Skocz do zawartości

12 apostołów


Florydzialski

Rekomendowane odpowiedzi

Road and Track twierdzi że na rynku (USA) zostało już tylko 12 samochodów "sportowych" z silnikami bez doładowania. Cieszmy się nimi dopóki się da, bo era silników wolnossących gwałtownie się kończy:

 

1. Aston Martin V8 Vantage - to ostatnie chwile, bo nowy model będzie miał twin-turbo 4.0l V8 od Mercedesa.

 

gallery-1466450565-aston-martin-vantage-

 

2. Chevrolet Camaro SS - ten jeszcze przez kilka lat pozostanie bez doładowania. 6.2l V8 / 455 KM = jest czym jechać

 

gallery-1466449603-16dw-burnett-roadtoin

 

3. Chevrolet Corvette - tutaj słuchy chodzą że nowy model będzie miał twin turbo V6 za siedzeniami kierowcy. Ale to jeszcze dobre 5 lat...

 

gallery-1466449573-chevrolet-corvette-c7

 

4. Chevrolet SS czyli Holden w amerykańskiej skórze. Sześć litrów pojemności w sedanie klasy BMW M5 za cenę BMW 528

 

gallery-1466449666-nrm-1426101268-roa040

 

5. Dodge Challenger - 485 KM z 6.4l HEMI V8 

 

gallery-1466449848-dodge-challenger-srt-

 

6. Dodge Charger czyli czterodrzwiowy Challenger

 

gallery-1466449914-dodge-charger-2015-16

 

7. Ford Mustang - 5.2l V8 z płaskim wałem korbowym kręcący się do 8250 obrotów i produkujący 526 KM. Moim zdaniem najlepszy stosunek ceny do osiągów na rynku. 

 

gallery-1466450033-ford-mustang-shelby-g

 

8. Jeep Grand Cherokee SRT - 475 KM, napęd na 4 koła = lepiej uważać w zakrętach

 

gallery-1466450676-jeep-grand-cherokee-s

 

9. Lexus RC-F - czyli coupe Lexusa które nie wiadomo po co jest na rynku:

 

gallery-1466450125-010rcf.jpg

 

10. Lexus GS-F - jeszcze bardziej "kto to zamawiał???"

 

gallery-1466450226-b32i7964-edit.jpg

11. Maserati GranTurismo - może silniczek jest mały i słaby, ale dźwięk ma niesamowity!

 

gallery-1466450856-maserati-granturismo-

 

12. Porsche Panamera GTS

 

gallery-1466450438-porsche-panamera-2014

 

Który z tych samochodów Wam się najbardziej podoba? No i najważniejsze pytanie - czy żałujecie wymarcia silników wolnossących?

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe o silniku 455KM piszesz że "jest czym jechać" a o 440KM że jest "słaby"  :hmm:

 

Przede wszystkim chodzi o stosunek masy do wagi. Maserati GranTurismo waży 1900 kg przy 440 KM. Dla porównania podobny rozmiarami Lexus RC-F waży o ponad 100 kg mniej, ma prawie 30 KM więcej a i tak jest uważany za zbyt ciężki w stosunku do mocy. Porównaj to z Corvette (1500 kg i 460 KM) czy Mustangiem GT350 (1700 kg i 526 KM). 

 

Edycja - Maserati GT waży 1980 kg = jest o 80 kg cięższy. 

 

Edycja 2 - jeszcze jedno - 6.2L V8 ma znacząco dużo więcej momentu obrotowego niż 4.7l V8 - nawet jeżeli różnica w mocy nie jest duża, to i tak 6.2L będzie dawał troszkę więcej przyjemności z jazdy. Z drugiej strony ten V8 z Maserati kręci się do 7500 obrotów podczas gdy z Camaro kończy swoją działalność przy 6800 obrotów. 

Edytowane przez MarekFloryda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Który z tych samochodów Wam się najbardziej podoba?

Żaden bo wszystkie ważą dużo za dużo.

No i najważniejsze pytanie - czy żałujecie wymarcia silników wolnossących?

Żałujemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Z tych które wymieniłeś zdecydowanie Aston Martin - wzorcowe kształty i wzorcowy kolor  :oki: . Na drugim miejscu, ale bardzo daleko Maserati. Reszta niech się buja po salonach z klientami, których nawet nie chciał bym minąć w przejściu  :phi:  :hehe:  :facepalm: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który z tych samochodów Wam się najbardziej podoba? No i najważniejsze pytanie - czy żałujecie wymarcia silników wolnossących?

 

Gdybym miał wybierać dla siebie, do jazdy na co dzień, z wymienionych brałbym Jeep SRT albo Panamera.

 

Trochę żałujemy (głównie dźwięku odpalania i wolnych obrotów w v8), ale takie np. Prosię 918 brałbym w ciemno ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TopGear też zrobił swoją listę dużych pojemności. Kilka wolnossaków się załapało:

 

15. Ferrari F12 Berlinetta
6.3 V12 (6262 cm3), wolnossący, 740 KM, 690 Nm
 
14. Ferrari FF
6.3 V12 (6262 cm3), wolnossący, 660 KM, 683 Nm
 
13. Audi A8 W12
6.3 W12 (6299 cm3), wolnossący, 500 KM, 625 Nm
 
12. Dodge, Chrysler i Jeep - SRT8
6.4 V8 (6417 cm3), wolnossący, 468 KM, 624 Nm
 
11. Lamborghini Aventador LP 700-4
6.5 V12 (6498 cm3), wolnossący, 700 KM, 690 Nm
 
9. Rolls-Royce Phantom
6.75 V12 (6749 cm3), wolnossący, 460 KM, 720 Nm
 
6. Lucra LC 470
7.0 V8 (7003 cm3), wolnossący, 630 KM, 799 Nm
 
5. Chevrolet Camaro Z/28 Coupe
7.0 V8 (7008 cm3), wolnossący, 505 KM, 652 Nm
 
1. SRT Viper
8.4 V10 (8382 cm3), wolnossący, 649 KM, 814 Nm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobają mi się wszystkie prócz panamery i holdena.

