Skocz do zawartości

e46 luzna gadka


Kris88

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle tu się ostatnio pisze o prestiżach to i ja zapytam ;)

 

Zawsze podobało mi się e46 ( z zewnątrz bo wnętrze z radiem na kasety jest trochę z innej epoki )

Trochę nudzi mnie moje stilo bo jest za słabe lecz koszty utrzymania nie są jakieś wysokie a wyposażenie jest całkiem ok.

No i może by tak e46 ?

 

jakiś silnik 2,5 lub 2,8 do tego LPG

Ma to sens? nie popłynę z kosztami?

 

robię około 9-10kkm rocznie głowinie miast trasy 2-5km + weekendowe wypady

 

Jeden znajomy miał kiedyś e36 chyba 2.5 diesel i mówił że nigdy więcej bmw - jeździ się super ale go na to nie stać

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaj więcej, kup zadbane, ciesz się jazdą. 

Polecam na początek profil AutoBawaria na facebooku, tam się oswoisz z cenami. 

Nawet silnik 1.9 z 316i da Ci frajdę, której w Stilo nie zaznasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że przed e46 miałem Stilo 1.6 lpg, którym zrobiłem 36 kkm. Wcześniej było też e36, którym zrobiłem coś ok. 35 kkm. Obecną e46 mam niecałe 2 lata i zrobione 43 kkm. Najmniej włożyłem w e36, później w e46, a najwięcej w Stilo. Nie to, żeby się psuło, ale ja lubię mieć wszystko jak w nowym, więc wymieniam dobre, na nowe. Części do e46 są ciut droższe, ale są też trwałe i generalnie zadbany egzemplarz jeździ i jeździ. Ja wszystko robię sam, ale jak ktoś odwiedza warsztaty, to lepiej mieć zaznajomiony taki, który BMW ogarnia, bo zazwyczaj wyspecjalizowane wołają dość sporo od klientów, a byle jakich mechaników lepiej omijać. Auto, jak każde, ma wady i zalety. Dla mnie do wad zalicza się mała funkcjonalność wnętrza, brak chociażby miejsca na kubek, wysokość auta powoduje, że wsiadanie jest bardziej utrudnione. Z zalet to oczywiście zawieszenie, układ kierowniczy, napęd, osiągi, możliwość kodowania wielu funkcji pod siebie (wszystkie sterowniki są kodowane we własnym zakresie). Wersje przed i po liftingu technicznie są takie same, różnice kosmetyczne w oświetleniu, zmienione silniki. Do 2000r najlepiej szukać 2.5 i 2.8, po 2000r 2.2 i 2.5, bo 3.0 może przerosnąć kosztami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samemu kupując fejsa za 100zł możesz ustawić interwał wymiany oleju, jaki Cię interesuje; możesz dopasować parktronik pod siebie, czyli na jakiej odległości zacznie pikać i kiedy pojawi się ciągły sygnał; możesz skorygować wskazania prędkościomierza i licznika km zależnie od rozmiaru kół; skorygować wskazania komputera pokładowego ze spalaniem średnim; można ustawić otwieranie z pilota, np tylko szyby, albo tylko szyberdach; można ustawić selektywne otwieranie zamka, automatyczne zamykanie przy zadanej prędkości; można włączyć światła dzienne (drogowe świecą na 18% lub 22% do wyboru); można ustawić startowanie radia po zapłonie, albo z guzika; można uruchomić dodatkowe żarówki tylnych lamp (przeciwmgielne i stopu), żeby świeciły jako postojowe; można wybrać, które żarówki będą na checkkontrol, a które nie; można włączyć potrójne mrugnięcie kierunków, albo mruganie świateł stop przy mocnym hamowaniu; dla bardziej wtajemniczonych jest możliwość zmiany czułości działania ESP oraz zmiany rozkładu siły hamowania przód/tył.

Elektronicy bez większych problemów grzebią w sterowniku silnika i wprowadzają zmiany, np przesuwają odcinkę, zmieniają wolne obroty, odcinają tylne sondy, robią remap. Komputer jest łatwo programowalny, zresztą ten sam siedzi np w 2.2 i 3.0, ma tylko inne mapy wgrane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Samemu kupując fejsa za 100zł możesz ustawić interwał wymiany oleju, jaki Cię interesuje; możesz dopasować parktronik pod siebie, czyli na jakiej odległości zacznie pikać i kiedy pojawi się ciągły sygnał; możesz skorygować wskazania prędkościomierza i licznika km zależnie od rozmiaru kół; skorygować wskazania komputera pokładowego ze spalaniem średnim; można ustawić otwieranie z pilota, np tylko szyby, albo tylko szyberdach; można ustawić selektywne otwieranie zamka, automatyczne zamykanie przy zadanej prędkości; można włączyć światła dzienne (drogowe świecą na 18% lub 22% do wyboru); można ustawić startowanie radia po zapłonie, albo z guzika; można uruchomić dodatkowe żarówki tylnych lamp (przeciwmgielne i stopu), żeby świeciły jako postojowe; można wybrać, które żarówki będą na checkkontrol, a które nie; można włączyć potrójne mrugnięcie kierunków, albo mruganie świateł stop przy mocnym hamowaniu; dla bardziej wtajemniczonych jest możliwość zmiany czułości działania ESP oraz zmiany rozkładu siły hamowania przód/tył.

