Skocz do zawartości

Wkurzyła mnie Toyota — a dokładniej serwis.


delco

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Danielpoz. napisał(a):

To jakie ma znaczenie czy klucz jest z przodu czy z tyłu.

sprawdzilem to wlasnie i okazuje sie, ze jest inaczej niz myslalem
niewazne, czy kluczyk mam z tylu, czy nawet w bagazniku, samochod da sie uruchomic.

chyba to, ze z tylnego siedzenia kluczyk kiedys mi nie dzialal bylo spowodowane slaba bateria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, komor napisał(a):

Umawiać przez telefon to się można z dziewczyną ;]

Tylko papier i jeśli nie masz na umowie zapisane zabezpieczenie z dwoma pilotami etc. to zapomnij że będą teraz Ci dokładać, oczywiście mogę się mylić.

Co do litery zapewne masz rację. Natomiast   biznesowo to strzal w stopę bo jeżeli mam sie umawiać ze będą działały dwa kluczyki po modernizacji tak samo jak przed modernizacją to generalnie należałoby się umawiać o wszystko. Czyli dochodzimy do sytuacji typu umawiamy się w restauracji wcześniej przed podaniem drugiego dania że nóż i widelec będzie czysty a nie wzięty z talerza od poprzedniego gościa — IMO dochodzimy do absurdu.

Oczywiście pojedynczy klient dla koncernu typu Toyota to żaden problem jeden mniej Jeden więcej Natomiast jeżeli nie rozwiążą sprawę w sposób zadowalający dla mnie to może być tak że nigdy więcej w życiu nie kupię Toyoty — i tak kosztem powiedzmy 100 zł(bo nie sądzę żeby drugi pilot kosztował w hurcie więcej) Toyota załatwiła sobie dożywotniego antyfana .

Natomiast przykład z dziesięcioma latami gwarancji jest twoim zdaniem o tyle nie trafny że trzeba być chyba wyjątkowo nierozgarniętym żeby uwierzyć sprzedawcy na gębę o tym że jakaś marka daje w Polsce 10 lat gwarancji. 

Natomiast to że Toyota z dwóch sprawnych kluczyków zrobi mi jeden sprawny a drugi będę sobie mógł używać do otwierania bagażnika nie mieściło mi się wcześniej w głowie.

Swoją drogą tak odwracając sprawę zupełnie to sądzę że Wiele firm samochodowych zainwestował byłoby po 100 zł Za każdego klienta który na bank nigdy nie kupi Toyoty.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, delco napisał(a):

Co do litery zapewne masz rację. Natomiast   biznesowo to strzal w stopę bo jeżeli mam sie umawiać ze będą działały dwa kluczyki po modernizacji tak samo jak przed modernizacją to generalnie należałoby się umawiać o wszystko. Czyli dochodzimy do sytuacji typu umawiamy się w restauracji wcześniej przed podaniem drugiego dania że nóż i widelec będzie czysty a nie wzięty z talerza od poprzedniego gościa — IMO dochodzimy do absurdu.

Oczywiście pojedynczy klient dla koncernu typu Toyota to żaden problem jeden mniej Jeden więcej Natomiast jeżeli nie rozwiążą sprawę w sposób zadowalający dla mnie to może być tak że nigdy więcej w życiu nie kupię Toyoty — i tak kosztem powiedzmy 100 zł(bo nie sądzę żeby drugi pilot kosztował w hurcie więcej) Toyota załatwiła sobie dożywotniego antyfana .

Natomiast przykład z dziesięcioma latami gwarancji jest twoim zdaniem o tyle nie trafny że trzeba być chyba wyjątkowo nierozgarniętym żeby uwierzyć sprzedawcy na gębę o tym że jakaś marka daje w Polsce 10 lat gwarancji. 

Natomiast to że Toyota z dwóch sprawnych kluczyków zrobi mi jeden sprawny a drugi będę sobie mógł używać do otwierania bagażnika nie mieściło mi się wcześniej w głowie.

Swoją drogą tak odwracając sprawę zupełnie to sądzę że Wiele firm samochodowych zainwestował byłoby po 100 zł Za każdego klienta który na bank nigdy nie kupi Toyoty.

