Autor przesiada się z innego segmentu wiec moze być problem i ja osobiście przed kupnem poszukał bym auta na weekend pojeździł i wtedy bym wybrał. Wiem że niektóre marki dają taką możliwość ewentualnie na własny koszt z wypożyczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na powyższe posty dużo padło za fordem i ja dorzuciłbym na niego swój głos. Mam służbowego 1.6 tdci 95ps, jeździłem też 115 i jak dla mnie w klasie C jest to naprawdę bardzo dobra alternatywa. Znajomy kupił 1.0 125PS 2 lata temu i do dziś bez problemów jeździ nim. Wnętrze bardzo ciekawe, świetnie pracują biegi, bdb wyciszenie oraz rewelacyjne zawieszenie. Ostatnio dostałem na wyjazd octavie 3, kiedyś myślałem nad tym autem prywatnie, jednak po podroży szybko mi się odwidziało, tragiczne plastiki, zawieszenie bez rewelacji, spora głośność - to nadaje się do segmentu B, jedynie wielkość jest imponująca, ale na tym mi nie zależy. Rodzice kupili rok temu golfa 1.2 tfsi na większym wypasie i szczerze nie wiem nad czym się zachwycać w tym aucie, fenomen tej marki do dziś jest dla mnie zagadką. Jest tylko poprawny i niczym nie wyróżnia się ponad... Chętnie pojeździłbym nowym ceedem, jechałem tylko jako pasażer i byłem mile zaskoczony wnętrzem. Ktoś wspomniał o maździe, 3 wydaje się ciekawą alternatywą szczególnie patrząc na silnik n/a i niskie spalanie, jednak nie wiem jak cennikowo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sie uparli na tego Golfa. 

 

Pewnie dlatego go tak polecają, bo wykonaniem wnętrza i ogólnym wrażeniem jakości bije konkurencję. Ale żeby tego doświadczyć trzeba się udać do kilku salonów, pooglądać, powąchać, pomacać i na końcu się przejechać  ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zachwycam się go;fem po prostu jest on w tej klasie lepiej wykonany od konkurencji i tyle jak już ktoś pisał to garnitur szyty na miare i tyle. Co do  "foki" auto nieźle sie prowadzi i ma dobrą cene jednak jeśli chodzi o materiały wnętrza i wykończenie tu moim zdaniem lepszy golf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesiadka będzie z Toyoty Avensis 2007.

Więc nie ma mowy o wersji zaślepka. Każda inna to cennikowo 70 tys lub ponad.

Pozostają dwie kwestie: jaksię podoba i jeździ i ile za dany model można zejść z ceny aby być jak najbliżej 60 tys.

Od poniedziałku zaczynam jazdy po salonach.

A może rozważyć jeszcze jedną opcję: 9 letnia Toyota to nie jest stary rocznik dla tej marki (zakładam że jest w dobrym stanie), może warto pojeździć jeszcze jeden rok i "dozbierać" trochę kasy do zakupu nowego auta klasy kompakt, a w międzyczasie pojeździć trochę salonowymi nowościami na jazdach próbnych i przygotować się do wyprzedaży przyszłorocznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

85 km w aucie ważącym ponad tonę to dramat przy jeden osobie, a przy zaladowanym to kaplica. Nie oszukujmy się. 

 

 

Te silniki mają rzeczywistą moc maksymalną około 100 KM. Ogólnie wrażenia z jazdy są bardzo pozytywne i nie można ich porównać do dychawicznych wolnossących 1.6, które jeszcze niedawno były standardowym napędem w klasie kompakt. Słowo klucz- moc w niskim i średnim zakresie obrotów.

 

P.S. Zawsze można zrobić chipa i będzie 130 KM i 220 Nm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może rozważyć jeszcze jedną opcję: 9 letnia Toyota to nie jest stary rocznik dla tej marki (zakładam że jest w dobrym stanie), może warto pojeździć jeszcze jeden rok i "dozbierać" trochę kasy do zakupu nowego auta klasy kompakt, a w międzyczasie pojeździć trochę salonowymi nowościami na jazdach próbnych i przygotować się do wyprzedaży przyszłorocznej

No nie wiem na ile mogę być obiektywny ale stan w/g mnie jest lepszy niz dobry.

Auto ma 140 tys przebiegu regularnie serwisowane.Dobry odpowiedni olej co roku wymieniany.Auto zadbane garażowane i na serwis nie żałowane.Nowy właściciel dostanie cała teczkę kwitków.

I tak właściwie muszę się przyznać iż Twój głos brzmi bardzo"rozsądnie i kusząco".Na pewno przez czas na poznanie aut - tym bardziej ,że chodzi nowa astra,megane  dozbiera się trochę funduszy.

Prześpię się z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem na ile mogę być obiektywny ale stan w/g mnie jest lepszy niz dobry.

