Skocz do zawartości

nieudany przegląd nadwozia


jqr

Rekomendowane odpowiedzi

przy okazji naprawy usterki klamki na gwarancji, byłem umówiony na przegląd nadwozia po roku w Hyundai'u mojego ojca

 

przez telefon wszystko było umówione (cena 125zł z umyciem), a jak przyszło do wykonania, to konsultant serwisu widział same trudności:

- że rok już minął (w warunkach gw. jest 12+-1 miesiąc), a auto jeszcze nie ma 13m-cy

- przyjechałem brudnym autem

- jak coś wyjdzie, to i tak tego nie mogą naprawić bo nie mają lakierni

 

Podpisałem zlecenie, protokół przyjęcia auta bez uwag i zostawiłem auto. 

Po godzinie telefon, że potrzebują więcej czasu, po 3h zapraszają po odbiór auta.

Naprawa klamki się nie udała - zamówią kolejną linkę, a na nadwoziu stwierdzono 17 uszkodzeń - głównie odpryski, ale również zmatowienia i wypiaskowania lakieru na progach i błotniku.

Serwis odmówił uzgodnienia terminu naprawy, a jak poprosiłem o wpisanie tego do przeglądu nadwozia, to odmówili wypełnienia karty przeglądu do poniedziałku, kiedy będzie szef serwisu.

 

Na koniec podsunęli mi protokół odbioru auta bez uwag i byli zaskoczeni, że mają wpisać - klamka nadal nie działa i jest 17 uszkodzeń lakieru ...

W poniedziałek mamy ustalić co dalej i rozliczyć się za ten przegląd, bo "jak na razie, to go nie było"

 

Chyba rzeczywiście chcieli mnie zniechęcić

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, ghost2255 napisał(a):

A Hyundai podobno ma dużo lepszy serwis, niż Kia 😄

Coś dużo tych uszkodzeń jak na 13 miesięcy. Duży przebieg?

TAK MA ! ;) 

W KIA za 1 razem jak "magiel"/przekładnia kierownicza pukała to ją po prostu "skręcili", że kierownica jak w 125p pracowała. Po lekkiej wymianie słownej - zamówili nową, ale chcieli za zbieżność skasować bo auto miało chyba z 15 000km a gwarancja na zawieszenie chyba jest do 10 000km - już dokładnie nie pamiętam wartości km. 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Przez rok tyle przejechał?


Tak, auto jeździ u taty w firmie i wszyscy pracownicy nim jeżdżą, a że jest najświeższe, to ludzie biorą je w najdłuższe trasy

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jqr napisał(a):


Tak, auto jeździ u taty w firmie i wszyscy pracownicy nim jeżdżą, a że jest najświeższe, to ludzie biorą je w najdłuższe trasy
 

 

 

Zasadniczo ta gwarancje na blache/lakier to fikcja we wszystkich markach, wiec ja bym olal...

Dopoki nie bedzie perforacji na wylot to raczej nie ma co liczyc na naprawe gwarancyjna.

Odpryski przy jezdzie autostradowej to norma, jak przeszkadza to pozostaje okleic przod/maske folia.

Ale przy takiej intensywnej eksploatacji to szkoda zachodu, po kilku latach auto bedzie warte czapke sliwek ze wzgledu na przebieg.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

Dopoki nie bedzie perforacji na wylot to raczej nie ma co liczyc na naprawe gwarancyjna.

 

Nawet jak będzie to i tak marne szanse, bo gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych i działania środków chemicznych (czyli soli). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2023 o 10:20, Camel napisał(a):

TAK MA ! ;) 

W KIA za 1 razem jak "magiel"/przekładnia kierownicza pukała to ją po prostu "skręcili", że kierownica jak w 125p pracowała. Po lekkiej wymianie słownej - zamówili nową, ale chcieli za zbieżność skasować bo auto miało chyba z 15 000km a gwarancja na zawieszenie chyba jest do 10 000km - już dokładnie nie pamiętam wartości km. 

