G.O.A.T. Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 Ten gostek na zdjeciu przejechal 807 810 km swoim Outbackiem. Na ostatniom przegladzie zero zastrzezen. Oryginalny silnik i skrzynia biegow!!! Facet jest na rencie i dorabia sobie rozwozac przyczepy campingowe po Szwecji. Gostek twierdzi ze inne marki wytrzymuja okolo 2 lat, a odkad przezucil sie na Subaru wystarczaja mu 2 auta na 10 lat. Outback to rocznk 99, mial przejechane 12000km kiedy on go kupil w 2000. Na serwisie byl 60 razy! Silnik i skrzynia oryginal, wymienili mu uszczelki pod glowica przy 680 000km. Do tego wymienili kilka lozysk w przednim diffie i oba lozyska w kolach na tyle. Amortyzatory, sprezyny i wydech niezmienione do tej pory!!!!! da ktos wiecej? z ciekawosci pytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketom Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Ten gostek na zdjeciu przejechal 807 810 km swoim Outbackiem. Na > ostatniom przegladzie zero zastrzezen. Oryginalny silnik i > skrzynia biegow!!! Facet jest na rencie i dorabia sobie rozwozac > przyczepy campingowe po Szwecji. > Gostek twierdzi ze inne marki wytrzymuja okolo 2 lat, a odkad > przezucil sie na Subaru wystarczaja mu 2 auta na 10 lat. Outback > to rocznk 99, mial przejechane 12000km kiedy on go kupil w 2000. > Na serwisie byl 60 razy! Silnik i skrzynia oryginal, wymienili mu > uszczelki pod glowica przy 680 000km. Do tego wymienili kilka > lozysk w przednim diffie i oba lozyska w kolach na tyle. > Amortyzatory, sprezyny i wydech niezmienione do tej pory!!!!! > da ktos wiecej? z ciekawosci pytam 360 km dziennie? nie chce mi się wierzyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
franekrob Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 auto służy do jeżdżenia. sam widzę że jak się jeździ to wszystko ok a jak postoi to zaraz coś sie sypie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
franekrob Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > 360 km dziennie? nie chce mi się wierzyć realne. 4 godziny dziennie w trasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahooo Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 Na naszych drogach nie zrobił by połowy tego dystansu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertinio Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 czyło kiedys o seacie toledo z początku lat 90-tych mial przebieg 1,2mln km i dawał rade Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 1 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > czyło kiedys o seacie toledo z początku lat 90-tych > mial przebieg 1,2mln km i dawał rade a wiecej informacji na temat serwisow, wymiany podzespolow i napraw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketom Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > realne. > 4 godziny dziennie w trasie. rencista, przejeżdżający ok 360 km dziennie rozwożąc przyczepy kampingowe? soboty, niedziele i święta nie odliczone, nawet pobytów w serwisie (60) więc rzeczywisty dzienny przebieg zdecydowanie wyższy. Albo ten rencista jest zdecydowanym "freakiem" albo to kolejna przypowieść z tzw miejskich legend. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketom Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Na naszych drogach nie zrobił by połowy tego dystansu padłby na serce, pomijając kwestie jakości dróg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > a wiecej informacji na temat serwisow, wymiany podzespolow i napraw 1. link w google Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Randar Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > a wiecej informacji na temat serwisow, wymiany podzespolow i napraw widziełem ten program w TV, toledo po przebiegu ponad milion km , auto jeszcze całkiem spoko. Nie pamietam szczegółów co do napraw ale bez remontu silnika, chyba uszczelka pod głowicą i inne pierdoły typu sprzęgło .... Auto większość przebiegi robiło na trasie Polska - Austria. Ogólnie to Seat chwalił się że takie auto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 1 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > 1. link w google hehe, no tak... google Nasz Seat spisywał się niemal bezawaryjnie. Jedynie po 200.000 kilometrów nastąpiła wymiana uszczelki pod głowicą, po pół milionie założono nową tarczę sprzęgła, natomiast po przebyciu 970.000 kilometrów, mechanicy wymienili pompę wtryskową. Jak na milion kilometrów nie jest to wiele". Należy dodać do tego, że wymiana oleju przez cały okres użytkowania mineralnego wraz z filtrem odbywała się co 7500 kilometrów. W trakcie użytkowania wymieniono także trzy komplety amortyzatorów, 6 kompletów klocków hamulcowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > przezucil sie na Subaru wystarczaja mu 2 auta na 10 lat. Outback > to rocznk 99, mial przejechane 12000km kiedy on go kupil w 2000. ja tam na Subaru to sie wiele nie znam .... za to wiem że z Wawy do Lublina wiozłem końcącego tego samego dnia (hehe) dwa lata Forestera ... 