Skocz do zawartości

Parkowanie w strefie w niewyznaczonym miejscu


vtorek

Rekomendowane odpowiedzi

Sytuacja jak na zdjęciu. Znak z tyłu samochodu oznacza początek strefy płatnego parkowania. Znak z przodu samochodu wyznacza początek miejsc postojowych. Innych znaków nie ma.

Ten kawałek między znakami (długości normalnego kompaktowego auta - fotka trochę perspektywę zmieniła) jest "niczyi" i można na nim legalnie sobie za friko stanąć czy jednak nie bardzo?

Po mojemu to w strefie mogą pobierać pieniążki tylko za parkowanie w miejscach wyznaczonych.

 

PS Nie, nie chcę polować na nikogo - sam miałem tam ochotę kilka razy stanąć ale miałem w/w obiekcje.

 

post-139057-0-17509400-1461784164_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w strefie postoj jest platny tylko i wylacznie w miejscach wyznaczonych do tego celu.

czyli  wg  ciebie  jezeli  auto  parkuje  w  strefie  ale  nie  na  miejscu  parkingowym  to  nie  parkuje  tylko  se  stoii  ? ;] 

 

 

nie  róbcie   kurtyzany  z  logiki  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli  wg  ciebie  jezeli  auto  parkuje  w  strefie  ale  nie  na  miejscu  parkingowym  to  nie  parkuje  tylko  se  stoii  ? ;] 

 

 

nie  róbcie   kurtyzany  z  logiki  ;]

 

Gdzie jest prawo, tam logika nie ma władzy.

 

Art. 13b.

1. Opłatę, o której mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, pobiera się za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja jak na zdjęciu. Znak z tyłu samochodu oznacza początek strefy płatnego parkowania. Znak z przodu samochodu wyznacza początek miejsc postojowych. Innych znaków nie ma.

Ten kawałek między znakami (długości normalnego kompaktowego auta - fotka trochę perspektywę zmieniła) jest "niczyi" i można na nim legalnie sobie za friko stanąć czy jednak nie bardzo?

Po mojemu to w strefie mogą pobierać pieniążki tylko za parkowanie w miejscach wyznaczonych.

 

PS Nie, nie chcę polować na nikogo - sam miałem tam ochotę kilka razy stanąć ale miałem w/w obiekcje.

 

attachicon.gif20160427_163459.jpg

 

Wygląda na to, że należy się połowa opłaty.  ;]

 

A poważnie: Jest strefa, jest wyznaczone miejsce - IMO kłócenie się o to gdzie dokłądnie stoi znak jest obrażaniem własnego rozumu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie jest prawo, tam logika nie ma władzy.

 

Art. 13b.

1. Opłatę, o której mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, pobiera się za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo.

 

A ten samochód to stoi w wyznaczonym miejscu czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w strefie postoj jest platny tylko i wylacznie w miejscach wyznaczonych do tego celu.

 

Zasada jest taka - stoisz na wyznaczonym miejscu - płacisz za parkowanie. Stoisz w miejscu niedozwolonym - płacisz mandat za nieprawidłowe parkowanie.

 

A zarządca drogi powinien zadbać  o takie oznakowanie ulic, aby prawidłowe parkowanie było tylko w miejscach wyznaczonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że należy się połowa opłaty.  ;]

 

A poważnie: Jest strefa, jest wyznaczone miejsce - IMO kłócenie się o to gdzie dokłądnie stoi znak jest obrażaniem własnego rozumu.

o to to , ewentualnie można zgłosić że opłaty nie zapłacę bo nie stałem na miejscu wyznaczonym w zamian poproszę o mandat za parkowanie :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to to , ewentualnie można zgłosić że opłaty nie zapłacę bo nie stałem na miejscu wyznaczonym w zamian poproszę o mandat za parkowanie :phi:

 

Ja tu widzę połowę opłaty i połowę mandatu. Będzie salomonowo.  :hehe:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli  wg  ciebie  jezeli  auto  parkuje  w  strefie  ale  nie  na  miejscu  parkingowym  to  nie  parkuje  tylko  se  stoii  ? ;] 

 

 

nie  róbcie   kurtyzany  z  logiki  ;]

 

dzisiaj stanę tak na chodniku przy Placu Mickiewicza w Gleiwitz (bo jest takie jedno miejsce) i zapytam parkingowych o wykładnię .... jak mi się nie będzie podobać to zadzwonię po SM .... niech się kłócą o swoje kompetencje i swoja kasę ;l ;l ;l a ja sobie np. ponagrywam ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Gdyni od kilku miesięcy legalnie pozwolono parkować w miejscach gdzie był znak pionowy informujący o płatnych miejscach, ale nie było wyznaczonych miejsc zatokami / słupkami / pasami/

 

Dopiero teraz po zimie uzupełniają braki, ale jeszcze znajdzie się miejsca gdzie można parkometry olać.

