kravitz

To zależy jaka hybryda i jaki diesel. Juz na to forum kilka razy wrzucałem link do tego filmu Ta hybryda i diesel mają zdaje się tyle samo Nm Buda ta sama. Jak zauważył prowadzący, czas 100-200 jest "taki se", bo auto w pewnym momencie stwierdza, że juz prądu nie dam i trzeba zareagować pedałem gazu. Ja tego efektu nie znam, bo nigdy nie piłuję tak auta, a przy krótkim wyprzedzaniu tego efektu nie ma. Ciągnie przez cały czas tak samo.

To zależy od podejścia do swojej własnej wygody i ile de facto robisz km wokół komina. ja na ten przykład, główne kilometry robie wokół komina. Robota, zakupy, dzieci na treningi i na zawody, angielskie, korepetycje, rodzice, teściowie, krótkie wycieczki weekendowe. Robi się u mnie tego (serio ) ze 20kkm rocznie. Auto jeździ ciągle. Idealnie nadaje się do tego mały elektryk. Nigdy nie ma tak, że jadę z córką na trening (kilkanaście km) i muszę skręcić jeszcze zatankować. Auto naładowane w garażu Dla mnie to są właśnie pojazdy idealnie nadające się do kręcenia koło komina i załatwiania dużej ilości drobnych spraw. Nie potrzebujesz do tego ani dużej baterii, ani szybkiego ładowania. Dodatkowo, jak w zimie czekasz na kaszojada aż wyjdzie z treningu, to masz ciepło, a nie rzęzisz dieslem i robisz czarny śnieg. W lato w słońcu to samo. Na forum jestem chyba ostatnim z fanbojów szczania co 200km i zachwalania elektromobilności, ale właśnie dużo krótkich odcinków to jest sytuacja dla elektryka.

Dobre to jest jak się doczyta to ”The Taycan depreciation is especially interesting contrasted with the current generation 992 series 911 where it’s not uncommon for lightly used examples to sell for over their original sticker price. While Porsche’s icon seems to hold value across generations, the pace of Taycan depreciation doesn’t look to slow down anytime soon.”

Taki lekki offtop. Jakiś materiał ostatnio widziałem odnośnie barier energochłonnych na drogach. Nie wydają przy elektrykach. Zbyt ciężkie pojazdy i auto sobie zwyczajnie przejeżdża na drugą stronę. Pewnie problem nie dotyczy tylko elektryków, ale generalnie tego że samochody ostatnio się stały cięższe, pełno SUVów, itp. Piszę o tym dlatego, bo widać wózek promowany jako ten na tor, a na takich przybytkach są też bariery energochłonne Czasem przy samej drodze, czasem za piaskową pułapką. Czy one są inne? Czy taki Hyundai pójdzie w sosny?

Moim zdaniem, pytanie jest tak samo zasadne do roku 2024, jak i 2014, czy nawet 1994. Jak ktoś dużo jeździ i nie chce spędzić czasu na stacji benzynowej w podróży, to powinien brać diesla. Inne powody to raczej fanaberia lub dostępność jakiejś konkretnej wersji tylko z dieslem (czyli fanaberia )

Pozostaje zostać teraz fanem starego diesla. Jak pokopcisz trochę w garażu, to może ktoś zobaczy różnicę Pierwsza Fabia RS po chipie?

Serwisy VW przerabiałem dwa. Jeden na Sekundowej w Wawie (to ten z Porsche), a drugi w Wolicy. Oba tak samo do bani. Nie będę jeździł nie wiem gdzie (do Łodzi?) żeby przetestować następny. Zwyczajnie zrezygnuję z VW i tyle. Aha, jeszcze powiedzmy że przetestowałem ten na Grochowskiej. Nie byłem na serwisie, ale tam kupiłem demówkę eGolfa, 2 letni. Samochód rocznik 2019, ale jak się okazało po czasie, na oponach z 2016 (to nie ten o którym pisałem że drzwi skrzypią i klamka nie działa). Okazało się, bo wszystkie sparciały i powietrze zaczęły przepuszczać dosłownie bokiem, bez żadnej dziury. Dali zimówki w komplecie, też już wywaliłem, bo były "podobnej klasy". Na pewno tym, że przełożyli opony z jakiegoś grata do auta które opchnęli, spowoduje że tam wrócę. Mają to jak w banku.

Tak, to też mogło miec wpływ na statystykę. Jak pod koniec 2021 zamówiłem Teslę 3 (później anulowałem zamówienie), to z salonu zadzwonili jakoś po 3 tygodniach że jest do odbioru. Poinformowałem że to pomyłką, bo zamówienie anulowane. Po anulowaniu zamówienia na 3, zamówiłem Golfa, na którego czekałem ponad 8 miesięcy.