 

No właśnie między innymi od wielu lat, nie mogę sobie pozwolić na przepłacanie za nowy samochód.

Jak się średnio rocznie robi 80kkm, to żaden "nowy" nie pożyje 10 lat, więc szkoda hajsu.

A jak poczytałam sobie warunki gwarancji, to tak jak piszesz, nie ma jej właściwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Danielpoz. napisał(a):

Jak się średnio robi 80tyś rocznie to nikt nie kupuje starego grata. Zwyczajnie się to nie opłaca finansowo. 3-4 lata i wymiana na nowy. Tak jak robią wszystkie firmy.

 

Po co trzymać grata przez 10 lat z przebiegiem 800tyś km???😱😱😱

On na czarno za głodowe pensje pracowników zatrudnial, nie doszukiwałbym się tu logiki. Floty, które nie dają samochodów statusowych tylko auta służą im do pracy i robią duże przebiegi serwisują poza ASO. Koniec leasingu i biorą następny. Nikt w używki się nie bawi.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Danielpoz. napisał(a):

To po roku kupujesz kolejny i kolejny i kolejny... Normalnie firmy wymieniają flotę co 3-4lata a tu co roku zmiana sprzętu😂

Żeby co roku ;]

Całe życie mam stare auta i co chwila trzeba coś dłubać. Oczywiście można zakładać że póki odpala to jest OK. Jeździ trochę takiego złomu w którym nic poza silnikiem nie działa. Auto robiące 80 kkm rocznie jest praktycznie ciągle w ruchu. I jakoś nie widzę tu czasu na wizyty u mechaników. Chyba że są ze dwa w zapasie i jeden cały czas jeździ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, technix napisał(a):

Żebym nie miał styczności z " nowymi", to bym Wam uwierzył może 

 

A co nie tak z nowymi? Moje właśnie dobiło do 150 kkm od nowości i jedyna "awaria" to to, że wymienili przekładnię kierowniczą w ramach jakiejś akcji serwisowej (żadnych objawów nie było). 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, wladmar napisał(a):

 

A co nie tak z nowymi? Moje właśnie dobiło do 150 kkm od nowości i jedyna "awaria" to to, że wymienili przekładnię kierowniczą w ramach jakiejś akcji serwisowej (żadnych objawów nie było). 

Ty chyba niezbyt entuzjastycznie wyrażałeś się o nowym BMW a w końcu to klasa premium:phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, volf6 napisał(a):

Czyli jednak nie z każdymi nowymi nic się nie dzieje do 150kkm?;]

Do jakiego przebiegu miałeś to BWM?

 

Z japończykami nic się z reguły nie dzieje (na podstawie Mitsubishi i Suzuki), natomiast europejskie się sypią. Do 89 kkm.  

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, volf6 napisał(a):

Czyli jednak nie z każdymi nowymi nic się nie dzieje do 150kkm?;]

Do jakiego przebiegu miałeś to BWM?

Do roboty to się kupuje bieda wersje jakiś Partnerów, Skód czy Dacii. A tam się niewiele psuje. Do tego są na gwarancji i raczej nie ma problemów z naprawami i samochodem zastępczym. Chyba że kierownik oszczędza na serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem u tych specjalistów jeszcze raz, bo po tym "przeglądzie" nadwozia przestała działać elektryka w tylnych prawych drzwiach (zamek, głośniki, szyby) i z boczka drzwi sączy się cały czas woda

Zdjęli przy mnie boczek i w środku drzwi był 1cm wody (do poziomu otworów spływowych) - twierdzą że to przy myciu musiało wlecieć. Zdjęli pozostałe boczki - tam było "tylko wilgotno"

Teraz umówiony jestem na wymianę dodatkowo uszczelek przy szybach, za to maja sami przyjechać po samochód i dać zastępczaka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.