200 tyś. przebiegu i motor kaputtt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 do skasowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PTR Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > 360 km dziennie? nie chce mi się wierzyć dziennie to i 1000km da się zrobić... 360km to żaden wyczyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 1 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > dziennie to i 1000km da się zrobić... 360km to żaden wyczyn 1662km tez sie da Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys139 Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > dziennie to i 1000km da się zrobić... 360km to żaden wyczyn Dziennie moze i tak ale codziennie to juz cos zwlaszcza ze koles ma swoje lata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bez Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 tablica wygląda na szwedziorską-kraj długi i zautostradowany. Co za problem zrobić taki przebieg? to tylko 200km w jedna stone, no nawet 300 bo dni wolne, servis, choroby... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
solarisbus Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > da ktos wiecej? z ciekawosci pytam Megaprzebiegi to ma większośc 10 letnich aut sprzedawanych na giełdach z deklarowanym przebiegiem 150-180tkm. Wystarczy prześledzić np niemieckie autogiełdy i sprawdzić ile przejeżdżają Helmuty w ciągu 1,5 - 2 lat przykładowo mercedesy (takie autka są z reguły na gwarancji i mają prawdziwe książki serwisowe z prawdziwymi przebiegami) Po następnych 8-10 latach jeżdżenia trafiają na nasz rynek i na licznikach cięgle mają te przebiegi z pierwszych 2 lat eksploatacji. Sam prywatnie jeżdże MB W210, 220D z 1996r którego kupiłem 3 lata temu ze stanem 650tkm i w tym roku myśle o złamaniu 900tkm. Poza serwisem co 15tkm autko 2x stało na warsztacie: raz- uszczelnienie pompy wtryskowej oraz drugi raz wymiana sprzęgła. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > 1. link w google no diesel a w outbacku to raczej benzyna siedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukas246 Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 no przebieg bardzo imponujący chociaz w obecnych czasech przy dbaniu o samochód jest to jak najbardziej mozliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 1 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > no diesel > a w outbacku to raczej benzyna siedzi benzyna, benzyna, Subaru nie produkuje diesli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotLarry Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > no przebieg bardzo imponujący chociaz w obecnych czasech przy dbaniu > o samochód jest to jak najbardziej mozliwe Pokusiłby się o stwierdzenie, że tyczy się to aut z lat 90. Coraz częsciej słyszy się, że nawet toyoty nie ujadą tyle km co te z lat 90. Taki chwyt producenta.. Auto sie rozwali kupisz nowe, w końcu marka renomę ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > da ktos wiecej? z ciekawosci pytam Mazda 616 z 1972 roku którą mieliśmy w Afryce w rękach następnego wlaściciela dobiła do 1 200 000 km bez większych remontów. Ale to były czasy, gdy Japonia usiłowała zmienić swój image producenta szmelcu i naprawdę się przykladali do jakości wozów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 Znajomy taksowkarz passatem b4 tdi zrobil ponad 1 mln km i jeszcze go sprzedal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asche Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Znajomy taksowkarz passatem b4 tdi zrobil ponad 1 mln km i jeszcze go > sprzedal Pewnie jako auto z przebiegiem 000000 km nówka nie śmigana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > 360 km dziennie? nie chce mi się wierzyć Żaden problem... Ja robię 5000 km miesięcznie czyli 160 km dziennie przez 30 dni... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Pewnie jako auto z przebiegiem 000000 km nówka nie śmigana Wlasnie, ze nie. Nowy wlasciciel wiedzial mniej wiecej jaki przebieg, a to dlatego, ze wczesniej byl ze 2 razy zerowany Ale informacje, ze jest ponad mln km dostal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Żaden problem... > Ja robię 5000 km miesięcznie czyli 160 km dziennie przez 30 dni... co czytam jakiegoś Twojego posta, to Astra ma większy przebieg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > co czytam jakiegoś Twojego posta, to Astra ma większy przebieg Ano niestety... Taka robota - się jeździ... W zeszłym tygodniu podgoniłem - 2500 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Ano niestety... > Taka robota - się jeździ... > W zeszłym tygodniu podgoniłem - 2500 km jak byłem młodszy, to bardzo lubilem jeździć robiłem 40kkm rocznie prywatnym autem teraz juz mi się nie chce - zresztą teraz ciezko się jeździ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > jak byłem młodszy, to bardzo lubilem jeździć Jak byłem młodszy to bardzo lubiłem jeździć... > robiłem 40kkm rocznie prywatnym autem > teraz juz mi się nie chce - zresztą teraz ciezko się jeździ Teraz już mi się nie chce... Ano dokładnie to samo twierdzę...jak miałem 17 lat to aż się trzęsłem żeby pojeździć (wtedy maluchem) a dziś jak sobie pomyślę o jeździe to mi się nie chce... Jedyny wyjątek - wyjazdy na wakacje nieznanymi trasami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 1 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Jak byłem młodszy to bardzo lubiłem jeździć... > Teraz już mi się nie chce... > Ano dokładnie to samo twierdzę...jak miałem 17 lat to aż się trzęsłem > żeby pojeździć (wtedy maluchem) a dziś jak sobie pomyślę o > jeździe to mi się nie chce... > Jedyny wyjątek - wyjazdy na wakacje nieznanymi trasami... bo trzeba kupic samochod, ktorym chce sie jezdzic , jak mam gdzies firmowka jechac to tez mi sie nie chce klekotem bezdusznym smigac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rancho Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > 360 km dziennie? nie chce mi się wierzyć Pewnie dziadek licznik kręcił. Nie dość, że oszukiwał ZUS (czy jak to się u Wikingów nazywa), to tego, co mu zlecał to ciąganie przyczep - też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Pewnie dziadek licznik kręcił. Nie dość, że oszukiwał ZUS (czy jak to > się u Wikingów nazywa), to tego, co mu zlecał to ciąganie > przyczep - też. wyczuwam ironie czy też serio to piszesz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PTR Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > 1662km tez sie da może i się da ale ja po 8-10h już nie myślę normalnie i spać mi się chce... także 16h bym na pewno nie dał rady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 1 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2006 > Znajomy taksowkarz passatem b4 tdi zrobil ponad 1 mln km i jeszcze go > sprzedal Patrz a taksówkarze narzekaja że robią zazwyczaj do 10 kursów dziennie i rzadko na trasy dłuższe niz 5 km. To ile lat robił ten milion? Delco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpol1 Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 A jakiś sprytny Polak kupi od niego ten samochód conie licznik do 100 tyś i sprzeda jako mało jeżdżony od emeryta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koldi Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 W muzeum Mercedesa w Stuttgarcie stoi "beczka" 240d z 1971 ktora grecki taksowkarz przejechal 4.6 mln kilometrów. Ponoc jest to rekord przebiegu jesli chodzi o mesia. Autko pewno wypicowane na maksa, ale szczerze powiem ze nie wyglada na taki przebieg . A, pardon, juz nie stoi, stoi jakas beczka z Portugalii. Ale stala tamta z Grecji w starym muzeum. . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nana Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 > Ale to były czasy, gdy Japonia usiłowała zmienić swój image > producenta szmelcu i naprawdę się przykladali do jakości wozów. tak samo było z Toyotą. Nie to co teraz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 > tak samo było z Toyotą. Nie to co teraz. Szwagier (powtarzam się) ma 24-letnią BMW 525 - auto jest w naprawdę super stanie. Zawiecha pięknie trzyma drogi, silnik ładnie pracuje, a korozja nie tyka karosierii. Nie to co współczesne delikatne BeMki. Ile to ma przebiegu, tego nikt nie wie, bo auto w Polsce od kilku lat. To były dobre czasy dla motoryzacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 2 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 > może i się da ale ja po 8-10h już nie myślę normalnie i spać mi się > chce... także 16h bym na pewno nie dał rady no wiesz, przyjemnosc to nie byla, ale czego sie nie robi dla firmy i Prezesa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 > Szwagier (powtarzam się) ma 24-letnią BMW 525 - auto jest w naprawdę > super stanie. > Zawiecha pięknie trzyma drogi, silnik ładnie pracuje, a korozja nie > tyka karosierii. > Nie to co współczesne delikatne BeMki. > Ile to ma przebiegu, tego nikt nie wie, bo auto w Polsce od kilku > lat. > To były dobre czasy dla motoryzacji. Jak się dba - tak się ma... Z okazji Wszystkich Świętych wyległo na drogi sporo "zabytków" typu 126p, 125p a utrzymanych w takim stanie że aż chciało się na te auta popatrzeć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 > bo trzeba kupic samochod, ktorym chce sie jezdzic , jak mam gdzies > firmowka jechac to tez mi sie nie chce klekotem bezdusznym > smigac Jak na razie do wszelkich jazd wystarcza mi "bezduszny klekot" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 > może i się da ale ja po 8-10h już nie myślę normalnie i spać mi się > chce... także 16h bym na pewno nie dał rady Ale nikt nie mówi o jeżdżeniu codzinnie przez 16h na dobę... Czasami można ale codziennie się nie - jeszcze trzeba spać i wykonywać inne tzw. czynności życiowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
laksen Napisano 2 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2006 > W muzeum Mercedesa w Stuttgarcie stoi "beczka" 240d z 1971 ktora > grecki taksowkarz przejechal 4.6 mln kilometrów. Ponoc jest to > rekord przebiegu jesli chodzi o mesia. > Autko pewno wypicowane na maksa, ale szczerze powiem ze nie wyglada > na taki przebieg . > A, pardon, juz nie stoi, stoi jakas beczka z Portugalii. Ale stala > tamta z Grecji w starym muzeum. . Ach wyjąłeś mi to z klawiatury, dobrze że doczytałem do końca. Podobno jednak to trzeci silnik tego Mercedesa z Grecji, w jakiejś gazecie motoryzacyjnej o nim czytałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koldi Napisano 3 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 > Ach wyjąłeś mi to z klawiatury, dobrze że doczytałem do końca. > Podobno jednak to trzeci silnik tego Mercedesa z Grecji, w > jakiejś gazecie motoryzacyjnej o nim czytałem. Niemniej jednak wychodzi 1.5 miliona na silniku, a reszta 4.6 (zakladam ze zawieszenie pewnie bylo robione wiele razy w calosci). Najsmieszniejsze jest to ze goscie z Mesia wpadli na tego mercedesa dopiero wtedy jak taksowkarz do nich napisal ze zrobili zajebisty samochod ktorym on tyle juz przejezdzil . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 3 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 mam nadzieje, ze moje punto smiało wytrzyma 200 kkm bez większych napraw. Teraz jest ok 70 kkm i prawie 3 lata, poza przegladami i drobnymi usterkami, pierdołami jak na razie nic nie robione. Ale co ja tam moge wiedzieć, młody jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 3 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 > W muzeum Mercedesa w Stuttgarcie stoi "beczka" 240d z 1971 ktora > grecki taksowkarz przejechal 4.6 mln kilometrów. Ponoc jest to > rekord przebiegu jesli chodzi o mesia. Sporo coś jeżdzą ci greccy taksówkarze O tym aucie słyszałem juz kilka lat temu, wiec powiedzmy że kierownik jeżdził nim przez 30 lat, 4600000km podzielone przez 30 lat daje 153333 km rocznie, zakładając że samochód jeździł przez 365 dni w roku daje to dzienny przebieg 420 km (sorry, że nie uwzględniłem lat przestępnych ) Oczywiście jezeli samochód trafiał na przykład o 8 rano do serwisu a zmiane klocków, oleju czy świec zarowych to fakt ten nie obniza "dziennego limitu" Delco ps Ciekawe skąd się wzieło powiedzenie udawać Greka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukas1 Napisano 3 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 > Ogólnie to Seat chwalił się że takie > auto. Jak dobrze pamiętam ten człowieczek nawet otrzymał jakąś brykę od Seata za ten wynik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.