kaczorek79 Napisano 15 Października 2023 Udostępnij Napisano 15 Października 2023 No więc tak, siostra jechała 4 miesięcznym VW T-roc przez osiedle ok 15 km/h, zza bloku wyskoczył cieciak na rowerze prosto przed maskę. Zarysował lekko zderzak i zniszczył tablicę rejestracyjną, ale co gorsze, wbił kierownicę w maskę i jest na środku wgłębienie na ok pół cm i długości 3 cm, oczywiście z uszkodzeniem lakieru do blachy. Rodzice chłopca mieli ubezpieczenie mieszkania, więc z ich oc ma być pokryta szkoda. Wstępnie byli już w ASO i tam powiedziano, że maska będzie naprawiana, czyli szpachlowana i malowana. Szwagier nie chce się godzić na takie rozwiązanie i wolałby mieć wymienioną maskę na zupełnie nową. Są jakieś szanse, aby to tak rozwiązali? Auto ma 4 m-ce, dziś zaszpachlują, za 3 lata zacznie pękać i rdzewieć, w końcu to maska i blacha pracuje przy zamykaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 15 Października 2023 Udostępnij Napisano 15 Października 2023 Nowa maska i tak pewnie przyjedzie do polakierowania. Może lepiej zostawić oryginał? Wypchnąć wgniotkę? Polakierować. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 15 Października 2023 Udostępnij Napisano 15 Października 2023 Godzinę temu, kaczorek79 napisał(a): Szwagier nie chce się godzić na takie rozwiązanie i wolałby mieć wymienioną maskę na zupełnie nową. Są jakieś szanse, aby to tak rozwiązali? Auto ma 4 m-ce, dziś zaszpachlują, za 3 lata zacznie pękać i rdzewieć, w końcu to maska i blacha pracuje przy zamykaniu. Ja bym poszedł w stronę odszkodowania o utratę wartości. Jeśli TU nie zgadza się na wymianę maski na nową to niech im zagrozi że wystąpi o odszkodowanie za utratę wartości całego pojazdu (element będzie naprawiany), jak dadzą zgodę nawymienię na nowy to podpisze ugodę że nie będzie składał takiego roszczenia. Nawet 1% od całości wartości takiego T-roc to będzie i tak więcej niż nowa maska w VW więc TU powinno się zgodzić. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 15 Października 2023 Udostępnij Napisano 15 Października 2023 1 godzinę temu, kaczorek79 napisał(a): No więc tak, siostra jechała 4 miesięcznym VW T-roc przez osiedle ok 15 km/h, zza bloku wyskoczył cieciak na rowerze prosto przed maskę. Zarysował lekko zderzak i zniszczył tablicę rejestracyjną, ale co gorsze, wbił kierownicę w maskę i jest na środku wgłębienie na ok pół cm i długości 3 cm, oczywiście z uszkodzeniem lakieru do blachy. Rodzice chłopca mieli ubezpieczenie mieszkania, więc z ich oc ma być pokryta szkoda. Wstępnie byli już w ASO i tam powiedziano, że maska będzie naprawiana, czyli szpachlowana i malowana. Szwagier nie chce się godzić na takie rozwiązanie i wolałby mieć wymienioną maskę na zupełnie nową. Są jakieś szanse, aby to tak rozwiązali? Auto ma 4 m-ce, dziś zaszpachlują, za 3 lata zacznie pękać i rdzewieć, w końcu to maska i blacha pracuje przy zamykaniu. Na poczatek sprawdzic w innym ASO Oni raczej chetnie wymieniaja na nowe, bo maja wiekszy zarobek niz na szpachlowaniu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 15 Października 2023 Autor Udostępnij Napisano 15 Października 2023 Podpowiem im. Wgniecenie jest dość krótkie i głębokie na pół cm, ale zdarty lakier w tym miejscu. Wypchnąć się tego nie da, według mnie, muszą to oszlifować dookoła i szpachlować bezpośrednio bez klepania. Jak nic będzie to widoczne po czasie, bo akurat jest na przodzie maski po środku i kilkanaście cm od jej przedniej