Elektronicy bez większych problemów grzebią w sterowniku silnika i wprowadzają zmiany, np przesuwają odcinkę, zmieniają wolne obroty, odcinają tylne sondy, robią remap. Komputer jest łatwo programowalny, zresztą ten sam siedzi np w 2.2 i 3.0, ma tylko inne mapy wgrane

hmm ciekawe aczkolwiek wydaja mi się to zbędne bajery bardziej mnie jednak martwi koszt utrzymania takiego wędzidełka i "trudność zakupu zdrowej sztuki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kris88 napisał:

Tyle tu się ostatnio pisze o prestiżach to i ja zapytam ;)

 

Zawsze podobało mi się e46 ( z zewnątrz bo wnętrze z radiem na kasety jest trochę z innej epoki )

Trochę nudzi mnie moje stilo bo jest za słabe lecz koszty utrzymania nie są jakieś wysokie a wyposażenie jest całkiem ok.

No i może by tak e46 ?

 

jakiś silnik 2,5 lub 2,8 do tego LPG

Ma to sens? nie popłynę z kosztami?

 

robię około 9-10kkm rocznie głowinie miast trasy 2-5km + weekendowe wypady

 

Jeden znajomy miał kiedyś e36 chyba 2.5 diesel i mówił że nigdy więcej bmw - jeździ się super ale go na to nie stać

 

Miałem e46 coupe z 2.8 193KM
Jeździło super, miałem full opcję ze sportsitze, granie, skóra, memory, multi itp.
Samochód nigdy nie miał LPG - spalanie 8,9 minimum, 11 średnio, 13-16 w zabawie..., upalanie 20 i więcej

Teraz mam 2.0 mjet 165 - jeździ minimalnie wolniej, spalanie 6 do 8,5L więc różnica ogromna.

Z perspektywy czasu dźwięk R6 w BMW był obłędny, najlepszy i fotele mega wygodne.
Szybciej mimo wszystko na co dzień jeżdżę FIAT'em teraz bo połowę taniej wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Tak się składa, że przed e46 miałem Stilo 1.6 lpg, którym zrobiłem 36 kkm. Wcześniej było też e36, którym zrobiłem coś ok. 35 kkm. Obecną e46 mam niecałe 2 lata i zrobione 43 kkm. Najmniej włożyłem w e36, później w e46, a najwięcej w Stilo. Nie to, żeby się psuło, ale ja lubię mieć wszystko jak w nowym, więc wymieniam dobre, na nowe. Części do e46 są ciut droższe, ale są też trwałe i generalnie zadbany egzemplarz jeździ i jeździ. Ja wszystko robię sam, ale jak ktoś odwiedza warsztaty, to lepiej mieć zaznajomiony taki, który BMW ogarnia, bo zazwyczaj wyspecjalizowane wołają dość sporo od klientów, a byle jakich mechaników lepiej omijać. Auto, jak każde, ma wady i zalety. Dla mnie do wad zalicza się mała funkcjonalność wnętrza, brak chociażby miejsca na kubek, wysokość auta powoduje, że wsiadanie jest bardziej utrudnione. Z zalet to oczywiście zawieszenie, układ kierowniczy, napęd, osiągi, możliwość kodowania wielu funkcji pod siebie (wszystkie sterowniki są kodowane we własnym zakresie). Wersje przed i po liftingu technicznie są takie same, różnice kosmetyczne w oświetleniu, zmienione silniki. Do 2000r najlepiej szukać 2.5 i 2.8, po 2000r 2.2 i 2.5, bo 3.0 może przerosnąć kosztami.

jest miejsce na kubek. ja wlasnie zamowilem uchwyt ktory wchodzi przed podlokietnik :) ale bez niego tez dobrze kubek stoi :)

 

wersja przedlift - polift są technicznie podobne z wyjątkiem mocowania tylnej belki. przedlift ma to "na trytki" i jest spora szansa ze trzeba będzie naprawiać podłogę bagaznika... zwłaszcza w R6. polifty są tutaj mocniejsze, ALE tez jest to zrobione za słabo. błąd konstrukcyjny, ale dzięki jego powszechnosci warsztatty umieją to wzmocnić w ludzkich pieniądzach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kris88 napisał:

hmm ciekawe aczkolwiek wydaja mi się to zbędne bajery bardziej mnie jednak martwi koszt utrzymania takiego wędzidełka i "trudność zakupu zdrowej sztuki"

ja kupiłem bez specjalnego wysiłku (czasu mam mało i ochoty na wyjazdy po auta brak). wziąłem od młodzieży za 13500 wersję 2.5 170 KM. włożyłem 4 tys na serwis (wahacze, chłodnica, kilka tulejek, kompletny nowy pasek i rolki + olej i eksploatacja). zdjąłem tuning i latam bez żadnych problemów. 

