Skocz do zawartości

Hak do samochodu


krystian.6610

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, krystian.6610 napisał(a):

Witam mam takie pytanie bo mam hak przy samochodzie osobowym ale nie jest wbity w dowód przyczepki nie ciągam i czy w takim przypadku jadąc samym samochodem mogę mieć problemy z policją że go mam a nie ma w dowodzie, z góry dziękuję za odpowiedzi 

 

teoretycznie mozesz, praktycznie nie

ale na przegladzie okresowym moze byc problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata temu miałem przypadek że koleś mi wjechał w auto ktore miało zamontowany hak lecz nie wbity w dowód. Z racji ubezpieczalni to jakoś nic nie zrobili bo byłem poszkodowanym jedynie. Oczywiście policja zabrała mi dowód mimo że nie miałem nic połamane. Jednak gdybym był sprawcą już wtedy nie jest fajnie. Naprawiasz furę gościa za swoje i własną wedle uznania. Jak cię nie stać wchodzi fundusz gwarancyjny i sicagaja z ciebie. Oczywiście ani grosza nie dostałem za to że byłem poszkodowanym gdyż poruszałem się autem teoretycznie z racji zmian konstrukcyjnych nie dopuszczonym do ruchu. 

Edytowane przez wojteq85
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, wojteq85 napisał(a):

Jednak gdybym był sprawcą już wtedy nie jest fajnie. Naprawiasz furę gościa za swoje i własną wedle uznania. Jak cię nie stać wchodzi fundusz gwarancyjny i sicagaja z ciebie

Przeczytaj może najpierw w jakim przypadku nie działa OC, na pewno nie jest to hak w aucie nie wpisany do dowodu:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, volf6 napisał(a):

Przeczytaj może najpierw w jakim przypadku nie działa OC, na pewno nie jest to hak w aucie nie wpisany do dowodu:) 

Ale nikt nie mówi, że OC nie zadziała z powodu haka

 

Wszyscy mówią, że masz auto poddane modyfikacją bez formalnego potwierdzenia tego i w razie WU ubezpieczyciel chętnie odzyska część wypłaconej kwoty z Twojego portfela

 

Oczywiście jak będziesz miał dobrego papuge i założyłeś hak dzień wcześniej jakiegoś renomowanego producenta z odpowiednimi certyfikatami to może łatwiej będzie się wyłgać, że ta śmierć kolesia przez hak którą Ci się zarzuca to tak nie do końca w takim zakresie jaki Ci sie próbuje udowodnić.... Jak jaśnie Pan sobie życzy

Edytowane przez Fili_P
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Fili_P napisał(a):

Ale nikt nie mówi, że OC nie zadziała z powodu haka

 

Wszyscy mówią, że masz auto poddane modyfikacją bez formalnego potwierdzenia tego i w razie WU ubezpieczyciel chętnie odzyska część wypłaconej kwoty z Twojego portfela 

 

Oczywiście jak będziesz miał dobrego papuge i założyłeś hak dzień wcześniej jakiegoś renomowanego producenta z odpowiednimi certyfikatami to może łatwiej będzie się wyłgać, że ta śmierć kolesia przez hak którą Ci się zarzuca to tak nie do końca w takim zakresie jaki Ci sie próbuje udowodnić.... Jak jaśnie Pan sobie życzy

Nie popadajmy w paranoję-jak będziesz miał przepaloną żarówkę albo opony z innym indeksem prędkości to też będziesz walczył z ubezpieczycielem w sądach?

Co do OC to wyraźnie w ustawie jest powiedziane w jakich przypadkach może być w użyciu regres ubezpieczeniowy i nie ma nic o certyfikatach dla haków :)

 

Cytat

Kiedy możesz otrzymać wezwanie do zapłaty z tytułu regresu ubezpieczeniowego?

-Po ucieczce z miejsca zdarzenia.

-Jeśli kierujesz pojazdem, nie mając uprawnień – poza sytuacjami, w których chodzi o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo pościg za przestępcą bezpośrednio po popełnieniu przez niego przestępstwa.

