Skocz do zawartości

Pierścienie czy uszczelniacze ? Auto bierze mnóstwo oleju...


Krajowy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Pacjent to ford Fiesta rocznik chyba 1999, 1,25 zetec z LPG. Auto bierze bardzo dużo oleju, ok litra na niecały tysiąc km. Płyn w chłodnicy nie ubywa

 

Gdy ruszam po krótkim postoju np. na światłach, to widzę chmurę dymu za mną. Po odpaleniu np. po nocy nie zauważyłem żeby zakopcił.

 

 

Co to może być i jak to najlepiej sprawdzić ? 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierscienie

Mamy sposób na dokładne sprawdzenie tego czy aby na pewno ? 

 

Można domowym sposobem jakoś to udrożnić, bo zapewne chodzi o zapieczenie tych pierścieni. Może da się wlać coś na tłoki, aby puściło...

 

Auto jest mało warte, nie widzi mi się robić remontu silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy sposób na dokładne sprawdzenie tego czy aby na pewno ? 

 

Można domowym sposobem jakoś to udrożnić, bo zapewne chodzi o zapieczenie tych pierścieni. Może da się wlać coś na tłoki, aby puściło...

 

Auto jest mało warte, nie widzi mi się robić remontu silnika...

Kumpel w Corsie wlał nafty - uprzedni wykręcając świece ;]

Postała dobę - zagrzał silnik - puściło - przestała dymić - potem wymiana oleju i nie ten samochód - wcześniej nie dało się za nim jechać - Stary Ikarus to pikuś w porównaniu z tą jego Corsą. Fakt, że ona stała półtora roku nie ruszana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel w Corsie wlał nafty - uprzedni wykręcając świece ;]

Postała dobę - zagrzał silnik - puściło - przestała dymić - potem wymiana oleju i nie ten samochód - wcześniej nie dało się za nim jechać - Stary Ikarus to pikuś w porównaniu z tą jego Corsą. Fakt, że ona stała półtora roku nie ruszana.

 

Tylko zastanawiam się nad tym, czy to na pewno pierścienie. Czytam w necie, że przy ruszaniu jako kopci, to bardziej uszczelniacze. 

 

Nafta droga nie jest, roboty nie dużo to pewnie i tak nie zaszkodzi to zalać. Ten ford też trochę stał niejeżdżony, a teraz robi symboliczne 300-400 km miesięcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak da się wymienić uszczelniacze bez zdejmowania głowicy to od tego zacznij, koszt niewielki a może pomoże. 

Przy wymianie pierścieni może być dużo więcej problemów, bo mogą dojść tłoki i tuleje i w takim wypadku raczej taniej wstawić drugi używany silnik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Pacjent to ford Fiesta rocznik chyba 1999, 1,25 zetec z LPG. Auto bierze bardzo dużo oleju, ok litra na niecały tysiąc km. Płyn w chłodnicy nie ubywa

 

Gdy ruszam po krótkim postoju np. na światłach, to widzę chmurę dymu za mną. Po odpaleniu np. po nocy nie zauważyłem żeby zakopcił.

 

 

Co to może być i jak to najlepiej sprawdzić ? 

 

Pozdrawiam

U mnie już trochę inny motor ale zapieczone były pierścienie. Łykał jakieś litr na 1000. Dymił tylko jak dostał mocniej po obrotach.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po hamowaniu silnikiem też kopci jak zaczniesz przyspieszać? Stawiam na pierścienie, jeśli olejowe są zapieczone możesz spróbować przelewać silnik naftą tak jak poprzednicy piszą. Osobiście próbowałem tego sposobu w Tico, nie pomogło może trzeba było go przelewać z tydzień ;l  Silnik rozebrałem i standardowo pierścienie olejowe były zapieczone, w Matizie miałem ten sam problem. Dół silnika ten sam więc już się nie bawiłem w półśrodki tylko od razu zmieniłem pierścienie i problem znikł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłeś remont silnika, czy próbowałeś tego uniknąć i ci się udało ?