 

co mnie zaskoczyło w E46. na minus - głosne bydle. typowo do miasta. bo w traskie huczy. do tego nie mogę się przyzwyczaić do sterowania oknami przy dzwigni biegów....

na plus - prowadzenie, charakter R6 i... jakość spasowania wnętrza. auto ma 18 lat a tam nic nawet nie skrzypnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kris88 napisał:

jak rozumiem 2.0mjet 165 to bravo?

A eksploatacja po za paliwem jak wygląda w porównaniu do dużo starszego e46?



Bravo mam od maja, na razie nic się nie dzieje.
W bmw musiałem oleje wymieniać, żarnik ksenonu, zacisk hamulcowy itp.

Ceny części różnorodne, możesz kupować HART'a albo lamfordera... co kto lubi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem 2 stare BMW e46 i E39 i generalnie szykuj worek pieniedzy. Auta ktore kosztuja 10% wartosci nowego nic dobrego nie wróżą.

Obie mialem na gazie,co chwila cos padało,cześci sa jednak sporo droższe jak do fiata czy opla.E46 jest ciasne i strasznie dla mnie archaiczne.

W E46 jest sredniotrwale zawieszenie z przodu,naprawa dosyc droga.Silniki R6 lubia pic olej. Ja bym szukal innej mnie "prestizowej" marki jak liczysz pieniadze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na szybko to ceny części są porównywalne z autami japońskimi. Jak ktoś miał do czynienia z Hondą czy Toyotą to wydatki na E46 będą do przyjęcia. Oczywiście trzeba liczyć się, że auto może posiadać więcej cylindrów i innych specyficznych dla modelu historii. :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tygrysek86 napisał:

części zamiennych, zamienników masz mnóstwo, co takiego Cię zrujnowało w E46 ?

 

Zamiennik zamiennikowi nierówny, może brane były tanie i nietrwałe zamienniki, stąd liczne awarie, albo po prostu trafił się taki egzemplarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kris1983 napisał:

mialem 2 stare BMW e46 i E39 i generalnie szykuj worek pieniedzy. Auta ktore kosztuja 10% wartosci nowego nic dobrego nie wróżą.

Obie mialem na gazie,co chwila cos padało,cześci sa jednak sporo droższe jak do fiata czy opla.E46 jest ciasne i strasznie dla mnie archaiczne.

W E46 jest sredniotrwale zawieszenie z przodu,naprawa dosyc droga.Silniki R6 lubia pic olej. Ja bym szukal innej mnie "prestizowej" marki jak liczysz pieniadze

Zawias przód w e46 jest może średniotrwały, ale można włożyć wahacze meyle z wymiennymi sworzniami. 

Nie każde R6 olej pije. Moja m57m30 nie pije między wymianami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jimbo22 napisał:
15 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Tak się składa, że przed e46 miałem Stilo 1.6 lpg, którym zrobiłem 36 kkm. Wcześniej było też e36, którym zrobiłem coś ok. 35 kkm. Obecną e46 mam niecałe 2 lata i zrobione 43 kkm. Najmniej włożyłem w e36, później w e46, a najwięcej w Stilo. Nie to, żeby się psuło, ale ja lubię mieć wszystko jak w nowym, więc wymieniam dobre, na nowe. Części do e46 są ciut droższe, ale są też trwałe i generalnie zadbany egzemplarz jeździ i jeździ. Ja wszystko robię sam, ale jak ktoś odwiedza warsztaty, to lepiej mieć zaznajomiony taki, który BMW ogarnia, bo zazwyczaj wyspecjalizowane wołają dość sporo od klientów, a byle jakich mechaników lepiej omijać. Auto, jak każde, ma wady i zalety. Dla mnie do wad zalicza się mała funkcjonalność wnętrza, brak chociażby miejsca na kubek, wysokość auta powoduje, że wsiadanie jest bardziej utrudnione. Z zalet to oczywiście zawieszenie, układ kierowniczy, napęd, osiągi, możliwość kodowania wielu funkcji pod siebie (wszystkie sterowniki są kodowane we własnym zakresie). Wersje przed i po liftingu technicznie są takie same, różnice kosmetyczne w oświetleniu, zmienione silniki. Do 2000r najlepiej szukać 2.5 i 2.8, po 2000r 2.2 i 2.5, bo 3.0 może przerosnąć kosztami.

jest miejsce na kubek. ja wlasnie zamowilem uchwyt ktory wchodzi przed podlokietnik :) ale bez niego tez dobrze kubek stoi :)

 

wersja przedlift - polift są technicznie podobne z wyjątkiem mocowania tylnej belki. przedlift ma to "na trytki" i jest spora szansa ze trzeba będzie naprawiać podłogę bagaznika... zwłaszcza w R6. polifty są tutaj mocniejsze, ALE tez jest to zrobione za słabo. błąd konstrukcyjny, ale dzięki jego powszechnosci warsztatty umieją to wzmocnić w ludzkich pieniądzach.