krawędzi. Akurat tam, gdzie człowiek zawsze rzuca wzrokiem, kiedy otwiera maskę. Po czasie szpachla siądzie i będzie zagłębienie. Ja bym był za zupełnie nową, oni też, ale ASO jest tylko jedno w mieście i trzeba ich trochę pocisnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinger Napisano 15 Października 2023 Udostępnij Napisano 15 Października 2023 Dziwne, że ASO woli naprawiać niż na nowe wymienić. Trzeba ich cisnąć, nie ma się co godzić na rzeźbę w nowym aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ghost2255 Napisano 15 Października 2023 Udostępnij Napisano 15 Października 2023 Cisnąć na wymianę. Naprawienie szkody ma przywrócić stan sprzed szkody, a przed szkodą auto miało maskę bez szpachli. Szczególnie, że to prawie nowe auto, więc żadnej amortyzacji czy wzrostu wartości nie mogą podciągnąć. Iść do ASO po kosztorys z wymianą na nowy element i przedstawić TU. Jak się nie zgodzą, to do sądu. Może @prawoimotoryzacja coś podpowie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rudobrody Napisano 16 Października 2023 Udostępnij Napisano 16 Października 2023 20 godzin temu, ghost2255 napisał(a): Iść do ASO po kosztorys z wymianą na nowy element i przedstawić TU. Jak się nie zgodzą, to do sądu. Zanim do sądu jest jeszcze rzecznik praw ubezpieczonych czyli obecnie Rzecznik Finansowy. Natomiast należy pamiętać, że szkoda jest likwidowana z OC w życiu prywatnym, które nie jest ubezpieczeniem obowiązkowym. Co nie zmienia faktu, że w przypadku tak młodego pojazdu powinno się maskę wymienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prawoimotoryzacja Napisano 17 Października 2023 Udostępnij Napisano 17 Października 2023 Zmienić ASO i domagać się wymiany na nową. Ba, nawet nie trzeba wymieniać, a wycenić koszt nowej - tutaj może się pojawić kwestia wzbogacenia, lecz zawsze można im oddać starą maskę. Tematem spornym będzie utrata wartości handlowej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rallyrychu Napisano 18 Października 2023 Udostępnij Napisano 18 Października 2023 Jacyś nieogarnięci w tym ASO. Nowe auto, to element ma być wymieniony. O utratę wartości bym nie walczył, bo za elementy odejmowalne, czyli maska, przednie błotniki, drzwi, to są śmieszne kwoty, a skorzystać można z tego raz na danym aucie, więc zostawiłbym na ewentualną grubszą sprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 20 Października 2023 Udostępnij Napisano 20 Października 2023 W dniu 18.10.2023 o 12:47, rallyrychu napisał(a): Jacyś nieogarnięci w tym ASO. Nowe auto, to element ma być wymieniony. Jeśli jest małe uszkodzenie, to jakoś dziwnie chętnie ASO tak robią - może więcej RBG tak wychodzi i wychodzą lepiej niż na marży ze sprzedaży cześci, a może mają premię od ubezpieczyciela za minimalizowanie kosztów naprawy Mi kiedyś w półrocznym aucie (też grupy VW) gość cofnął i uderzył swoim narożnikiem w mój przedni błotnik i koło. Rykoszetem dostały drzwi (zagięcie samej krawędzi na ok 1 cm). W ASO błotnik, nadkole, lampę (peknięte mocowanie) wymienili, ale drzwi o dziwo były szpachlowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 20 Października 2023 Udostępnij Napisano 20 Października 2023 W dniu 17.10.2023 o 20:12, prawoimotoryzacja napisał(a): Tematem spornym będzie utrata wartości handlowej. Ciężko będzie udowodnić utratę wartości auta przy tak niewielkiej szkodzie naprawianej w aso, a zwłaszcza wymianie maski na nową. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.