-Po spowodowaniu szkody w związku ze wcześniejszym spożyciem alkoholu, środków odurzających, psychotropowych itp.

-Jeżeli wyrządzisz szkodę celowo.

-Jeśli szkoda została spowodowana samochodem pochodzącym z przestępstwa – zakład ubezpieczeń może wymagać zwrotu odszkodowania od złodzieja, który ukradł Twój samochód, a podczas ucieczki spowodował nim kolizję lub wypadek.

 

Edytowane przez volf6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Fili_P napisał(a):

Ale nikt nie mówi, że OC nie zadziała z powodu haka

 

Wszyscy mówią, że masz auto poddane modyfikacją bez formalnego potwierdzenia tego i w razie WU ubezpieczyciel chętnie odzyska część wypłaconej kwoty z Twojego portfela

 

Oczywiście jak będziesz miał dobrego papuge i założyłeś hak dzień wcześniej jakiegoś renomowanego producenta z odpowiednimi certyfikatami to może łatwiej będzie się wyłgać, że ta śmierć kolesia przez hak którą Ci się zarzuca to tak nie do końca w takim zakresie jaki Ci sie próbuje udowodnić.... Jak jaśnie Pan sobie życzy

 

Grubo Cie fantazja ponosi ;] A potem ludzie powielaja takie niestworzone historie w internecie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

volf6...straty niewielkie wtedy dałem sobie spokój z tym. Zderzak po spolerowaniu nie ukazywał śladów wojny 😏. Teraz może bym postąpił inaczej. 

Ale cóż... miałem świadomość że jeżdżę autem bez legalnego haka. Czasem może lepiej nie mieć takiego przypadku i lepiej gdybać jak realnie szukać pomocy i nie spać spokojnie 🍻

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Fili_P napisał(a):

śmierć kolesia przez hak którą Ci się zarzuca to tak nie do końca w takim zakresie jaki Ci sie próbuje udowodnić.

Dobre :]

To kto to komu będzie udowadniał co w końcu ? Sprawca,ze ma renomowany hak czy poszkodowany, że poniósł śmierć od haka :)?

Strach pomyśleć jakby jeszcze miał inny soft wgrany albo jakiś box.

Edytowane przez sherif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wojteq85 napisał(a):

volf6...straty niewielkie wtedy dałem sobie spokój z tym. Zderzak po spolerowaniu nie ukazywał śladów wojny 😏. Teraz może bym postąpił inaczej. 

Ale cóż... miałem świadomość że jeżdżę autem bez legalnego haka. Czasem może lepiej nie mieć takiego przypadku i lepiej gdybać jak realnie szukać pomocy i nie spać spokojnie 🍻

 

Ale kto i na jakim etapie będzie weryfikował kwestie haka ?

 

Jak robisz z AC to nawet auta nie oglądają, mnie ostatnio kazali fotki wysłać uszkodzonego elementu i kasa na koncie

A jak robiłem z OC, gość mi w tył wjechał i kula haka weszła mu w zderzak to też nikt papierów nie sprawdzał 

 

Oczywiście może się zdarzyć że ktoś będzie próbował coś udowadniać, ale bez przesady 

 

W każdy razie ja bym ten hak wbił, to tylko przegląd i niestety wizyta w WK 

ale będzie spokojniej i w razie sprzedaży auta też nikt się nie będzie czepiał 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, krystian.6610 napisał(a):

Witam mam takie pytanie bo mam hak przy samochodzie osobowym ale nie jest wbity w dowód przyczepki nie ciągam i czy w takim przypadku jadąc samym samochodem mogę mieć problemy z policją że go mam a nie ma w dowodzie, z góry dziękuję za odpowiedzi 

Jak jest tabliczka na haku to zrób przegląd u diagnosty i w wydziale komunikacji niech cicwbija wcdowod. I masz legalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koonrad napisał(a):

Jak robisz z AC to nawet auta nie oglądają, ...

Oczywiście wiesz, że to nie jest pewnik?