Cupholder można dokupić, ale IMHO za dużo za niego liczą sobie i w aso, i bmwrozbieracze.

 

Co do kodowania funkcji to lift dawał więcej możliwości, np. 3x kierunek przy dotknięciu manetki. Tak czy inaczej to, co np. volvo zablokowało i każe kodować w aso, w e46 sam sobie ogarniesz interfejsem nawet za 50zł i programem z netu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, borbet napisał:

Nie każde R6 olej pije. Moja m57m30 nie pije między wymianami.

po co to tłumaczysz,
wszyscy Ci co w necie piszą o BMW że drogo, że mechanicy nie ogarnięci i jeszcze piszą o samochodach typu e36, e39, e46 a teraz nawet już o e60 to piszą już po prostu głupoty.
to już są tak popularne samochody, części od groma, że nie ma z niczym problemu.
Tak jak Ty piszesz z tym olejem, ktoś coś gdzieś wyczytał i potem piszą głupoty...
Moje 328 też nie brało oleju.:skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, analyzer64 napisał:
Godzinę temu, tygrysek86 napisał:

części zamiennych, zamienników masz mnóstwo, co takiego Cię zrujnowało w E46 ?

 

Zamiennik zamiennikowi nierówny, może brane były tanie i nietrwałe zamienniki, stąd liczne awarie, albo po prostu trafił się taki egzemplarz.

W niektórych przypadkach nie ma sensu montować nieoryginału czy produktu producenta robiącego na pierwszy montaż. Eksploatację można ogarnąć zamiennikami, ale czy nie szkoda e46 na takie oszczędności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tygrysek86 napisał:

po co to tłumaczysz,
wszyscy Ci co w necie piszą o BMW że drogo, że mechanicy nie ogarnięci i jeszcze piszą o samochodach typu e36, e39, e46 a teraz nawet już o e60 to piszą już po prostu głupoty.
to już są tak popularne samochody, części od groma, że nie ma z niczym problemu.
Tak jak Ty piszesz z tym olejem, ktoś coś gdzieś wyczytał i potem piszą głupoty...
Moje 328 też nie brało oleju.:skromny:

Niestety co do ogarniętych mechaników od e46 (innych bet nie miałem, więc ograniczam się do tego modelu), na pewno w mojej okolicy, jest trudno. Pisałem na kąciku bmw, że spec niby z doświadczeniem w aso nie ogarnął utraty mocy we flagowym m57...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Tak się składa, że przed e46 miałem Stilo 1.6 lpg, którym zrobiłem 36 kkm. 

 

Jako posiadacz Stilo też przyznaję, że E46 po lifcie bardzo mi się podoba ;) Zastanawiam się nad benzyną w automacie. Jaką wersję silnikową wybrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, bochumil napisał:

 

Jako posiadacz Stilo też przyznaję, że E46 po lifcie bardzo mi się podoba ;) Zastanawiam się nad benzyną w automacie. Jaką wersję silnikową wybrać?

po lifcie 325 lub 330

przed 328 - najlepsze opinie ever

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, bochumil napisał:

 

Jako posiadacz Stilo też przyznaję, że E46 po lifcie bardzo mi się podoba ;) Zastanawiam się nad benzyną w automacie. Jaką wersję silnikową wybrać?

 

Sam kiedyś o to pytałem, to kaczorek polecał polifta z 2.2. Tam siedzi skrzynia ZF, z którą raczej mało problemów jest.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kenickie napisał:

 

Sam kiedyś o to pytałem, to kaczorek polecał polifta z 2.2. Tam siedzi skrzynia ZF, z którą raczej mało problemów jest.

 

będzie mocy brakować.
to jest cięższe niż stilo tak dla przypomnienia:skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, jimbo22 napisał:

jest miejsce na kubek. ja wlasnie zamowilem uchwyt ktory wchodzi przed podlokietnik :) ale bez niego tez dobrze kubek stoi :)

 

U mnie na tunelu przed podłokietnikiem jest schowek zamykany z tak zwaną żaluzją. 