 

Dla mnie to tez idiotyzm, ze daja tylko 1 karte. Kazalbym to zdemontowac w takim ukladzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, delco napisał(a):

Natomiast przykład z dziesięcioma latami gwarancji jest twoim zdaniem o tyle nie trafny że trzeba być chyba wyjątkowo nierozgarniętym żeby uwierzyć sprzedawcy na gębę o tym że jakaś marka daje w Polsce 10 lat gwarancji. 

Natomiast to że Toyota z dwóch sprawnych kluczyków zrobi mi jeden sprawny a drugi będę sobie mógł używać do otwierania bagażnika nie mieściło mi się wcześniej w głowie.

Swoją drogą tak odwracając sprawę zupełnie to sądzę że Wiele firm samochodowych zainwestował byłoby po 100 zł Za każdego klienta który na bank nigdy nie kupi Toyoty.

 

Muszę ojca zapytać ile ma tych pierdolników w swojej Toyocie, baterie już mu przywoziłem raz bo nie ruszył z miejsca raz ;l

A 10 lat gwarancji to dawał, Ford. Przedłużanej co roku ale jednak, sprzedawca mówił pół prawdy a klienci łykali jak pelikan.

Swoją drogą te zabezpieczenia Toyoty tylko chyba u nich są tak specyficzne. Do tego bardzo skuteczne, bo jak złodziej ukradnie kluczyki bez tej pastylki to i tak nie odjedzie ;]

 

Ale walcz o swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Dla mnie to tez idiotyzm, ze daja tylko 1 karte. Kazalbym to zdemontowac w takim ukladzie.

 

Rozważam to jako opcję - ale nie wiem czy z uwagi na wcinanie się immobilizera w różne obwody wiązki elektrycznej lepiej nie będzie jednak go zostawić Myśl co najwyżej można go dezaktywować na tak na stałe. Natomiast niezależnie od tego jak zakończy się ta sprawa niesmak pozostaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, komor napisał(a):

Swoją drogą te zabezpieczenia Toyoty tylko chyba u nich są tak specyficzne. Do tego bardzo skuteczne

Hm a czy przypadkiem toyota nie jest w czolówce najczęściej kradzionych modeli? - chyba że coś źle zapamiętałem — ale okej może ewentualnie ktoś sprostuje

 

2 godziny temu, komor napisał(a):

bo jak złodziej ukradnie kluczyki bez tej pastylki to i tak nie odjedzie ;]

Czyli żeby to działało należy nosić pastylkę osobno od kluczyków A jeszcze lepiej byłoby gdyby pastylkę i kluczyki nosiły różne osoby które jeżdżą razem. Patrząc w tą stronę można dojść do paranoi czy najbardziej skuteczne byłoby wymontować na noc silnik oraz zdejmować koła — Jest to zdecydowanie bardziej skuteczne niż prymitywny autoalarm czy immobilizer. Natomiast jeżeli o mnie chodzi każde zabezpieczenie które w znacznym stopniu utrudnia mi korzystanie z mojej własności jest złe.

Dla mnie wystarczającym zabezpieczeniem jest polisa Autocasco. Szczerze mówiąc gdybym wiedział że w Toyocie można korzystać w pełni z jednego kluczyka a drugim otwierać tylko bagażnik i dodatkowo powinienem nosić osobno immobilizer a osobno kluczyki i najlepiej tak żeby złodziej kradnąc jedne nie mógł ukraść drugiego.... To w tym momencie postanowiłbym przerwać tą paranoję i wybrałbym zupełnie inny model(a raczej firmę) Czyli podsumowując Nie kupiłbym Toyoty.

Edytowane przez delco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, K3 napisał(a):

 

Tyle, że koszt tego zabezpieczenia często jest uzależniony od zamontowanych systemów w aucie. 

 

 

W pierwszych latach idzie pakiet dilerski i raczej tam nikt nie wnika.