Mogą polegać na fotach i jak Tobie pasuje ich propozycja to nie oglądają, ale wcale tak nie musi być.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ZUBERTO napisał(a):

Oczywiście wiesz, że to nie jest pewnik?

Mogą polegać na fotach i jak Tobie pasuje ich propozycja to nie oglądają, ale wcale tak nie musi być.

U mnie ogladali ostatnio. Tzn gość zrobił kilka fotek i podpisałem papiery. Myślisz, że sprawdzał czy mam hak schowany, czy mam żarówki homologowane i czy bagażnik dachowy ma kwity ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, ZUBERTO napisał(a):

Oczywiście wiesz, że to nie jest pewnik?

Mogą polegać na fotach i jak Tobie pasuje ich propozycja to nie oglądają, ale wcale tak nie musi być.

 

Oczywiście, zwłaszcza jak jest mandat czy notatka z policji i albo grubsza sprawa

 

W sumie jak się nie zgodzisz z wyceną to wstawiasz do ASO

i przyjeżdża rzeczoznawca sprawdzać papiery od haka ?

Zwłaszcza że z AC to chyba strzał w tył nieczęsto się robi, jak już to coś drobnego np przy cofaniu

Masz mocno rozwalony przód i odmówią odszkodowania bo był hak nie wbity w DR 

Mnie się to nie klei :hmm:

 

Już kiedyś były podobne dyskusje o hakach wypijanych, że niby jak jeździsz z kulą to też ubezpieczenie się wypnie 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sherif napisał(a):

U mnie ogladali ostatnio. Tzn gość zrobił kilka fotek i podpisałem papiery. Myślisz, że sprawdzał czy mam hak schowany, czy mam żarówki homologowane i czy bagażnik dachowy ma kwity ?

Dlaczego miałbyś mieć hak schowany?

Właśnie czekam na naprawę z czyjegoś OC, po tym jak mi hak pogiął (odpinany, ale nigdy nie zdejmowany).

 

Zapewne nie sprawdzali, bo i po co, chyba że to coś mogło mieć wpływ na powstanie szkody.

 

Zdziwiłem się jak mierzyli mi głębokość bieżnika, gdy to mi w dupsko wjechali. 

Do całki z AC po zgnieceniu auta przez drzewo też bieżnik mierzyli.

Jest rubryka, to trzeba wypełnić, rubryki hak i bagażnik dachowy pewnie nie ma. :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Koonrad napisał(a):

Już kiedyś były podobne dyskusje o hakach wypijanych, że niby jak jeździsz z kulą to też ubezpieczenie się wypnie 

Tak jak już pisałem.

Czekam na naprawę z OC wypinanego haka. Bezgotówkowo, więc dla TU tanio raczej nie będzie.

Nikt się słowem nie zająknął.

Jedyny problem to warsztat takiego Brinka na wymianę Thule znaleźć nie umie, albo tnie w pręta i drugi miesiąc szuka czegoś po taniości.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, ZUBERTO napisał(a):

Dlaczego miałbyś mieć hak schowany?

 

Bo tak stanowią przepisy.

 

22 minuty temu, ZUBERTO napisał(a):

Zdziwiłem się jak mierzyli mi głębokość bieżnika, gdy to mi w dupsko wjechali. 

 

Kiedyś, kiedyś chyba też mi mierzyli i wpisywali rozmiar. Miałem niehomologowany, bo auto miało tylko jeden (drogi) rozmiar. Też się naczytałem, że będzie odmowa ..ale takie rzeczy to głównie w Internecie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Koonrad napisał(a):

 

Ale kto i na jakim etapie będzie weryfikował kwestie haka ?

