Skocz do zawartości

Zacieki ze spryskiwaczy


Azasello

Rekomendowane odpowiedzi

Robią mi się takie paskudne zacieki po użyciu spryskiwacza (nawet chyba po myjni). W serwisie coś ściemniają, że to wina płynu, że fokusy i fiesty z tych roczników tak już mają. Mam jechać z awanturą, że robią mnie w wała, czy rzeczywiście to może być wina płynu.

 

 

1a.jpg.989f32423dfa04a82be5d34a3275eafa.jpg

 

2a.jpg.d6ec01d069a49231aa4c571ea46d6a82.jpg 4.jpg.7dddcb8c57d2db88e5b9439d83e02979.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, pitw napisał:

Robią mi się takie paskudne zacieki po użyciu spryskiwacza (nawet chyba po myjni). W serwisie coś ściemniają, że to wina płynu, że fokusy i fiesty z tych roczników tak już mają. Mam jechać z awanturą, że robią mnie w wała, czy rzeczywiście to może być wina płynu. 

 

A co innego by to miało być jak nie plyn? 8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pitw a próbowałeś innego plynu? Miałem kiedyś z Kauflanda zimowy i też robił zacieki. 

Glinką ładnie to schodzi.

Te zacieki do dołu wynikają z patentu jaki przyjął producent, resztki płynu ze spryskiwacza po zakończeniu jego pracy po prostu spływają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie wina płynu ... a zaniedbanego lakieru. To fordowski granatowy, podstawowy lakier, który po kilku latach wygląda tragicznie. Wydac tam sporo utlenionego lakieru ... zrobił się taki matowo-szary. Płyn powoduje że się "nabłyszcza". Oczywiście jeden płyn może zostawiać większe ślady .. inny mniejsze .. ale moim zdaniem to głównym powodem jest zniszczony lakier.

 

Kup jakiś cleaner który ściągnie tą utlenioną warstwę lakieru i nawoskuj maskę jakimś twardym woskiem. Na maskę poświęcisz godzinkę roboty - jak pomoże to zrobisz sobie cały samochód :)

Edytowane przez Azbest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Azbest napisał:

Moim zdaniem to nie wina płynu ... a zaniedbanego lakieru. To fordowski granatowy, podstawowy lakier, który po kilku latach wygląda tragicznie. Wydac tam sporo utlenionego lakieru ... zrobił się taki matowo-szary. Płyn powoduje że się "nabłyszcza". Oczywiście jeden płyn może zostawiać większe ślady .. inny mniejsze .. ale moim zdaniem to głównym powodem jest zniszczony lakier.

 

Kup jakiś cleaner który ściągnie tą utlenioną warstwę lakieru i nawoskuj maskę jakimś twardym woskiem. Na maskę poświęcisz godzinkę roboty - jak pomoże to zrobisz sobie cały samochód :)

 

Ale to wygląda na najnowsza Fieste, wiec ma 1-2 lata max...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Ale to wygląda na najnowsza Fieste, wiec ma 1-2 lata max...

 

To jest mk7 Z grudnia 2017. Te najnowsze mk8 spryskiwacze mają gdzieś na podszybiu. Sąsiadka ma taką samą ale białą (nawet w podobnym wieku) i tam takich zacieków nie widzę  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pitw napisał:

Mam jechać z awanturą, że robią mnie w wała, czy rzeczywiście to może być wina płynu.

Wina płynu, co dokładnie lejesz?
Przechodziłem to z moim czarnuchem, tylko w większej skali, są jeszcze pozostałości na przedniej szybie. Dach i drzwi bagażnika były polerowane. Od tamtego czasu, czyli dobrych 7 lat, leję tylko sprawdzonej firmy, zimowy/letni, nic się z lakierem nie dzieje.

Edytowane przez krowka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają rację - focusy i fiesty tak mają, ale nie mają racji, że to wina płynu. Wadliwa konstrukcja spryskiwacza i popuszczają, a że lakier słaby to ślady zostają, szczególnie po płynach zimowych. OK 8- 10 lat temu to w fordzie był masowy problem i niektórzy domagali się ponownego malowania maski. Ford wtedy wyskakiwał z argumentami, że to wina niewłaściwego płynu do spryskiwaczy, a naprawiali bez dyskusji jeśli się wykazało paragony na to, że kupowało się koncentrat Forda, który też ślady zostawiał :bzik: .