Miałem sprzedać auto ale stanęło na naprawie. Zrobiłem remont bo męczące było pilnowanie stanu oleju ale jeśli robisz km o jakich piszesz to spróbuj na początek jakiej płukanki na pierścienie. Ja z takim użyciem zrobiłem ze 30 kkm z tym ze u mnie dymił widocznie jak mocno dostał ognia  przy jedzie do 3 tyś km nie było widać dymienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem sprzedać auto ale stanęło na naprawie. Zrobiłem remont bo męczące było pilnowanie stanu oleju ale jeśli robisz km o jakich piszesz to spróbuj na początek jakiej płukanki na pierścienie. Ja z takim użyciem zrobiłem ze 30 kkm z tym ze u mnie dymił widocznie jak mocno dostał ognia  przy jedzie do 3 tyś km nie było widać dymienia.

 

To jest auto dziewczyny, żeby nauczyła się jeździć. Nie mam ochoty inwestować w ten samochód jakiś większych sum, jeśli nie będzie to ostatecznością, z powodu znikomej wartości pojazdu. Będzie trzeba to kupi się inne, byleby nim dojeździła do przyszłej wiosny ;-)

Edytowane przez krajowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji wsrod klientow ktorzy narzekali na spalanie oleju w silniku twierdzac ze to uszczelniacze i po wymianie uszczelnien w glowicy problem sie nasilal. We wszystkich przypadkach winne byly pierscienie. Koszt pierscieni to pewnie cos okolo 150PLN komplet. Zawsze mozna zmienic pierscienie a tuleje zmatowic papierem sciernym i problem powinien ustapic. Chyba ze silnik jest tak wyjechany ze sa duze luzy na tlokach i owal tulei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest auto dziewczyny, żeby nauczyła się jeździć. Nie mam ochoty inwestować w ten samochód jakiś większych sum, jeśli nie będzie to ostatecznością, z powodu znikomej wartości pojazdu. Będzie trzeba to kupi się inne, byleby nim dojeździła do przyszłej wiosny ;-)

To lać olej i nie przejmować się . Jak taka sytuacja to nawet możesz lać przepracowany ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktos napisal....próba olejowa. Jak sie nie zmieni cisnienie kompresji to pierscienie trzymaja.

Raczej nic to nie wniesie, bo pierscien zgarniajacy bedzie zapieczony a kompresyjne beda dobre. Jak zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nic to nie wniesie, bo pierscien zgarniajacy bedzie zapieczony a kompresyjne beda dobre. Jak zawsze.

 

Dokładnie, w Matizie przed rozebraniem silnika sprawdziłem kompresję. Wszędzie równo po 14Bar, czyli wynik fabryczny a brał ~1l/1500km oleju. Przedosatający się olej przez pierścień olejowy dodatkowo uszczelniał  pierścieniie kompresyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy sposób na dokładne sprawdzenie tego czy aby na pewno ? 

 

Można domowym sposobem jakoś to udrożnić, bo zapewne chodzi o zapieczenie tych pierścieni. Może da się wlać coś na tłoki, aby puściło...

 

Auto jest mało warte, nie widzi mi się robić remontu silnika...

Odkręć korek wlewu oleju - jak z niego kopci to uszczelniacze.

Wyjmij bagnet oleju - jak z niego kopci to pierścienie.

Edytowane przez Mozo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest przyczyną można jedynie stwierdzić po rozebraniu silnika. Pierscienie mogą być dobre, ale są rysy na cylindrach i też będzie spalał olej.

 

Obiawy nieszczelnych uszczelniaczy zaworowych to kopcenie tuż po odpaleniu silnika (ciepły lub zimny). Olej spływa pzez uszczelniacze i dostaje się do komory spalania. Jeżeli dymi przy przyśpieszaniu lub hamowaniu sinikiem to przyczyna jest w tłokach, piersiecieniach, cylindrach.

 

Przy takiej ilosci spalanego oleju będzie zbierał się nagar na świecach co skutkuje zanikiem iskry. 

W przypadku samochodu o tak niewielkiej wartości sugeruję wymainę silnika na inny. Jest to koszt do 500zł, a powinno pomóc.

Remont silnika; szlif cylindra, szlif wału, nowe tłoki, nowe pierścienie, szlif głowicy, nowe zawory to koszt 2000-3000 zł, więc przekracza wartość samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma ciśnienie kompresji do zapieczonych pierścieni zgarniających?

A po czym wnoisz ze sa zapieczone?

Znasz inny sposob na sprawdzenie dolu bez rozbierania to napisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dymi przy hamowaniu sinikiem to przyczyna jest w tłokach, piersiecieniach, cylindrach.