 

Jak robisz z AC to nawet auta nie oglądają, mnie ostatnio kazali fotki wysłać uszkodzonego elementu i kasa na koncie

A jak robiłem z OC, gość mi w tył wjechał i kula haka weszła mu w zderzak to też nikt papierów nie sprawdzał 

 

Oczywiście może się zdarzyć że ktoś będzie próbował coś udowadniać, ale bez przesady 

 

W każdy razie ja bym ten hak wbił, to tylko przegląd i niestety wizyta w WK 

ale będzie spokojniej i w razie sprzedaży auta też nikt się nie będzie czepiał 

Ja tak miałem że koleś  co był sprawcą wezwał policję bo chciał wkręcić że mu wyjechałem przed maskę. Dobrze że zatrzymał się za nami jakiś Pan co powiedzial że przywalił we mnie gdy dojeżdżałem do skrzyżowania na którym był sygnał czerwony. Niestety policjant przeglądając dowód nie znalazł adnotacji że jest hak. Został mi zabrany dowód i uwzględniono to też w notatce. Sprawca miał zwykle OC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sherif napisał(a):

Bo tak stanowią przepisy.

 

Kiedyś, kiedyś chyba też mi mierzyli i wpisywali rozmiar. Miałem niehomologowany, bo auto miało tylko jeden (drogi) rozmiar. Też się naczytałem, że będzie odmowa ..ale takie rzeczy to głównie w Internecie ;)

Z tymi rozmiarami opon to tylko zalecenie by nie zawyżały wskazań drogomierza jak masz 225/45r17 równie dobrze możesz zakładać 205/50r17. A hak jeśli masz wypinany/chowany to nie ma obowiązku w Polsce taki chować jak nie ciągniesz przyczepki. W Niemcowni to trzeba taki hak chować

Edytowane przez wojteq85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ZUBERTO napisał(a):

Możesz podać jakiś poza tym, że ma nie zasłaniać tablicy rejestracyjnej i światła przeciwmgielnego?

Jak jest demontowalny, to przy jeździe bez przyczepki powinien być schowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, wojteq85 napisał(a):

Z tymi rozmiarami opon to tylko zalecenie by nie zawyżały wskazań drogomierza jak masz 225/45r17 równie dobrze możesz zakładać 205/50r17. A hak jeśli masz wypinany/chowany to nie ma obowiązku w Polsce taki chować jak nie ciągniesz przyczepki. W Niemcowni to trzeba taki hak chować

Nie chodzi o zalecenia tylko o homologację auta. Być może to niemiecki przepis, myślałem, że jest to tożsame w UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Na podstawie jakiego przepisu?

ok macie racje, doczytałem i to jest tylko w D. 2 auta temu miałem hak i często do D jeździłem, wiec czytałem że są za to mandaty. Uważałem (błędnie), że jest jakieś ujednolicony przepis EU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

załóż sobie hak, nie wbij go w dowód i niech ktoś Cię uderzy z tyłu..... pogadamy wtedy.... 
Przecież są auta na rynku, gdzie nie ma homologacji na hak, a hak można kupić jako zaczep do montażu bagażnika na rower. Przyczepki ciągnąć nie możesz, ale bagażnik rowerowy już tak. Masz tak np. w VW Up. Takiego haka nie wbijasz w DR.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, sherif napisał(a):

ok macie racje, doczytałem i to jest tylko w D. 2 auta temu miałem hak i często do D jeździłem, wiec czytałem że są za to mandaty. Uważałem (błędnie), że jest jakieś ujednolicony przepis EU.

W D też nie ma takiego przepisu👍

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to ja nie widzę sensu jeżdżenia z wpiętym wypinanym hakiem jak go nie używam.

Pomijając kwestie wizualne, to przy dzwonku taki hak pięknie krzywi budę/podloge auta. Mała stłuczka która przyjęły by zderzaki idzie na sztywny hak i budę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Ariibyd napisał(a):

POKEJENCIA może nie..... ale zapraszam na "stłuczkę" z Twoim nie wbitym w DR hakiem.... 

Spoko, w marcu będę montował do Artka i wracał z nim zamontowanym, możesz walićw tyl jak będę w drodze na skp.

Jak udowodnisz policji że kolizja jest z mojej winy bo hak jest nie wbity i bez przeglądu to kładziemy na stół 1000 zł i winny kolizji dorzuca 1000 i zgarnia pulę.

Ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chalek napisał(a):

Generalnie to ja nie widzę sensu jeżdżenia z wpiętym wypinanym hakiem jak go nie używam.