 

7 godzin temu, jimbo22 napisał:

co mnie zaskoczyło w E46. na minus - głosne bydle. typowo do miasta. bo w traskie huczy. do tego nie mogę się przyzwyczaić do sterowania oknami przy dzwigni biegów....

na plus - prowadzenie, charakter R6 i... jakość spasowania wnętrza. auto ma 18 lat a tam nic nawet nie skrzypnie. 

Już któryś raz słyszę, że narzekasz na hałas. Możesz sprawdzić telefonem poziom hałasu? Mam zainstalowaną apkę Sound Meter i trzymając telefon przed sobą na wysokości klatki piersiowej mam przy 100 km/h 59dB i przy 150 km/h 64dB. Nie wiem, na ile to dokładne, ale jeździłem i jeżdżę wieloma autami i nie słyszę specjalnie większego hałasu w e46. Generalnie do 160 km/h baby w aucie śpią i nie narzekają. Natomiast spasowanie wnętrza to jest pierwsza klasa, do 50 km/h można usłyszeć bzyczącego komara przy tylnej szybie.

 

6 godzin temu, kris1983 napisał:

mialem 2 stare BMW e46 i E39 i generalnie szykuj worek pieniedzy. Auta ktore kosztuja 10% wartosci nowego nic dobrego nie wróżą.

Obie mialem na gazie,co chwila cos padało,cześci sa jednak sporo droższe jak do fiata czy opla.E46 jest ciasne i strasznie dla mnie archaiczne.

W E46 jest sredniotrwale zawieszenie z przodu,naprawa dosyc droga.Silniki R6 lubia pic olej. Ja bym szukal innej mnie "prestizowej" marki jak liczysz pieniadze

Jak się trafi. Moja nie wymaga napraw, ma oryginalny przebieg 263 kkm, ja zrobiłem 43 kkm, w większości na felgach 17" i tydzień temu byłem na SKP, zero luzów, ani z przodu, ani z tyłu, oryginalne 14 letnie amortyzatory też dobrze trzymają, a lekko nie ma. 

 

6 godzin temu, tygrysek86 napisał:

części zamiennych, zamienników masz mnóstwo, co takiego Cię zrujnowało w E46 ?

Najlepsze jest to, że jak kogoś nie stać na nowe, to do e46 jest milion części używanych OE z demontażu, bo części są mocno zunifikowane w tej marce. Np sondy, czujniki oryginalne takie same siedzą w e46, e39, e38, 2.0, 2.2, 2.5, 2.8, skrzynie biegów po 100zł, drzwi, klapy po 50zł, do wyboru w kolorze itp.

 

5 godzin temu, borbet napisał:

Cupholder można dokupić, ale IMHO za dużo za niego liczą sobie i w aso, i bmwrozbieracze.

 

Co do kodowania funkcji to lift dawał więcej możliwości, np. 3x kierunek przy dotknięciu manetki. Tak czy inaczej to, co np. volvo zablokowało i każe kodować w aso, w e46 sam sobie ogarniesz interfejsem nawet za 50zł i programem z netu.

Mam polifta i widziałem, co można tam robić, ale dla przedliftów to żaden problem, np takie kodowanie oświetlenia wymaga kupienia nowszego modułu za 50 zł.

 

4 godziny temu, bochumil napisał:

 

Jako posiadacz Stilo też przyznaję, że E46 po lifcie bardzo mi się podoba ;) Zastanawiam się nad benzyną w automacie. Jaką wersję silnikową wybrać?

320i (2.2 170 KM) lub 325i (2.5 192KM). Przy zakupie zlecić wizytę w warsztacie, podpiąć kompa, wykręcić świece i ocenić po świecach spalanie oleju. Czyste świece - jest dobrze, zaolejone, z nagarem - bierze olej. Silniki w poliftach to M54, w zasadzie pobór oleju, to ich jedyna wada, ale nie wszystkie biorą.

 

3 godziny temu, tygrysek86 napisał:

będzie mocy brakować.
to jest cięższe niż stilo tak dla przypomnienia:skromny:

Mam 2.2 170KM w manualu, powtarzalne 8,5 sek do 100 i Vmax 230, niektórym wystarczy. Automat ciut zabierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, bizz napisał:

Wydaj więcej, kup zadbane, ciesz się jazdą. 

Polecam na początek profil AutoBawaria na facebooku, tam się oswoisz z cenami. 

Nawet silnik 1.9 z 316i da Ci frajdę, której w Stilo nie zaznasz.

 

akurat AutoBarawie kojarzę i jeżeli ktoś chce wydać na nasto letnie auto tyle $$$$  to znaczy, że kasa rzeczywiście leży na ulicy  a frajerów nie brak :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, jimbo22 napisał:

ja kupiłem bez specjalnego wysiłku (czasu mam mało i ochoty na wyjazdy po auta brak). wziąłem od młodzieży za 13500 wersję 2.5 170 KM. włożyłem 4 tys na serwis (wahacze, chłodnica, kilka tulejek, kompletny nowy pasek i rolki + olej i eksploatacja). zdjąłem tuning i latam bez żadnych problemów. 