 

 

Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni informuje, że opłaty parkingowe w gdyńskiej Strefie Płatnego Parkowania, na drogach publicznych, pobierane będą tylko w sytuacji, gdy auto zaparkowane jest w miejscach spełniających warunki „Ustawy o drogach publicznych". Oznacza to, że miejsce takie musi oznaczone być znakami pionowymi D-18 „Parking" i jednocześnie znakami poziomymi lub na przykład poprzez wyznaczenie zatok postojowych, parkingów, części chodników wykonanych z innej nawierzchni albo oddzielonych słupkami.

 

http://sppgdynia.pl/komunikat.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to to , ewentualnie można zgłosić że opłaty nie zapłacę bo nie stałem na miejscu wyznaczonym w zamian poproszę o mandat za parkowanie :phi:

 

Tylko że parkowanie w miejscu niewyznaczonym, nie oznacza że to jest parkowanie w miejscu niedozwolonym.

W tym konkretnym przypadku, to chyba SM mogłaby wlepić mandat za parkowanie na chodniku i niezostawieniu odpowiedniej ilości miejsca pieszym (ile to jest? 1,5m? ;]). O ile to jest chodnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że parkowanie w miejscu niewyznaczonym, nie oznacza że to jest parkowanie w miejscu niedozwolonym.

W tym konkretnym przypadku, to chyba SM mogłaby wlepić mandat za parkowanie na chodniku i niezostawieniu odpowiedniej ilości miejsca pieszym (ile to jest? 1,5m? ;]). O ile to jest chodnik.

Chodnik kończy się tuż za samochodem. Ciągu pieszego tam nie ma. Generalnie nie widzę żadnego złamania przepisów stając w tym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja jak na zdjęciu. Znak z tyłu samochodu oznacza początek strefy płatnego parkowania. Znak z przodu samochodu wyznacza początek miejsc postojowych. Innych znaków nie ma.

Ten kawałek między znakami (długości normalnego kompaktowego auta - fotka trochę perspektywę zmieniła) jest "niczyi" i można na nim legalnie sobie za friko stanąć czy jednak nie bardzo?

Po mojemu to w strefie mogą pobierać pieniążki tylko za parkowanie w miejscach wyznaczonych.

 

PS Nie, nie chcę polować na nikogo - sam miałem tam ochotę kilka razy stanąć ale miałem w/w obiekcje.

 

attachicon.gif20160427_163459.jpg

 

Miałem podobne tłumaczenie jak dostałem wezwanie za brak opłaty (Warszawa). Zaparkowałem w strefie, na szerokim chodniku, brak parkomatów, brak wyznaczonych miejsc.

Strefa jest strefą, jak sama nazwa wskazuje i obowiązuje opłata, niezależnie gdzie stajesz.

 

W Poznaniu przy rynku kolega za to samo dostał blokadę, brak opłaty w strefie, zaparkował poza miejscem wyznaczonym, ale bez zakazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja jak na zdjęciu. Znak z tyłu samochodu oznacza początek strefy płatnego parkowania. Znak z przodu samochodu wyznacza początek miejsc postojowych. Innych znaków nie ma.

Ten kawałek między znakami (długości normalnego kompaktowego auta - fotka trochę perspektywę zmieniła) jest "niczyi" i można na nim legalnie sobie za friko stanąć czy jednak nie bardzo?

Po mojemu to w strefie mogą pobierać pieniążki tylko za parkowanie w miejscach wyznaczonych.

 

PS Nie, nie chcę polować na nikogo - sam miałem tam ochotę kilka razy stanąć ale miałem w/w obiekcje.

 

attachicon.gif20160427_163459.jpg

We Wrocławiu jak byś stanął między znakami dostał byś blokadę na koło. U nas niby nie wolno parkować w strefie P poza miejscami wyznaczonymi do parkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu właśnie siębiorą za "uszczelnianie" strefy. Kiedyś jak stanąłeś na kracie na końcu miejsc parkignowych, czy innym, nie wyznaczonym, to może "z łaską" ktoś Ci obejmę założył. Stało 10 aut z opłaconymi i jeden na kracie bez opłaconego parkingu. Na wiosnę dostali zadanie uszczelnić strefę. Więc siedzą przed monitorami monitoringu miejskiego i filują. Wyścig trwa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sytuacja jak na zdjęciu. Znak z tyłu samochodu oznacza początek strefy płatnego parkowania. Znak z przodu samochodu wyznacza początek miejsc postojowych. Innych znaków nie ma.

Ten kawałek między znakami (długości normalnego kompaktowego auta - fotka trochę perspektywę zmieniła) jest "niczyi" i można na nim legalnie sobie za friko stanąć czy jednak nie bardzo?

Po mojemu to w strefie mogą pobierać pieniążki tylko za parkowanie w miejscach wyznaczonych.

PS Nie, nie chcę polować na nikogo - sam miałem tam ochotę kilka razy stanąć ale miałem w/w obiekcje.

attachicon.gif20160427_163459.jpg

Kamienna w Krakowie?

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.