Poza tym fabryczne immo nadal jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, delco napisał(a):

Naprawde?  Przeciez za AC zaplacilem przed montazem tego g..na

Ja słyszałem inaczej, że powżej danej wartości auta TU wymaga drugiego zabezpieczenia. Imho Yaris jest pod tą granicą, bo w Skodzie też nie musiałem nic dokładać, a w Volvo musiały być dwa zabezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, sherif napisał(a):

Ja słyszałem inaczej, że powżej danej wartości auta TU wymaga drugiego zabezpieczenia. Imho Yaris jest pod tą granicą, bo w Skodzie też nie musiałem nic dokładać, a w Volvo musiały być dwa zabezpieczenia.

Istotnie kiedys bylo cos takiego... ale ubezpieczajac Stelvio nic dodatkowego nie musialem miec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, sherif napisał(a):

Ja słyszałem inaczej, że powżej danej wartości auta TU wymaga drugiego zabezpieczenia. Imho Yaris jest pod tą granicą, bo w Skodzie też nie musiałem nic dokładać, a w Volvo musiały być dwa zabezpieczenia.

 

To pewnie zalezy od konkretnego TU jakie ma wymagania i nie ma co generalizowac.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, komandos80 napisał(a):

z tego co czytam to kazdy keyless ma to samo. Na myjniach zamyka sie i otwiera :)
jesli jest jakis, ktory tego nie robi to niech sie ktos odezwie :)

 

nie, no wiadomo, ale jednak czasem ktos w to lotto wygrywa. Glupio by bylo stracic samochod w ten sposob, a wrzucenie kluczyka do tylu nic Cie nie kosztuje

slyszalem o historiach jak komus ukradli samochod jak wyjezdzal z domu i poszedl zamknac brame, a silnik zostawil wlaczony
wiec i na myjni moze sie zdarzyc

W VAG zamykasz klamka plus pilotem i wyłączam na czas mycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest nadzieja na pozytywne zakończenie.

 

Właśnie otrzymałem e-mail w którym między innymi czytam. " ...drugi kluczyk SMART zostanie Panu dostarczony w terminie do końca czerwca 2023 roku..."

 

Niby Okej ale jak dla mnie niesmak pozostaje — zwłaszcza że informacje otrzymałem dopiero Po mojej interwencji.

Pewnie nie ma zadatków na Janusza polskiego biznesu bo ja ten problem rozwiązałbym inaczej —IMO zdecydowanie lepiej byłoby gdyby do pudełeczka kwitami od immobilizera włożyć kartkę o treści

" Szanowni Państwo, Przepraszamy za niedogodność drugi kluczyk Smart zostanie państwu dostarczony w przeciągu dwóch-trzech miesięcy, opóźnienie wynika z braku komponentów na rynku. Dziękujemy za wyrozumiałość."

 

No ale ja tam żadnych amerykańskich szkół zarządzania nie kończyłem i generalnie biznesowo pewnie leszcz jestem i nie znam się jak się takie sprawy załatwia:panic:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, komandos80 napisał(a):

jeszcze raz, ale po kolei :)

wystarczy dotknac klamki, a potem zamknac z pilota, czy cos jeszcze?
wtedy sie nie otwiera? jak potem otworzyc? tylko z pilota?

 

 

Wtedy otwierasz tylko pilotem keyless fo czasu otarcia pilotem nie działa.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, delco napisał(a):

Jeżeli jest fabryczny i montowany w fabryce to pewnie mam - natomiast po kupieniu samochodu niczego nie musiaem domontowywac i obezpieczyli mi bez problemu. 

Oto chodzi, ZTCP to tą opcje wrzucali obligatoryjnie z racji AC. Mowa oczywiście o firmowym alarmie, w autach za tyle $$ raczej nie bawią się w dokładanie.

 

1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

To pewnie zalezy od konkretnego TU jakie ma wymagania i nie ma co generalizowac.

Być może, ale słyszałem to samo od dealerów (różne auta) oraz f. leasingowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, AstraC napisał(a):

że wybrałem bardzo świadomie salon gdzie kupiłem i serwisuje gruza. ;] 

 

Jak się świadomie wybiera salon?