Auto ma 140 tys przebiegu regularnie serwisowane.Dobry odpowiedni olej co roku wymieniany.Auto zadbane garażowane i na serwis nie żałowane.Nowy właściciel dostanie cała teczkę kwitków.

I tak właściwie muszę się przyznać iż Twój głos brzmi bardzo"rozsądnie i kusząco".Na pewno przez czas na poznanie aut - tym bardziej ,że chodzi nowa astra,megane  dozbiera się trochę funduszy.

Prześpię się z tym.

 

to ja na twoim miejscu bym nie zmienial auta skoro nie masz z nim problemow... jezdzij nim az sie zacznie sypac - no chyba ze ci sie juz znudzilo i po prostu chcesz zmienic :) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem na ile mogę być obiektywny ale stan w/g mnie jest lepszy niz dobry.

Auto ma 140 tys przebiegu regularnie serwisowane.Dobry odpowiedni olej co roku wymieniany.Auto zadbane garażowane i na serwis nie żałowane.Nowy właściciel dostanie cała teczkę kwitków.

I tak właściwie muszę się przyznać iż Twój głos brzmi bardzo"rozsądnie i kusząco".Na pewno przez czas na poznanie aut - tym bardziej ,że chodzi nowa astra,megane  dozbiera się trochę funduszy.

Prześpię się z tym.

 

Obawiam sie, ze kupujac nowy kompakt w podstawowej wersji nie odczujesz wielkiej roznicy na plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie, ze kupujac nowy kompakt w podstawowej wersji nie odczujesz wielkiej roznicy na plus.

Ale też nie odczuje różnicy na minus! Dzisiaj klasa "B" ma w podstawie wypas zarezerwowany dla klasy premium  :hehe:  z roczników 2005, a co dopiero kompakty  :] .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio dostałem na wyjazd octavie 3, kiedyś myślałem nad tym autem prywatnie, jednak po podroży szybko mi się odwidziało, tragiczne plastiki, zawieszenie bez rewelacji, spora głośność - to nadaje się do segmentu B, jedynie wielkość jest imponująca, ale na tym mi nie zależy. Rodzice kupili rok temu golfa 1.2 tfsi na większym wypasie i szczerze nie wiem nad czym się zachwycać w tym aucie, fenomen tej marki do dziś jest dla mnie zagadką. Jest tylko poprawny i niczym nie wyróżnia się ponad...

 

Nie wiem jaką octavią jeździłeś. Ja mam wręcz odwrotne wrażenia.

Przesiadłem się z focusa  1.8 TDCi 2011 r na Octavię 1.6 TDI 2013 r.

Focus pod względem głośności to była tragedia w porównaniu ze skodą. Silnik 1.8 kulturą pracy nie grzeszył w ogóle. W octavii kultura pracy TDI o niebo lepsza.

Jeżeli chodzi o wielkość auta to PRZEPAŚĆ. Jakosć wykońćzenia wnętrza w skodzie moim zdaniem dużo lepsza. Design fakt nie powala, wygląda jakby ktoś miał tylko ekierkę i ołówek projektując to wnętrze, ale generalnie wszystko jest tam gdzie trzeba :)

 

Odnośnie fenomenu VW - jedno jest fajne w tych autach, mając np kabel + laptopa w zasadzie możesz sobie zaprogramować co chcesz. To samo  się tyczy jakichkolwiek gadżetów i dodatków - jest tego od groma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale też nie odczuje różnicy na minus! Dzisiaj klasa "B" ma w podstawie wypas zarezerwowany dla klasy premium  :hehe:  z roczników 2005, a co dopiero kompakty  :] .

 

pytanie jaka wersje AVE ma teraz, bo moze sie okazac ze o ile wyposazenie bedzie porownywalne to na przyklad wykonczenie wnetrza (materialy itp) to juz niekoniecznie. Moja  :piekna: przyzwyczajona do wykonczenia pakietu sport Bravo (dwukolorowa tapicerka, czerwone przeszycia, itp) krecila nosem na wiekszosc tanich wersji klasy C... a niestety teraz praktycznie nie ma mozliwosci wziecia lepszego wnetrza i tanszej wersji silnikowej, zeby moc wybrac lepsza tapicerke musisz wziac (naj)drozsza wersje wyposazenia. 

 

Inna sprawa ze na moje AVE tez krecila nosem - powiedziala ze wykonczenie jest 'smutne' i jakies takie 'pogrzebowe' :) ... w sumie nie dziwne bo mam cale czarne wnetrze, czarne skorzane fotele i ciemne szczotkowane aluminium... po prostu smutne  :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dlatego go tak polecają, bo wykonaniem wnętrza i ogólnym wrażeniem jakości bije konkurencję. Ale żeby tego doświadczyć trzeba się udać do kilku salonów, pooglądać, powąchać, pomacać i na końcu się przejechać  ;) .

W wersji highline oczywista oczywistosc. W nizszych juz niekoniecznie. Choc nie ma takiej przepasci jak w przypadku Octavii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.