Ja miałem mk7 czarną metalik i też coś takiego się działo - to dzieje się na każdym lakierze. Żeby to zredukować to najpierw wymieniłem spryskiwacze na mgiełkowe - ciekło może trochę mniej, ale nadal ciekło. Część schodziła glinką, reszta przy ręcznym polerowaniu. Problem rozwiązało dopiero założenie zaworka zwrotnego przy dyszach spryskiwacza - niewielki ślad zostawał tylko powyżej spryskiwacza, tam gdzie część płynu spadało na maskę.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, krowka napisał:

Wina płynu, co dokładnie lejesz?
Przechodziłem to z moim czarnuchem, tylko w większej skali, są jeszcze pozostałości na przedniej szybie. Dach i drzwi bagażnika były polerowane. Od tamtego czasu, czyli dobrych 7 lat, leję tylko sprawdzonej firmy, zimowy/letni, nic się z lakierem nie dzieje.

 

Zwykle kupuje płyn na stacji lotos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, pitw napisał:

 

Zwykle kupuje płyn na stacji lotos

Wypoleruj maskę, czy co tam trzeba z nią zrobić, i zalej SONAX-a (tego używam, nie zdarzył się jeszcze zonk z czymkolwiek na lakierze, zimowy bez problemu się zmywa podczas zwykłego mycia auta). Warto sprawdzić, a i pewnie taniej będzie niż na stacji paliw. W marketach bez problemu kupisz.

Edytowane przez krowka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Manx napisał:

Mają rację - focusy i fiesty tak mają, ale nie mają racji, że to wina płynu. Wadliwa konstrukcja spryskiwacza i popuszczają, a że lakier słaby to ślady zostają, szczególnie po płynach zimowych. OK 8- 10 lat temu to w fordzie był masowy problem i niektórzy domagali się ponownego malowania maski. Ford wtedy wyskakiwał z argumentami, że to wina niewłaściwego płynu do spryskiwaczy, a naprawiali bez dyskusji jeśli się wykazało paragony na to, że kupowało się koncentrat Forda, który też ślady zostawiał :bzik: .

Ja miałem mk7 czarną metalik i też coś takiego się działo. Żeby to zredukować to najpierw wymieniłem spryskiwacze na mgiełkowe - ciekło może trochę mniej, ale nadal ciekło. Część schodziła glinką, reszta przy ręcznym polerowaniu. Niestety TTTM - taka konsktrukcja spryskiwaczy. Problem rozwiązało dopiero założenie zaworka zwrotnego przy spryskiwaczach - niewielki ślad zostawał tylko powyżej spryskiwacza, tam gdzie część płynu spadało na maskę.

 

Te zworki zwrotne sam zakładałeś czy zrobili to w fordzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, pitw napisał:

 

Te zworki zwrotne sam zakładałeś czy zrobili to w fordzie?

Robiłem sam. Kupiłem w internecie gdzieś (na dowolnym forum forda znajdziesz pełno linków do tego), zdjąłem wygłuszenie maski, przeciąłem przewód spryskiwacza przed dyszą, wpiąłem zaworek i voila. Bardzo prosta robota - z 30 min i po sprawie.

 

W ASO Ford pewno by nawet nie założyli, bo fabryka nie przewidziała i nie mają na to procedury warsztatowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Manx napisał:

Robiłem sam. Kupiłem w internecie gdzieś (na dowolnym forum forda znajdziesz pełno linków do tego), zdjąłem wygłuszenie maski, przeciąłem przewód spryskiwacza przed dyszą, wpiąłem zaworek i voila. Bardzo prosta robota - z 30 min i po sprawie.

 

Najśmieszniejsze to to że w poprzednim fordzie tego nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Azbest napisał:

Moim zdaniem to nie wina płynu ... a zaniedbanego lakieru. To fordowski granatowy, podstawowy lakier, który po kilku latach wygląda tragicznie. Wydac tam sporo utlenionego lakieru ... zrobił się taki matowo-szary. Płyn powoduje że się "nabłyszcza". Oczywiście jeden płyn może zostawiać większe ślady .. inny mniejsze .. ale moim zdaniem to głównym powodem jest zniszczony lakier.