 

co mnie zaskoczyło w E46. na minus - głosne bydle. typowo do miasta. bo w traskie huczy. do tego nie mogę się przyzwyczaić do sterowania oknami przy dzwigni biegów....

na plus - prowadzenie, charakter R6 i... jakość spasowania wnętrza. auto ma 18 lat a tam nic nawet nie skrzypnie. 

 

podziwiam, że z nowego Lexusa  przesiadłeś się do e46 i jesteś zadowolony 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kaczorek79 napisał:

U mnie na tunelu przed podłokietnikiem jest schowek zamykany z tak zwaną żaluzją. 

to wymien na uchwyty :) caly modul sie wyciaga.

 

Godzinę temu, kaczorek79 napisał:

Już któryś raz słyszę, że narzekasz na hałas. Możesz sprawdzić telefonem poziom hałasu? Mam zainstalowaną apkę Sound Meter i trzymając telefon przed sobą na wysokości klatki piersiowej mam przy 100 km/h 59dB i przy 150 km/h 64dB. Nie wiem, na ile to dokładne, ale jeździłem i jeżdżę wieloma autami i nie słyszę specjalnie większego hałasu w e46. Generalnie do 160 km/h baby w aucie śpią i nie narzekają. Natomiast spasowanie wnętrza to jest pierwsza klasa, do 50 km/h można usłyszeć bzyczącego komara przy tylnej szybie.

jak nie zapomnę i będą warunki to zmierze. ale przy autostradowych trzeba podnosic glos, jest glosniej niz w mojej Megane bylo.

 

ale dane które podajesz są nierealne. nawet audi A8 przy 100km/h ma >60 dB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Marcin79 napisał:

 

podziwiam, że z nowego Lexusa  przesiadłeś się do e46 i jesteś zadowolony 

nie. Lexa zastąpiłem E60. jestem w miare zadowolony. ale szału nie ma. 

E46 mi się podoba z innych powodów niż Lex. jesli chodzi o komfort to BMW nie ma nawet co startować :) o ekonomii nie wspominam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jimbo22 napisał:

to wymien na uchwyty :) caly modul sie wyciaga.

 

jak nie zapomnę i będą warunki to zmierze. ale przy autostradowych trzeba podnosic glos, jest glosniej niz w mojej Megane bylo.

 

ale dane które podajesz są nierealne. nawet audi A8 przy 100km/h ma >60 dB

Takie mierzenie telefonem może nie być dokładne, ale widzisz, do Megane 3 mam porównanie, bo jeździłem taką w benzynie w wersji coupe (3 drzwiowa), zadbana, tylko 30 kkm przejechane i przy 140 było sporo głośniej, niż w e46.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kaczorek79 napisał:

Takie mierzenie telefonem może nie być dokładne, ale widzisz, do Megane 3 mam porównanie, bo jeździłem taką w benzynie w wersji coupe (3 drzwiowa), zadbana, tylko 30 kkm przejechane i przy 140 było sporo głośniej, niż w e46.

ja miałem TCE180 6 biegów. też coupe. I nie pamiętam aby trzeba było podnosić głos na autostradzie :) (ogolnie od czasów Focusa MK2 nie pamiętam, ale foka to lider słabego wygłuszenia z dieslem była).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kaczorek79 napisał:

Mam 2.2 170KM w manualu, powtarzalne 8,5 sek do 100 i Vmax 230, niektórym wystarczy. Automat ciut zabierze.

Wielki błąd kupować innego niż 325 i większe.

Dlaczego?

-spalanie takie samo a i mniej katować większe silniki musisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, tygrysek86 napisał:

Wielki błąd kupować innego niż 325 i większe.

Dlaczego?

-spalanie takie samo a i mniej katować większe silniki musisz.

nie do konca. wez pod uwagę, że 325,328 i 330 (im wyzej tym gorzej) nie są jezdzone łagodnie :) bardziej bym spodziewał się gruzu po R6 niż R4 ktore ma większe szanse jezdzic spokojniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, tygrysek86 napisał:

Wielki błąd kupować innego niż 325 i większe.

Dlaczego?

-spalanie takie samo a i mniej katować większe silniki musisz.

Tyle że 2.2 170KM jest ciut szybsza od 2.5 170KM i pali mniej. Zmiany w M54 względem M52TU, to większy dolot, większy wydech, lżejsze korby, dużo lżejsze tłoki. Takie zmiany mają znaczący wpływ na przebieg mocy. Byłem swoją trzy razy na hamowni, raz z kumplem i jego 328i, było widać dokładnie, jak wstaje do życia M54 z wolnych obrotów, a jak M52TU. 