Nie żałuję wolnych ssaków. Lubię turbo. Żałuję że V8 zmieniają na V6 turbo zamiast dołożyć turbo do V8. Dźwięk V8 plus zawór upustowy turbo i jesteśmy w raju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie Charger. W ramach leczenia pogłębiającego się kryzysu wieku średniego, na 50 urodziny Chargera sobie sprawię ;] Ale tego fajniejszego, bardziej "muskularnego", w starszej budzie  :jem:

 

2013-Dodge-Charger.jpg

Edytowane przez Tomir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


No i najważniejsze pytanie - czy żałujecie wymarcia silników wolnossących?

 

Pytanie czy możemy żałować czegoś, czego nigdy nie będziemy mieć? To znaczy na pewno nie silnika wolnossącego 1.4... ale tych potworów na kołach, o których napisałeś. To nie są rzeczy dla zwykłych ludzi, przynajmniej nie tak zwykłych jak ja jestem. I już dzisiaj mogę oświadczyć, że jako ekstrawaganckie niedzielne jeździdło wolałbym Teslę Model S, bardzo wolno niessącą ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy możemy żałować czegoś, czego nigdy nie będziemy mieć? To znaczy na pewno nie silnika wolnossącego 1.4... ale tych potworów na kołach, o których napisałeś. To nie są rzeczy dla zwykłych ludzi, przynajmniej nie tak zwykłych jak ja jestem. I już dzisiaj mogę oświadczyć, że jako ekstrawaganckie niedzielne jeździdło wolałbym Teslę Model S, bardzo wolno niessącą ;]

 

Ja też. Ale poczekam na model 3 - jakoś bardziej mi pasi rozmiarami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam z wolnossaków mam zamiar sprawić sobie na weekendowe auto Mazdę Rx8 z mikrosilniczkiem 1,3. Jak to pięknie chodzi bokami :oki: Co najważniejsze jest w zasięgu finansowym nawet licząc remont silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam z wolnossaków mam zamiar sprawić sobie na weekendowe auto Mazdę Rx8 z mikrosilniczkiem 1,3. Jak to pięknie chodzi bokami :oki: Co najważniejsze jest w zasięgu finansowym nawet licząc remont silnika.

 

Licząc jeden to na pewno. Tylko że w tym samochodzie remontuje s^ę silnik raz w miesiącu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maseratti..... a potem długo, długo nic..........

I w dupie mam współczynniki, moce, masy, czasy oraz inne Nirburgringi. Nie ma to żadnego znaczenia przy takim aucie.

 

BTW2. Aston może być. Ale po nim już w zasadzie nie ma o czym rozmawiać,

BTW3. Sorry Marku, ale wątek jest z d@#. Nie bardzo rozumiem, co jest tak niesamowitego w V8 non-aspirated, skoro świat nie płakał za silnikami V12 albo V10. Albo za starym, pięknym R6. Co to za dyskusja nad pospolitą V8, skoro w niełaskę i zapomnienie popadają takie pomniki jak V12 by BMW. O czym my tu w ogóle mówimy ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej chcialbym sie Chargerem przejechac :jem: Camaro czesto slysze jak jestem w USA wiec mozna powiedziec, ze mi sie osluchal. Z Europejskich to Maserati. Jako mieszkaniec Europy nigdy nie bede mial takiego auta a szkoda.

Jeżeli bywasz w USA to w czym problem??? Chargery są do wzięcia w zwyczajnych wypożyczalniach dla ludu, jak pisze Ozi.

Edytowane przez kjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maseratti..... a potem długo, długo nic..........

I w dupie mam współczynniki, moce, masy, czasy oraz inne Nirburgringi. Nie ma to żadnego znaczenia przy takim aucie.

BTW2. Aston może być. Ale po nim już w zasadzie nie ma o czym rozmawiać,

BTW3. Sorry Marku, ale wątek jest z d@#. Nie bardzo rozumiem, co jest tak niesamowitego w V8 non-aspirated, skoro świat nie płakał za silnikami V12 albo V10. Albo za starym, pięknym R6. Co to za dyskusja nad pospolitą V8, skoro w niełaskę i zapomnienie popadają takie pomniki jak V12 by BMW. O czym my tu w ogóle mówimy ???

Ja płaczę za V12 i V10. Viper odchodzi w niepamięć (choć to nigdy nie był prawdziwy V10). Ferrari wsadza pod maskę silniki z turbo. Mam nadzieje to przeczekać i kupić elektryczny. Na 4 cylindry nigdy nie dam się zmusić. Ostatnie 8 samochodów miało co najmniej 6 cylindrów i nikt mnie nie zmusi do zakupienia silnika od kosiarki z suszarką do włosów. Za to elektryczny kupie. Ale będę potem wnukom opowiadał o Corvette z 6.2l V8, zwykła skrzynia biegów i sprzęgłem którego moja żona nie daje rady wcisnąć ;) I o tym jak samochód szarpał jak był zimny, trząsł się na postoju i ryczał przy dodawaniu gazu.

A wracając do zestawienia to największą zaletą Lexusów RC-F i GS-F jest aksamitność silnika. Chodzi on jak szwajcarski zegarek a nie jak młot pneumatyczny z Corvette.

Ten podpis wszystkim się znudził!

Edytowane przez MarekFloryda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.