 

 

Na pewno? :hmm:  do tej pory sądziłem, że zakopcenie po hamowaniu silnikiem jest efektem tego, że podczas hamowania silnikiem masz największe podciśnienie w kolektorze dolotowym i ono właśnie poprzez felerne uszczelniacze zaworowe wysysa olej, który następnie zostaje spalony i mamy "bąka" po hamowaniu. Ale ja tam się nie znam... :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno? :hmm:  do tej pory sądziłem, że zakopcenie po hamowaniu silnikiem jest efektem tego, że podczas hamowania silnikiem masz największe podciśnienie w kolektorze dolotowym i ono właśnie poprzez felerne uszczelniacze zaworowe wysysa olej, który następnie zostaje spalony i mamy "bąka" po hamowaniu. Ale ja tam się nie znam... :phi:

no dobrze sądziłeś, ale ty o czym innym, a ja o czym innym. podczas hamowania, a po hamowaniu to już robi różnicę. Po hamowaniu to tak, jak pisałem wczesniej o kopceniu przy zapalaniu silnika. 

Tak czy inaczej remont nie opłacalny zakładając, że do naprawy trzeba demontować głowicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty o czym innym, a ja o czym innym. podczas hamowania, a po hamowaniu to już robi różnicę.

 

Ale czekaj, czekaj: to teraz już wiem, że nic nie wiem... :hmm:

Zakładając, że przedmiotowy silnik nie jest zasilany z użyciem konwencjonalnego gaźnika, a jest "zdigitalizowany"  :phi:  i posiada choćby najprostszą formę wtrysku jednopunktowego + silnik krokowy... to czy wtedy podczas hamowania silnikiem nie jest odcinane paliwo? A skoro tak, to jak może wtedy być spalane cokolwiek? :nie_wiem: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czekaj, czekaj: to teraz już wiem, że nic nie wiem... :hmm:

Zakładając, że przedmiotowy silnik nie jest zasilany z użyciem konwencjonalnego gaźnika, a jest "zdigitalizowany"  :phi:  i posiada choćby najprostszą formę wtrysku jednopunktowego + silnik krokowy... to czy wtedy podczas hamowania silnikiem nie jest odcinane paliwo? A skoro tak, to jak może wtedy być spalane cokolwiek? :nie_wiem:

Może ma podtrzymanie doładowania? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odpaliłem auto i sprawdziłem przedmuchy.

Po wyjęciu bagnetu nie było wyczuwalne dmuchanie, ale po odkręceniu korka bardzo mocno wiało. korka nie unosiło, ale zapałkę czy świeczkę zgasiłoby od razu.

Dodam, ze spalin nie czulem. Sprawdzałem to na zimnym silniku.

Edytowane przez krajowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie każdy silnik tak ma :oki:

Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka

i dlatego każdy silnik ma odmę :ok:

ale ten paten z wychalpywaniem przez wałek rozrządu czy podmuchy spalin po odkręceniu korka oleju to ulubione "sprawdzanie" domorosłych znawców na określanie stanu technicznego silnika :hehe:  ;l  ;l  ;l  ;l  ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dlatego każdy silnik ma odmę :ok:

ale ten paten z wychalpywaniem przez wałek rozrządu czy podmuchy spalin po odkręceniu korka oleju to ulubione "sprawdzanie" domorosłych znawców na określanie stanu technicznego silnika :hehe:;l;l;l;l;l

Panie, kopci z pod korka silnik zarzniety do kapy. Co Pan mi tu sprzedajesz za złoma ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odpaliłem auto i sprawdziłem przedmuchy.

Po wyjęciu bagnetu nie było wyczuwalne dmuchanie, ale po odkręceniu korka bardzo mocno wiało. korka nie unosiło, ale zapałkę czy świeczkę zgasiłoby od razu.

Dodam, ze spalin nie czulem. Sprawdzałem to na zimnym silniku.

Sprawdź, czy nie są zapieczone pierścienie po prostu, w razie gdyby polecę Xado Antykoks - w mojej Sorento z 2003r pomogło idealnie, żużywało wcześniej ok. 0.7l/1kkm  oleju 10W40, po płukance wychodzi około 0,1l/1kkm oleju 5W40  :oki:

Pierścienie zatłuczone przez lubryfikację od LPG  :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.