Jakie parametry sprawdzałeś i się wystrzegłeś tego, żeby nie dostać na koniec auta z delikatnym mankamentem?

 

Bo mi by nie przyszło do głowy zapytać w jakimkolwiek salonie, czy dostanę dwa kluczyki, chociaż takie udziwnienie już w swoim życiu widziałem w Punto 2.

Jeden kluczyk był z przyciskiem do alarmu, a drugi bez. Jak zostawiłęś auto z alarmem, to tym drugim kluczykiem mogłeś odpalić auto, ale by jechało i wyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Zbynek napisał(a):

VW miał, w Peugeocie trzeba było jechać do ASO żeby wyłączyli (na zimę wyłączam żeby lusterka się jiebuszkodziły od śniegu/lodu).

 

W starszych autach PSA faktycznie potrzebny byl komp serwisowy.

Obecnie w C3 moge to wlaczyc z poziomu menu w aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, komandos80 napisał(a):

No to u mnie to nie zadziałało, normalnie otworzyłem dotykając klamki

moja wina odwrotnie napisałem ma być tak:
 

Zaryglować pojazd za pomocą przycisku na kluczyku pojazdu.
● W ciągu 5 sekund jednokrotnie dotknąć czujnik znajdujący się na zewnątrz klamki drzwi.

Nie chwytać w tym czasie za klamkę. Powyższa czynność czasowo dezaktywuje system Keyless Access.
● Sprawdzić, czy jest dezaktywowany, pociągając za klamkę drzwi co najmniej po 10 sekundach. Otwarcie drzwi powinno być niemożliwe.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, wujek napisał(a):

moja wina odwrotnie napisałem ma być tak:
 

Zaryglować pojazd za pomocą przycisku na kluczyku pojazdu.
● W ciągu 5 sekund jednokrotnie dotknąć czujnik znajdujący się na zewnątrz klamki drzwi.

Nie chwytać w tym czasie za klamkę. Powyższa czynność czasowo dezaktywuje system Keyless Access.
● Sprawdzić, czy jest dezaktywowany, pociągając za klamkę drzwi co najmniej po 10 sekundach. Otwarcie drzwi powinno być niemożliwe.

A Ci z tyłu w kolejce do myjni juz trąbią, że sobie jaka robisz, a nie myjesz auto ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.04.2023 o 20:52, wujek napisał(a):

moja wina odwrotnie napisałem ma być tak:
 

Zaryglować pojazd za pomocą przycisku na kluczyku pojazdu.
● W ciągu 5 sekund jednokrotnie dotknąć czujnik znajdujący się na zewnątrz klamki drzwi.

Nie chwytać w tym czasie za klamkę. Powyższa czynność czasowo dezaktywuje system Keyless Access.
● Sprawdzić, czy jest dezaktywowany, pociągając za klamkę drzwi co najmniej po 10 sekundach. Otwarcie drzwi powinno być niemożliwe.

Z jakiego to samochodu? W passacie B8 nie działa, próbowałem kilka razy i nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

A zagladales do instrukcji? ;]

 

 

Po co? 😛

Bazowalem na instrukcji, ktora wkleil wujek. Teraz sprawdzilem to z youtuba. No i faktycznie dziala, tylko ta deaktywacja jest faktycznie czasowa, keyless nie działa przez jakieś 5s, potem się normalnie otwiera.

Edytowane przez komandos80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, komandos80 napisał(a):

Po co? 😛

Bazowalem na instrukcji, ktora wkleil wujek. Teraz sprawdzilem to z youtuba. No i faktycznie dziala, tylko ta deaktywacja jest faktycznie czasowa, keyless nie działa przez jakieś 5s, potem się normalnie otwiera.

 

To cos masz dziwnie, powinno sie aktywowac dopiero po ponownym uzyciu pilota.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam już żadnych alarmów do auta nie biorę, bo były dokładane w 2 autach i w obu po czasie generowały problemy. A jak będą chcieli ukraść, to i tak ukradną, a zabezpieczenia z ASO danej marki mają rozpracowane.

Zostaw tę pastylkę w aucie, nie trzeba będzie jej przekazywać 😉

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.