jimbo22 Napisano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 A w królowej lawet wystarczyło częściej wymieniać olej ja u siebie tez wymieniam 2x czesciej, bo widzialem ten silnik po 30 tys km bez wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 ja u siebie tez wymieniam 2x czesciej, bo widzialem ten silnik po 30 tys km bez wymiany Niektóre królowe jeździły. Niestety chyba się przeliczyli bo większość niestety nie A do kolegi Ryba mam pytanie - dlaczego komputer w większości samochodów umieszcza się w komorze silnika? Często w miejscach narażonych na wilgoć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 Niektóre królowe jeździły. Niestety chyba się przeliczyli bo większość niestety nie A do kolegi Ryba mam pytanie - dlaczego komputer w większości samochodów umieszcza się w komorze silnika? Często w miejscach narażonych na wilgoć? A jest on zabezpieczony przed tą wilgocią czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 A jest on zabezpieczony przed tą wilgocią czy nie? Nie słyszałem o problemach z komputerem w samochodach, gdzie jest on w kabinie kierowcy. Natomiast dosyć często się słyszy o problemach w samochodach, gdzie jest on w komorze silnika. Wiec odpowiedz sobie na to pytanie sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 Nie słyszałem o problemach z komputerem w samochodach, gdzie jest on w kabinie kierowcy. Natomiast dosyć często się słyszy o problemach w samochodach, gdzie jest on w komorze silnika. Wiec odpowiedz sobie na to pytanie sam. Ja nie słyszałem o problemach z komputerem w ogóle. Zważ że spora część samochodów na polskim rynku trafiła do kraju z mocno zdekompletowaną komorą silnika i stąd mogą brać się problemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihó1435053663 Napisano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 A ja słyszałem. Niestety dotyczy to głównie aut ze sterownikiem pod maską - gwałtowne zmiany temperatury i wstrząsy. Opel miał kampanię serwisową dla sterowników X18XE1 do 10 lat od daty produkcji - wymieniał, jeśli ktoś miał problem. Wcześniejsze, montowane we wnętrzu nie sprawiały problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 Dobrze a pomijając teorie spiskowe jaki jest cel i co daje przeniesienie sterownika z kabiny pod maskę czy nadkole? Czy chodzi o lepsze chłodzenie, oszczędność kabli, czy coś jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 11 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 Ten X-Trail wszystko to potrafi, bo to co napisałeś to wynika z napędu/opon, nie konstrukcji nadwozia. Jestem przekonany, że nawet nowego X-Traila z bliska na żywo nie widziałeś. Widziałem, widziałem i nie kupiłbym tego. Nie potrzebuję zbędnej elektroniki. Poza tym wygląd nijaki. Znajomy kupił nowiutkiego Patrola. Pojeździł tym trochę i zaczęło coś nawalać w elektronice. Sprzedał to jeszcze na gwarancji i kupił starszy model. A następcą Terrano jest Pathfinder. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 12 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 Dobrze a pomijając teorie spiskowe jaki jest cel i co daje przeniesienie sterownika z kabiny pod maskę czy nadkole? Czy chodzi o lepsze chłodzenie, oszczędność kabli, czy coś jeszcze Można wierzyć w spiskowe teorie lub nie ale nie ma żadnego sensownego powodu do takiej zmiany. Więc albo projektant jest idiotą albo zrobiono to celowo. Chłodzenie - pod maską temperatury dochodzą do 80 stopni w słoneczzny dzień. W kabinie te warunki są dużo bardziej przyjazne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihó1435053663 Napisano 12 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 No i dynamika zmian inna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VIOLATOR74 Napisano 13 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 w tym, że tak podstawowa kiedyś rzecz jak koło zapasowe, nie jest dostępna albo masz zestaw naprawczy, albo dopłatę do dojazdówki, tak czy inaczej kończysz podróż na najbliższej czynnej wulkanizacji... powodzenia w niedzielę koło zapasowe zapewnia podjęcie podróży w czasie od 7 do 60 minut, w zależności od stopnia załadowania auta, więc przykład wyjazdu na wakacje nowym autem żeby nie zepsuć sobie planów, jest delikatnie rzecz biorąc z pupy na dojazdowce tez mozna jechac do 80km na godzine,tez dojedziesz :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 To jest legenda. Nikt nigdy nie projektował aut na 1M km. Po prostu kiedyś projektowało się z zapasem wskutek niemożności wykonania tak precyzyjnych obliczeń. Ale to dotyczyło głównie silnika, reszta elementów auta jest z grubsza zbliżona. Zawieszenia nie są bardziej pancerne, blachy nie są dużo grubsze, osprzęt nie jest z tytanu. a guzik w jednej 190tce wymieniałem amorki jak auto miało 22 lata - były fabryczne, w obecnej z 1992 roku są nadal fabryczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 a guzik w jednej 190tce wymieniałem amorki jak auto miało 22 lata - były fabryczne, w obecnej z 1992 roku są nadal fabryczne Zapomniałeś przebiegu napisać. Poza tym jeśli chodzi akurat o amortyzatory to nawet na kompletnie wylanych da się jeździć i wielu kierowców nie ma pojęcia że cos jest nie tak. Ba, nawet takie auta potrafią testy przejść! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Ba, nawet takie auta potrafią testy przejść! Oj tak. Moja Kiła przechodziła doskonale testy. Jednak po wymianie przestałem się bać skręcać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Oj tak. Moja Kiła przechodziła doskonale testy. Jednak po wymianie przestałem się bać skręcać Właśnie o to chodzi. Testy amortyzatorów są do kitu. Sam amortyzator też może jeździć w nieskończoność mimo że już nie działa jak powinien więc to był zły przykład. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Właśnie o to chodzi. Testy amortyzatorów są do kitu. Sam amortyzator też może jeździć w nieskończoność mimo że już nie działa jak powinien więc to był zły przykład. To zależy od typu zawieszenia. W polonezie można było i bez amortyzatorów jeździć ale przy Mcphersonie w końcu koło zgubisz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Kwestia opon jest poza dyskusją. Jeśli chodzi o silniki to tam było różnie, ale faktycznie ten nowy X-Trail z tym 1.6dCi jako jedynym silnikiem z napędem 4x4 to kiepsko. Przyjrzałem się i wycofuję się z tego pomysłu - Terrano na ramie jest bardziej terenowy. Jednak np. do ciągnięcia łódki na wakacje na Lazurowe Wybrzeże wybrałbym X-Traila żeby na autostradzie się nie męczyć. Zresztą Nissan to rzeczywiście dość słaby przykład bo nowy X-Trail został mocno wykastrowany. Ale już taki Jeep Cherokee w wersji Trailhawk jest współczesnym autem, które tego Terrano może zjeść. przede wszystkim terrano ma reduktor który pozwala menewrować autem w trudnych warunkach do tego stały napęd 4x4 a nie jakąś dopinaną popierdółkę która w trudniejszym terenie może się zjarać widać że nie jeździłeś z cieższą przyczepą a tym bardziej nie manewrowałeś autem z reduktorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 przede wszystkim terrano ma reduktor który pozwala menewrować autem w trudnych warunkach do tego stały napęd 4x4 a nie jakąś dopinaną popierdółkę która w trudniejszym terenie może się zjarać widać że nie jeździłeś z cieższą przyczepą a tym bardziej nie manewrowałeś autem z reduktorem A teraz piszesz tak dokładnie to o czym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Zapomniałeś przebiegu napisać. Poza tym jeśli chodzi akurat o amortyzatory to nawet na kompletnie wylanych da się jeździć i wielu kierowców nie ma pojęcia że cos jest nie tak. Ba, nawet takie auta potrafią testy przejść! Ok, ale jednak zakładam że zauważyłbym znacząca różnicę w prowadzeniu auta. Poprzedni miał 680 tys, niestety zgnił. Obecny już po lifcie nie gnije, ale przebieg ma nieznany. Na liczniku 240 tys, niestety ciężko po wnętrzu poznać czy to prawda ponieważ jest w stanie idealnym jak w większości MB z tamtych lat. Ten z przebiegiem 680 tyś też miał wnętrze bdb. Zakładam że ma jakieś 450 tyś, gdyby miał naprawdę 240 czułoby się jeszcze zapach nowego auta:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 a guzik w jednej 190tce wymieniałem amorki jak auto miało 22 lata - były fabryczne, w obecnej z 1992 roku są nadal fabryczne pfff w E12 miałem fabryczne BOGE, co ciekawe nie były wylane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 pfff w E12 miałem fabryczne BOGE, co ciekawe nie były wylane moje też nie były wylane, niestety podłoga zgniła dokumentnie... silnik nie wykazywał żadnych oznak zużycia... w tej drugiej już był jeden wtrysk regenerowany, więc idealnie nie jest, ale też przebieg niewiadomy... poza tym jak już go wezmę na jakiś weekend to nie oszczędzam, ostatnio leciałem ze stałą na autostradzie 160 km/h do Krakowa i z powrotem, trzymał się drogi naprawdę dobrze, problemem był hałas - słaby diesel i skrzynia 4-ka obcina komfort dość znacznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oxxxz Napisano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 z ostatnio nabywanych nowych - ASX, Meriva i Mazda 6 nie mają. Trzeba dopłacać. ogólnie przy kupowaniu teraz nowych aut jest jakiś dramat, nie ma już w autach w wersjach podstawowych elementów, kt. Byly "zawsze" np. Kol zapasowych, ze o normalnym rozmiarze nawet nie wspomnę, nie ma popielniczek, zapalniczek czy dywanikow gumowych... Za wszystko to doplata albo trza się "wyklocic"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 ogólnie przy kupowaniu teraz nowych aut jest jakiś dramat, nie ma już w autach w wersjach podstawowych elementów, kt. Byly "zawsze" np. Kol zapasowych, ze o normalnym rozmiarze nawet nie wspomnę, nie ma popielniczek, zapalniczek czy dywanikow gumowych... Za wszystko to doplata albo trza się "wyklocic"... Dywaników nigdy nie było. Popielniczki i zapalniczki to przeżytek bo mało kto jeszcze pali. Teraz w tym miejscu jest USB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 Dywaników nigdy nie było. Popielniczki i zapalniczki to przeżytek bo mało kto jeszcze pali. Teraz w tym miejscu jest USB. jestem na tak, zamiast zapalniczki której nigdy nie użyłem takie cos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 Jakbyś robił to sam, miał z rok na to i warunki, to tak. Bo oddać komuś... bez szans, przy poziomie usług jaki obecnie mamy, żeby to było w miarę bezproblemowe potem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 22 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2015 Jakbyś robił to sam, miał z rok na to i warunki, to tak. Bo oddać komuś... bez szans, przy poziomie usług jaki obecnie mamy, żeby to było w miarę bezproblemowe potem. nie generalizuj... jakbym chciał obecnie robić coś takiego to z rękawa mam 3 miejsca, które bez wahania bym polecił i sam skorzystał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.