 

Kup jakiś cleaner który ściągnie tą utlenioną warstwę lakieru i nawoskuj maskę jakimś twardym woskiem. Na maskę poświęcisz godzinkę roboty - jak pomoże to zrobisz sobie cały samochód :)

 

Nieprawda ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pitw napisał:

Robią mi się takie paskudne zacieki po użyciu spryskiwacza (nawet chyba po myjni). W serwisie coś ściemniają, że to wina płynu, że fokusy i fiesty z tych roczników tak już mają. Mam jechać z awanturą, że robią mnie w wała, czy rzeczywiście to może być wina płynu.

 

Mam to samo w Galaxy. Myjnie, szampony i płyny do mycia naczyń nie pomagały. Zeszło dopiero po użyciu T-Cut Color Fast. Chociaż trzeba było się trochę napracować.  Innych produktów nie testowałem. W tym roku czeka mnie "powtórka z rozrywki".

 

Edytowane przez Marcin L.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Vadero napisał:

Fordy tak mają, kup sobie płyb psik psik albo inny porządny, to nie będzie zacieków. teraz juz tylko polerka lakieru ci zostaje.

Ty miałeś chyba  jakiś jany, to nie widziałeś może ;) . U mnie na czarnym nawet fordowski płyn czy Psik Psik zostawiały ślad (fakt - dużo mniejszy niż wynalazek z supermarketu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Vadero napisał:

Fordy tak mają, kup sobie płyb psik psik albo inny porządny, to nie będzie zacieków. teraz juz tylko polerka lakieru ci zostaje.

 

Wydawało mi się, że ten z lotosu jest w miarę w porządku. We wszystkich autach go miałem i było ok. No ale spróbuje innego płynu. Na początek zamiast polerki spróbuje zrobić zacieki glinką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.06.2019 o 13:35, Manx napisał:

Żeby to zredukować to najpierw wymieniłem spryskiwacze na mgiełkowe - ciekło może trochę mniej, ale nadal ciekło. Część schodziła glinką, reszta przy ręcznym polerowaniu. Problem rozwiązało dopiero założenie zaworka zwrotnego przy dyszach spryskiwacza - niewielki ślad zostawał tylko powyżej spryskiwacza, tam gdzie część płynu spadało na maskę.

 

Nie żebym Ci nie wierzył, ale zachodzę w głowę - jakim sposobem dołożenie zaworka zwrotnego może tutaj cokolwiek pomóc?

Z tego co mi się wydaje, to zawerek zwrotny nie pozwala się cofać cieczy do zbiornika, dzięki czemu spryskując nie czekamy "na sucho" aż płyn dojdzie wężykiem na górę.

A skoro tutaj "cieknie" to co daje zaworek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.06.2019 o 11:23, pitw napisał:

Robią mi się takie paskudne zacieki po użyciu spryskiwacza (nawet chyba po myjni). W serwisie coś ściemniają, że to wina płynu, że fokusy i fiesty z tych roczników tak już mają. Mam jechać z awanturą, że robią mnie w wała, czy rzeczywiście to może być wina płynu. 

Pewnie kwestia płynu (choć nie doktoryzowałem się w temacie) ale w cmaxie z 2004 roku mam dokładnie to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z płynów polecam kupić koncentrat Wurtha - świetny i wydajny.

Z Psika zrezygnowałem ze względu na zapach i właśnie zacieki.

Nie wydaje mi się, żeby glinka była skuteczna w przypadku usuwania zacieków. Lepiej sobie kupić Mega UC i zawsze można odświeżyć lakier albo właśnie usuwać punktowe niedoskonałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, wald0 napisał:

 

Nie żebym Ci nie wierzył, ale zachodzę w głowę - jakim sposobem dołożenie zaworka zwrotnego może tutaj cokolwiek pomóc?

Z tego co mi się wydaje, to zawerek zwrotny nie pozwala się cofać cieczy do zbiornika, dzięki czemu spryskując nie czekamy "na sucho" aż płyn dojdzie wężykiem na górę.

A skoro tutaj "cieknie" to co daje zaworek?

 

Jeżeli nie ma ciśnienia w przewodzie między zbiornikiem a spryskiwaczem, to resztki płynu same wypływają, po drugie - zanim pompka wytworzy ciśnienie przy pryskaniu, to trochę płynu pod znikomym ciśnieniem zostaje wypchnięte na maskę. Jeżeli dołożymy zaworek, to koniec pryskania= zaworek się zamyka i płyn nie dopływa do spryskiwacza czyli nic nie wycieka, a przy pryskaniu z dyszy cokolwiek poleci dopiero wtedy gdy będzie już odpowiednie ciśnienie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.