W sumie, jak chciałem kupić swoją, to szukałem tylko 2.2 i 2.5 z M54 (w grę wchodził tylko polift), a że stan techniczny obecnej był, jaki był, to nawet chwili się nie zawahałem, nie miałem żadnej podstawy do zbicia ceny. Auto po jednym właścicielu (rocznik 1939), bez grama rdzy, podwozie wyglądało, jakby pod kocem trzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, tygrysek86 napisał:

Miałem e46 coupe z 2.8 193KM
Jeździło super, miałem full opcję ze sportsitze, granie, skóra, memory, multi itp.
Samochód nigdy nie miał LPG - spalanie 8,9 minimum, 11 średnio, 13-16 w zabawie..., upalanie 20 i więcej

Teraz mam 2.0 mjet 165 - jeździ minimalnie wolniej, spalanie 6 do 8,5L więc różnica ogromna.

Z perspektywy czasu dźwięk R6 w BMW był obłędny, najlepszy i fotele mega wygodne.
Szybciej mimo wszystko na co dzień jeżdżę FIAT'em teraz bo połowę taniej wychodzi.

Dlatego złotym środkiem między ekonomicznym podróżowaniem ,a osiągami jest motor M57 w wersji 184kM (taki mam bez klap w kolektorze ssącym) lub jeszcze lepiej w wersji 204kM;].Mój przy jeżdzie po mieście przy pałowaniu spala 10l ON natomiast po trasie we dwie osoby schodzę poniżej 6,5l/100km a parę razy nawet poniżej 6l ale to immo jazda bez sensu.;]I to jest alternatywa dla takiego Bravo a nie silnik 2,8 benzynka.;):ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Prozaq napisał:

Dlatego złotym środkiem między ekonomicznym podróżowaniem ,a osiągami jest motor M57 w wersji 184kM (taki mam bez klap w kolektorze ssącym) lub jeszcze lepiej w wersji 204kM;].Mój przy jeżdzie po mieście przy pałowaniu spala 10l ON natomiast po trasie we dwie osoby schodzę poniżej 6,5l/100km a parę razy nawet poniżej 6l ale to immo jazda bez sensu.;]I to jest alternatywa dla takiego Bravo a nie silnik 2,8 benzynka.;):ok:

ale gdy takie 2.8 będzie miało lpg to chyba wyjdzie taniej niż 10l ON, a te silniki chyba bez problemu znoszą LPG.

druga sprawa ile kosztuje oc na taki samochód zakładając 60% zniżek ? słyszałem o sporych dopłatach do bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kris88 napisał:

ale gdy takie 2.8 będzie miało lpg to chyba wyjdzie taniej niż 10l ON, a te silniki chyba bez problemu znoszą LPG.

druga sprawa ile kosztuje oc na taki samochód zakładając 60% zniżek ? słyszałem o sporych dopłatach do bmw

Wczoraj płaciłem składkę w axa direct(ubezpieczenia mbanku) i za cały rok z nw do 10tys zł(koszt 80zł) zapłaciłem przy jednorazowej wpłacie 880zł więc immo tragedii nie ma. :ok:Co do pierwszej części posta co z serwisowaniem instalacji i brakiem koła zapasowego?O wyższym ryzyku padu głowicy i ciągłym tankowaniu lpg nie wspomnę,ale co kto lubi. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Prozaq napisał:

Dlatego złotym środkiem między ekonomicznym podróżowaniem ,a osiągami jest motor M57 w wersji 184kM (taki mam bez klap w kolektorze ssącym) lub jeszcze lepiej w wersji 204kM;].Mój przy jeżdzie po mieście przy pałowaniu spala 10l ON natomiast po trasie we dwie osoby schodzę poniżej 6,5l/100km a parę razy nawet poniżej 6l ale to immo jazda bez sensu.;]I to jest alternatywa dla takiego Bravo a nie silnik 2,8 benzynka.;):ok:

Coś co ma teraz najmniej 13 - 18 lat w dieslu 6 garów? 

- drogo będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tygrysek86 napisał:

Coś co ma teraz najmniej 13 - 18 lat w dieslu 6 garów? 

- drogo będzie. 

Najechane ma na zegarze 290tys km,realnie z 350ty km i nie potwierdzam tego co napisałeś.Dpfu brak,dwumasa wytrzymuje sporo.Padły mi trzy wtryski,regeneracja 450zl od sztuki,dla mnie to nie są jakieś kosmiczne awarie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Prozaq napisał:

Wczoraj płaciłem składkę w axa direct(ubezpieczenia mbanku) i za cały rok z nw do 10tys zł(koszt 80zł) zapłaciłem przy jednorazowej wpłacie 880zł więc immo tragedii nie ma. :ok:Co do pierwszej części posta co z serwisowaniem instalacji i brakiem koła zapasowego?O wyższym ryzyku padu głowicy i ciągłym tankowaniu lpg nie wspomnę,ale co kto lubi. ;)

to oc całkiem spoko też mam axa direct i na stilo płace coś 650zł

tam nie da się wsadzić butli w miejsce koła + jakaś dojazdówke do bagaznika?

ile kosztuje remont głowicy?

ciągłego tankowania lpg się nie boje bo i tak główeei jezdze po miescie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja ogólnie pisze że 330d jest droższy od 2.8 w utrzymaniu...