Pomijając kwestie wizualne, to przy dzwonku taki hak pięknie krzywi budę/podloge auta. Mała stłuczka która przyjęły by zderzaki idzie na sztywny hak i budę.

To mit.

Chyba że uderzy w nas coś bardzo twardego. Czyli nie osobówka czy dostawczak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Danielpoz. napisał(a):

To mit.

Chyba że uderzy w nas coś bardzo twardego. Czyli nie osobówka czy dostawczak.

Pozwól że wstawię parę fotek sprzed tygodnia.

Co prawda auto wiekowe, w dupe strzał od bmw e36. Przód w e36 skasowany, hak doszedł do silnika.

Strzał w lewą część auta razem z hakiem. Hak odbity na podłodze, i pociągnął budę.

Of kors auto już nie tak sztywne jak kiedyś ale po szyberdachu widać jak się ładnie  przekosilo. Także jak tam wolę jeździć z wypiętym hakiem.

 

received_9442910222401709.jpeg

received_594416845834140.jpeg

received_1147701202594565.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ariibyd napisał(a):

załóż sobie hak, nie wbij go w dowód i niech ktoś Cię uderzy z tyłu..... pogadamy wtedy.... 

 

Ale wiesz że na wbicie haka w DR jest 30 dni od montażu i można legalnie sobie z nim jeździć w tym czasie nie mając żadnej informacji w dowodzie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Chalek napisał(a):

Strzał w lewą część auta razem z hakiem. Hak odbity na podłodze, i pociągnął budę.

Of kors auto już nie tak sztywne jak kiedyś ale po szyberdachu widać jak się ładnie  przekosilo. Także jak tam wolę jeździć z wypiętym hakiem.

 

A co niby miało by to dać? Przecież pod zderzakiem masz pancerną belkę od haka i każdy taki strzał zakończy się tak samo niezależnie czy jest kula czy nie.

 

Ja kiedyś miałem lepszą akcję, auto stało zaparkowane prostopadle do osiedlowej uliczki i ktoś jadąc zawadził o wystającą kulę. Sprawca rozciął sobie cały próg( chyb też w takiej 80tce jak ta zielona) a moje auto wylądowało na drugim zaparkowanym obok. Afera na całą ulicę.

 

W sumie jakbym nie miał kuli to jest szansa że nic by się nie stało, ewentualnie tylko przy przytarł zderzak ( i pewnie wogóle się nie zatrzymał). 

Edytowane przez Piotrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Piotrus napisał(a):

 

A co niby miało by to dać? Przecież pod zderzakiem masz pancerną belkę od haka i każdy taki strzał zakończy się tak samo niezależnie czy jest kula czy nie.

 

Ja kiedyś miałem lepszą akcję, auto stało zaparkowane prostopadle do osiedlowej uliczki i ktoś jadąc zawadził o wystającą kulę. Sprawca rozciął sobie cały próg( chyb też w takiej 80tce jak ta zielona) a moje auto wylądowało na drugim zaparkowanym obok. Afera na całą ulicę.

 

W sumie jakbym nie miał kuli to jest szansa że nic by się nie stało, ewentualnie tylko przy przytarł zderzak ( i pewnie wogóle się nie zatrzymał). 

No taka różnica że belka jest za zderzakiem a nie przed nim? Czesto gęsto rowniez belka zderzaka  nie jest demontowana zamiast haka.

Wbrew pozorom sam zderzak z belka dużo energii rozprasza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chalek napisał(a):

No taka różnica że belka jest za zderzakiem a nie przed nim? Czesto gęsto rowniez belka zderzaka  nie jest demontowana zamiast haka.

Wbrew pozorom sam zderzak z belka dużo energii rozprasza.

 

W Audi które wrzuciłeś jest dokładana belka która wchodzi dodatkowo w podłużnice. Imo przy takim strzale jak opisałeś [w beemce nie ma przodu] główka nic nie zmienia.