Fajnie opisałeś i bym nawet uwierzył że jest tak super, ale....niestety tak nie jest. U mnie w Golfie drzwi skrzypią jakby był wyklepany z przystanku, a prawa klamka nie odblokowuje drzwi jak pada deszcz. Na przegląd auto oddałem osobiście, rozmawiałem z człowiekiem o tym. Po odebraniu dowiedziałem się, że drzwi są wyregulowane (tak samo skrzypią), a klamki nie mieli jak przetestować, bo nie padał deszcz. Trik z butelką z wodą, jaki podpowiedziałem na serwisie, normalnie rozwalił system i spowodował zawieszenie serwisanta. Klamka dalej nie działa i tak pewnie to auto sprzedam, chociaż jest na gwarancji. Poczułem się wyjątkowo, bo do zapłaty poszliśmy do salonu Porsche do którego prowadził łącznik z salonu VW. To już samo w sobie spowodowało, że stwierdziłem że ta klamka w sumie nie jest mi potrzebna, jak mnie tak dowartościowali.

To jest bardzo dobrze wyceniony (zwłaszcza na tle konkurencji) samochód, z bardzo wygodnym ładowaniem w trasie (jak ktoś planuje dalej jeździć). I tyle. Buty w CCC tez się świetnie sprzedają, ale wygrywają głównie ceną i dostępnością dużych sklepów w galeriach Czy są super?

Moim zdaniem sporo. Masz to auto od nowości? Ile lat zajęło zrobić ten przebieg 175kkm?

Nie używam tego w VW, ale jestem pewny że w eGolfie w menu też widziałem jakieś ustawienia, ile maks ładować i godziny ładowania. Mam płaską stawkę za prąd, więc mi to lotto.

Specem od elektryki nie jestem, ale grzanie Passka nie powinno mieć znaczenia, bo cegiełka i tak maks bierze 10A (tak przypuszczam że taka właśnie była), obojętnie czy ładujesz auto czy też je równocześnie grzejesz. Przy grzaniu, wtedy do baterii idzie mniej prądu i tyle. A gniazdko w ścianie może być nowe, ale jednak jakaś blaszka w nim kiepsko stykać, czy być zagięta i te 10A rozgrzewa punkt styku, bolce we wtyczce i całą wtyczkę. Gniazdko może też zwyczajnie nie być dostosowane do 10A, ale to może mniej prawdopodobne.

Wsadziłeś do jakiegoś kiepskiego gniazdka lub już bardzo wyrobionego.

Z reguły większa moc ładowania. Nawet jak jest pod jedną fazę podpięty to pewnie daje 3.5kW, a nie 2.3kW jak cegiełka od producenta. Może tez dawać pewną autoryzację, tzn naładujesz się jak przyłożysz "pestkę", więc jak masz w garażu podziemnym, to nie każdy sąsiad się naładuje na Twój koszt. Ja zamiast wallboxa, wybrałem większą cegiełkę pod gniazdo siłowe. Wpięta jest zawsze, gniazdko siłowe ma wyłącznik. W razie czego mogę zabrać ze sobą. Moja cegiełka daje maks 11kW na 3 fazy. Jedna rzecz która dotyczy zarówno wallboxa i mocniejszej cegiełki. Ładowanie większą mocą jest bardziej efektywne, masz mniejsze straty. A przy ładowaniu tą cegiełką od producenta, straty moga być nawet i wysokie kilkanaście procent. Ważne, jeśli płacisz za prąd

Sorki, ja nie w temacie, a ostatnio na AK jakby mniej. Czy ja kupuję RR? W sensie Rollsa?

Za pół roku

U mnie kończą się dwa leasingi w tym roku. Na hybrydę plugIn i na elektryka. W planie zamiana na jednego elektryka (pewnie Y LR) i...W204 C63AMG Ale to kwestia impulsu przedzakupowego i może wyjść coś zupełnie innego.

Ale do Jeepa już idzie 1.2 PureTech na 90%

diesel

Jak tyle spadł, to znaczy raczej że poprzednia cena była jakaś z d00py Skoro ja kupiłem demo od dilera w 2021 roku (dwulatek), za 114k, to jak taki z 2018 (rok starszy) i w 2023 roku już 5 latek, mógłby kosztować 100k? Ktoś dał cenę życzeniową. Jakbym ja dostał za swojego te 80k za rok, bo wtedy będę sprzedawał, to będę zadowolony. Kupiłem przed polskim ładem, podatek PIT odliczony, część VAT też. Wyjdzie na "zero"

Mój jest z 2019, do sprzedaży jakoś prawie równo za rok

Z tego co pamiętam 114kPLN za 2 latka

Czekam jeszcze gdzie się w tym wywodzie pojawi "wina PiS" i juz wszystko się ułoży w jedną całość

Nie wiem jak jest w CityGo, moge tylko przypuszczać że podobnie jak w VW. A ja eGolfa kupiłem używkę, demówkę. Auto miało 2 lata. Na baterie zdaje się jest 7 lat gwarancji i ma trzymac nadal 80%. Obecnie auto ma prawie 5 lat i ja nie widzę aby po naładowaniu do pełna pokazywało mniejszy zasięg. Chyba bateria w CityGo jest ta sama co w eGolfie. Baterie używki do eGolfa widziałem na allegro. Z ciekawości sprawdzałem czy towar w ogóle występuje w przyrodzie. Osobiście, jak nie masz żadnych planów tym jeździć dalej, to bym szedł w używkę CityGo (chyba Up! też bywał, ale nie wiem czy na rynku polskim).