Spalanie co piszesz o tych 6,5 to dziwne bo mój szwagier miał 2 lata takiego 184KM i 8l/100 było zawsze...

W 328 też jest dwumasa, ale w benzynie nie słyszałem by ktokolwiek zmianiał... a diesel ? - normalna eksplatacja...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Prozaq napisał:

Najechane ma na zegarze 290tys km,realnie z 350ty km i nie potwierdzam tego co napisałeś.Dpfu brak,dwumasa wytrzymuje sporo.Padły mi trzy wtryski,regeneracja 450zl od sztuki,dla mnie to nie są jakieś kosmiczne awarie.

Jedyny atut 330d to wg. mnie b. łatwa możliwość wirusowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tygrysek86 napisał:

Ale ja ogólnie pisze że 330d jest droższy od 2.8 w utrzymaniu...

Spalanie co piszesz o tych 6,5 to dziwne bo mój szwagier miał 2 lata takiego 184KM i 8l/100 było zawsze...

W 328 też jest dwumasa, ale w benzynie nie słyszałem by ktokolwiek zmianiał... a diesel ? - normalna eksplatacja...

 

 

 

Pali tyle.. miałem to w E39, średnie 8.5 litra, z automatem w cięższym aucie, ale u mnie nie ma korków... Nocą do Chorwacji, jak padał deszcz a mi padła pompa ABS i jechałem delikatnie spalił 5.6 litra. Zimą max 11 litrów. Frajda w porównaniu do 528 nieporównywalna, efekt wciskania w fotel nawet od 140 w górę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, bizz napisał:

 

Pali tyle.. miałem to w E39, średnie 8.5 litra, z automatem w cięższym aucie, ale u mnie nie ma korków... Nocą do Chorwacji, jak padał deszcz a mi padła pompa ABS i jechałem delikatnie spalił 5.6 litra. Zimą max 11 litrów. Frajda w porównaniu do 528 nieporównywalna, efekt wciskania w fotel nawet od 140 w górę...

E46 touring 3,0d ma masę własną 1690kg i jest cięższe z tego co czytałem od e39 w sedanie.;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Prozaq napisał:

E46 touring 3,0d ma masę własną 1690kg i jest cięższe z tego co czytałem od e39 w sedanie.;]

 

E39 touring jest ze 100-120 kg cięższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Kris88 napisał:

to oc całkiem spoko też mam axa direct i na stilo płace coś 650zł

tam nie da się wsadzić butli w miejsce koła + jakaś dojazdówke do bagaznika?

ile kosztuje remont głowicy?

ciągłego tankowania lpg się nie boje bo i tak główeei jezdze po miescie

 

Za miesiąc kończy mi się OC, właśnie wyliczyli składkę roczną w AXA za 723zł.

Mam butlę 53L. w miejscu koła, wchodzi 44 litry. Po mieście do 330km jeżdżenia, autostrada przepisowo 370km, normalne drogi za miastem ponad 400km. Dojazdówka jest na wyposażeniu, na co dzień nie wożę, awaryjnie mam tylko zestaw naprawczy, miesiąc temu jechałem do Czarnogóry, to zabrałem do bagażnika.

Zrobienie uszczelki pod głowicą R6 w normalnym warsztacie kosztuje w granicach 1600-2000zł z wymianą 24 uszczelniaczy zaworowych, ale spokojnie, te silniki dobrze znoszą gaz i za często głowice nie padają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kaczorek79 napisał:

Za miesiąc kończy mi się OC, właśnie wyliczyli składkę roczną w AXA za 723zł.

Mam butlę 53L. w miejscu koła, wchodzi 44 litry. Po mieście do 330km jeżdżenia, autostrada przepisowo 370km, normalne drogi za miastem ponad 400km. Dojazdówka jest na wyposażeniu, na co dzień nie wożę, awaryjnie mam tylko zestaw naprawczy, miesiąc temu jechałem do Czarnogóry, to zabrałem do bagażnika.

Zrobienie uszczelki pod głowicą R6 w normalnym warsztacie kosztuje w granicach 1600-2000zł z wymianą 24 uszczelniaczy zaworowych, ale spokojnie, te silniki dobrze znoszą gaz i za często głowice nie padają.

mówimy o 328 tym 193KM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.