 

W Jeepie Grand Cherokee żeby zamontować hak trzeba wywalić oryginalną belkę wykonaną z jakiegoś lekkiego stopu (waga <10kg) na pancerną belkę która ważyła na oko z 25kg, przy strzale napewno zachowa się to inaczej niż w oryginale i też będzie większa rozpierducha niezależnie czy zdejmę główkę czy nie.

 

 

W Arteonie tak samo, orygianla belka idzie do śmieci i wjeżdża nowa belka

A-052.pdf

a322069691102-322070.pdf

Edytowane przez Piotrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Chalek napisał(a):

Pozwól że wstawię parę fotek sprzed tygodnia.

Co prawda auto wiekowe, w dupe strzał od bmw e36. Przód w e36 skasowany, hak doszedł do silnika.

Strzał w lewą część auta razem z hakiem. Hak odbity na podłodze, i pociągnął budę.

Of kors auto już nie tak sztywne jak kiedyś ale po szyberdachu widać jak się ładnie  przekosilo. Także jak tam wolę jeździć z wypiętym hakiem.

 

received_9442910222401709.jpeg

received_594416845834140.jpeg

received_1147701202594565.jpeg

Jak by nie było haka to te stare audi było by całe?😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Danielpoz. napisał(a):

Jak by nie było haka to te stare audi było by całe?😏

Całe pewnie nie, ale pewnie nie krzywe.

Bo latwiej wymienić klapę ze szrotu, wyklepać błotnik i kupić zderzak niż wrzucać teraz takiego dziadka na ramę żeby go naciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Chalek napisał(a):

Pozwól że wstawię parę fotek sprzed tygodnia.

Co prawda auto wiekowe, w dupe strzał od bmw e36. Przód w e36 skasowany, hak doszedł do silnika.

Strzał w lewą część auta razem z hakiem. Hak odbity na podłodze, i pociągnął budę.

Of kors auto już nie tak sztywne jak kiedyś ale po szyberdachu widać jak się ładnie  przekosilo. Także jak tam wolę jeździć z wypiętym hakiem.

 

received_9442910222401709.jpeg

received_594416845834140.jpeg

received_1147701202594565.jpeg

Stare, stare oj tam😏. Już tak trwałych aut nie wyprodukują więc nie ma co mówić że wóz slaby. We mnie puknął gość który jechał może 20km/h. Jego przód względem haka zadział jako bariera energochłonna. Nic w starym golfie 3 nie pokrzywilo się. W twoim przypadku pewnie hak trafił na twardy element jakim był motor z beemki. Zadziałało to jak gigantyczny młot Thora. Gdybyś nie miał haka to nie miałbyś już lamp, tylnej, klapy i zderzaka. Jednak podejrzewam że przeciążenia w kabinie wynikające ze strzału w tył mogłyby byc zdecywowanie mniejsze jak w przypadku gdzie był hak. Ot tylko tyle, po bez haka też by ci budę mogło pokrzywić. Nie wiem jak tam w twojej audi wygląda wanna na koło zapasowe. Tam jako pierwsze faluje blachę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, wojteq85 napisał(a):

Stare, stare oj tam😏. Już tak trwałych aut nie wyprodukują więc nie ma co mówić że wóz slaby. We mnie puknął gość który jechał może 20km/h. Jego przód względem haka zadział jako bariera energochłonna. Nic w starym golfie 3 nie pokrzywilo się. W twoim przypadku pewnie hak trafił na twardy element jakim był motor z beemki. Zadziałało to jak gigantyczny młot Thora. Gdybyś nie miał haka to nie miałbyś już lamp, tylnej, klapy i zderzaka. Jednak podejrzewam że przeciążenia w kabinie wynikające ze strzału w tył mogłyby byc zdecywowanie mniejsze jak w przypadku gdzie był hak. Ot tylko tyle, po bez haka też by ci budę mogło pokrzywić. Nie wiem jak tam w twojej audi wygląda wanna na koło zapasowe. Tam jako pierwsze faluje blachę. 

Nie wiem bo to nie moje auto ;)

Ale na podłodze tam gdzie koło też hak zrobił kuku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.